Raw Air w Lillehammer: Markus Eisenbichler zwycięzcą prologu

  • 2017-03-13 19:50

Markus Eisenbichler wygrał poniedziałkowy prolog do wtorkowego konkursu Raw Air w norweskim Lillehammer (HS138). Reprezentant Niemiec triumfował po skoku na odległość 140,5 m. W pierwszej serii zawodów wystąpi sześciu Polaków.

W czołowej dziesiątce prologu znalazło się czterech Norwegów, trzech Niemców, Austriak, Czech i Polak. Najlepszym zawodnikiem serii okazał się być Markus Eisenbichler. Brązowy medalista MŚ w Lahti poszybował na odległość 140,5 m, dzięki czemu pokonał o 11,2 punktu Richarda Freitaga (134,5 m) oraz o 11,3 pkt. Stefana Krafta (130,5 m). Czwarty był Andreas Wellinger (131 m), piąty Robert Johansson (137,5 m), a szósty - Andreas Stjernen (135,5 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Anders Fannemel (139 m), Roman Koudelka (135,5 m) i Johann Andre Forfang (136,5 m). Dziesiąte miejsce zajął najlepszy z Polaków - Piotr Żyła (131,5 m). Dwie lokaty niżej uplasował się Maciej Kot (128 m).

O braku szczęścia może dziś mówić Kamil Stoch. Lider polskiej kadry trzykrotnie musiał zejść z belki startowej, a następnie w niekorzystnych warunkach wietrznych uzyskał rezultat 117 m, kończąc prolog na dwudziestej piątej pozycji.

Awans do wtorkowego konkursu w Lillehammer wywalczyli również trzydziesty pierwszy Stefan Hula (128 m), trzydziesty ósmy Jan Ziobro (125,5 m) oraz czterdziesty pierwszy Klemens Murańka (127,5 m). Sztuka ta nie udała się Dawidowi Kubackiemu, który po skoku na 108 metr zajął pięćdziesiąte trzecie miejsce.

Bardzo nieudaną próbę zaliczył Daniel Andre Tande. Trzeci zawodnik Pucharu Świata uzyskał odległość 112,5 metra i został sklasyfikowany na 51. pozycji. Norweg wystąpi jednak we wtorkowych zawodach dzięki wysokiej lokacie w klasyfikacji generalnej PŚ.

Prolog rozpoczęto z 9. belki startowej, a w trakcie jego trwania skracano rozbieg kolejno do 8., 7. i 6. platformy.

Liderem klasyfikacji Raw Air pozostał Stefan Kraft (823,6 pkt.), który ma 20,9 pkt. przewagi nad drugim Andreasem Wellingerem (802,7 pkt.) oraz 38,2 pkt. nad trzecim Markusem Eisenbichlerem (785,4 pkt.). Na czwartej pozycji plasuje się najlepszy z Polaków, Piotr Żyła (765,3 pkt.).

Początek wtorkowego konkursu w Lillehammer o godzinie 17:00. Zawody poprzedzi seria próbna (16:00).

KLASYFIKACJE:
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Raw Air >>

Wyniki prologu Raw Air w Lillehammer (HS138); 13.03.2017
lp.nrimię i nazwiskokrajodl.belkakm/hstylkomp.nota
1 PQ 63 EISENBICHLER Markus GER 140.5 7 91.0 57.0 2.9 163.1
2 Q 60 FREITAG Richard GER 134.5 7 91.1 56.5 3.0 151.9
3 PQ 71 KRAFT Stefan AUT 130.5 6 90.8 55.0 5.8 151.8
4 PQ 68 WELLINGER Andreas GER 131.0 6 91.2 55.5 4.0 151.4
5 Q 56 JOHANSSON Robert NOR 137.5 7 91.7 55.5 -2.0 151.3
6 Q 59 STJERNEN Andreas NOR 135.5 7 91.9 55.5 -0.6 149.1
7 Q 46 FANNEMEL Anders NOR 139.0 8 91.7 54.5 -0.2 148.9
8 Q 48 KOUDELKA Roman CZE 135.5 7 91.1 55.5 -2.6 147.1
9 Q 35 FORFANG Johann Andre NOR 136.5 9 92.3 55.5 6.2 146.0
10 Q 61 ZYLA Piotr POL 131.5 7 90.8 55.5 3.4 145.9
11 Q 44 DAMJAN Jernej SLO 136.5 8 90.5 55.0 0.5 145.6
12 PQ 67 KOT Maciej POL 128.0 6 91.1 55.0 3.4 144.9
13 Q 39 LANISEK Anze SLO 137.0 9 91.8 54.0 2.2 141.4
14 PQ 62 PREVC Peter SLO 131.0 7 90.5 55.0 -0.2 140.9
15 Q 49 KASAI Noriaki JPN 124.5 7 91.0 52.5 7.2 134.1
16 Q 31 MAEAETTAE Jarkko FIN 128.5 9 92.4 54.0 7.8 131.7
17 Q 50 ITO Daiki JPN 125.5 7 91.3 54.0 1.4 131.6
18 Q 52 LEYHE Stephan GER 120.5 7 91.4 51.5 11.9 130.6
19 Q 41 SCHLIERENZAUER Gregor AUT 128.0 8 91.7 54.0 1.7 130.5
20 PQ 65 HAYBOECK Michael AUT 119.5 6 91.0 52.5 6.7 130.4
21 Q 28 POLASEK Viktor CZE 128.5 9 92.0 53.0 7.2 130.1
22 Q 53 KOFLER Andreas AUT 123.0 7 91.9 52.5 5.8 130.0
23 Q 23 AUNE Joakim NOR 129.5 9 92.0 53.5 4.0 129.2
24 Q 42 AMMANN Simon SUI 131.5 8 91.0 50.5 -2.5 129.1
25 PQ 70 STOCH Kamil POL 117.0 6 90.2 52.0 9.8 128.5
26 Q 37 SCHIFFNER Markus AUT 137.0 9 92.3 51.5 -8.7 128.0
27 Q 58 DESCOMBES SEVOIE Vincent FRA 121.0 7 91.1 50.5 9.1 127.7
28 Q 26 ROMASHOV Alexey RUS 126.5 9 91.9 52.5 8.4 127.2
29 PQ 64 FETTNER Manuel AUT 119.0 6 90.1 52.5 3.6 126.4
30 Q 36 JANDA Jakub CZE 121.5 9 91.5 52.0 16.7 126.0
31 Q 43 HULA Stefan POL 128.0 8 91.3 54.0 -2.9 125.9
32 Q 22 SAKUYAMA Kento JPN 129.5 9 91.8 53.0 -0.6 124.1
33 PQ 66 PREVC Domen SLO 118.5 6 90.0 48.0 6.0 123.4
34 Q 47 TAKEUCHI Taku JPN 121.5 7 91.0 51.5 2.3 122.8
35 Q 21 DESCHWANDEN Gregor SUI 125.5 9 91.8 51.5 5.6 121.6
36 Q 25 HILDE Tom NOR 124.5 9 92.5 51.0 7.4 121.1
37 Q 51 TEPES Jurij SLO 121.0 7 91.3 51.0 1.7 120.8
38 Q 45 ZIOBRO Jan POL 125.5 8 91.4 51.5 -1.5 120.3
39 Q 55 GEIGER Karl GER 120.0 7 91.7 52.0 0.5 118.8
40 Q 11 PEIER Killian SUI 117.5 9 92.4 51.0 17.4 118.5
41 Q 20 MURANKA Klemens POL 127.5 9 91.7 54.0 -3.7 118.4
42 Q 24 LARINTO Ville FIN 121.0 9 92.5 50.0 10.5 116.9
43 Q 9 INSAM Alex ITA 118.0 9 92.4 50.5 15.0 116.5
44 Q 15 NAZAROV Mikhail RUS 118.5 9 92.1 49.5 14.4 115.8
45 Q 33 BICKNER Kevin USA 118.0 9 92.4 50.0 13.8 114.8
46 Q 19 BRESADOLA Davide ITA 121.0 9 92.2 51.5 6.5 114.4
47 Q 34 BOYD-CLOWES Mackenzie CAN 119.5 9 92.2 52.0 8.5 114.2
48 Q 40 STURSA Vojtech CZE 121.0 8 90.6 51.0 -0.2 113.0
49 Q 38 WANK Andreas GER 123.0 9 92.5 51.0 1.9 112.9
50 29 SEMENIC Anze SLO 120.0 9 92.3 50.5 7.6 112.7
51 PQ 69 TANDE Daniel Andre NOR 112.5 6 91.0 49.0 4.1 111.7
52 8 DEZMAN Nejc SLO 114.0 9 92.4 50.0 12.0 105.8
53 54 KUBACKI Dawid POL 108.0 7 91.8 49.0 9.5 103.2
54 30 KOBAYASHI Junshiro JPN 113.0 9 91.9 50.5 9.2 101.7
55 5 BAZHENOV Aleksandr RUS 109.0 9 91.9 49.0 17.1 100.9
56 57 KLIMOV Evgeniy RUS 108.0 7 91.2 49.5 4.4 98.6
57 12 IPCIOGLU Fatih Arda TUR 109.0 9 92.1 48.5 12.1 95.4
58 16 ZHAPAROV Marat KAZ 109.0 9 92.2 49.0 10.8 94.6
59 14 RHOADS William USA 106.5 9 92.0 49.0 9.8 89.1
60 32 COLLOREDO Sebastian ITA 109.5 9 91.6 49.0 4.0 88.7
61 18 GLASDER Michael USA 107.5 9 92.4 47.0 6.5 85.6
62 3 AALTO Antti FIN 100.5 9 92.5 47.0 14.4 80.9
63 4 LARSON Casey USA 100.0 9 92.3 46.0 11.7 76.3
64 10 TKACHENKO Sergey KAZ 98.5 9 92.1 44.0 13.8 73.7
65 2 SCHULER Andreas SUI 94.0 9 92.0 47.0 16.1 70.9
66 6 DELLASEGA Roberto ITA 92.0 9 92.2 47.0 18.1 69.3
67 13 KARPENKO Nikolay KAZ 92.0 9 92.3 47.0 17.5 68.7
68 17 NURMSALU Kaarel EST 95.0 9 92.6 42.0 16.2 67.8
69 1 MUMINOV Sabirzhan KAZ 93.0 9 92.1 46.5 10.5 63.0
7 KOBAYASHI Ryoyu JPN DSQ
27 VANCURA Tomas CZE DSQ

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (43542) komentarze: (217)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • andy_stawowsky doświadczony
    @dervish @dervish

    Chyba pierwszy raz zgadzam się z Tobą w 100%. Kibice i media patrzą na zwycięzców, typu Małysz, czy w tym przypadku idealny przykład Ammann. Ani Adam ani Szwajcar nie mieli szans z drużyną, a to co wyczyniali na skoczniach, wszyscy pamiętają. Taki PN jest moim zdaniem ważny, ale dla kibica patrzącego trochę "technicznie" na pracę trenera. Horngacher dużo w tym kierunku zrobił i oby tego nie spartolili w ostatnich aż - przypominam - siedmiu konkursach.

  • dervish profesor

    Powiem krótko.
    Bardziej cenię sobie sezon olimpijski z 2 złotymi medalami i KK niz obecny, nawet jezeli uda się zdobyc KK w PN.
    Za czasów Małysza mimo iz nie liczylismy sie w PN i w konkursach druzynowych to my bylismy zwycięzcami sezonów. Kibice innych nacji po prostu nam zazdroscili wielkiego mistrza. Jezeli nie zdobywa się głownych trofeów indywidualnych toT4S , medale druzynowe i PN to tylko nagrody pocieszenia. Taka jest prawda.
    Skoki narciarskie to sport indywidualny. To tyle jezeli chodzi o gusta kibica.

    Prawda jest, ze dla trenera od trofeów indywidualnych cenniejsze sa sukcesy druzyny i wynik w PN. Te trofea swiadcza o sile dyscypliny w danym kraju. Ale ten sport opiera się na gwiazdach, najważniejszy jest sukces indywidualny. To indywidualne medale nakręcają popularność dyscypliny. PN czy medal w druzynie mogą zdobyć solidni rzemieślnicy. Niemcy majac solidna szeroka kadrę pozbawioną artystów przez lata odnosili sukcesy w druzynach i w PN i zazdrościli nam najpierw Małysza potem Stocha. Wszystko do czasu aż pojawił sie Freund.

    Wygląda na to , ze KK w PŚ powoli się oddala. Za to realna jest KK w PN. Gdyby udało się sięgnąć po tę narodową Kulę to byłby dla naszego kraju epokowy sukces. Taka okazja nieprędko może się powtórzyć. Gorąco wierzę, ze jej nie zaprzepaścimy i na osłodę tego dobrego dla kadry sezonu ale jednak mimo wszystko sezonu niewykorzystanych szans staniemy na najwyzszym podium Pucharu Narodów.

    Mialo być krótko wyszło długawo.

  • kanapka początkujący
    @Janek145 @Janek145

    Wiem, że jest wspaniała, bo już tam byłem i dlatego znowu tam jedziemy :D, ale po takim sezonie człowiek jednak liczył na hymn :)

  • Maradona profesor
    @Andreasek @Andreasek

    Jak to Adam nie miał rywali? W 2001 miał Schmitta, chociaż wtedy Adam był za mocny dla rywali i ten jego sezon to top3 w historii PŚ. W 2002 Małysz zaczął fantastycznie sezon, ale od TCS jego forma było tylko dobra, wtedy dominował Hannawald, ale jednak zabrakło mu trochę w klasyfikacji generalnej. W 2003 aż do czasu MŚ w Predazzo Małysz skakał równo i dobrze, ale nie wygrał żadnego konkursu. Wtedy także Hannawald był faworytem i miał świetną formę, ale miał też słabą psychikę. Dopiero po MŚ Adam objął prowadzenie w PŚ, wygrał jednak tylko 3 konkursy w tym sezonie. W 2007 rywalem był Jacobsen, którego Adam dopiero w końcówce sezonu wyprzedził dzięki genialnej formie, tak jak teraz Kraft dogonił Kamila.

  • Andreasek początkujący
    Adam

    Maradona ale Adam wtedy miał mocną forme i nie miał rywali a teraz patrząc na ilość pkt to licząc ten sezon walka między Kraftem a Stochem jest wyrównana

  • Maradona profesor
    @Andreasek @Andreasek

    Adam jak tylko nadarzała się okazja do wygrania PŚ, to nie odpuszczał. Nigdy nie przegrał decydującej walki o Kryształową Kulę, dlatego był tak wielkim i niepowtarzalnym skoczkiem i dlatego dzierży rekord wygranych PŚ. Używając słów @dervisha to Adam Małysz miał po prostu "instynkt kilera", jak tylko poczuł krew to nie miał litości dla rywali.

  • PechowyPechowiec bywalec
    @PechowyPechowiec @Maradona

    Tak się tylko pytałem,bo Stoch zbliża się do tego wieku,ale nie ma sensu tego porównywać.

  • Andreasek początkujący
    ciekawostka

    Adam nigdy nie był 2 w PŚ na koniec to taka ciekawostka

  • Maradona profesor
    @PechowyPechowiec @PechowyPeChowiec

    to był sezon 2007/2008 i Adam zajął miejsce 12 w kl. generalnej. był to jego chyba najgorszy sezon od czasu 1999/2000. ani razu nie stał na podium.

  • PechowyPechowiec bywalec
    Przypomnicie mi

    które miejsce w PŚ zajął Adam Małysz mając 30/31 lat?

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Mejdzi @mejdzi

    Trener nie daje znać chorągiewką, że można skakać - decyduje o tym najpierw dżentelmen z FIS-u, a za jego decyzją sygnalizacja świetlna. Machanie chorągiewką to tylko rytuał. W Oslo zawodnicy nawet nie widzieli trenerów z uwagi na mgłę. Moment zawahania, to można mieć przed podjęciem decyzji, nasi skoczkowie mają spadek formy. I Polacy nie mogą brać dużej roli, bo to nie aktorzy, co najwyżej możemy odegrać dużą rolę w przyszłości w zawodach. Wybacz te poprawki, ale po prostu nie da się czytać, jak ktoś tak kaleczy rodzimy język.

    Dzisiaj stawiam mimo wszystko na powrót Stocha do TOP10 (druga połowa). Kot też powinien powalczyć o TOP10, ale nie zdziwię się, jak wyląduje w drugiej dziesiątce. Żyła myślę skoczy swoje i dalej się będzie mocno liczył o podium Raw Air. Szczerze mówiąc ten konkurs wydaje się wyjątkowo interesujący, z uwagi na nieprzewidywalność naszych skoczków. Mogą totalnie zawalić (zwłaszcza pod kątem PN), a mogą zamknąć usta niedowiarkom. Stawiam na to drugie.

  • Mejdzi weteran
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Ale czy ktoś powiedział że zawsze musi być idealnie ?Skąd taka pewność że Polacy będą skakać słabiej czy lepiej ? Skąd taka pewność czy Kamil nie będzie mocny mimo swojego wieku ? Skąd pewność że Freund gdy powróci to będzie brylował ?
    Nie ma pewności.

  • Mejdzi weteran

    To nie trener skacze tylko zawodnik.To trener macha chorągiewką która daje znać że może skakać a nie zawodni.To zawodnik zasiada na belce i oddaje skok a nie trener.Trener to pomocnik.Wskazuje jakie błędy robi zawodnik,
    Nic nie trwa wiecznie.Po takich sukcesach musiał przyjść lekki moment zawahania ale przed nami jeszcze kilka sezonów.

  • TandeFan23 weteran
    mejdzi

    Jeden z uzytkownikow(chyba dervish,ale nie jestem pewien) wspominal ze nie bedziemy mogli co roku liczyc na tyle korzystnych zbiegow okolicznosci i taka szansa na PN moze sie powtorzyc.U Slowencow Peter Prevc bez formy, u Niemców totalnie nieobecny Freund,Norwegowie zostali z tylu ze sprzetem.Z kolei watpie zeby Kamil byl taki mocny jak byl w tym roku.Jest juz coraz starszy i jedyne na co bedzie go stac to spinac na krotkie okresy czasu np by wygrac TCS czy zlto IO.Ale nie da rady ciagnac 4 miesiace.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Nie chcę być złym prorokiem ale poskładajmy fakty:
    1. Trener Horngacher przygotował bardzo dobrą/doskonałą drużynę, łącznie z bardzo dobrym rezerwowym.
    2. Stoch był w fenomenalnej formie do momentu pobicia (na treningu) rekordu skoczni. Od tego czasu odnowiła (?) się kontuzja, która spowodowała, że zaczął skakać z blokadą psychiczną i obawą czy uda się wylądować bez bólu. Niestety, zaczął to ciągle sprawdzać na treningach, skacząc wszystko co się da.
    Niestety, pojawił się ten potworny maraton skoków i rywale odpuszczali wiele skoków a Stoch nie.
    Stoch stał się skoczkiem na pierwszą dziesiątkę ale ew. podium to raczej będzie wyjątkowy fart.
    3. Nagle, bardzo niebezpiecznej kontuzji doznał Kubacki, co pod znakiem zapytania stawia jego dalszy udział w konkursach.
    4. Nagle, po nie powołaniu do drużyny, stracił gwałtownie formę nasz doskonały rezerwowy.
    5. Żyła skacze lepiej niż zwykle ale Kot zaczął skakać w kratkę.
    6. Doskonała drużyna przestała istnieć.
    7. Jak tu walczyć o cokolwiek?

  • Mejdzi weteran
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Po sukcesach musiał przyjść moment zawahania.A jak stracimy (odpukać) to jest jeszcze przed nami kilka sezonów w których na pewno będziemy brać dużą rolę .

  • TandeFan23 weteran
    mejdzi

    Nikt nie przeczy ze druzyna poczynila wielkie postepy,ale boli fakt ze mimo tak wspanialego sezonu mozemy wszystko stracic na samym finiszu. :(

  • Mejdzi weteran

    Po takich sukcesach jak TCS,MŚ czy konkursy w Polsce itp. musiał przyjść lekki moment zawahania bo nic nie trwa wiecznie.
    - Jedni sądzą żeby trener Stefan nie był trenerem bo zepsuł Kamila.Pamiętacie co było rok i dwa lata temu ?Nie było drużyny,był sam Kamil który i tak często nie punktował.Teraz mamy Mistrzów Świata których nikt nam nie zabierze.Katastrofa była wtedy a nie teraz gdy Polska prowadzi w PN a Kamil walczy o KK oraz inni nasi zawodnicy walczą o czołowe lokaty.Może nasi nie skaczą jak na początku sezonu czy kilka konkursów temu ale wciąż skaczą dobrze.To tylko ludzie tacy jak my.Każdy ma uczucia i takie obrażanie od : beznadzieja,katastrofa,Horngacher nie nadaje się na trenera czy sezon już jest dla nas skończony to te wszystkie słowa i jeszcze kilka innych to są nie na miejscu.Który prawdziwy kibic który wierzy w drużynę mówi takie słowa? Moim zdaniem taki kibic to nie jest prawdziwy kibic tylko taki który tylko chce żeby wygrywaliśmy a jak nie to będę obrażać.Naprawdę zastanówmy się co piszemy bo możemy kogoś urazić.Albo jedni się śmieją z wyczynów Polaków.Czy to jest na miejscu ? Nie.Idź załóż narty i skocz z wiatrem w plecy.Ja wierzę w naszych zawodników bo nie raz byli jeszcze gorszych momentach.

  • gyurcsops doświadczony

    A tak było fajnie widzieć Stocha i Kota na podium tej trudnej skoczni . Tutaj na podium nie wchodzi się przypadkiem . Na początku sezonu było ekstra , te skoki piękne powtarzalne a dzisiaj obawiamy się :( .

  • PechowyPechowiec bywalec
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Co ciekawe Kubacki mówił,że już nie czuł,aż tak dużego bólu pleców...Tylko jak on to mówi warunki miał do d*py.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl