Tegoroczny Puchar Świata w Wiśle Malince był już piątą edycją tego typu imprezy w historii obiektu im. Adama Małysza (HS 134). M.in. na temat dominacji Kamila Stocha, słabej dyspozycji zaplecza Biało-Czerwonych czy zakończonego Rajdu Dakar porozmawialiśmy z patronem skoczni, a aktualnie z dyrektorem-koordynatorem ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
W niedzielę punkty zdobyło zaledwie trzech Polaków. Z czego wynika słabsza forma podopiecznych Stefana Horngachera? - Każdy może mieć słabszy dzień. Nałożyły się na to różne elementy. Nie tylko zawodnicy oddawali gorsze skoki, ale i warunki im nie pomagały. Te detale powodują, iż później coś nie wychodzi. Ja niezmiernie cieszę się z ich postawy. To nie jest tak, że przechodzą obojętnie obok porażek. Oni są naprawdę źli i wkurzeni. To pokazuje, że mają ząb i charakter. Chcą zrobić wszystko ku temu, aby kolejne zawody były nasze.
- Podwójne zwycięstwo Kamila na obiekcie mojego imienia może być wyłącznie powodem do radości. Cieszę się, że jestem w tym miejscu, mogę pomagać chłopakom i niejako nad nimi czuwać. Czasami się śmieję, że to dyrektorski debiut roku <śmiech>. Lepiej sobie nie mogłem tego wymarzyć - dodaje czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich.
Dla Kamila Stocha niedzielny triumf był już piątym na polskiej ziemi. Adam Małysz miał ich w swoim dorobku cztery. Czy takie rekordy mają jakieś znaczenie? - Jak ja wcześniej, tak teraz Kamil też na tym się nie koncentruje. On skupia się na dobrych skokach. Po każdym konkursie zamyka stary i otwiera nowy rozdział. Przed naszą kadrą Mistrzostwa Świata w Lahti, do których muszą się rzetelnie przygotować. Rywale nie śpią i cały czas trzeba być czujnym. Nie można poprzestać na laurach. Będąc na wysokim poziomie, jest się gonionym przez pozostałych. Zagraniczne ekipy podpatrują każdy ruch. Trzeba być w pełnej koncentracji, ale ja jestem spokojny o ten sztab szkoleniowy i zawodników.
Lider Pucharu Świata przyznaje, że poziom w Pucharze Świata jest najwyższy w historii. Czy 39-latek podziela tę opinię? - Trudno to określić. Każde zwycięstwo w Pucharze Świata jest trudne. Nie da się powiedzieć, że ktoś wygrał ot tak, bez żadnej pracy i zaangażowania. Do każdego triumfu prowadzi droga przepełniona precyzją i ogromnym wysiłkiem. Wiem, że Kamilowi jest ciężko. Był na szczycie, potem miał słabsze lata, ale teraz wrócił. Jeśli wraca się na takim poziomie, jest się trzy razy mocniejszym.
Od dłuższego czasu Kamil Stoch ma kłopoty z trafianiem w próg. Czy w Wiśle dwukrotny mistrz olimpijski wybijał się w odpowiednim momencie? - Kamilowi rzadko zdarza się trafiać w próg <śmiech>. Patrzymy na to pod kątem tego, jak bardzo spóźnił. Jeśli mało, wówczas deklasuje rywali. Jeśli mocno, to odskakuje tylko troszkę.
Czego możemy spodziewać się po weekendzie w Zakopanem - W szczególności czekam na konkurs drużynowy. Jesteśmy liderami Pucharu Narodów, więc nie możemy zawieść kibiców i samych siebie. Zawodnicy i sztab pracują na siebie. Walczymy o to, abyśmy też my byli zadowoleni. Nie tylko media czy kibice. Jeśli my jesteśmy zadowoleni, to fani tym bardziej będą. Jestem przekonany, że Zakopane po raz kolejny będzie nasze. Liczę na dobrą pogodę, a nawet życzyłbym sobie, aby był leciutki wiatr w plecy. Wtedy będziemy dobrzy.
Jak można pomóc kadrze B, która tak słabo w Wiśle nie prezentowała się jeszcze nigdy? - Myślimy, rozmawiamy i dyskutujemy z różnymi osobami na ten temat. Nie jest dobrze. Teraz jest trudny okres, aby cokolwiek zmienić. Trzeba już analizować, ale po sezonie usiąść i zrobić coś, aby było lepiej. Puchar Kontynentalny zawsze był naszym mocnym punktem. Zawsze ktoś wskakiwał tam do czołówki, dzięki czemu powiększał kwotę startową na Puchar Świata. Aktualnie jest z tym spory problem. Kiedy sezon dobiegnie końca, trzeba podjąć odpowiednie kroki.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na trybunach, tysiące fanów pod skocznią i dziesiątki dziennikarzy dookoła kadry. To sytuacja doskonale znana Adamowi Małyszowi z czasów jego kariery. Jak czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli doradza aktualnym zawodnikom w odcinaniu się od całej otoczki towarzyszącej konkursom na terenie Polski? - To są profesjonaliści. Oni nie muszą o tym myśleć. Gdyby nikt nie powiedział, że na skoczni jest Prezydent, oni by nawet o tym nie wiedzieli. Wychodzą na skocznię i wszystko dookoła jest zamknięte. Mają zrobić swoją pracę, najlepiej jak potrafią, a wtedy będzie sukces. Nie jest to proste, bo sam miałem z tym wielkie problemy. Jest kilku kadrowiczów, którzy czasami za bardzo chcą, co powoduje presję i psucie poszczególnych skoków. Nad tym stale się pracuje. Sportowiec fizycznie i mentalnie przygotowuje się do tego, żeby przede wszystkim skoncentrować się na dobrych skokach.
Z końcem 2018 roku skoczni w Wiśle wygasa homologacja Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Czy są już jakieś plany dotyczące modernizacji? - Nawet nie wiem, czy będzie to konieczne. Prawdopodobnie trzeba będzie zamontować sztucznie mrożone tory, które od jakiegoś czasu stają się powoli wymogiem do ubiegania o organizację zawodów najwyższej rangi. Miejmy nadzieję, że uda się to zrealizować, podobnie jak w Zakopanem. Jeśli chodzi o sam profil, ta skocznia jest dość nowoczesna. Ona jest nowa, więc wydaje mi się, że taką homologację możemy dostać bez przebudowy.
14 stycznia zakończyła się 38. edycja Rajdu Dakar. Pierwsza od kilku lat, w której zabrakło Adama Małysza. Czy wiślanin śledził poczynania kolegów z rajdowych tras? - Zawsze jestem sercem i tam. Pięć razy startowałem i jest jakiś smutek oraz żal, że chciałoby się tam być. Z drugiej strony na siłach trzyma mnie to, że jestem tutaj, chłopaki odnoszą sukcesy, a ja mogę w tym uczestniczyć.
Korespondencja z Wisły, Dominik Formela
-
anonim
@EmiI @dervish
Mimo wszystko pozytywny znak jest, bo znając nasz związek narciarski to możliwe, że nawet po sezonie by nic nie zrobili. Kolesiostwo w końcu nimi rządzi, to tajemnicą nie jest.
-
dervish profesor
@EmiI @EmiI
Malo kto zwraca na to uwagę, bo sprawa jest tak oczywista i tyle razy skomentowana, że stała sie już czymś w rodzaju pewnika czyli czegoś, co nie budzi żadnych wątpliwości, jest całkowicie pewne i udowodnione/
-
EmiI profesor
Nikt nie zwrócił uwagi na wypowiedź Małysza o kadrze B. A wynika z niej że już została położona na nich laga, już pogodzono się że nic nie da się zrobić i trzeba coś zmienić ale po sezonie.
-
dervish profesor
Stawianie Niemców w roli faworytów zakopiańskiej drużynówki to jak granie w totolotka.
Statystyki są dla Niemców brutalne. W obecnym sezonie na 14 konkursów drużynowo ani razu nie byli na 1 miejscu i zazwyczaj ich straty do zwycięzców czyli Polki lub Austrii przekraczały 20 pkt.
Statystycznie Niemcy to murowany kandydat na zajęcie 3 miejsca.
-
equest profesor
@ZKuba36 @POGROMCATROLLI
Może odrobinę więcej szacunku dla kolegi z zasługami na tym forum.
Twojego nica jakoś nie kojarzę z merytorycznymi postami. -
Redakcja redaktor
test
skijumpmania.com
-
papa_s weteran
@anonim @Kujawiak85
W takiej jak austriacka drużyna trzeba sobie zasłużyć na miejsce. Nie bierze się skoczka znikąd po jednym wyskoku.
-
barto początkujący
Zakopane
Witam, kupię dwa bilety na niedzielny konkurs w miarę normalnej cenie. Tel. 507310800
-
mac1501 stały bywalec
Jeżeli chodzi o kadrę A możemy być spokojni - powinno być dobrze w konkursie drużynowym. Dużo gorzej jest z kadrą B. No i tutaj moim zdaniem Mateja jest do wywalenia. Był takim samym betonowym bucikiem jako skoczek i został nim też jako trener. Ogromna szkoda no ale niestety. Jeżeli dostanę ochrzan o brak szacunku to dam w zamian pytanie zwrotne - dlaczego nie mógł osiągnąć takich wyników jakie chciał jako skoczek? To odpowiadam. Słaba psychika oraz skręt tułowia po wyjściu z progu, co powodowało, że niestety ale bardzo często zaliczał bulę, bądź słabe skoki i był obrazem kpin i żartów ze strony kibiców i taki, a nie inny przydomek dostał. To samo diabełek Bachleda - tak się kompromituje, że coś strasznego - też jest do wywalenia. Dlatego po tym sezonie należy zatrudnić nowego trenera kadry B - najlepiej z zagranicy - i najlepiej z Austrii, bo austriacki system szkolenia jest najlepszy i należy skoczków tym systemem prowadzić od małego. Wtedy możemy liczyć na wyniki. No a tak widzimy taki, a nie inny obraz. Kadrę C może spokojnie prowadzić Maciusiak - widać, że chłopaki się starają - zobaczymy jak to wypadnie na MŚJ w Salt Lake City.
-
-
ZKuba36 profesor
Moim zdaniem.
1. Mateja do wymiany NATYCHNIAST! Wszyscy cofnęli się w rozwoju.
2. Kadrę B niech poprowadzi Maciusiak , po dobraniu sobie sztabu spośród sztabu B i C.
Juniorzy, chociaż niektórzy zrobili duży postęp, są jeszcze za młodzi aby zastępować skoczków z PŚ.
3. Kadrę C niech poprowadzi np Długopolski.
4. Naprawić wreszcie opinię jaką trener Kruczek wystawił trenerowi Maciusiakowi!
5. Pod kierunkiem Maciusiaka skoczkowie kadry B zaczną skakać co najmniej tak jak skakali w ubiegłym sezonie a w lecie zrobią dalszy postęp, co zaowocuje zimą.
6. Skład drużyny na Zakopane powinien pozostać bez zmian. -
ubkiler bywalec
...
W Zakopanem nikt naszym w drużynówce nie przyfika.Norwegia -dwóch ...tzn Tande plus pół Forfanga ,Fannemela ...no i może odrobine Stjernena. Austria-3... Haybock ,Kraft,Fettner i słaby Kofler i Szliri w podobnej lub niższej dyspozycji...raz przyfarcił w Wiśle i wielki ura-bura...Niemcy też bez szału...Sztefan Leje ,Ajzanbiśla ostatnio przygaszony,podobny Piątek...i nieco lepszy Wellinger. U nas na zakopiec 3 mocnych na tej skoczni i któryś z dwójki Kubacki ,Hula. Polska pierwsza,a następne miejsca niech sobie bierze kto chce....
-
Quavertone profesor
@Einsiedelnen @einsiedelnen
Natomiast ja wiem, że jak Polacy zaliczą w drużynówce podium, to albo w ogóle się nie pojawisz, albo wymyślisz inną trolerkę. Nie ze mną te numery ;)
-
anonim
Trza jeszcze pamiętać że do drużynówki Austrii do ich TOP 4 może wrócić wkrótce Gregor,i kto wie czy to nie będzie już czasami w Zakopcu,a będzie to solidne wzmocnienie,oj będzie trzeba uważać,i myśle że na miejsce Koflera może śmiało lada moment wejść...a tak jak wspominałem jeśli Gregor poukłada sobie wszystko to jeszcze w tym sezonie stanie na podium,a na MŚ może być bardzo groźny,oj może...
-
Einsiedelnen początkujący
@Einsiedelnen @quavertone
Zobaczymy co będziesz pisał jak Stoch i reszta będą skakać tak jak w poprzednim sezonie hehe
---------------------------
Nazwiska skoczków wielką literą. Szacunek.
[Moderowany (14037) / 2017-01-16 22:19:21] -
Quavertone profesor
@Einsiedelnen @einsiedelnen
Setnie się ubawiłem czytając Twój komentarz. Chyba przespałeś ostatnie 5 lat w skokach.
-
Einsiedelnen początkujący
Drużynówka.
W Zakopcu zajmą miejsce 4-6 w tych granicach bo wg mnie Kubacki to poziom trzeciej dziesiątki a Żyła to solidny rzemieślnik, Stoch to samo tyle że większe szczęście do warunków i minimalnie lepiej stylowo skacze. Ot tyle:)
-
Einsiedelnen początkujący
Drużynówka.
W Zakopcu oni zajmą co najwyżej miejsca 4 - 6 uważam tak ponieważ wg. mnie Kubacki reprezentuję poziom trzeciej dziesiątki. Żyła to solidny rzemieślnik a Stoch mniej więcej to samo tyle że większe szczęście do warunków plus minimalnie lepszy stylowo ot i tyle :)
-
Stinger profesor
@anonim @Kujawiak85
Ja uważam, że Norwegowie mogą wygrać ale tylko wtedy kiedy Johan Andre Forfang i Andres Fannemel dołączy do Daniela Andre Tande (może nie wskoczą na jego poziom ale zdecydowanie poprawią swój).
Z taką formą jaką mieli ostatnio (nie równa) i z Johanssonem mimo iż ma dobry sezon (jednak też nie równy, jak podwieje to leci) nie bardzo widzę ich szanse w walce o zwycięstwo.
Co prawda jest jeszcze Andreas Stjernen ale jego zostawiłem na koniec ponieważ jeśli Fannemel i Forfang potwierdzą zwyżkę formy, a Tande utrzyma obecną to Stjernen byłby idealnym do brydża ale ja wątpię, że panowie FF już wrócili do formy... Może się poprawili ale jednak dalej są nie równi, a w drużynówce to jednak równość jest bardzo ważna. -
King profesor
@anonim @Kujawiak85
Z tego co pamiętam to oni mieli chyba wszyscy trening siłowy przed Lahti. Może po prostu u Dawida i Stefana widać przez to zmęczenie? A może to obniżka formy, no ale i tak dobrze skakali do tej pory. Efekty pewnie przyjdą w Lahti i może ich forma będzie jeszcze wyższa. Ciekawa będzie walka o to czwarte miejsce w drużynie. Mam wrażenie, że i Stefan i Dawid w drużynówkach oddają najlepsze skoki na jakie ich stać w danym momencie. W sumie jeśli Janek jeszcze wróci do takiej formy jak Engelberg 2013 i z Soczi no to też się włączy do walki o to ostatnie miejsce.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się