Aleksander Zniszczoł: "Wpadłem w psychiczny dołek"

Zupełnie nie rozumiem co robi w PŚ od samego początku Murańka. Nie prezentuje zupełnie nic od bardzo dawna a jest trzymany w kadrze A. Wygląda na to, że gdyby Ziobro i Zniszczoł dostali szansę na rozwój w kadrze A punktów w PŚ byłoby więcej jak i ich umiejętności były by wyższe.

@Xellos @EmiI

T ylko że mateja jako trener młodzieży i taknma większe sukcesy niż miał horngaher z junorami niemiec...

A na razie horngaher na pewno ma tylko zagraniczne nazwisko i póki co świeże spojrzenie. Efekty pracy można będzie oceniać najwcześniej za rok po IO.

@Xellos @kolos

Kot mówił wprost, że to co poprzedni trenerzy uważali za jego wadę, Horngacher uznał za zaletę i powiedział "masz tak skakać". Z tego co mówili zawodnicy zmiany były dość znaczne.

Co do Mateji i realizacji planów Horngachera. Być może doszło do takiej sytuacji, (być może, bo nie chce naszych trenerów obrażać) podobnej do tej jakby Pigmejowi dać piłę spalinową. On po swojemu by szałas zrobił i byłoby dobrze, a taką piłą to sobie tylko krzywdę sobie zrobi. Być może Mateja po swojemu by wprowadził tego Kłuska czy Wolnego na poziom regularnego top 15 PK z przebłyskami na top TOP 5. A przy cudzych planach się pogubił.

Dla mnie ogromną różnicą miedzy nowym a poprzednim trenerem jest podejście do zawodników. Nie wymienia ich z konkursu na konkurs co robił chaotycznie Kruczek, zwłaszcza w okresie przedolimpijskim. Wprowadził tym tylko nerwowość i złą atmosferę. Może intensywność treningów się dużo nie zmieniła ale zawodnicy wypowiadali się wielokrotnie że mają więcej czasu na regenerację i nie skaczą z takim zmęczeniem jak przy Kruczku. Skarżyli się wtedy że przystępują do zawodów po siłowni po prostu zmęczeni.

@Xellos @xellos

A niby co takiego jest w stanie zobaczyć horngaher czego niebył w stanie Kruczek czy na odwrót?? Tutaj wychodzi na to samo. Z tego co mówili kadrowicze horngahera to największe różnice były w treningu motorycznym, nieznacznie korekty w technice skoków ("na ostro" przestawiał tylko Żyłę). I tyle. Jeśli chodzi o nowinki techniczne to chyba też jakiś cudów horngaher nie wymyślił. Zwłaszcza że Kruczek uchodził właśnie za "nowinkaża" co to nie boi się szukać nowości.

Nadal uważam że sukces Horngahera to głównie efekt nowej miotły (oczyszczenie atmosfery w kadrze, itp) oraz chyba rozsądnego podejścia do treningu siłowego ( czego brakowało u Kruczka).

Olka ewidentnie dołują starty w PK i dlatego pewnie skacze tam gorzej, niż w PŚ. Niestety, ze względu na limit po Wiśle znów będzie musiał tam startować. Myślę, że brakuje mu najmniej z zawodników kadry B do odzyskania dobrej formy. Trzeba poprawić technikę, bo nie wygląda to najlepiej. Jeśli się się odbuduje to kto wie, może uda mu się jeszcze w tym sezonie wystąpić w PŚ.

większy profesjonalizm

Ponieważ oczywistym jest, że pilnować treningów może każdy wedle rozpiski.

To napisze to ponownie. Nic nie zastąpi oka Horngachera w trakcie oddania skoku.

Możemy to sobie nazwać drobnymi detalami. Ale dzięki tym detalom, Ziobro zanotował progres. TCS zaczął słabo a potem się rozkręcał, to było widać. Po oddaniu coraz większej ilości skoków pod okiem Horngachera, było wiadomo co poprawić.

Natomiast np. Murańka od początku jest bez formy, nie ma mowy o detalach. I tutaj niektórzy zadadzą pytanie czemu tak źle został przygotowany ? Jednak realnie to pytanie zadadzą bardzo złośliwi, bo trener przygotował dobrze innych skoczków, jest drużyna, są wyniki w czołówce. W żadnej nacji nie jest tak, że wszyscy skaczą idealnie, nie ma trenerów idealnych. Cieszmy się z tego co jest.

"Była złość i zawód, że jednak nie pojechałem na Turniej Czterech Skoczni."

Jeżeli złościł się na siebie to bym go zrozumiał. Niestety z dalszej części wypowiedzi wynika, że zawiódł się na decyzji trenera, bo uważa, ze jednak miejsce mu się należało.

Zastanawia brak samokrytycyzmu. Czyżby nie miał świadomości, ze powołanie do kadry startującej w PŚ dostał mocno na kredyt i że odbyło się to z wielka krzywdą dla Jana Ziobry? Czy nie dotarło do niego, że otrzymał aż nadto szans by udowodnić, ze nie jest najsłabszym członkiem kadry i ze miejsce mu się należy?

Sam sobie przeczy. Najpierw mówi że czuje zawód że go wycofano a chwile później twierdzi, że w zasadzie nic się nie dzieje bo tak naprawdę to zaledwie zatrzymał się a w najgorszym razie zrobił "mały krok do tyłu".
Czyli co? Forma która jego zdaniem dawała mu uprawnienia do zabrania miejsca Ziobrze ciągle jest i jak się okazuje nie wystarcza nawet na PK?
Trochę pokory by się przydało. Teraz trzeba skupić sie na startach w domowych PŚ a potem na zawodach PK bo tym razem nikt miejsc na piękne oczy nie będzie rozdawał. Trzeba będzie na nie zasłużyć i przede wszystkim wywalczyć zwiększenie kwoty tak jak to wcześniej robił Ziobro.

@EmiI @EmiI

Bardzo dobre podsumowanie. Podpisuje się po nim.

Mlodzi skoczkowie juz niedlugo startuja w MSJ...

Dzis i jutro ostatnia szansa na punkty (lepiej nie) w tym sezonie. Trzeba sie ogarnac jesli sie cjce cos zmienic w przyszlym sezonie, bo w metryce znow przybedzie.
Warpie ze ktos w tym sezonie da rade dolaczyc do skladu Horngachera, a jesli przez coc dolaczy to na jeden period. Zniszczol z Muranka nie wykorzystali szans co dostali.
Oczywiscie zycze powodzenia dzisiaj, spelnienia tego marzenia o punktach i przejscia Q jutro.

Olek biedak się załamał nie powołaniem na TCS. Niech pogada z Murańką o Soczi albo z Ziobro o pierwszym periodzie zimy. Gwarantuje że załamka i dołek minie.

A ciekawe co to jest ten "większy profesjonalizm".

@MSad_ @MSad_

Lepszy on niż Kredens.

Zniszczoł mówi:

Uważam, że trochę się zatrzymałem. Zrobiłem mały krok do tyłu, ale to siedzi przede wszystkim w głowie. Jeżeli wszystko sobie poukładam, to wyjdę z dołka, w który wpadłem poprzez nieobecność w Niemczech i Austrii. Dodatkowo musiałem po raz kolejny wrócić do nieszczęsnego dla mnie Engelbergu, jeszcze na nieswoich nartach, gdzie złapałem psychiczny kryzys.
.............................................................
Jakbyś z ze swoją beznadziejną formą był w Niemczech i Austrii to byś wpadł nie w dołek a w dół.
Ja kto nie na swoich nartach ? Co to za porzadki zgubiles je czy co w dole psychicznym ?

Oby Olek zdobył punkty

Potrzebujemy go w dobrej formie. Oby te punkty dały mu pewność siebie i pomogły wyjść z dołka.

Mam wrażenie, że Zniszczoł w PŚ skacze lepiej niż w PK. W PŚ nawet jeśli skacze słabo to kwalifikacje często udane, w 1 serii nawet jeśli skoczy a mało na punkty to zawsze jest gdzieś blisko, a w PK? Fatalnie.
Właśnie dlatego myślę, że Olka nie należy do końca skreślać aczkolwiek myślę, że punktów nie będzie.