Zimowe Igrzyska Azjatyckie: Sato triumfuje na skoczni normalnej

  • 2017-02-22 18:34

W godzinach przedpołudniowych czasu japońskiego, a nocnych czasu polskiego odbył się pierwszy konkurs VIII Zimowych Igrzysk Azjatyckich rozgrywanych w Sapporo. Na obiekcie Miyanomori najlepszy okazał się reprezentant gospodarzy, Yukiya Sato.

Japończyk oddał w pierwszej serii najdłuższy skok konkursu (98,5 metra), prowadząc z dużą przewagą. W finale zdołał utrzymać dystans nad rywalami zapewniając sobie złoty medal skokiem na odległość 94,5 metra. Drugie miejsce zajął rodak triumfatora, Yuken Iwasa (94 metry oraz 97,5 metra). Brązowy medal trafił do Kazachstanu dzięki dobrej postawie Siergieja Tkaczenki - 17-letni skoczek oddał dwie próby na odległość 93,5 metra.

Pierwsza seria została rozegrana z 6., a druga z 5. platformy startowej. W konkursie wzięło udział 16 zawodników.

Zobacz pełne wyniki konkursu >>

Już jutro skoczkowie będą mieli okazję do oddania skoków treningowych na skoczni dużej – Okurayamie. Na piątek zaplanowane są zawody indywidualne, a na sobotę konkurs drużynowy.


Piotr Bąk, źródło: sapporo2017.org
oglądalność: (8970) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Obeznany stały bywalec

    Wybaczcie, ale tymi zawodami oprócz nas i rodzin tych skoczków i trenerów, którzy brali udział w konkursie chyba nikt się nie interesował. Brak transmisji na oficjalnej stronie igrzysk (chyba w ogóle nie było tam kamer telewizyjnych), a z innych dyscyplin są super transmisje na żywo. Brak przeliczników za wiatr, na stronie internetowej tylko wzmianka o wynikach i medalach. Szkoda, że skoki na tej imprezie są traktowane po macoszemu.

  • Wojciechowski profesor
    @AndzejZ @AndzejZ

    Pewnie nie chciało im się lub nie opłacało montować aparatury dla kilkunastu zawodników.

    Moją uwagę zwróciły za to prędkości - rzadko widzi się poniżej 80 km/h na skoczni normalnej, a tu wszyscy tak mieli.

  • dejw profesor

    Maleńka lista, zawody zakończone w niecałą godzinę, ale przez brak przeliczników - a widać że kręciło dość porządnie od cichy do 2 m/s pod narty w obu seriach, i tak skończyło się niespodziankami. Czyli brakiem japońskiego podium i do tego dublet zgarnęła inna dwójka, niż ta na którą można było stawiać, medal Tkaczenki, olbrzymie straty Nakamury. Seou trenował cały sezon i już wiadomo przed czym ;)

  • dejw profesor

    Maleńka lista, zawody zakończone w niecałą godzinę, ale przez brak przeliczników - a widać że kręciło dość porządnie od cichy do 2 m/s pod narty w obu seriach, i tak skończyło się niespodziankami. Czyli brakiem japońskiego podium i do tego dublet zgarnęła inna dwójka, niż ti na którą można było stawiać, medal Tkaczenki, olbrzymie straty Nakamury. Seou trenował cały sezon i już wiadomo przed czym ;)

  • AndzejZ początkujący
    Przeliczniki

    Trochę zaskakujące, że na imprezie rangi mistrzowskiej skakali bez przeliczników za wiatr.

  • Vordum początkujący
    Wyniki

    Znane są już od nocy i dopiero teraz został napisany artykuł... Troszkę późno :/

  • Wikoland stały bywalec
    Tkaczenko

    Brawo! Za rok po raz pierwszy raz w Top 50 a za dwa pierwsze punkty w Pucharze Świata

  • Stinger profesor

    Brawo dla medalistów aczkolwiek największe brawa chyba powinny pójść w stronę Tkaczenki, nie dość, że pokonał każdego kolegę z reprezentacji to w dodatku jeszcze Koreańczyków (szczególnie Seou Choia) i Masamitsu Ito.

  • kkkk doświadczony

    I właśnie po to Kazachowie wysłali tam kadrę A. Drużynówka moim zdaniem:
    1. Japonia
    2. Kazachstan
    3. Korea Płd.
    4. Chiny

  • anonim

    Taka przewaga Tkaczenki nad rodakami można nazwać sensacją, bo niespodzianką jest to, że w ogóle nie wygrał Żaparow. Poza tym małą niespodzianką jest, że Sato był najlepszym z Japończyków, choć oni wszyscy są jeszcze trochę chimeryczni i nie jest to coś nadzwyczajnego. Patrząc na formę Seou Choia coraz bardziej zastanawia mnie, czemu wcześniej przez prawie pół roku nie brał nigdzie udziału. Bo na pewno cały czas trenował, z marszu by nie był aż tak wyraźnie lepszy od kolegów.

  • Brzozowy stały bywalec
    Brawo Tkaczenko

    Jak widać Kazachstan rośnie w siłę, a skoczkowie skaczą coraz lepiej ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl