Kamil Stoch: "Zdarzają mi się minimalne błędy"

  • 2017-02-05 21:59

Jednoseryjne zawody lotów narciarskich w Oberstdorfie zakończyły się dla Kamila Stocha dziewiątym miejscem. Jest to najgorszy rezultat Polaka od czasu przedświątecznych zmagań w Engelbergu, gdzie 29-latek również uplasował się na tej pozycji. Jak przyznaje lider klasyfikacji generalnej, odczuwa on pewien niedosyt spowodowany odwołaniem rundy finałowej na obiekcie im. Heiniego Klopfera (HS 225).

- Bardzo szkoda, bo uważam, że była szansa na jeszcze jeden lot. Mam nadzieję, że trochę lepszy, bo pierwszy skok nieco spóźniłem. Przez to straciłem trochę wysokości i prędkości na początku lotu. Później walczyłem ile się dało, ale przy dobrych warunkach trochę zabrakło tej odległości - twierdzi Polak.

Czy decyzja o odwołaniu rundy finałowej była prawidłowa? - Widziałem tylko to, co wszyscy kibice na monitorze, że kierunek wiatru zmieniał się bardzo szybko. Zaczynały się podmuchy do 2-3 m/s, więc byłoby to bardzo niesprawiedliwe skakanie. Czy była to dobra decyzja? Nie do mnie ona należała.

Jak dwukrotny mistrz olimpijski odebrał możliwość spotkania się z inną gwiazdą sportu - Robertem Lewandowskim, który pojawił się w niedzielę w Oberstdorfie? - Pozytywnie! Miło zobaczyć kogoś, kogo się ogląda i komu też się kibicuje. Gdzie mi tam do gwiazdy? Przy Robercie Lewandowskim jestem malutki <śmiech>.

Jak triumfator 65. Turnieju Czterech Skoczni czuje się przed wylotem do Azji? - Na razie wszystko jest w porządku. Czuję się dobrze, a skoki są na dobrym poziomie. Zdarzają mi się minimalne błędy, ale mam nadzieję, że mam do tego prawo. Dzisiejszy błąd kosztował mnie troszkę więcej, ale dziewiąta lokata koniec końców jest w porządku. Cel na Azję jest taki sam. Dobre skoki, energia i praca.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18073) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    @Ad1K @RET_RET

    Myślisz? W takim razie PZN powinien pomyśleć nad ściągnięciem słynnego norweskiego lotnika.
    Tak wiem, że dopiero co zaczął pracę z Niemcami ale jeśli porady Ljoekelsoeya tak szybko zaczęły działać nawet na skoczków, którzy wydawali się anty lotni (Wellinger) to co zrobiłby z Kamilem lub Piotrkiem?
    Oczywiści to trochę w ramach żartu ale jeśli metody Roara działają tak szybko to znak, że z każdego skoczka da się zrobić dobrego lotnika, problem w tym, że trzeba mieć kogoś odpowiedniego na tym stanowisku, a Roar Ljoekelsoey to chyba jeden z najlepszych ludzi, którzy mogą/mogliby się zajmować samymi lotami w końcu dwukrotny mistrz świata w lotach indywidualne i czterokrotny w drużynie sam wie z czym to się je...

  • RET_RET doświadczony
    @Ad1K @RET_RET

    * Ljoekelsoeya [nie wyświetliło się prawidłowo]

  • RET_RET doświadczony
    @Ad1K @Maradona

    Myślę, że duże znaczenie m. in. dla Wellingera i jego kolegów, i ich umiejętności latania miało dokooptowanie Lj?kels?ya do niemieckiego sztabu trenerskiego.

  • dyrektor bywalec
    MSad_

    moge isc z toba w zaklad, ze stoch jak przywiezie jakis medal indw. to bedzie wielki sukces i tu wlasnie nie docinam stochowi ale takie sa realia i bede sie mocno cieszyl a nie inni jakies glupoty pisza o zlocie i niby brak to bedzie rozczarowanie , nie ma szans na to,

  • MSad_ profesor
    @Mirabell @Mirabell

    Mylisz sie piszac że o wygraną rywalizować będzie tylko Kamil Stoch i Stefan Kraft.

    Tylko Kamil Stoch reszta bedzie tłem

  • egze początkujący
    @Mirabell @Maradona

    Problemem Wellingera nie jest brak doświadczenia, a coś co jedni nazwą brakiem szczęścia (ile razy pobijał rekord skoczni w Oberstdorfie), a inni zwyczajnie brakiem myślenia typowo kalkulacyjnego i wytrzymania ciśnienia zawodów.

    W przypadku Domena nie ma mowy o jakiejkolwiek tremie. Chłopak wychodzi i skacze jak umie. Jeśli trafi z formą i warunkami - może wygrać zawsze, jeśli jeden z czynników zawali, równie dobrze może być poza dziesiątką.

    O ile jednak jestem sobie w stanie wyobrazić Wellingera, który będąc w super formie, przegrywa frajersko z Kraftem, Stochem, Tandem czy kimkolwiek innym (Hayboeckiem?), o tyle Domen w formie, po prostu może przeskoczyć wszystkich. I wtedy reszta będzie już tylko zależała od formy przeciwników.

    ***
    Inna sprawa, że Wellinger jest w fenomenalnej formie, i chyba tylko on mógł ten weekend tak zepsuć - prawdopodobnie każdy inny skoczek mając te umiejętności i będąc w takiej formie, wygrałby chociaż jeden konkurs w ostatnim weekendzie Pucharu Świata.

  • Maradona profesor
    @Mirabell @Mirabell

    Z tym brakiem doświadczenia Wellingera to bym polemizował. To jest jego 5 sezon w PŚ, trzecie Mistrzostwa Świata, skakał też na IO, gdzie zresztą zdobył złoto drużynowe. W tym aspekcie jest na równi z Kraftem, obaj regularnie skaczą od sezonu 2012/2013.
    Brak doświadczenia można "wypominać" Domenowi, bo to jego drugi sezon w PŚ, nie skakał nigdy na dużej imprezie.

  • Mirabell początkujący

    Faworytów na MŚ jest wielu, ale myślę, że o wygraną rywalizować będzie tylko Kamil Stoch i Stefan Kraft. Wellingeriowi brakuje doświadczenia, a Daniel Andre Tande od TCS nie miał ani jednego konkursu, gdzie oddałby dwa super skoki.
    Oczywiście na MŚ mogą pojawić się niespodzianki, ale tu bardziej myślę o Haybacku czy o którymś z Polaków ( w końcu na TCS Piotrek dał radę).
    Jeżeli chodzi o drużynówkę to myślę, że mamy bardzo duże szanse na złoto. U Niemców, ostatnio Fraitag jest bez formy, a po upadku Gregora, Austriakom znowu brakuje czwartego do drużyny. Mam tylko nadzieję, że wyjazd do Azji nie zaszkodzi...

  • egze początkujący
    ...

    Przepowiadanie, kto będzie największym faworytem MŚ w Lahti, to w chwili obecnej wróżenie z fusów. Pewnie gdyby po początku sezonu spytać, kto będzie największym faworytem Turnieju Czterech Skoczni, wszyscy powiedzieliby, że Domen Prevc, a tymczasem w turnieju formą błysnęli biało-czerwoni z Kamilem Stochem na czele. Po okresie dominacji Słoweńca przyszła dominacja Polaka. Teraz szala przechyla się na korzyść Krafta i Wellingera, ale za trzy tygodnie może okazać się, że w największej formie jest ktoś zupełnie inny (mój cichy faworyt do zrobienia niespodzianki to Michael Hayboeck, który w Lahti skakać potrafi bardzo dobrze)

    Zresztą umówmy się z imprezami rangi mistrzowskiej różnie bywa. Raz zawodnicy, którzy są w mega formie biorą je szturmem (vide Stoch w Soczi), raz zawodnicy są w stanie wypracować maksymalną formę właśnie na imprezę mistrzowską (vide Amman w Park City), a jeszcze innym razem konkurs wygrywa ktoś przypadkowy (Bystoel, Benkovic), kto trafił formę dnia akurat w najlepszym możliwym momencie.

    ***
    Konkursy w Azji nie do końca muszą być miarodajne. Zmiana strefy czasowej różnie wpływa na zawodników. Dla jednych nie będzie to żadnym problemem, drudzy mogą mieć duże problemy z odpowiednią koncentracją i uzyskaniem maksymalnej formy.

  • MSad_ profesor
    Kamil jak wyliminuje te błędy

    skosi wszystkich na MŚ

  • KubaRM93 stały bywalec

    Ja najbardziej liczę na złoto w drużynie. Kamil KK już ma, złoto MŚ indywidualne też a taka okazja, by wygrać drużynowo MŚ może się nie powtórzyć przez wiele lat.

  • Toyminator profesor
    -

    Od Willingen to widać że troszkę się to nasiliło. Ale to i tak starcza na dużo:) Pełna forma miała przyjść na MŚ, więc jeszcze jest trochę czasu.

  • MSad_ profesor
    \"Zdarzają mi się minimalne błędy\"

    a to widac widac

  • ann81 weteran
    @Stinger, @Eve744

    Też mam wrażenie, że w tym sezonie maksymalny poziom Kamila jest generalnie wyższy niż w sezonie 2013/14. Dlatego tak zdominował te kilka konkursów, czego wcześniej nie udało mu się zrobić. Oprócz kwestii fizycznych złożyło się też na to pewnie to, że Kamil ma zdecydowanie spokojniejszą głowę niż te 3 lata temu. Od tego czasu zebrał wiele doświadczeń i dobrych, i złych. Myślę, że przez to nie ma już takiej presji sukcesu i może sobie pozwolić na skakanie na większym "luzie".

  • eve744 weteran
    @Ramzes @Stinger

    jestem przekonana o tym, że Ci lepsi zawodnicy podczas Raw Air będą odpuszczać sobie serie treningowe, może nie od razu wszystkie ale co najmniej 1 trening na 2.

  • zloty_medalista weteran
    @eve744 @Stinger

    Patrząc na obecną formę Kamila, to przypomina mi się jak różni eksperci, a także sam trener Kruczek mówili wtedy (w sezonach 2012/13, 2013/14) po nieco gorszym występie Polaków na TCS, że nasi generalnie słabiej w tym okresie skaczą i że szczyt formy przychodzi na drugą część sezonu tak jakby miało to być jakimś usprawiedliwieniem. Tymczasem Horngacher pokazuje, że formę można trzymać równą przez cały sezon i nie tyczy się to tylko Stocha, ale i innych skoczków - na wysokim poziomie trzyma się Żyła - choć sam początek nie był w jego wykonaniu imponujący, to też nie było aż tak źle jak np. na początku sezonu 2012/13, czy w 2013/14, kiedy nie zakwalifikował się np. do konkursu w Ga-Pa, także Kot, który nawet po nieco niższej pozycji - tak jak teraz w sobotę pokazał w niedzielę, że potrafi się zmobilizować na dobry wynik, czy Kubacki, który trzyma również równy, przyzwoity poziom. Tego przed trzema, czterema laty ewidentnie brakowało - takiej stabilnej i co więcej wysokiej formy przez cały sezon. Oczywiście do końca jeszcze trochę zostało i nie można wykluczać, że np. na MŚ, czy na Raw Air nie przyjdzie większy kryzys, ale też wydaje mi się, że w tym sezonie "kryzys" oznacza mniejsze przestoje takie jak w przypadku Stocha np. w ten weekend, a pod Lahti Horngacher nakreślił specjalny plan, który pozwoli Kamilowi odnaleźć te rezerwy najbardziej odpowiedniej formy.

  • Stinger profesor
    @eve744 @Eve744

    Plus oczywiście zmian czasu na azjatycki, a przecież każdy skoczek indywidualnie musi przez to przejść.
    Ja nic nie mówię bo nie wiem ile u kogo może potrwać forma ale taki Wellinger łapał dobrą formę już na TCS, co prawda tam głównie w treningach rządził ale jednak, a od Polski w zasadzie skakał już wszędzie dobrze, a najlepiej właśnie od Willingen.
    Może być tak, że jego potrwa do końca sezonu ale mówię o tym dlatego, że i Kamil może po chwili słabszej dyspozycji wrócić do tej swojej najlepszej formy z okresu TCS - Zakopane.

    Stefan Kraft? On w zasadzie od początku sezonu skacze równo ale wydaje się, że dopiero teraz złapał tą najlepszą formę. Zresztą u niego ciężko stwierdzić bo miał nieco wolnego podczas PŚ w Zakopanem, a więc ta jego świetna forma mogła też trochę wynikać z tego, że skakał na świeżości ale z drugiej strony to taki typ skoczka, który jak skoczy słabiej to i tak jest wysoko także nie mam wątpliwości, że on w Lahti będzie jednym z głównych faworytów. Wellinger podobnie ale u niego zapewne jeszcze dojdzie większa presja bo de facto jeszcze nigdy nic nie wygrał, a więc ciekawe jakby sobie poradził gdyby musiał bronić medalu po 1 serii... Przypomnę, że ani Kamil ani Severin Freund odpowiednio na MŚ i IO nie dali sobie rady z presją i nie obronili pozycji medalowych na swoich pierwszy dużych imprezach kiedy to po 1 serii byli w TOP 3.

    Kamil w 2013 roku na skoczni normalnej był bodajże 2, a skończył na 7 miejscu, a Severin z 3 w Soczi spadł na 4 pozycję (o upadku w pierwszym konkursie nawet nie wspomnę) także tym bardziej pod nieobecność Freunda Niemcy na pewno będą liczyli na Wellingera, a skoro presja będzie duża to może być rożnie.

    Co do Krafta to może on nie wygrał ani MŚ ani IO czy PŚ ale jest zwycięzcą TCS, ma medale brązowe z MŚ i MŚ w lotach, a więc sądzę, że on taką presję może znieść dużo lepiej niż Niemiec aczkolwiek może się okazać, że to co piszę to jeden wielki mit i Wellinger ani myśli się poddawać presji.

  • eve744 weteran
    @eve744 @Stinger

    2 tygodnie to i duzo i nieduzo, dużo zależy też od zawodnika, mikrocykli, obciążeń. Wellinger już w Polsce skakał bardzo dobrze, teraz się wydaje że skakał jeszcze lepiej więc może to ten szczyt i nie wiadomo ile jeszcze potrwa. Natomiast Kraft jest dosyć równy mimo wszystko, raz lepiej raz gorzej więc ciężko coś prorokować. Niby tylko 2 tygodnie ale aż 4 konkursy w miedzyczasie, to na pewno też ma znaczenie.

  • Stinger profesor
    @eve744 @Eve744

    Oczywiście to tylko gdybanie i takie statystyczne patrzenie na sezon olimpijski ale skoro trener Horngacher jest spokojny i mówi, że jest dobrze to ja mu wierzę bo póki co nie ma powodów by mu nie wierzyć.

    Swoją drogą ja mam wrażenie, że ogólnie ten sezon dla Kamila jest lepszy niż tamten z Soczi. Mimo iż tam wygrał 2x Złoto IO i PŚ to wcześniej taki szczyt wielkiej formy miał tylko w 4 konkursach, a teraz? Teraz nie dość, że od początku sezonu jest w czołówce (pomijam Rukę ale to tylko 2 konkursy) to pokazał, że potrafi dominować, wygrał TCS, a więc turniej na którym nigdy nie potrafił się odnaleźć i co najlepsze skakał najlepiej nawet po upadku czy w loterii (w sensie w Innsbrucku, loteria, wielu wycięło ale Kamil dał sobie świetnie radę).
    Teraz jest trochę słabiej ale być może jest to tak zaplanowane żeby teraz powoli dochodzić do formy tak żeby na Lahti ponownie być tym najlepszym... tym bardziej, że Kraft i Wellinger teraz zaczęli dominować i kto wie jak ich forma ułoży się do Lahti, niby nie długo skaczą świetnie ale do MŚ jeszcze ponad 2 tygodnie, a więc różnie to może być.

  • Maradona profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Wellinger jest lotnikiem od 2 dni :) Wcześniej był uważany za typowego antylotnika, z PB poniżej 220m. Po prostu jest w super formie i skocznia nie robi mu różnicy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl