Skoczkowie zakończyli pierwszą edycję LOTOS Cup

  • 2017-01-05 03:22

W środę na kompleksie skoczni Szczyrk Skalite skoczkowie narciarscy zakończyli rywalizację w pierwszej edycji zawodów LOTOS Cup 2017. W drugim konkursie ze względu na mocniej wiejący wiatr w najstarszych kategoriach wiekowych: Senior, Junior A, B, C i Juniorki rozegrana została tylko jedna seria konkursowa. Rano natomiast warunki były zdecydowania lepsze i zawodnicy w kategoriach Junior E, D oraz Młodziczki bez przeszkód oddali po dwa skoki.

Reprezentanci Czech zdominowali rywalizację w kategorii Junior E i wywalczyli dwa z trzech miejsc na podium. Zwyciężył Filip Krenek, który po skokach na odległość 39 i 39,5 metra pokonał Kacpra Jarząbka z TS Wisły Zakopane o 16 punktów. Trzecie miejsce wywalczył kolejny z czeskich skoczków - Daniel Skarka. - Myślę, że w dzisiejszym konkursie były trudne warunki, bo bardzo trzymało na progu w pierwszej serii, ale w drugiej było już lepiej - ocenia lider klasyfikacji generalnej. - Zdecydowanie ten skok w drugiej serii był lepszy. W pierwszym przytrzymało mnie i poleciałem na głowę, a w drugim już dobrze wszystko wyszło - dodaje Kacper Jarząbek. - Fajnie, że udało się dzisiaj oddać dwa skoki, jednak wczoraj lepiej mi się skakało - kontynuuje. - Wiedziałem, że jestem w dobre formie i spodziewałem się, że w każdym konkursie mogę walczyć o podium - opowiada 11-latek. - W czwartek czeka nas jeszcze kombinacja. Biegowo czuję się dobrze i myślę, że wygram - mówi z pewnością siebie podopieczny trenera Józefa Jarząbka.

Wśród Młodziczek po raz kolejny bezkonkurencyjna okazała się Sara Tajner. Zawodniczka klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk w dwóch skokach na obiekcie HS-44 uzyskała 33,5 oraz 36,5 metra i pewnie wygrała drugie z rzędu zawody LOTOS Cup 2017, pokonując dzisiaj o prawie 19 punktów Natalię Kobielę z zakopiańskiego AZS-u. Na najniższym stopniu podium stanęła Wiktoria Kiersnowska z WSS Wisła.

Równych nie miał sobie również Jan Habdas. Zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra drugi raz z dużą przewagą triumfował w kategorii Junior D, wyprzedzając dzisiaj o 15,7 punktów Stanisława Majerczyka z TS Wisły Zakopane. Trzecie miejsce wywalczył Jan Bukowski z AZS Zakopane. - Te dwa konkursu w Szczyrku były dla mnie bardzo udane. Cieszę się, że dwukrotnie zająłem drugie miejsce, chociaż szkoda, że zepsułem dzisiejszy drugi skok, ale ogólnie jest bardzo dobrze - mówi z uśmiechem na twarzy Stanisław Majerczyk. - Jestem drugi w klasyfikacji generalnej i to mnie cieszy - dodaje. - W tym drugim skoku jak dojeżdżałem do progu, to przeszedłem na palce i później wleciało biodro do przodu i zepsułem skok. Ale wyszło jak wyszło. Ja cieszę się z tego wyniku i mam nadzieję, że w Zakopanem będą lepsze skoki - przyznaje zawodnik TS Wisły Zakopane.

W kategorii Junior C zwycięstwo odniósł reprezentant klubu WKS Zakopane - Krzysztof Kieta, który po skoku na odległość 70 metrów o 1,1 punktu pokonał Patryka Hutyrę ze szczyrkowskiego klubu. Ex aequo na drugim miejscu z Hutyrą uplasował się lider klasyfikacji generalnej - Mateusz Gruszka (AZS Zakopane).

Drugi triumf w Juniorkach zanotowała Magdalena Pałasz z UKS Sołtysianie Stare Bystre. Zawodniczka kadry uzyskała 67,5 metra i o 7,7 punktu wyprzedziła Kingę Rajdę z klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk. Na najniższym stopniu podium stanęła Anna Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice.

Dzisiejszą wygraną prowadzenie w klasyfikacji generalnej Juniora B zapewnił sobie Paweł Wąsek z WSS Wisła. Podopieczny Macieja Maciusiaka z Kadry Narodowej Młodzieżowej C po skoku na odległość 71,5 metra minimalnie okazał się być lepszy od swojego kolegi z reprezentacji - Dawida Jarząbka (TS Wisła Zakopane). Podium uzupełnił Bartosz Czyż również z klubu WSS Wisła. - Moje skoki nie były do końca dobre. Wczoraj nie mogłem sobie swobodnie dobrze dojechać do progu, a dziś ten dojazd był już w miarę poprawny, jednakże w locie nie ponapinałem do końca nóg - ocenia swój występ Paweł Wąsek. - Co do warunków to na pewno trzeba było mieć szczęście w obu konkursach, ponieważ wiatr był dosyć mocny i trochę kręcił - dodaje. -Te dwa dni zawodów uważam za dobry występ. Udało mi się zostać liderem w mojej kategorii, więc nie mam na co narzekać - podsumowuje Paweł Wąsek.

W Juniorze A po skoku na odległość 73,5 metra zwyciężył Łukasz Bukowski z TS Wisły Zakopane, który dwa punkty pokonał lidera Dominika Kastelika (SS-R LZS Sokół Szczyrk) i tym samym wspólnie objęli prowadzenie w klasyfikacji LOTOS Cup. Na najniższym stopniu podium stanął Dawid Krupa również z klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk. - Zawody oceniam na plus, bo wczoraj byłem drugi, a dzisiaj wygrałem i zostałem razem z Dominikiem liderem w naszej kategorii - opowiada Łukasz Bukowski. - Warunki były trochę zmienne, ale ja jestem bardzo zadowolony ze skoku, chociaż troszkę nie wyszło mi lądowanie i miałem przez to niższe noty - dodaje. - Moja dyspozycja ze skok na skok rośnie. Jeszcze muszę opracować nad lądowaniem, a po wyjściu z progu jeszcze nad rękami i będzie dobrze - przyznaje zawodnik TS Wisły Zakopane.

W Seniorze na prowadzeniu po środowym konkursie umocnił się Artur Kukuła, który skoczył 73 metry i o 13 punktów wyprzedził Michała Guta-Chowańca z klubu LKS Poroniec Poronin. Obok tej dwójki na podium stanął Krzysztof Leja z zakopiańskiego AZS-u.

Więcej informacji na temat programu LOTOS Cup można znaleźć na:

http://pzn.pl/lotos-cup/aktualnosci/

http://szukamynastepcowmistrza.lotos.pl/


Anna Karczewska, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (5531) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Styrian weteran
    Mlodziczki

    Cieszy z jednej strony ilosc startujacych juniorek , smucic musi baaaaardzo mala ilosc mlodziczek , tak jakby klubom na tym calkiem nie zalezalo ?

  • RET_RET doświadczony
    @RET_RET @RET_RET

    :D Tyle lat (na pewno ponad dziesięć) na skijumping, a teraz początkujący. I do tego nawet nie mogę zachować starego nicku (przedtem RET, teraz RET_RET). No, ale nigdy przedtem się nie logowałem :) Czy jest jakaś szansa, by zmienić sobie kolor tej plakietki po lewej, czy to już na stale się do mnie przyczepi?

  • RET_RET doświadczony
    @ joker @andy_stawowsky @bardzostarysceptyk

    Ładna to jest Rajda.

    132 to powinno być kandydatów do Mistrzostw Polski. Tak, żeby przed zawodami trzeba było przeprowadzić eliminacje. 132 osoby w zawodach, w których jest 8 kategorii, to niezbyt imponujące. Wypada średnio po 16,5 skoczka/kini na kategorię. Słowenia liczy 2 mln mieszkańców, więc jeśli w mistrzostwach kraju występuje tam więcej sportowców - biorąc nawet pod uwagę lepsze warunki do uprawiania narciarstwa - jest dla nas lekkim wstydem.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @joker

    Fajnie, tylko że ja napisałem dokładnie to samo.

  • anonim
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    Nie ilość zawodników się liczy,jakość jest najważniejsza.

  • EmiI profesor
    @andy_stawowsky @Stinger

    http://smusko.adamsoft.si/tekmovanja.php?kaj=rezultati&id=4201 to są wyniki mistrzostw Słowenii. Oceniając całość zaplecza w danym kraju, nie patrzy się na ilość zawodników startujących tylko poziom ostatniego. Jak ostatni skacze jak w tym przypadku prawie 100 m, tzn że musiały być jakieś kryteria startu. Że nie było zbierania tak jak u nas, że każdy kto potrafi wylądować bezpiecznie to startuje. Ale są też rankingi słoweńskich skoczków i widać że zaplecze jest u nich o wiele bardziej liczne niż u nas.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @Stinger

    A żebyś wiedział, że przeglądam od czasu do czasu. W dobie translatorów nie jest to specjalnie skomplikowane. Mają zaplecze o niebo lepsze niż u nas, wystartowało 45 zawodników i co? U nas 35 bez kilku którzy nie byli z wiadomych przyczyn i już nawet Małysz zaczął marudzić, że kiedyś było po 150 skoczków na MP. Było 20 lat temu i jakoś na sukcesy się to potem nie przekładało. Teraz wystartowało 35, a z tej "trzydziestki piątki" tylko kilki w ogóle potrafi skakać, to nie wiem po co jeszcze więcej tam miało być buloklepów. Chyba że zrobić dla nich osobną rywalizację na jak najkrótszy skok.

  • anonim
    @andy_stawowsky @Stinger

    No ale przecież tam mają więcej obiektów do trenowania niż w polsce.Swoją drogą to ktoś z np.Gdynii raczej skoków nie będzie uprawiał ,bo to wiązało by się z przeprowadzką.Także troche twoje przemyślenia są troche"płytkie".

  • Stinger profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    Czytasz słoweńskie portale, że wiesz kto z czego robi/nie robi tragedii?
    Ja uważam, że Słoweńcy też chcą mieć jeszcze więcej skoczków ale nie będę przecież dzwonili do Polski i nam tego oznajmiali... Poza tym Słowenia to dużo mniejszy kraj od Polski, dużo mniej ludności więc i wybór dużo mniejszy.
    Dla mnie nic dziwnego jakby tam było mniej skoczków niż w Polsce.

  • anonim

    Bardzo ładna jest ta Magdalena Pałasz :P

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @bardzostarysceptyk

    Ale co było źle? Nie startowali wszyscy, normalnie byłoby trochę ponad 40 skoczków. I wystarczy, skoro i tak tylko kilku potrafi skakać. Na mistrzostwach Słowenii było 45 i jakoś nikt tam nie robi z tego tragedii.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    No to pomyśl, jeśli jest tak dobrze to dlaczego na MP było tak źle ? Z tym, że ja tego też nie wiem. Dlaczego kluby nie wysłały swoich juniorów na PM, na dużej skoczni ?. Może w tym jest powód, oni nie potrafią jeszcze skakać na dużej skoczni. Albo taka, że w klubach bieda, że nie stać ich wysłanie większej ekipy do Zakopanego.

    To są oczywiście moje domysły. Ale twoja konkluzja, że jak było 132 skoczków na zawodach Lotos Cup, to 35 na MP nie ma znaczenia, jest błędna.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @andy_stawowsky

    Wiem, o co chodzi, tylko jeśli nie zna w ogóle samego trofeum, słyszy o nim pierwszy raz i zobaczy tytuł, to na 100% jest przekonany, że odbył się - i zakończył - pierwszy w historii LOTOS Cup. Ktoś wymyślił jakieś dziwactwo, co zrobić.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Cyt.: "w pierwszej edycji zawodów LOTOS Cup 2017". Masz datę podaną, gdyby pisali o trzynastej edycji ogółem, to tekst brzmiałby "w trzynastej edycji zawodów LOTOS Cup". Ale faktycznie trochę niefortunne takie nazewnictwo.

  • andy_stawowsky doświadczony
    Łącznie 132 skoczków

    Tak niektórzy marudzili na 35 zawodników w MP, a podczas Lotos Cup łącznie było ich 132 (w tym tylko dziewięciu seniorów, reszta juniorzy). 21 skaczących dziewczyn to też moim zdaniem bardzo dobry wynik.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Robusitofan_

    Redakcja pisze to, co PZN. Ale nazwa jest dziwaczna, bo w sporcie edycja to synonim sezonu.
    Bo czy teraz mamy w Bischofshofen 12. edycję Pucharu Świata? Raczej 38., prawda?

  • bardzostarysceptyk profesor
    Według mnie najbadziej optymistyczne ...

    to udział ogólnie 21 dziewcząt. Bo jest oczywistą oczywistością, że im więcej skacze tym większa szansa na wyłuskanie prawdziwego diamentu, Małysza w spódnicy, czy polską Takanashi.

  • anonim
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Może chodzi redakcji o to ,że to była 1 edycja w tym roku , czyli 2017.

  • Wojciechowski profesor
    Pierwsza edycja?

    Muszę przyznać, że dość kuriozalne jest nazewnictwo stosowanie w tym pucharze przez PZN.
    Jaka edycja...? Pierwsze edycja jak dla mnie skończyła się... w 2005 roku, teraz zaczęła się trzynasta. Teraz były po prostu pierwsze zawody 13. edycji LOTOS Cup.

    Inna sprawa, że czekam na powrót starych dobrych czasów, kiedy rozgrywki krajowe nazywano po polsku, a nie po angielsku...

    Najważniejsze, że LOTOS Cup jest i trwa. Złote dni ma raczej za sobą, ale każdy, kto pamięta choćby lata 90. i ówczesne bagno, będzie się cieszył każdą tego typu imprezą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl