Po 32 latach popadania w ruinę, amerykański obiekt Nansen Ski Jump doczekał się kolejnych skoków! W ramach projektu firmy Red Bull, na 52-metrowym, 80-letnim drewnianym rozbiegu, który jest usytuowany pomiędzy miejscowościami Milan i Berlin w stanie New Hampshire, w miniony weekend pojawiły się dwie amerykańskie skoczkinie. Jako pierwsza na belce zasiadła juniorka Anna Hoffmann, a następnie w ramach akcji producenta napojów energetycznych swoich sił spróbowała Sarah Hendrickson.
Omawiany projekt powstał we współpracy Red Bulla z amerykańskim stanem New Hempshire. Przedstawiciele austriackiego promotora sportów ekstremalnych pojawili się w okolicach Berlina w 2015 roku. Wówczas urodził się a pomysł tymczasowego przywrócenia do użytku skoczni znanej w okolicy jako "Śpiący Gigant".
Obiekt, którego użytkownikiem przed laty byli członkowie najstarszego amerykańskiego klubu - Nansen Ski Club, został skonstruowany w 1937 roku. Pomysł na jego powstanie zrodził się w głowie Alfa Halvorsona, trenera skoków narciarskich.
W 1938 roku zorganizowano tam krajową próbę przedolimpijską, a także Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, które zagościły na tym obiekcie czterokrotnie. W latach 70-tych na skoczni miał miejsce nieszczęśliwy upadek, wskutek którego zawodnik doznał paraliżu, przez co obiekt został owiany złą sławą. Ostatni skok oddano na nim w roku 1985, po tym czasie skocznia popadła w zapomnienie.
Do jej "ożywienia" zaproszona została podopieczna firmy Red Bull - Sarah Hendrickson. Był to zabieg nie tylko marketingowy, ale i mający charakter lokalny. Rodzice 22-latki - Bill oraz Nancy, byli w latach 80-tych uczniami pobliskiej Plymouth Regional High School, w której, jak twierdzi sama Hendrickson, poznali się i podjęli decyzję o wspólnym życiu. Warto dodać, iż oboje sami uprawiali sporty zimowe.
Mieszkanka Park City, jako jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii skoków narciarskich pań, pierwotnie do udziału w akcji została zaproszona w grudniu, jednak niekorzystne warunki atmosferyczne uniemożliwiły oddanie skoku, a w ostatecznym rozrachunku nakręcenie filmiku dokumentalnego.
Po odświeżeniu zdewastowanego rozbiegu i wycięciu drzew na zeskoku, a następnie usypaniu odpowiedniej warstwy śniegu, Hendrickson przystąpiła do akcji w minioną sobotę. Jej "oficjalny" skok poprzedziła próba Anny Hoffmann. Niespełna 17-letnia juniorka na obiekcie, którego przed laty punkt konstrukcyjny wynosił 82 metry, zdołała uzyskać około 55 metrów.
Hendrickson poszybowała dalej, bo na 70. metr. Wielokrotna triumfatorka konkursów z cyklu Pucharu Świata i zdobywczyni Kryształowej Kuli, oznajmiła iż pomimo dziesiątek prób na znacznie większych skoczniach, występ na tak prowizorycznie przygotowanym obiekcie był w pewnym sensie szaleństwem.
- To niesamowite, ale wspólnymi siłami osiągnęliśmy postawiony cel. Jeszcze kilka dni temu nie mieliśmy pewności, że będzie to możliwe - stwierdziła sportsmenka, której rekord życiowy wynosi 143 metry.
Do tej pory Red Bull zainwestował w projekt około 75.000 $, a kolejne 150.000 $ zamierza wydać region, który marzy o tym, aby obiekt ustanowić jako National Historic Landmark, czyli uznany jako wyjątkowy ze względu na swoje historyczne znaczenie. Władze stanu pracują nad tym, aby podobne wydarzenie odbywało się w tym miejscu corocznie przez 5 lat, motywując to możliwością wzmocnienia okolicznej gospodarki.
Młodsza ze skoczkiń, która miała okazję spróbować swoich sił na historycznym obiekcie przyznała, że czuje się wyróżniona testując go razem z mistrzynią świata z roku 2013. – To było niesamowite, świetne doświadczenie – podsumowała swój skok Hoffmann, która wyjaśniła także, że jej głównym zadaniem podczas próby było bezpieczne lądowanie oraz przekazanie informacji o warunkach dla starszej koleżanki.
– Podczas skoku czułam się dobrze – przyznała juniorka, dodając, że obu zawodniczkom otuchy dodała niewielka grupa fanów zgromadzona pod skocznią obserwująca wyczyny Amerykanek.
Skok pierwszej w historii zdobywczyni Kryształowej Kuli za PŚ Pań można zobaczyć >>>TUTAJ<<<.
-
Dolnoslazak stały bywalec
@feniks212 @Janeman
Pamiętam podawane przez nich terminy i od początku wydawały mi się mało realne. Daleki jestem od hurraoptymizmu ale teraz przynajmniej co kilka miesięcy publikują informacje o tym co się dzieje bo po pierwszych doniesieniach o planach ożywienia skoczni następowała każdorazowo cisza, trwająca kilkanaście miesięcy.
Wiem że nie mają zapewnionego budżetu na budowę ale zabrali się za dokumentacje i sprawy formalne i to im się chwali. Gdyby próbowali zdobyć zapewnienie znaczącego finansowania a dopiero potem robić cokolwiek to nic by z tego nie wyszło. Wydaje mi się że takie podejście mięli na początku projektu i stąd szumne zapowiedzi kończyły się niczym.
Nie znam amerykańskich procedur (są nieco prostsze od europejskich ale dokładnie różnic nie zgłębiałem) niemniej jeśli to lato 2018 r ma być realne to etap dokumentacyjny powinni zakończyć w pierwszej połowie bieżącego roku, zwłaszcza że zimy w Ironwood są raczej ostre i wykluczają prowadzanie jakichkolwiek prac ziemnych.
Podsumowując, w mojej ocenie, kierunek jest dobry i jeśli zdążą z papierami i finansowaniem na czerwiec-lipiec 2017 to podany termin jest realny. -
RET_RET doświadczony
@feniks212 @Dolnoslazak
Nie podałeś dobrego linku do profilu Copper Peak. Mam nadzieję, że mnie również moderator odpuści. Bo cel nie jest reklamowy, tylko informacyjny:
http://copperpeak.net/wp-content/uploads/2016/12/FIS-Profile.png -
Janeman profesor
Lekkomyślność?
A tak swoją drogą, zastanawiam się, czemu Sara zgodziła się na ten "Szoł".
Wiadomo że pieniądze, zobowiązania sponsorskie , ale zawodniczka klasy światowej , starająca się powrócić do czołówki po serii groźnych kontuzji , bierze udział w pokazówce na skoczni o archaicznym profilu i z marnie przygotowanym zeskokiem - trąci to brawurą i brakiem profesjonalizmu (choć biorąc pod uwagę kraj, wcale nie dziwi-w końcu to w USA zawody typu "longest standing"cieszą się największą popularnością). -
Janeman profesor
@feniks212 @Dolnoslazak
No właśnie cisza , jak sam pisałeś ostatnie informacje pojawiły się jesienią , a mamy już właściwie wiosnę i nic.
Dla niewtajemniczonego Dolnoslazaka : włodarze skoczni mają problem z zebraniem odpowiednich funduszy na ten remont, więc twój komentarz o "nie szczędzeniu" brzmi nieco niepoważnie.
I ostatnia sprawa : gdybyś dłużej interesował się projektem odbudowy Copper Peak , wiedział byś, że ogłaszali w ostatnich latach conajmniej dwie daty pierwszych zawodów (na 2014 i 2016 rok) i zupełnie nic z tego nie wynikło, więc zalecał bym dużą ostrożność i podchodzenie z rezerwą do takich zapowiedzi.
W każdym razie dopóki nie ruszą prace na skoczni , nie ma co popadać w hurraoptymizm. -
Dolnoslazak stały bywalec
@feniks212 @feniks212
Dlaczego cisza? Na stronie internetowej skoczni pojawiają się informacje o postępach*:
https://copperpeak.net/2016/12/29/fall-2016-engineering-and-schedule-update/
Jesienią zrobili badania geotechniczne zeskoku i zabrali się za projektowanie. Wcześniej opublikowali profil skoczni, który klepnął im FIS:
https://copperpeak.net/2016/12/29/fall-2016-engineering-and-schedule-update/
Pierwsze zawody planują na lato 2018.
Dla niewtajemniczonych: ten etap jest bardzo ważny, jeśli dobrze opracują dokumentację realizacyjną to budowa pójdzie szybko, więc nie warto na nim oszczędzać ani czasu ani pieniędzy.
*Przepraszam moderatora za wklejanie linków ale strona z odnośników nie jest,w mojej ocenie, w żaden sposób konkurencyjna do skijumping.pl więc pozwoliłem sobie nieco naciągnąć regulamin :-) -
feniks212 stały bywalec
Swoją drogą, ciekawe kiedy nastąpi "ożywienie" skoczni w Ironwood. Od pewnego czasu na ten temat jest cisza, chociaż plany były dość ambitne.
-
Wojciechowski profesor
Mimo wszystko ryzykownie. Dobrze, że panie nie ożywiły też miejscowych służb ratunkowych.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się