Kamil Stoch: "Praktycznie odbiłem się z buli"

  • 2017-02-15 17:48

Pomimo błędu na progu w pierwszej serii środowego konkursu, Kamil Stoch próbę przedolimpijską w południowokoreańskim Pjongczangu zakończył na najniższym stopniu podium. Dla 29-latka jest to 43. podium w karierze, a już 11. w tym sezonie. Była spora złość po pierwszym skoku w zawodach?

- Byłem trochę zły, ale na siebie, ponieważ ten skok był bardzo spóźniony. Praktycznie odbiłem się z buli. Pozytywnie zdziwiło mnie to, że na półmetku zajmowałem czwartą lokatę, gdyż spodziewałem się miejsca pod koniec drugiej dziesiątki. W drugiej serii starałem się normalnie robić to, co potrafię. To mi się udało, bo druga próba była bardzo dobra. Takie skoki chciałbym oddawać cały czas.

Triumfator 65. Turnieju Czterech Skoczni do Andreasa Wellingera i Stefana Krafta stracił dziś kolejno 11,6 oraz 25,3 pkt. Z czego wynikała tak duża różnica punktowa? - Wynikała z tego, że zawaliłem pierwszą serię. Później trudno odrobić, kiedy ci zawodnicy są na dobrym, równym poziomie. Przy wietrze nieco bardziej z tyłu, ale w mniej więcej równych warunkach ciężko jest odrobić taką stratę. Ja jestem zadowolony, bo trzecie miejsce jest bardzo dobre. Uważam, że wykonałem dziś dobrą pracę. Może nie w stu procentach, ale w siedemdziesięciu. Cieszę się, że w drugiej rundzie wróciłem do normalnego skoku.

- Nie zawsze będzie różowo i kolorowo. Nie zawsze będziemy wygrywać, stawać na podium i grupą wchodzić do czołowej "10". Tak jest w sporcie. Dzisiaj rzeczywiście nie każdy trafił na dobre warunki, ale uważam, iż w przypadku oddania najlepszego skoku, na jaki każdego z nas stać aktualnie stać, to warunki nie przeszkodzą. Nie chcę zbytnio komentować występu innych, bo ja mogę komentować swoje skoki. Czekam na jutro.

Korespondencja z Pjongczangu, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26381) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kierownik_kotlowni bywalec
    Nie tylko wiatr

    Wielka forma Krafta oraz warunki to jedno (obiektywnie Kamil miał najgorsze), ale kiedy porównać prędkości Kamila i trójki jego największych rywali, zwłaszcza w drugich próbach... to szacun, że udało się z tego wyskakać III miejsce. Serio. O tyle to dziwne, że jeszcze w treningach prędkości Stocha i Krafta były porównywalne. Austriak nie jest przecież jakimś czołgiem. Mam nadzieję, że ktoś z trenerów zwróci na to uwagę. Problemów na dojeździe raczej nie ma. Stoch jako pierwszy by o nich wspomniał. Niby te nowoczesne tory zepchnęły nieco na ubocze sztukę przygotowywania nart, ale coś chyba jest na rzeczy. Wiadomo, że Kamil pod tym względem nieco odstaje ze względu na budowę, jednak w Europie było bliżej. Ba, nawet kilka dni temu, w zwycięskim konkursie w Sapporo:

    Stoch: 86,9 (9.belka), 86,6 (8.belka)
    Kraft: 86,6 (9.belka), 86,7 (9.belka)

    Pjongczang I 2.seria:
    Stoch: 88,9 (20.belka)
    Kraft: 89,6 (20.belka)
    Nie mówię nawet o Wellim, który miał z tej samej belki 90,1. On musi mieć sporo więcej, ale to już sporo przez wielkie "s".

    Oby w czwartek to się poprawiło, bo jadąc niczym dwie belki niżej szalenie trudno walczyć z zawodnikami w tak wysokiej formie.

  • Krzych stały bywalec
    Nie zawsze się wygrywa

    Polacy

    Uważam, że nasi są w formie mimo wszystko.

    Dzisiejszy występ niczego nie zmienia. Już takie występy było w engelbergu ostatnio w sapporo i nie ma co cudaczyć bo większość skacze nadal bardzo dobrze z drobnymi błędami.

    Martwi mnie jedynie Kami i Stefan. Kamil jest zmęczony i ciągle popełnia błędy.
    Jeżeli Kraft będzie mocny do końca sezonu to już po pucharze świata tym bardziej że na mamutach nie sądzę że Kamil będzie lepszy.

    Natomiast nie jest wcale powiedziane że Kraft jak i Welinger na MŚ będą tak brylować. Już wielu takich bywało, którzy przed brylowali a potem już tak kolorowo nie było.

    Ale i byli tacy, którzy brylowali przed i na MŚ (przykładem jest chociażby Kamil przed IO).

    Z kolei nawet jak Kraft i Welinger będą mocni na MŚ to kolejne konkursy PŚ zaczną się licząc od teraz aż niespełna za miesiąc czasu.

    To bardzo dużo więc może okazać się, że również zaczną wkradać się uchybienia w ich formę.

    Szkoda mi tylko będzie jednego. Jeśli Kamil z tytułu zmęczenia nie będzie się liczył na MŚ oraz straci w końcówce PŚ to uznam jednak, że startów było za dużo, bo widać wyraźnie że jest zmęczony. Ciężko się patrzy jak ciężka praca całego zespołu począwszy od wiosny może skończyć się utratą trofeów na samym samym końcu i tego najbardziej szkoda.

    Natomiast nie mam zamiaru mieć żadnych pretensji do trenerów. Nawet jak wszystko przegrają to i tak będę szczęśliwy bo uczyniliśmy gigantyczne postępy a to pierwszy sezon z trenerem, który na pewno w przyszłym sezonie wyciągnie wnioski.

    Kraft i Welinger na razie wyglądają znacznie lepiej, świeżo i lekko skaczą.

    Pamiętajcie, że spóźnienie skoków to jedno ale inne błędy, które się pojawiają i powtarzają wynikają

  • KarolAlex bywalec
    Późno, późno, późno

    Kurczę, gdyby Kamil z taką częstotliwością spóźniał się na zbiórki przed wyjazdami na Puchary Świata, z jaką spóźnia skoki na progu, to pewnie w połowie konkursów by nie wystartował...

  • SebaSzczesny profesor


    Najważniejsze to trafić na progu, mocno w góre zachowujac przy tym dobra predkosc przelotowa i musi szukac wiatru jak Małysz w 07 w Planicy wtedy bedzie dobrze

  • anonim
    Kamil

    Musisz,znaleźć jakiś sposób na te spóźnianie.

  • Quavertone profesor
    @Janush @Janush

    Na pewno się da, skoro dało się naprawić pozycję dojazdową Żyły...

  • Janush weteran

    Czy ten problem z timingiem jest nieuleczalny?
    Stoch spóźnia skoki od trzech lat, czy naprawdę nie da się z tym nic zrobić?

  • NiebywalyMike bywalec
    @Krontsk @Stoszek

    Nie rozumiesz specyficznego poczucia humoru w tym komentarzu

  • Stoszek profesor
    @Krontsk @krontsk

    Jak chcesz szaleć to napisz wszystko po Niemiecku a nie mieszasz

  • Krontsk bywalec
    Kamilku to przestań spóźniać

    bo kula odjedzie do Osterreich.

  • thymiotus bywalec
    @Gaczo @Snickers

    Właśnie zalajkowałem Twoją wypowiedź o najgłupszych komentarzach. :) Ale widzę, że ludzie nie mają zbliżonego do mojego poczucia humoru, bo gdyby to ode mnie zależało to Twój komentarz zdecydowanie miał najwięcej lajków. :)

    A w temacie Kamil zwykłe ma tylko jeden tak BARDZO spóźniony skok w weekendzie (wiem, że technicznie to nie jest weekend ;)) więc myślę, że jutro już będzie lepiej w tym elemencie.

  • EmiI profesor
    @Gaczo @KrzychoSt

    Akurat MSad wyśmiewa komentarz że nawet gdyby Kamil miał dużo lepszy wiatr to by dalej nie skoczył. Moim zdaniem by skoczył, skok był z dużym błędem, ale złe warunki błąd potęgują, a nie powodują że skoczek ma dodane punkty za nic.

  • DEDE09 stały bywalec
    @W_S @W_S

    Watpie. Kraft ma doswiadczenie i juz stal na podium PS. Teraz jest w znakomitej formie i mysle, ze juz dociagnie do konca sezonu.

  • krzychoSt weteran
    @Gaczo @MSad_

    Twierdzisz że komuś przeliczniki pomogły? Kilka pkt. jak przy dobrym wietrze można odlecieć i zdobyć ich kilkadziesiąt. Piszesz to poważnie??

  • krzychoSt weteran

    Mimo często spóźnionych skoków jestem pełen podziwu dla Kamila że plasuje się na tak dobrych miejscach. Widać że możliwości ma przeogromne. Na szczęście na MŚ są dwa konkursy indywidualne i liczę na walkę o zwycięstwo. Drużynowo będziemy faworytem i nie zmienią tego jeden czy dwa konkursy. Jeżeli uważamy że nasi wypadli słabo a przypominam że mieliśmy 5 w Top30 i 3 i 7 miejsce to świadczy to o ogromnych oczekiwaniach ale również możliwościach drużyny.

  • Luk profesor
    @Luk @Luk

    Teraz jest w lepszej formie, ale i tak spóźnia skoki najwięcej razy ze wszystkich zawodników. Nasuwa się pytanie - dlaczego?

  • madrek doświadczony
    @JensSalumae @camdene

    Ja się nie zgadzam. Twierdzę, że jest inaczej.

  • Luk profesor

    I tak jest dobrze. W zeszłym sezonie jak Kamil spóźniał skoki to zaliczał bule i nie przechodził kwalifikacji lub pierwszej serii, jak np. w Sapporo 2016 czy Vikersund 2016.

  • camdene profesor
    @JensSalumae @JensSalumae

    co prawda to prawda. Pisanie długich wniosków na temat obecnej sytuacji w generalce ja zamknę w 3 zdaniach.
    Różnica między Kraftem a Stochem jest bardzo niska. Kraft jest bezbłędny,w gazie do nokautowania i nie widzę możliwości spadku formy a Stoch nie ma w tym momencie ani automatyzmu ani nie jest bezbłędny. Kraft ma przewagę na mamutach i dla mnie to on wyjedzie z kulą z Planicy-a nawet z dwiema.

    No tutaj na dole jest przycisk "odpowiedz" jeśli ktoś by się nie zgodził z tym co piszę,twierdził że jest inaczej.

  • JensSalumae bywalec
    @Gaczo @yyy

    Sprzęt z pewnością odgrywa dużą rolę. Polacy w tym sezonie trafili idealnie. W następnym zmienią i będzie przeciętnie. Sam kombinezon może dać sporo, a jeszcze są naty, smarowanie i inne pierdółki mniejsze.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl