Maciej Kot: "Ciągle szukamy pomysłu"

  • 2017-01-29 22:30

Po pierwszej serii dzisiejszego konkursu indywidualnego Maciej Kot zajmował dopiero 25. miejsce. 135-metrowy skok oddany w drugiej część zmagań pozwolił naszemu reprezentantowi na spory awans. Ostatecznie został on sklasyfikowany na 13. lokacie. Jak podopieczny Stefana Horngachera ocenia swój występ?

- Nie o takie lokaty chciałoby się bić. Myślę, że przede wszystkim w takich warunkach jak dzisiaj, na takiej skoczni, chodziło o przyjemność z latania. Kiedy wieje mocny wiatr pod narty rzeczywiście można fajnie latać. Dzisiaj była zerowa, bo strasznie się męczyłem. Korzystniejsze byłoby dla mnie, gdyby wszystkim wiało 2 m/s w plecy, a nie pod narty, bo te dodatkowe podmuchy i parcie na nie tylko powiększa i potęguje moje problemy w locie.

Czy oprócz błędów popełnianych w locie jest coś, co należy jeszcze poprawić? - Jest sporo do poprawy. Wczoraj było troszeczkę lepiej, ale tylko przez to, że wiał mniejszy wiatr pod narty. Wtedy jest łatwiej kontrolować lot. Im mniejsza skocznia, tym mniejsza presja na narty. Dzisiaj warunki nie pomagały i robiłem co mogłem, ale to nie jest jeszcze optymalne skakanie. Cały czas jest nad czym pracować.

- Ciągle szukamy pomysłu na progres, czasem ciężko jest znaleźć oczywisty element. Jedną rzeczą jest to, co należy poprawić, ale chyba najważniejszą – jak to poprawić. Jest kilka dróg, a teraz pozostaje tylko pytanie, którą wybrać. W takim momencie, w jakim jesteśmy teraz, nie ma czasu na testowanie czy kombinowanie, a trzeba znaleźć jedną drogę i tego się trzymać. Można poszukać w sprzęcie i nie ukrywam, że między pierwszą a drugą serią coś zmieniłem i teraz musimy to wszystko przeanalizować.

Podczas krótkiego pobytu w Polsce poprzedzającego zawody w Oberstdorfie, nasi reprezentanci przypuszczalnie nie pojawią się na skoczni. – Plan prawdopodobnie jest taki, że znowu nie będziemy skakać i kolejne próby oddamy dopiero w Oberstdorfie. Jest to o tyle dobre, że po pierwsze skocznia w Willingen trochę przypomina obiekt mamuci, więc z czuciem tej większej skoczni można jechać do Oberstdorfu. Po drugie, za bardzo nie mamy czasu. Właściwie spędzimy w domu tylko dwa dni i trzeba też pomyśleć o regeneracji.

Jakie odczucia towarzyszą dwudziestopięciolatkowi przed pierwszymi w tym sezonie zawodami na mamuciej skoczni? - Nie obawiam się. Wiadomo, że z obawami nie ma co jechać na mamuta. Chcę przygotować jasny, prosty plan na tę skocznię i od pierwszego skoku go realizować. Myślę, że po przeanalizowaniu tych skoków z trenerem uda się znaleźć jakiś sposób, żeby wyglądały dużo lepiej i sprawiały mi radość.

Korespondencja w Willingen, Dominik Formela


Natalia Żaczek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6344) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • margxit początkujący

    Mi się czasem wydaje, że Maćkowi jego własne ambicje podcinają skrzydła trochę. On ma potencjał, widać że bardzo chce, ale czasem odnoszę wrażenie, że aż za bardzo mu zależy, może to jakoś sprawia że psychicznie jest spięty. Jest solidny, można by powiedzieć, nie najlepszy, ale solidny. Trochę więcej luzu w dupie potrzebuje :P

  • Stoszek profesor
    Trzeba

    Modlić się o wiatr w plecy na mamucie. Wtedy to nie są loty ale Polacy będą lepsze wyniki mieli.

  • Snickers profesor

    Tak jak mówiłem mocny wiatr pod narty dla naszych skoczków to nie dobre warunki.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony
    @Kanapowa_Kibicka @Kanapowa_Kibicka

    Tradycyjnie się z Tobą zgadzam kanapkowa kibicko. Dosłownie jakbyś mi w myślach czytała.
    Maciej Kot jest dumny że ma takich kibiców. Pewnie sam by Cię za te słowa wyściskał gdyby Cię spotkał. A ja jestem dumny i z takich kibiców i z postawy Macieja Kota. Skacze aktualnie nie na najwyższym swoim poziomie ale cały czas te jego skoki wystarczą na solidne punktowanie. I nie podoba mi się pisanie że Maciej Kot nic wielkiego nie osiągnie, bo to jest wróżenie z fusów. Przecież nie raz Maciej Kot pokazywał na co go stać, że ma ogromny potencjał, kwestia tylko wyeliminowania tych błędów w locie. I będziemy wtedy widzieć Macieja Kota walczącego nawet nie o podium a o zwycięstwo. Jestem o tym przekonany. Panie Macieju szuka Pan pomysłu, z Pana ambicją i wolą walki ten pomysł zostanie zrealizowany. A jego efekty zobaczymy już w Oberstdorfie. Panie Macieju latanie przed Panem dość dalekie czeka i zaprasza. Nie wiem na jakie odległóości będzie pozwalało latanie na tej skoczni po tym przebudowaniu ale poprawienie rekordu przez Macieja Kota jest jak najbardziej realne, jak nie w Oberstdorfie to w Vikersund albo Planicy. jak będzie tam latanie pod 230 metrowe to Maciej Kot już tam może pobić swój rekord życiowy ale obawiam się że jednak takich lotów tam w ogóle oglądać nie będziemy. Coś mi mówi że jury o to zadba.

  • dervish profesor
    Poszukiwacz

    Zdaje się, że Maciej hołduje zasadzie "Kto szuka nie błądzi" . Śledząc jego wywiady to od kilku sezonów nic innego nie robi tylko szuka pomysłu.
    Warto mu życzyć by wreszcie coś znalazł, bo jak tak dalej pójdzie to przez to szukanie nie zauważy że kariera dobiegła końca.

  • Kanapowa_Kibicka bywalec

    Zajęta szczerym oburzeniem ;) zapomniałam pochwalić Macieja za dzisiejszy występ... Może nie za pierwszy skok, ale za drugi, dzięki któremu przeskoczył 12 pozycji wyżej, czyli z 25 na 13 miejsce.
    Chwała za to!
    Potencjał Maciek ma ogromny, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, ale on wciąż drzemie w Maćku.

    Wg mnie, trochę mniej "bycia w głowie", skakania głową, a więcej zaufania do siebie i swoich umiejętności (...) sprawi, że Maciek z łatwością zacznie wskakiwać na podium...

    5 miejsce w PŚ w tej chwili to jest coś, a może być jeszcze lepiej :)

  • Kanapowa_Kibicka bywalec
    PogromcaTrolli

    Twój komentarz jest fatalny... . To takie swoiste programowanie drugiego człowieka.
    Chyba, że sam przez całe Twoje dotychczasowe życie byłeś również programowany, że nie nadajesz się do tego czy owego, że jesteś taki nijaki, że tylko do łopaty się nadajesz itd.... Takie proste podcinanie skrzydeł, fuu

    Twój komentarz prawdziwie mnie oburzył!

  • sensowny stały bywalec
    PogromcaTrolli

    to i tak duzo wiecej od Ciebie

    ja w zyciu bym nie pomyslal ze kiedys bedzie 5 w PS a jednak jest

  • POGROMCATROLLI stały bywalec
    Maciej Kot

    Nic wielkiego w swojej karierze nie osiągnie chyba, że z drużyną. To zawodnik nie na wygrywanie. LGP wygrał ale to żadne zawody. Wszyscy skaczą z luźnymi ustami a on z zaciśniętymi zębami.

  • wikidajlo doświadczony
    @Xellos @Stinger

    Komu jaki wiatr odpowiada to chyba w oczywisty sposob zalezy od przyjmowanej sylwetki w locie. Przy wietrze w plecy trzeba minimalizowac przekroj poprzeczny, przy wietrze pod narty - odwrotnie. To dosc chyba oczywiste. Tyle, ze przeniesc to na praktyczne zastosowanie w danych warunkach, miec prxygotowane, dopracowane "warianty" skokow, ktore skoczek/trener wprowadza w miare warunkow to chyba etap na za 10 lat. No i to trudne bo decyzja w ulamkach sekund. To sie da wysymulowac w tunelach aero... trzeba chciec.

  • Stinger profesor
    @Xellos @xellos

    Tak to już jest, jeden musi mieć pod narty bo inaczej bida, a drugi woli w plecy bo gorzej wykorzystuje wiatr pod narty... Może to i lepiej, że Polacy są większymi specjalistami od tylnych wiatrów?

    Swoją drogą dzisiaj wiało to i Norwegowie nieco się przebudzili (wyniki słabe ale każdy jakiś sensowny skok oddał), Tepes wysoko itp., a jak przychodzi konkurs z wiatrem w plecy to jakoś ich (poza Tande) nie ma, a są Polacy.
    Mimo wszystko Polacy chyba muszą nauczyć się lepiej wykorzystywać wiatr pod narty ponieważ w tego typu konkursach jak ten dzisiejszy z takimi dużymi minusami sporo tracimy aczkolwiek dzisiaj i tak wyniki całkiem dobre.

  • Xellos profesor
    W takim razie

    życzę wiatru w plecy...

    Żyła powiedział równie ciekawą rzecz, że w pierwszym skoku miał za dużo wiatru pod narty ;)

    To tylko potwierdza, że nasi nie lubią huraganów pod narty. A taki Tepes tylko na taki wiatr czeka, bo bez niego nie istnieje :)

  • Ramzes stały bywalec

    Miejsce w 10 na mamucie bedzie dobre

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl