Stefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Za nami pierwszy konkurs mężczyzn na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym Lahti. Po skokach na obiekcie normalnym, medale trafiły w ręce Austriaka i dwóch Niemców. Z najlepszej strony pokazał się wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Stefan Kraft. Powody do zadowolenia mają także Andreas Wellinger i Markus Eisenbichler, którzy wywalczyli srebrny i brązowy krążek.
Stefan KraftStefan Kraft (1. miejsce):
- Jestem bardzo szczęśliwy. Dzisiaj spełniły się moje marzenia. Konkurs był naprawdę udany, a skoki dały mi wiele radości. Pogoda była perfekcyjna, doskonale przygotowano też skocznię Rywalizacja na normalnej skoczni była bardzo wyrównana. Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy. To dla mnie szczęście zdobyć złoty medal – mówił na konferencji prasowej nowy mistrz świata.
23-latek opowiedział również dziennikarzom o odczuciach, jakie towarzyszyły mu tuż przed oddaniem decydującego skoku. - Zobaczyłem skok Andreasa Wellingera na telebimie. Widziałem, że to była dobra próba w okolicach setnego metra. Oczywiście, ze było bardzo nerwowo. Spojrzałem na zgromadzony tłum, ale atmosfera była dzisiaj naprawdę fantastyczna. Oddałem dobry skok, wszystko wyszło dzisiaj dobrze i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – odpowiedział.
Zapytany o dobre noty za styl, Kraft wrócił pamięcią jeszcze do lata. - Latem trenowałem i doskonaliłem swój telemark. Zresztą latem trenowałem rzeczywiście bardzo dużo, nad wieloma aspektami – skomentował Austriak.
- Skoki narciarskie na tak małym obiekcie są trudne. Mały błąd może już kosztować cztery, pięć punktów straty. W moim przypadku na szczęście wszystko wyszło perfekcyjnie – dodał na sam koniec, zapytany o występ Kamila Stocha.
Andreas Wellinger (2. miejsce):
Radości nie krył również zdobywca srebrnego medalu – Andreas Wellinger. Niemiec podczas spotkania z przedstawicielami mediów nie szczędził słów zadowolenia.
- To były fantastyczne i względnie sprawiedliwe zawody. Myślę, że pogoda była dzisiaj dosyć dobra, jak na Lahti, przez co najlepsi są dzisiaj zwycięzcami. Szczególnie mój drugi skok był dobry. Tytuł wicemistrza świata jest fantastycznym uczuciem – mówił Wellinger.
Jak 21-latek odebrał pierwszy indywidualny medal rangi mistrzowskiej w seniorskiej karierze? - To był fantastyczny, szczególny dla mnie moment, móc być na podium razem z Markusem. Cudownie jest stać na podium i odczuć te emocje – opowiadał.
- Czy to było dla mnie niespodzianką? Nie do końca. Usłyszałem, że skoczyłem sto metrów, a to dobry wynik, który mógł dać miejsce na podium. Byłem szczęśliwy po skoku. Potem zobaczyłem finałowe rezultaty, a na nich dwóch Niemców na podium. To było niesamowite – dodał podopieczny Wernera Schustera.
Markus Eisenbichler (3. miejsce):
- To był bardzo dobry konkurs dla niemieckiej drużyny. Jestem zadowolony i z tego, że Andi stanął na drugim miejscu i z tego, że ja znalazłem się na trzeciej pozycji. Mój występ nie był może najlepszy, ale wystarczający na zajęcie trzeciego miejsca – mówił po zawodach Eisenbichler.
- Miałem poczucie, że mój pierwszy skok nie był najlepszy. Chciałem poprawić się w drugiej rundzie i zrobiłem to. Znalazłem dobre czucie w locie i jestem naprawdę zadowolony, że potrafiłem tak skoczyć – dodał trzeci skoczek narciarski dnia.
Podobnie jak rywale, Eisenbichler również odniósł się do specyfiki skakania na tego typu obiekcie. - Było trudno. Ten pierwsza seria była dla mnie zła. Normalna skocznia jest inna. Liczy się siła nóg i szybkie przybranie właściwej pozycji w locie – zakończył swoją wypowiedź Niemiec.
Korespondencja z Lahti, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński
-
war3d bywalec
Szaranowicz jest wtedy gdy jest pewna szansa na sukces,może się mylę ale tak sądzę
-
dejw profesor
"Polacy nic nie osiągnęli, 4 miejsce na MŚ jest warte tyle samo co 50"
Biedni Janusze, nie mogą się ogrzać w blasku medali Polaków, więc muszą jakoś odreagować pisząc tego rodzaju kwiatki.
-
Mejdzi weteran
Dla Krafta i Wellingera brawa bo skakali w konkursie super i szczerze należało im się te podium.Co do Eisenbichlera no to oddał w 2 serii bardzo dobry skok i do tego lądowania można się czepiać.Tacy są sędziowie i ni cna to nie poradzimy.Nasi zawodnicy muszą wyciągnąć wnioski i walczyć dalej bo to nie koniec a konkurencja nie śpi .
-
gyurcsops doświadczony
Miało byc dwóch Polakow , jest dwóch Niemców :P . Konkurs sprawiedliwy , udało im się , Eisenbichler gdyby nie zepsuł pierwszego skoku to kto wie ... może złoto .
-
Janush weteran
@Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5
No to żebyś się nie zdziwił, bo w drużynówce wylądujemy raczej na czwartym miejscu. Jest u nas komu zawalać, oj jest...
Jeszcze wracając do tych nieszczęsnych not za styl - uważam, że Markus powinien mieć 3x18 i to by była sprawiedliwa nota. Skoczył poza HS i ogólnie noty zawyżono mu tylko o 0,5 pkt.
Stoch też miał zawyżone o 0,5pkt w pierwszej serii. Niemiec brązowy medal wygrał zasłużenie.
Na warunki nie ma co zwalać. Sam nieraz jestem wściekły na sędziów, ale wczorajsze rozstrzygnięcia były sprawiedliwe. Polacy powinni byli po prostu skakać dalej. Nie udało się, więc nic nie osiągnęli. Czwarte miejsce na MŚ jest warte tyle samo co 50te. Stoch osiągnął wczoraj to samo co Paul Brasme czy Kaarel Nurmsalu, bo żadnych punktów za miejsca się nie dostaje - tylko medale się liczą. -
kibic_skokow bywalec
Licze na medal w.druzynowce bo w indywidualnym moze byc podobnie jak tu,czyli w treningach nasi na pierwszych miejscach a pozniej brak medalu
-
Wojciechowski profesor
@Wojciechowski Klasyfikacja medalowa konkursów indywidualnych MŚ na skoczni normalnej (cz. 2)
1. Austria .............---- 5-5-5
2. NRD ....................-- 4-3-1
3. Norwegia ..........--- 4-2-4
4. Japonia ...............-- 3-4-2
5. Polska ..................- 3-1-1
6. Finlandia ...........--- 1-3-4
7. ZSRR ..................--- 1-0-2
8. Słowenia ..........---- 1-0-1
9. Czechosłowacja ... 1-0-0
10. Niemcy (RFN) ..... 0-3-1
11. Czechy ...............- 0-1-1
....- Szwajcaria ........-- 0-1-1
Łącznie medale zdobyło 54 zawodników, w tym 12 co najmniej po dwa. -
Wojciechowski profesor
Klasyfikacja medalowa konkursów indywidualnych MŚ na skoczni normalnej (cz. 1)
Czas na aktualizację.
Uwaga: dorobek NRD i Niemiec (RFN), Słowenii i Jugosławii, Rosji i ZSRR oraz Czech i Czechosłowacji liczę oddzielnie.
1. MAŁYSZ Adam ........................ POL ... 3-0-1
2. WEIßFLOG Jens ...................... GDR ... 2-0-0
3. HARADA Masahiko ..............--- JPN ... 1-1-1
4. AHONEN Janne ..................----- FIN ... 1-0-1
..- KUTTIN Heinz .......................-- AUT ... 1-0-1
..- MORGENSTERN Thomas ...--- AUT ... 1-0-1
..- KRAFT Stefan .........................- AUT ... 1-0-1
8. ASCHENBACH Hans-Georg -- GDR ... 1-0-0
..- BARDAL Andreas ..............---- NOR ... 1-0-0
..- BENKOVIČ Rok ...................---- SLO ... 1-0-0
..- BUSE Matthias ......................- GDR ... 1-0-0
..- ENGAN Toralf ......................-- NOR ... 1-0-0
..- FUNAKI Kazuyoshi ...............--- JPN ... 1-0-0
..- KOGLER Armin .....................-- AUT ... 1-0-0
..- LOITZL Wolfgang ...............---- AUT ... 1-0-0
..- NAPAŁKOW Garij ...............---- URS ... 1-0-0
..- OKABE Takanobu ...................- JPN ... 1-0-0
..- PARMA Jiří .............................-- TCH ... 1-0-0
..- VELTA Rune .......................---- NOR ... 1-0-0
..- WIRKOLA Bjoern ................--- NOR ... 1-0-0
(...)
25. ŁACIAK Antoni ..................---- POL ... 0-1-0
...-- WELLINGER Andreas ........--- GER ... 0-1-0
(...)
43. EISENBICHLER Markus .....--- GER ... 0-0-1 -
Nowyskoczek5 profesor
-
Medale na pewno zdobędziemy bo nie wyobrażam sobie żeby nasz zespół był poza TOP3 w konkursie drużynowym.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się