Sezon zimowy 2016/2017 był okresem, w którym do rywalizacji na międzynarodowej arenie powrócił Gregor Schlierenzauer. Austriak po wyleczeniu ciężkiej kontuzji kolana wznowił starty w Wiśle, a pomimo groźnie wyglądającego upadku na mamucim obiekcie w Oberstdorfie, zdołał wraz z drużyną sięgnąć po brązowy medal Mistrzostw Świata w Lahti. W pierwszy weekend kwietnia w Wiedniu rozmowę z 27-latkiem odbył jeden z dziennikarzy austriackiej gazety Kronen Zeitung.
Początek startów dwukrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli był istną sinusoidą. W Wiśle i Zakopanem zajmował kolejno 31., 8. oraz 33. miejsce. Następnie przedstawiciel klubu SV Innsbruck-Bergisel-Tirol udał się do Niemiec. W Willingen indywidualnie był 7., zaś dzień wcześniej z drużyną wywalczył drugą lokatę, przegrywając jedynie z Polską. Loty w Oberstdorfie zaczął od 19. pozycji w sobotnim konkursie, natomiast niedziela rozpoczęła się dla niego bardzo pechowo. Z powodu upadku przy lądowaniu w kwalifikacjach, trafił do szpitala z podejrzeniem odnowienia się kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie.
Wykonane badania wykluczyły ponowny uraz, a po kilkutygodniowej rehabilitacji i odpuszczeniu startów w Azji, Heinz Kuttin powołał Schlierenzauera na Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Na skoczni normalnej wywalczył 24. pozycję, a w kwalifikacjach na obiekcie dużym zastąpił go Markus Schiffner. Najlepszy skoczek globu z 2011 roku powrócił do składu Austrii na zmagania zespołowe, w których wraz ze Stefanem Kraftem, Michaelem Hayboeckiem i Manuelem Fettnerem wywalczył miejsce na najniższym stopniu podium, zdobywając tym samym 12. medal MŚ w karierze.
Po światowym czempionacie Schlierenzauer udał się na pierwszą w historii edycję turnieju Raw Air, który nie był dla niego udany. W Oslo zamknął drugą dziesiątkę, w Trondheim, po długim oczekiwaniu na skok zrezygnował z próby w prologu, a w Vikersund był 28. W finałowych zmaganiach w Planicy mieszkańca miejscowości Fulpmes nie oglądaliśmy.
Gernot Bachler: Rozmawiamy w stolicy kraju. Cieszysz się, że masz okazję do złapania oddechu po powrocie na światowe skocznie?
Gregor Schlierenzauer: Nie, wręcz przeciwnie! Tak było przedtem, ale teraz jestem pełen energii i gotów do działania. Bardziej niż kiedykolwiek. Nie mogę się doczekać kolejnych treningów. Mój sezon był bardzo krótki, a ja wciąż zachowałem siły.
Masz za sobą trudny rok. Z powodu zerwania więzadeł w kolanie, a także przeżyć, które spowodowały zawieszenie sportowej kariery. Jak bardzo zmieniły Cię te doświadczenia?
Nazywano mnie "Schlierim", ale teraz jestem już Gregorem. Nie chcę być już "Schlierim". Jako nastolatkowi, wszystko przychodziło mi z dziecinną łatwością, ale z biegiem lat dojrzałem i dorosłem. W osiąganiu moich sukcesów byłem bardzo skupiony na sobie, wręcz egoistyczny. Doszedłem do punktu, gdzie osiągnąłem już niemal wszystko jako skoczek. To było bardzo trudne pod kątem mentalnym. Zrobiłem sobie przerwę, a następnie, na szczęście, odniosłem kontuzję. Dlaczego na szczęście? Dała mi ona czas na przemyślenia i refleksje.
Jakie są wnioski?
Różnice w moim podejściu są znaczące. Staram się być bardziej pokorny i cierpliwy. Całościowo patrzę na swoje życie. Skoki narciarskie to nie wszystko, na życie "Gregora" składa się wiele innych czynników.
W tym sezonie Stefan Kraft osiągnął największe sukcesy w karierze. Co powiesz na temat swojego rodaka?
Był niesamowity! Czapki z głów. Częściowo, chwilami przypomina mi mnie samego. To miłe, kiedy kolega z kadry dociera na sam szczyt. Mamy w zespole najlepszego zawodnika na świecie. Treningi ze Stefanem są dla mnie naprawdę wartościowe. Cieszę się, że mogę walczyć o powrót do czołówki właśnie w jego towarzystwie.
Obaj wciąż nie macie w swojej kolekcji indywidualnego złota olimpijskiego. To Twój cel?
Jest to na mojej liście, ale najważniejszą rzeczą są emocje, gdyż ten sport potrafi wyzwalać naprawdę niepowtarzalne odczucia. Chciałbym doświadczyć ponownie czegoś takiego: "Wow! Skok sprawił, że czuję się nieziemsko!" Wówczas można dokonać wszystkiego.
Znalazłeś cele niedotyczące skoków?
Chcę stale stawiać sobie nowe wyzwania, dzięki czemu będę się rozwijał. Znaleźć to, co lubię, a prędzej czy później - założyć rodzinę.
Masz dziewczynę?
Nie, ale możesz podać mój numer (śmiech)... Początek to: 0664...
-
-
Indor_indor stały bywalec
Trochę się Gregorowi życie pokiełbasiło..
Złote dziecko skoków, bożyszcze fanek, pupil austriackich kibiców.
Wydawałoby się, że jest w czepku urodzony, a tu problemy, kontuzje, zawieszenie kariery, odejście laski..
Zawsze typa lubiłem (w przeciwieństwie do większości) i dobrze mu życzę, ale m.in. jego przykład pokazuje, że każdy wcześniej czy później musi swoje w życiu odchorować. -
Indor_indor stały bywalec
@anonim @Cuks89
No ale przecież miał i to długo, kilka lat bodajże. I to jeszcze chyba z 5 lat starszą od siebie..
-
Lewy444 bywalec
A to ciekawe.
-
NiebywalyMike bywalec
Sytuacja Schlierenzauera jest właściwie taka sama jak Hamiltona :)
-
berek3 stały bywalec
Wybaczcie,ale nie rozumiem,ok macie prawo nie lubić kogoś, po to jest wasz wybór,ale za pewne nie lubicie go bo osiągał tak niesamowite wyniki,a teraz raptem mu zarzucacie jego zachowanie. Tak każdy miał z tym problem.
Czy wróci do skoków i powaznych sukcesów nie wiem,ale będzie to długa droga na pewno i za nim jeszcze stanie na podium pewnie będzie musiał jeszcze przejść wiele trudnych sezonow. Jak to miał np Kamil Stoch ,który czekał dość sporo czasu,bo czekał aż 5 sezonów,to pewnie Gregor podobnie chyba ,ze w ogóle nie wróci do światowej czołówki.
Jego poziom nie zadowala wielu,no bo ma tyle zwyciestw,ale wazne,ze wrócił do sportu jako wygrany w znaczeniu od strony pokornej czy tego typu rzeczy. A czy będzie wygrywał to nie ma wielkiego znaczenia i tak ma pieniądze, bo jeszcze red bulla ma :)
-
krzychoSt weteran
Nie wiem czy Gregorowi starczy cierpliwości bo widać że sukcesy same nie przyjdą a był do nich przyzwyczajony. Zawodnikowi który szybko dużo osiągnął wcale się nie dziwię że nie zadowala się średnim skakaniem i to może być problem.
-
-
-
-
GOTS weteran
Gregor
Cieszę się, że Gregor dostrzegł u siebie wady charakteru. To najważniejszy krok w pracy nad samym sobą. Mam szczerą nadzieję, ufam, że uda mu się zmienić do końca i wrócić do czołówki. Jednakże po tegorocznych wydarzeniach w Trondheim mam wrażenie, że jednak dawny Gregor, nie do końca chce się "wyprowadzić" z jego umysłu, i takie zagrania dalej nie są mu obce. Życzę mu jak najlepiej bo to jednak ważna postać w skokach i dobrze by było, gdyby kończył swoją karierę wśród najlepszych, a nie 3 dziesiątce.
-
berek3 stały bywalec
@TandeFan23 @TandeFan23
niestety tak,2011-2013 - Gregor miał chyba dziewczynę, Kraft niestety ma dziewczynę bo wiadomo kasa,kasa ;D
-
TandeFan23 weteran
fanstocha
Normalnie.Slawa odeszly,odeszly i dziewczyny.Teraz wszystkie leca na Krafta.Takie czasy.
-
Malopolska doświadczony
Gregor
Wielki szacunek za wspaniałe osiągnięcia sportowe, jednak w wielu osobach nie wzbudzał on za bardzo sympatii. Ciekawe czy jeszcze kiedyś wróci na szczyt.
-
-
anonim
Gergor
Nie ma dziewczyny? Jak to możliwe?
-
kibic_skokow bywalec
Nigdy go nie lubilem
I nie polubie,dla mnie to zadufany w sobie skoczek,który zawsze przed swoim skokiem pluje na belce startowej,obrzydliwe. Nie cierpie go
-
kolec bywalec
Gregor wyraźnie zmienił podejście, już nie bucuje tak jak kiedyś, ale zmieniła się też technika jego skoków i to na gorsze... Od jakiegoś czasu w locie jest jakiś drewniany, a za najlepszych czasów był zdecydowanie bardziej dymamiczny.
-
Maradona profesor
Jak zobaczyłem zdjęcie Gregora na głównej stronie, to przeszło mi przez głowę, że tym razem definitywnie kończy karierę. Na szczęście zostaje z nami. Widać u niego głód skoków. Życzę mu powodzenia i sukcesów, może jeszcze wygra chociaż jeden konkurs?
-
Wojciechowski profesor
@sheef @znawca_japonskiego
Pytanie, czy w ogóle ma sens umieszczanie w jednym zestawieniu skoczków punktujących według skrajnie różnych reguł. Raczej trzeba byłoby zdecydować się na jedną lub drugą. Inaczej wygląda to trochę tak, jakby robić tabelę wszech czasów rozgrywek, w których przez jakiś czas dawano 12 pkt za zwycięstwo, a w innych 3 pkt.
U Goldbergera to jest akurat hybryda punktacji starej i nowej. Gdyby liczyć tylko po staremu, miałby 2199 pkt, a gdyby po nowemu - 9679 pkt, czyli byłby wyraźnie lepszy od "Widelca".
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się