Stefan Horngacher: Krzysztof Miętus będzie współpracował z kadrą B

  • 2017-10-06 10:00

Polska kadra narodowa w skokach narciarskich nie zwalnia tempa. Po zgarnięciu drużynowego złota Mistrzostw Świata w Lahti oraz pierwszego w historii Pucharu Narodów, tym razem nasz kraj brylował w Letnim Grand Prix 2017. W dziesięciu konkursach Biało-Czerwoni zdobyli 1807 punktów, a więc o 577 więcej od Norwegów. Jak rywalizację na igelicie podsumował główny szkoleniowiec Polaków - Stefan Horngacher?

- Jestem naprawdę zadowolony z występu całej drużyny podczas tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. Szczególnie dużo radości sprawił mi Dawid Kubacki, którego skoki stały na bardzo wysokim poziomie. Tego lata znacząco się rozwinął, ale i reszta wykonała świetną robotę. Mam tutaj na myśli także moich asystentów, techników czy serwisantów. Każdego członka reprezentacji. Jesteśmy dobrze przygotowani do zimy - twierdzi Austriak.

- Dawid jest w stanie pozostać na tym poziomie. Sporo zależy od jego rywali i formy, w której przystąpią do zmagań na śniegu. My postaramy się zrobić wszystko, aby ustabilizować jego dyspozycję, do której doszedł na igelicie, jednak to zimowe zawody wszystko zweryfikują - dodaje trener.

Co można powiedzieć o formie naszego lidera z zeszłej zimy? - Kamil Stoch jest na właściwej drodze. Podczas finałowego konkursu w Klingenthal oddawał naprawdę dobre skoki, a na naszym niedawnym zgrupowaniu w Planicy był najlepszym zawodnikiem. Kompletnie nie martwię się o jego dyspozycję. Zawody wieńczące cykl były trudne i nie do końca fair. Wiatr często zmieniał swój kierunek i był to dziwny konkurs, ale nie najważniejszy. To tylko jedne zawody z wielu. Bardziej skupiałem się na występie zawodników niż na wynikach.

Jaki los czeka Krzysztofa Miętusa? - Krzysztof latem otrzymał szansę trenowania z kadrą A, którą wykorzystał dość dobrze. Pomimo tego, że sześć miesięcy to krótki okres treningowy, widać u niego progres. Latem udowodnił, że stać go na dobre skoki oraz rezultaty. Teraz będzie współpracował z kadrą B.

- Progresu dokonał także Jakub Wolny. Zauważalnie podniósł swój poziom, a każdy start w Letnim Grand Prix kończył z punktami. Jestem zadowolony z pracy, którą wykonał - dodał Horngacher na temat innego z nowych skoczków w kadrze A.

Co z kadrą B, której wyniki w końcowej fazie sezonu letniego nie napawały optymizmem? - Mieliśmy okazję przyjrzeć się Klemensowi Murańce podczas finału Grand Prix. Patrząc na ostatnie wyniki, widzimy jak trudnym zadaniem było wygranie klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego 2017. Dla niego oraz Aleksandra Zniszczoła było to lato. Poprawił się też Przemysław Kantyka. Na resztę musimy poczekać, szczególnie na młodszych skoczków. Swoje szanse w Grand Prix dostawali też Paweł Wąsek oraz Bartosz Czyż, którzy stają się coraz lepszymi skoczkami narciarskimi.

- Teraz kadrowiczów czeka trening w domach, a w niedalekiej przyszłości jeszcze jedno zgrupowanie. Już teraz będziemy rozglądali się za lodowymi torami najazdowymi. Przed inauguracją sezonu w Wiśle liczymy na to, że uda się odbyć trening w zimowych warunkach na skoczni im. Adama Małysza, ale sporo zależy od pogody i ilości wyprodukowanego śniegu - zakończył 48-latek.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15529) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tim doświadczony
    Emil

    Hmm. W sporcie to tak nie działa. :P Forma sportowa to nie cyferki, które można dodać lub odjąć i wyjdzie wynik.

    Swoją drogą z Ziobrą musi być coś nie tak. Kolejny trener i kolejne konflikty... W dodatku zaczął trenować dużo pózniej niż pozostali. Dlaczego?

  • EmiI profesor
    @Tim @wiatrhula111

    To ja mu tak zależy to niech zrobi plan oszczędnościowy, albo dołoży z własnych. Publiczne pieniądze mają być wydawane w sposób maksymalnie transparentny i nie budzący wątpliwości.

  • wiatrhula111 weteran
    @Tim @EmiI

    Twój komentarz jest dosyć przeczący,co Horngacherowi da współpraca z tym zawodnikiem z którym będzie chciał współpracować skoro nie otrzyma odpowiednich środków na to?

  • EmiI profesor
    @Tim @Tim

    Każdy trener powinien mieć prawo pracować z kim chce. Tu się zgodzę że jak trener nie chce pracować z Ziobro to zmuszać go nie ma sensu. Jednak czym innym są grupy danego trenera, a czym innym podział kadrowy z którego wynikają poszczególne frukta. Jeśli trener kadry A woli współpracować z Miętusem niż z Ziobro ma do tego prawo. Tylko jeśli z jego woli więcej pieniędzy idzie na Miętusa niż na Ziobro to już sprawa bardziej dla prokuratora niż do dyskusji.

  • Tim doświadczony
    Emil

    Masz racje. :) Ale nie wiem czy w Polsce to by wyszło nam na dobre. Poprzedni sezon nas rozpieścił, jeśli chodzi o wyniki. Hierarchia naturalnie się wykrystalizowała w wyniku rywalizacji sportowej. Ale pamiętasz co było dwa lata temu? Jechał ten kto według interpretacji trenera na to zasługiwał, bo poczynił postępy. Oczywiście obiektywnych kryteriów nie można było zastosować, bo punktów w PŚ było mało. :)

    Niemcy i Austriacy zawsze mają co najmniej kilku zawodników w czołówce.

    Słowo klucz w przypadku wypowiedzi Horngachera na temat Miętusa to, że Krzysiek wykorzystał "dość dobrze" czas w kadrze A. Nie wiem po co aż taka dyskusja na ten temat.

  • Bogdinho weteran
    @Xellos @xellos

    Komentarz trafiony w punkt, lepiej bym tego nie ujął.

  • EmiI profesor
    @Szymon_N @Szymon_N

    W tym przypadku Horngacher "poczuł" w jakim kraju pracuje. W Austrii i w Niemczech by mu powiedziano "Ziobro za wyniki ma mieć status członka kadry A, takie są przepisy, takie były wyniki,i ordung muss sein, a z kim będzie trenować, na jakiej zasadzie to już dogadacie się między sobą"

  • Szymon_N bywalec
    @xellos

    Tyle tylko, że mnie, jako laika w dziedzinie techniki skoku, nie obchodzi jakie on robi błędy i jako prosty kibic skoków narciarskich patrzę i oceniam wyniki. A te przemawiają na korzyść Jana Ziobro i wskazują na to, że powinien być w kadrze A, bo niezależnie od wszystkiego był naszym numerem pięć ubiegłej zimy. A przede wszystkim, mając na uwadze jego niewyparzony język, to naprawdę nie chce mi się wierzyć, że Horngacher odrzucił go ze swojego teamu dlatego, że nie chce męczyć się z naprawianiem jego błędów, bo jakiekolwiek by one nie były, to na pewno mniejsze niż te Miętusa. :)

    I żebyśmy się dobrze rozumieli, naprawdę mam ogromne zaufanie i szacunek do Horngachera, tym bardziej, że według mnie to regularne szykanowanie Ziobry to nie są decyzje jego, tylko kogoś o wyższym stanowisku. :)

  • Pavel profesor

    Heh tyle pisania o niczym w sumie, Horngacher jasno pokazał przesunięciem Miętusa do kadry B, że Z Krzysia nic już nie będzie, a żeby jakoś to wyglądało musiał ubrać to w bardziej łagodne słowa. Stąd ten "postęp" i "wykorzystanie szansy", ale liczy się fakt czyli wyjazd z kadry A i zapewne przeciupanie sezonu na granicy występów w PK (o ile nasi nabiją coś więcej niż 4 miejsca startowe). Nie wiem nad czym się tu rozwodzić, chyba tylko nad tym zgrupowanie w "ciepłych krajach", na które zabrali Krzysia jak piąte koło u wozu :)

  • anonim
    @Szymon_N @wiatrhula111

    Też racja. Bo na razie trzeba to tylko niejaki moderator może ...

  • wiatrhula111 weteran
    @Szymon_N @znawca_japonskiego

    Przydałaby się też możliwość edytowania i usuwania swoich komentarzy.

  • anonim
    @Szymon_N @Funfact

    A no właśnie. Redakcjo, ja nie potrzebuję z palca wziętych nowości, jakie to w zimę propagował niejaki Jacek32, ale opcję PW moglibyście zrobić. Bo może nie chcę się dzieli z każdym moim e-mailem, a jak inaczej mam poznać źródło komunikacji z nieznajomym mi bliżej użytkownikiem sieci?

  • Xellos profesor
    @Szymon_N

    Jak robisz błędy, to nie znaczy, że ciągle są one tak samo silne. Prosto to zrozumieć patrząc na Kubackiego. Czasem wyląduje przy bandzie, czasem lekko aby go zniesie, a raz po raz wyląduje blisko środka.

    Inny przykład Stoch, generalnie on z zasady spóźnia. Ale jak ma formę, to spóźnia skok i wygrywa konkurs. Drugie złoto olimpijskie zdobył skacząc z błędami.

    Nie ma więc w tym nic niezwykłego, że Ziobro w wysokiej dyspozycji trochę prościej wyjdzie z progu i dalej zaleci. Ale konkurs dalej nie wejdzie do drugiej serii. Tak to jest jak się robi błędy, jest niestabilność. Tylko różne błędy są różnej wagi gatunkowej i na to należy jeszcze nałożyć możliwości skoczka, jaki ma talent i poziom sportowy. Temat skomplikowany. Przestrzegał bym jednak przed takim lekceważeniem wniosków trenerów czy wręcz ich podważanie. Rok temu wcale Ziobro dobrze nie zaczął sezonu, w środku miał szczyt a potem osłabł. Jak dla mnie mógł ciągle robić ten błąd, tylko jak u każdego skoczka jest w pewnym momencie szczyt formy w sezonie. I wtedy błędy mniej przeszkadzają. Szczyt formy pozwolił na tyle na ile pozwolił, trochę pkt. nabił. To jak wszystko wykona tak samo, to znowu będzie mieć swój szczyt formy i pkt nazbiera, pytanie czy o to chodzi ? Bo on chciał chyba coś więcej osiągnąć w tym sporcie, i trener mu powiedział, że jak chce więcej to musi na dojeździe się poprawić. Taka opinia trenera, jego prawo. Jak ktoś na tym forum ma lepsze rady dla Ziobro co ma robić, by osiągnąć wyższy poziom sportowy, to niech mu przekaże i tyle. Bo takie podważanie wniosków Horngachera powinno mieć jakieś podstawy i argumentację. A nie tylko, nie bo nie.

    Kompletnie rozdzielił bym temat czy Ziobro robi błędy w dojeździe, od tematu Miętusa wepchniętego do kadry. Przecież Ziobro może robić błędy i jednocześnie Miętus może być wepchnięty. Jedno drugiemu nie przeczy.

  • FunFact weteran
    @Szymon_N @dervish

    A propos łamania regulaminu:

    "7. Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji."

  • wiatrhula111 weteran
    @Szymon_N @dervish

    "Już pierwsze głosy "wszystko wina Amerykanów" Bo aniołki od Kima to niewinne lilije.
    Za nieboszczki Rosji Sowieckiej, takich popierających "miłujący pokój" Kraj Rad, nazywano bez czułości "pożytecznymi idj..ami".
    Ale że naszej stronie tak szybko pojawią Szaleni Wrogowie Ameryki tego się nie spodziewałem."
    Tak pisał sceptyk do mnie bo nie zrozumiał treści mojego komentarza w którym chodziło o to że jeśli Amerykanie rozpoczną bombardowanie Północy to może to być większym zagrożeniem dla igrzysk niż atak głodującej armii Kima.

  • wiatrhula111 weteran
    @zibiszew @zibiszew

    To ty chyba nie widziałeś co Sceptyk wypisywał pod innymi artykułami

  • wiatrhula111 weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Obaj moglibyście dostać bana,byłby spokój na stronce,a pisać statystyki to żadna sztuka.

  • alicja19861 bywalec
    @Szymon_N @dervish

    Obawiam się, że niewiele to da, bo - i tu posłużę się jego poziomem, dla lepszego zobrazowania, jak sam łamie regulamin i udaje głupa - "staremu coś tam" trudno pojąć, że są różne punkty widzenia. Z prawdami jest jak z dupą - każdy ma swoją. Myli kpinę z ironią (sic!), a samo posługiwanie się zwrotem "na naszym portalu" pokazuje, że piąta klepka gdzieś wypadła i potoczyła się na tyle daleko, że ciężko ją będzie odszukać. "Nasz portal", "jego portal", "ban wychowawczy", "szalony dervish", "tzw plecy w redakcji strony", "zobaczymy jak to sie rozwinie" - te określenia są tak zabawne, że zamiast wieczorem na imprezie sięgać po mocniejsze trunki, celem rozweselenia, chyba dzisiaj zaproponuję znajomym przeczytanie wybranych cytatów Wieszcza. Tworzy tu jakieś sztuczne, hermetyczne środowisko, w którym widzi tylko siebie i "ekspertów" korzystających z jego tabelek, podsumowujących ilu Polaków zajęło 3. miejsce w Fis Cupie po zjedzeniu rano jajecznicy z dwóch jajek, a ilu po tym, jak skakali na czczo. Ja widzę tylko tonę bezsensownego tekstu do przewijania i zapewniam nie jestem w tym odosobniony.

    Nie może dotrzeć, że większość odwiedzających tę stronę ludzi, to osoby które oglądają skoki dla przyjemności, ew. od czasu do czasu itd., nie są dla nich całym życiem. A reklamy nie wyświetlają się w takiej ilości dlatego, że jest "stary coś tam" i kilkanaście innych osób o wiedzy na poziomie podania z pamięci łącznej długości skoków wszystkich Turków w LPK w latach 2004-2009r. z dokładnością do centymetra. Nie może dotrzeć, że strona rozwija się (liczba odwiedzin) właśnie dzięki takim ludziom, a nie "staremu coś tam" i kilkunastu pasjonatach z wiedzą o kolorze bielizny pod kombinezonem Żyły. Normalni ludzie doceniają taką wiedzę, sam doceniam, choć nie ukrywam że nie rozumiem, bo są ciekawsze rzeczy w życiu niż pasjonowanie się tym, czy Estończyk zdobędzie punkcik.

    I jeszcze jedno. Żeby ironię zrozumieć, to trzeba tak po ludzku mieć poczucie humoru, a nie kołek w d. Przykładem są moje teksty - jeżeli ktoś je odbiera z takim dystansem, z jakim ja je piszę, to zrozumie i przeczyta między wierszami. uważam że kabaretowa forma przedstawiania pewnych spraw, jak choćby niżej z Miętusem jest lepsza niż napisanie: Horngacher tutaj troszkę dyplomatycznie to ujął, ale wszystko przed samym Krzysztofem.

  • dervish profesor
    @Szymon_N @bardzostarysceptyk

    Skoro już zacząłeś pisać o poziomie dyskusji na tym portalu.
    Niestety to Twoje komentarze zaniżają poziom tego portalu. Trolujesz i atakujesz użytkowników nawet nie próbując prowadzić z nimi merytorycznej dyskusji.
    Zamiast rzeczowych argumentów używasz w dyskusji inwektyw i nie popartych dowodami oskarżeń. Odmawiasz innym użytkownikom prezentowania innego punktu widzenia.
    Kultura dyskusji i szacunek dla kolegów użytkowników sa dla Ciebie obcymi pojęciami. Gdybys ich szanował to okazywałbyś to szanując regulamin.
    Łamiesz wiele punktów regulaminu komentowania.

    Wyznacznikiem poziomu portalu nie są mądrości lub ich brak we wpisach użytkowników tylko kultura dyskusji i wzajemny szacunek. Portal jest dla wszystkich i dla tych z wybujałym ego i dla niedzielnych kibiców i dla tych którzy uważają się za ekspertów. Kazdy może tu znaleźć swoje miejsce pod warunkiem, ze respektuje regulamin komentowania.
    Jezeli z kimś się nie zgadzasz i nie umiesz tego wyrazić w taki sposób by tej osoby nie atakować to masz do dyspozycji opcję ignoruj. Poza tym jeżeli nie zgadzasz się z krytycznym wpisem dotyczacym obojetnie jakiej kwestii to wcale nie musisz atakować jej autora. Wystarczy napisać pochwalny komentarz w którym przedstawisz swój odmienny punkt widzenia.

    Zauważyłem, ze mniej więcej raz w miesiącu dopada cię choroba którą nazywam banomanią.
    Lubisz publicznie domagać się bana dla innych użytkowników. Przeczytaj regulamin. Tego nie wolno robić. Takie postulaty zgłasza mailem adminowi.


  • alicja19861 bywalec
    @Szymon_N @bardzostarysceptyk

    Koniecznie napisz donos, tak na wszelki wypadek.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl