Tande i Lundby letnimi mistrzami Norwegii

ten typ będzie w zimie silny

Mnie zaimponował Johansson.
Zwracam uwagę, ze małe skocznie to nie są zdecydowanie jego klimaty.
To nie są może również klimaty pozostałych Norwegów, ale jego i Fannemela w szczególności.
Fannemel jest w ostatnich latach labilny jak dziecko i diabli wiedzą jak będzie skakał w sezonie, ale Johansson, jeżeli nawiązuje wyrównaną walkę z najlepszymi tam, gdzie jeszcze niedawno był bity jak bura suka, to taka sytuacja o czymś wydaje się mówić.
Stawiam na niego w zimie. podpowiada mi to mój gosposiny nos.

@worldshow @worldshow

No to jest akurat żadne odkrycie ;)

@Funfact

Chodziło mi o to iż po raz 1 w historii Polska w jednym sezonie stanęła na podium w w wszystkich drużynôwkach w sezonie

@worldshow @Funfact

Finlandia 99/00 - (Jussilainen, Soininen, Kantee, Ahonen) - 3 konkursy

Tak to miało wyglądać :)

@worldshow @EmiI

To też nie jest prawdą, ale z całym przekonaniem można powiedzieć, iż Polacy mieli najtrudniejsze zadanie, z drużyn, które tego dokonały. Żaden inny "Złoty Skład" nie dominował w sezonie, w którym odbyło się więcej niż 3 konkursy. Nasi wywindowali poprzeczkę aż do 6 konkursów.

Polska 16/17 - (Kot, Żyła, Kubacki, Stoch) - 6 konkursów
Norwegia 06/07 - (Hilde, Bardal, Jacobsen, Ljokelsoej) - 2 konkursy
Austria 05/06 - (Kofler, Widholzl, Koch, Morgenstern) - 2 konkursy
Norwegia 03/04 - (Ingebrigtsen, Pettersen, Romoren, Ljokelsoej) - 2 konkursy
Finlandia 99/00 - (Jussilainen, Soininen, Kate, Ahonen) - 3 konkursy
W sezonach 98/99,96/97 i 94/95 odbył się tylko jeden konkurs.

@worldshow @Funfact

Ale Polska jest na pewno jedyną drużyną co stanęła na podium wszystkich drużynówek w sezonie, skacząc cały czas tym samym składem

@worldshow @worldshow

"5 - tyle razy Polska stała na podium konkursów drużynowych - w wszystkich konkursach (jest to taki 1 przypadek w historii)"

Już któryś raz widzę, jak ktoś pisze, że Polacy stali na podium we wszystkich konkursach jako pierwsi w historii, a jest to kompletna bzdura.
Nie dość, że były takie przypadku, to było ich mnóstwo.
Oto najlepsze z nich:
Austria w sezonach 10/11 - 11/12 ani razu nie zeszła z pudła, ba, w sezonie 10/11 wygrali WSZYSTKIE konkursy!
Sezon 2007/2008 kiedy w każdym konkursie na podium stały te same reprezentacje - Norwegia (również wygrali wszystkie), Finlandia i Austria.

@RET_RET @ret_ret

PS.: "wzorem federacji piłkarskich" - tzn. "okienek" na towarzyskie mecze reprezentacji.

@HKS @HKS

Witaj po długiej przerwie.

@HKS @HKS

Wróciłeś wcześniej niż się spodziewałem ;) Masz łapkę na powitanie :P

@HKS @HKS

Wróciłeś wcześniej niż się spodziewałem :P Masz łapkę na powitanie :P

Mistrzostwa Polski

No i masz babo placek. Nowy gorący temat! W sumie ok', natomiast (jak zwykle) nie rozumiem tego, że ta dyskusja musi być od razu taka ostra, pełna radykalizmu i inwektyw. Zgadzam się z tymi, którzy uważają, że potrzeba rozgrywania LMP z punktu widzenia szkoleniowego jest nikła. Jest to jednak miła tradycja, która może mieć znaczenie dla podtrzymania zainteresowania publiczności skokami narciarskimi - trochę inni kibice i turyści przyjeżdżają latem w góry, niż zimą. Zimowe MP mają za to znaczenie jako "arena (w miarę) równych szans", zawody, w których swoją formę mogą porównać wszyscy kadrowicze i pozakadrowicze. Więc dla pełnego przeglądu powinny być rozgrywane bezwzględnie, i to zarówno na skoczni dużej, jak i normalnej. Tu z kolei jest inny kłopot, bo z uwagi na napięty kalendarz PŚ, PK itd. nie za bardzo jest na to miejsce i czas. Zgadzam się z tym, że termin marcowy - po zakończeniu sezonu PŚ - jest dosyć nieszczęśliwy, bo wszyscy kadrowicze już wtedy marzą raczej o odstawieniu nart choć na chwilę, niż o kolejnych zawodach. Z tego powodu najlepszym chyba terminem byłby 26 grudnia, tuż przed T4S, gdyby nie to, że w tym samym czasie rozgrywane są zawody PK. Moim zdaniem, idealnie by było, gdyby (trochę wzorem federacji piłkarskich) krajowe związki narciarskie wymogły na FIS-ie jedno dodatkowe "okienko" w kalendarzu zimowym, które byłoby przeznaczone właśnie na rozegranie krajowych mistrzostw.

.

Witam
Mam sugestie co do odliczania dni do PŚ:
2 dni - W tym sezonie odbędzie się 2 edycja turnieju Raw Air
10 dni - Tylu zawodników wygrało konkursy PŚ w zeszłym sezonie (lub tyle razu padły rekordy skoczni)
4 dni - tyle nacji wygrywało drużynowe konkursy w zeszłym sezonie
5 - tyle razy Polska stała na podium konkursów drużynowych - w wszystkich konkursach (jest to taki 1 przypadek w historii)
15 - tyle nacji punktowało w zeszłym sezonie

Nie wiem czy zauważycie redakcjo moją sugestię, i czy przyjmiecie, ale było by miło.

@Pavel @pavel

TVP Sport by pewnie transmitował. Kiedyś w tvp3 pokazano nawet zawody o Puchar Doskonalego Mleka bo startowali tam wszscy najlepsi Polacy (z Małyszem włącznie), letnie MP bywały transmitowane

@David77
Bez przesady z wielkim powrotem;) Czasem się może wypowiem jak będę miał coś do przekazania pod raczej mniej gorącymi wątkami o ile mnie jakiś większy kryzys nie dopadnie, no natomiast na pewno już się nie będę bawił w setny raz te same dyskusji albo walkę z trollami czy jakieś kłótnie czy forumowe krucjaty.

@kolos
No ale fakty są takie, że żaden poważny cykl seniorski poza Norwegią nie istnieje (później to chyba jest USA ale tam ma to nieco inny "alternatywny" wymiar). Skoki to nie jest sport z potencjałem na "krajowe" ligi. A zawody dla dzieci to już inna bajka - raczej nikt nie zliczy tego kto ma ich najwięcej. W Polsce się to traktuje niemal tak jak wszędzie - seniorzy raz, maksymalnie dwa razy na miesiąc gdzieś tam sobie skoczą. Z mistrzostwami to inna sprawa - obecny system norweski jest chyba najciekawszy - pod koniec października mistrzostwa na normalnej (na torach lodowych?) a w trakcie sezonu zimowego na dużej.

@dervish
Witaj, chodziło mi o co innego. O argument, że zaczynają tak wcześnie, żeby otworzyć skocznie wcześniej - zgodnie z zapowiedziami tej firmy potrzebują 2 tygodnie (z poprawką na pogodę + rozprowadzenie dajmy razem nawet 3,5 tygodnia), ale to dalej nie jest 6,5 tygodnia. Argument że śnieżymy żeby nie zaliczyć wtopy na PŚ jest już racjonalny, ale nie taki padł. Już pomijam fakt, że jeśli na przyszłość by komuś zależało na zimowej skoczni utrzymanej od początku listopada do końca marca, to w Zakopanem jest to wykonalne, bo to klimatycznie jedna z lepszych skoczni w Europie. W Wiśle to jest na prawdę naiwne myślenie, skoro do PŚ ciężko będzie o mróz w nocy, a w Zakopanem chociaż teraz na 2 dni jest namiastka zimy.

@HKS

odnośnie wiary bądź niewiary w słowa Wasowicza o rozpoczęciu naśnieżania: artykuł z 3. pażdziernika 2017 (ze zdjeciami).

http://katowickisport.pl/katowickisport-pl-sporty-zimowe/skoki-narciarskie,skoki-na-skoczni-w-wisle-rozpoczeto-produkcje-sniegu,artykul,818437,1,13696.html

@HKS witaj :)

@kolos @pavel
Wyglada na to, ze LMP przede wszystkim padły ofiarą wielkiego sukcesu jakim była wygrana batalia o inauguracje PŚ w Wiśle. Decyzja zapadła na tyle późno, ze prawdopodobnie nie wystarczyło czasu by zorganizować LMP w innym terminie i/lub na innej skoczni. Nawet przy założeniu, że zdecydowałoby się rozegrać MP na skoczni normalnej np. zamiast Pucharu Prezesa to pozostawała jeszcze trudna do przeskoczenia kwestia logistyki marketingu, rezerwacji hoteli przygotowania infrastruktury związanej z obsługą kibiców i sporej liczby skoczków. No i widocznie organizacyjnie było to dosyć trudne i kosztowne.
A poza tym jak się okazało te letnie mistrzostwa tak naprawdę nie były nikomu na rękę bo gdyby komuś zależało i pasowalo to trenerowi kadry to być może nie bacząc na koszty gdzieś by te zawody zorganizowano. Kadry mimo iż były zaproszone i awizowane na Puchar Prezesa skwapliwie skorzystały z okazji nie bycia tam i nie przyjechały,
Poniekąd zrozumiała sprawa. Takie zawody w tym terminie szkoleniowo mają niewielki sens i trenerzy jak nie muszą to nie wysyłają tam swoich podopiecznych.

@kolos

MI tam nie szkoda, ani bym tego nie obejrzał (pewnie żadna TV by tego nie transmitowała), ani to kto jest najlepszy latem w Polsce nie ma jakiegoś większego znaczenia.

Natomiast zimą kalendarz jest na tyle przeładowany, że wciska się te zawody gdzieś na koniec sezonu, kiedy w sumie nikomu się już nie chce, ani kibicować ani skakać. Fajny termin jest 26 grudnia, ale znowu mamy wtedy PK.

Witaj HKS

Widzę, że kolega @Dejw przekazał petycję i mam wielki powrót na forum :)

@Pavel @pavel

Po prostu szkoda tych zawodów i tyle no i przerwania tradycji. Od inaugracji LMP w 1996 zawsze te zawody były. Zimowe MP też idą w olewanie a tu tradycje są prawie stuletnie...