Wypowiedzi Michaela Hayboecka i Domena Prevca po sobotnim konkursie

  • 2016-12-17 21:01

Dla Michaela Hayboecka i Domena Prevca sobotnie zawody w Engelbergu były bardzo udane. Hayboeck już w trakcie piątkowych treningów i wygranych kwalifikacji pokazywał się z bardzo dobrej strony, a dwa konkursowe skoki na 138. i 134. metr zapewniły mu zwycięstwo w sobotniej rywalizacji. Jest to jego pierwsze podium w sezonie 2016/2017. O 2,9 pkt wyprzedził drugiego Domena Prevca. Junior na półmetku zawodów po lądowaniu na 132. metrze zajmował 8. pozycję, jednak 137, 5 metra uzyskane w serii finałowej pozwoliło słoweńskiemu skoczkowi przesunąć się aż na drugą lokatę.

Domen PrevcDomen Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński

Michael Hayboeck:

- Wciąż trudno mi uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Jeszcze dwa tygodnie temu zająłem 31. miejsce w konkursie i nie zakwalifikowałem się nawet do drugiej serii. Dlatego dzisiejsze zwycięstwo jest dla mnie naprawdę wspaniałe. Odzyskuję pewność siebie. Także ból pleców, który odczuwałem w ciągu ostatnich tygodni, coraz mniej mi dokucza. To naprawdę wymarzony dzień. Engelberg jest dla mnie szczególnym miejscem – mówi zwycięzca sobotniego konkursu na Gross-Titlis-Schanze.

Czy uważa, że sukces po części zawdzięcza szczęściu? - Ogólnie rzecz biorąc był to naprawdę świetny konkurs. Oczywiście, w pierwszej serii miałem trochę szczęścia. Rozbieg był o jedną belkę krótszy, a trafiłem na dobre warunki. Wylądowałem daleko i dostałem jeszcze dodatkowe punkty ze względu na obniżoną belkę startową. To o wiele korzystniejsze niż start z dłuższego rozbiegu, nawet jeżeli prędkość najazdowa byłaby wtedy lepsza. Ale oprócz tego skakałem tutaj naprawdę dobrze we wszystkich seriach treningowych, wygrałem też kwalifikacje. Dlatego myślę, że to sprawiedliwy wynik <śmiech>.

- O wiele łatwiej się skacze, gdy jest się szybkim na progu. Muszę bardzo podziękować naszemu sztabowi technicznemu. To dzięki nim i temu, jak dobrze przygotowali sprzęt, zawdzięczam swoją dobrą prędkość na rozbiegu. Mam też mocną, pewną pozycję najazdową – tłumaczy reprezentant Austrii.

Już niedługo Puchar Świata zawita do Wisły i Zakopanego. Czy dla podopiecznego Heinza Kuttina są to wyjątkowe miejsca? – Tak, oczywiście. W tym roku wyjątkowo czekam na konkursy w Polsce. Polscy skoczkowie są naprawdę mocni, więc myślę, że na zawodach pojawi się bardzo wielu widzów, zwłaszcza w Zakopanem konkursy będą oglądać tysiące kibiców. To będzie wyjątkowe wydarzenie i już nie mogę się doczekać – zapewnia 25-letni zawodnik.

Domen Prevc:

- Czuję się wspaniale. Jestem bardzo zadowolony z wyniku – oszczędnie komentuje swój występ reprezentant Słowenii.

Czy warunki na skoczni nie stanowiły dziś utrudnienia? – Nie, wiatr specjalnie mi nie przeszkadzał. Oddałem dwa świetnie skoki i to jest najważniejsze – ocenia krótko podopieczny Gorana Janusa.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński


Magdalena Celuch, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5833) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    -

    Polscy dziennikarze i redaktorzy mają kilka ciekawych zwyczajów. Jednym z nich jest pytanie każdego zawodnika, od tych największych po biednego Rumuna o to co sądzą o polskich zawodach. Tutaj nikt się jeszcze nie wyłamał i każdym mówi że są cudowne, i że Międzygalaktyczne MŚ w Zakopanem i IO w Wiśle to w rzeczywistości główne imprezy każdego sezonu. Innym zwyczajem jest pytanie kogo popadnie o innych zawodników, o to co z nimi czy o to co oni teraz czują. Tutaj jednak sporo zawodników już się wkurza i nie ma się co dziwić. Stocha wkurzały pytania o Małysza, później naszych zawodników podobnie wkur..ły pytania o Stocha, tak samo zachowuje się Domen pytany o Petera czy Peter pytany o Cene. Stoch chciał własnej kariery i drogi zamiast być cieniem Małysza, nasi zawodnicy nie trenowali tyle lat po to żeby nosić narty Stochowi i dotrzymywać mu towarzystwa na zawodach, tylko również mają własne ambicje i talenty, i również potrafią zajmować miejsca na podiach, w świetle czego tym bardziej oburzające są takie fakty jak na przykład mówienie Stochowi jako jedynemu o zwolnieniu Kruczką. Każdy z braci Prevców trenuje w innej grupie, każdy ma swój własny, nieco inny styl skakania, każdy pracuje na własny rachunek bo skoki to sport indywidualny, w dodatku zapewne jest pomiędzy nimi różnica charakterów, ale to nic pewnego. Zresztą jeśli któryś z nich mówi, że nie wie co u drugiego bo się nie interesował, to nie musi znaczyć że faktycznie nie wie, tylko że może wiedzieć ale uważa to za jego prywatną sprawę i nie chce o tym mówić.

  • anonim
    @gosc

    Zgadzam sie z toba calkowicie idnosnie naszych gwiazdeczek.

  • camdene profesor
    O Peterze Prevcu tyle wiadomo

    że powiedział słoweńskiemu radiu, że jest niezdarny. Podobno Slatnar szykuje mu już jakieś nowe narty. to tyle.
    A redakcja mogłaby usunąć 2 komentarze z tej dyskusji bo wydają się nie na miejscu-no chyba że wam to pasuje.

  • zsuetaM stały bywalec
    @gość

    Chętnie bym zobaczył:D

  • anonim
    O Petera ?

    A to Peter sam o sobie nie może parę słów powiedzieć ? Domen wyraźnie określił, że on to on a Peter to Peter, owszem jest dla niego inspiracją i wzorem oraz przede wszystkim bratem, ale na tym koniec. Jasno i życzliwie się określił i moim zdaniem dalsze zadawanie pytań o braci jest przejawem braku szacunku ze strony dziennikarzy. Nie dziwię się zatem reakcjom Domena, no bo rzeczywiście ileż można się powtarzać ? A teraz z innej beczki : nie wiem jak Wy ale ja np. chętnie wysłuchałbym wywiadu z wyglądającym na sympatycznego znakomitym w tym sezonie Francuzem Descombesem lub z Boyd-Clowsem którzy to całkiem dobre lokaty zaliczają. A Wy ?

  • anonim
    Domen

    Eh pewnie Szaranowiczowi by się spodobał - on lubi takich młodych zadziornych chłopców. Najpierw dopieszczał Schlieriego a teraz wziąłby się za Domena no ale już nie komentuje zawodów:) A tak na poważnie to może Domena nużą już ciągle te same pytania albo się gdzieś spieszył - poza tym dziś czytałem na onecie, że sztab nakazał mu unikanie wywiadów i myślę, że to też jest dobra rzecz. Mało tego - myślę, że gdyby niektóre z naszych "gwiazdek" raz na jakiś czas odmówiły wywiadu to też by się nic nie stało. Kot ledwo co zdobył 2 miejsce to zaraz wszystkie redakcje obleciał z TVN24 włącznie. Efekt ? Dzisiaj miejsce 12-ste i to po sporym nadganianiu. Owszem, nie twierdzę, że jedno z drugim ma związek, no ale sezon się dopiero zaczął i to nie jest czas na brylowanie w mediach ;)

  • FunFact weteran

    Domen powinien zjeć Sniciersa. Trochę pokory trzeba mieć.

  • camdene profesor
    Gratulacje dla Hayboecka

    trzeba jasno powiedzieć,że dzisiaj serio miał farta w 1 serii co sam powiedział ale jako zwycięzca nie można powiedzieć że nie zasłużył bo zasłużył. Skakał cały czas daleko. Pokazał że dyspozycja może zmienić się na świetną z tygodnia na tydzień,jutro też zapewne będzie groźny.

    Gratulacje dla małego Prevca też,udowodnił że potrafi skakać świetnie z wiatrem w plecy.Wywiad skromny bo pewnie musieli zasuwać do hotelu na szybkiego,może brata do porządku doprowadzić,zresztą było widać jak się zmywa po wywiadzie,ale tym samym uniknął też pytań o starego Prevca. Po za tym nie jest tajemnicą że każą mu unikać wywiadów z poza związków i ograniczać resztę do minimum,w reklamach ma zakaz występowania wiec chronią go jak mogą.Ale to dobrze.

    Senior Prevc sie wybrania z tych upadków jak może,widać że chłodna głowa w trakcie. Ale ileż można-dobrze że zaraz przerwa to se potrenuje,odpocznie i wroci uspokojny. Ale i tak widać już poprawę,gdyby nie to to byłby dzisiaj na 7-8 miejscu gdzieś. W treningach też z przodu wiec zobaczymy.

    Brawa dla Koflera-wykorzystał lukę w 2 serii ale też trzeba mieć formę-nie doszukuję się spisków,moze cos tam i dyrektor-koordynator widział ale jest na tym podium to jest i jednak stara gwardia moze odnosic sukcesy-kto by pomyslał ze Kofler tak sie ogarnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl