Majowe mecze skoczków w Polsce - podsumowanie

  • 2004-05-17 16:19
Tegoroczne mecze skoczków, które odbyły się w maju na stadionach w Płocku oraz w Chorzowie są już za nami. Czas więc na małe podsumowanie tego, co działo się nieco ponad tydzień temu. Całą imprezę, organizowaną pod hasłem "Wielki Rewanż" można z pewnością uznać za udaną. Zadowoleni są skoczkowie, kibice oraz sami organizatorzy...

Trzydniowy spektakl pod tytułem „Wielki rewanż rozpoczął się w Warszawie, gdzie spotkali się wszyscy „aktorzy tego przedstawienia.
Najbardziej zagorzali fani już w czwartek, od wczesnych godzin porannych wyczekiwali na swoich ulubieńców na warszawskim Okęciu, gdzie skoczkowie rozdali pierwsze autografy oraz udzielili pierwszych wywiadów. Po zakwaterowaniu oraz obiedzie w ekskluzywnym hotelu Sheraton, zawodnicy udali się na na stadion Polonii Warszawa, gdzie skoczkowie i artyści mieli spotkali się na wspólnym treningu. Obserwując zabawy niektórych skoczków z piłką, wydawać by się mogło, że niektórzy chyba minęli się z powołaniem. Kibice nie zawiedli - licznie zjawili się, aby ujrzeć bohaterów skoczni świata w nieco odmiennej roli. Skoczkowie także spisali się na medal - po treningu wytrwale rozdawali autografy i pozowali do zdjęć, nawet poświęcając przez to stygnące kiełbaski :)

Zobacz fotogalerię zdjęć z Warszawy...»

Było to tylko preludium do kolejnego spotkania - meczu sparingowego w Płocku. Płock jest miejscowością oddaloną o około dwie godziny drogi od stolicy. Na uwagę zasługuje tu malownicze centrum miasta z renesansową bazyliką oraz rynek, na którym na turystów czeka podświetlana wieczorem fontanna. Ale nie zabytki w tym dniu były dla nas ważne. Na stadionie miejscowego klubu miały spotkać się dwie drużyny (Drużyna Skoczków Narciarskich i Reprezentacja Artystów Polskich). Pierwsi kibice zaczęli pojawiać się na stadionie już na kilka godzin przed spotkaniem. Przy dźwiękach dość kontrowersyjnej muzyki rozpoczął się pełen walki mecz, w którym ostatecznie nieznacznie okazali się lepsi artyści.
Jednak, jak powiedział nasz Mistrz - Adam Małysz na konferencji prasowej, tu nie ma przegranych, są tylko wygrani - dzieci.
Skoczkowie przed, w trakcie i po meczu znaleźli czas dla swoich fanów i z iście anielską cierpliwością rozdawali autografy.
Wieczorem odbył się także bankiet w pomieszczeniach miejscowego klubu, po czym, około godziny 22-giej skoczkowie, artyści oraz dziennikarze wyruszli w drogę powrotną do Warszawy.

Zobacz fotogalerię zdjęć z Płocka...»

Kolejny dzień to kolejna miejscowość na mapie naszego kraju - Chorzów. Miasto, którego kibicom sportu nie trzeba przedstawiać. To właśnie tu znajduje się nasz słynny Stadion Narodowy, na którym występ jest dla każdego piłkarza zaszczytem. Właśnie na Stadionie Śląskim odbył się finał spektaklu, tytułowy „Wielki rewanż.

Reprezentacje skoczków oraz artystów przybyły do Chorzowa około godziny 14-tej, gdzie pod hotelem Novotel czekały już tłumy fanów, licząc na autografy swoich idoli. Po zakwaterowaniu, już o 15:30 - cztery autokary ze skoczkami, artystami, dziennikarzami, organizatorami oraz gośćmi honorowymi imprezy wyruszyły na Stadion Śląski. Zaskoczyła i nieco rozbawiła chorzowska policja, która na czas podróży wspomnianych czterech autokarów przez miasto, przydzieliła eskortę oraz zablokowała ruch na ulicach. Po drodze skoczkowie mieli niestety okazję obejrzeć mało reprezentatywną częśc Chorzowa oraz poczuć na własnej skórze wertepy, w jakie obfitywała droga dojazdowa na stadion.

Na stadionie, już tradycyjnie, sportowców powitały tłumy fanów, co skutecznie utrudniło szybkie dostanie się na stadion.

Rozpoczęcie imprezy uświetniły występy artystyczne, a przede wszystkim wspaniała, słoneczna pogoda.

Samo spotkanie ponownie było emocjonujące, jednak nieco jednostronne. Artyści przez rok potrenowali i sprawili niespodziankę, bardzo łatwo wygrywając ze skoczkami (4:2). Mimo to naprawdę trudno zaprzeczyć, iż zabawa podczas całego meczu była wspaniała. Uczestnicy dali z siebie wszystko, nie szczędzili sił, a kibice nagradzali ich głośnym dopingiem.

Spotkanie zakończyło się wręczeniem artystom oraz skoczkom pamiątkowych pucharów oraz oczywiście wytrwałym rozdawaniem autografów najwierniejszym fanom.

Zobacz fotogalerię zdjęć z Chorzowa...»

Kolejnym punktem tego dnia była konferencja prasowa w hotelu Novotel, podczas której chyba dało się we znaki zmęczenie, nie tyle co skoczków, co dziennikarzy, którzy mimo stawienia się w bardzo licznym składzie, zupełnie nie czuli się na siłach, aby zadać bohaterom imprezy chociażby kilka pytań.

Tuż po konferencji wszyscy goście, dziennikarze, artyści oraz skoczkowie zostali zaproszeni na kolację oraz grilla, gdzie wszyscy byli już rozluźnieni i bawili się znakomicie.

Na zakończenie dnia, niezmordowani skoczkowie udali się do klubu "Genesis", gdzie niektórzy bawili się do białego rana.

Już od niedzieli rana uczestnicy tej wspaniałej imprezy zaczęli opuszczać nasz kraj, jednak mimo to jeszcze o godzinie 16-tej fani mogli spotkać swoich ulubieńców w warszawskim Wilanowie, gdzie zaplanowany został obiad w Oranżerii. I był to ostatni punkt programu pobytu skoczków.
Jednak nie wszyscy od razu po weekendowych meczach zdecydowali się opuścić Polskę. Finowie - Veli-Matti Lindstroem oraz Kimmo Yliriesto, postanowili zostać w naszym kraju jeszcze tydzień i pozwiedzać różne jego piękne zakątki.

Jak w każdym spektaklu tak i w tym były osoby (instytucje), które nie wystąpiły na scenie, ale ich obecność była kluczowa. Mam tu na myśli fundację państwa Małyszów „Wystarczy Chcieć oraz fundację „Art Sport głównych organizatorów. To właśnie dla nich skoczkowie i artyści zbierali pieniądze. Środki finansowe wspomogą projekt stypendiów i akcję przekazywania sprzętu sportowego do placówek oświatowych w całej Polsce, oddziały onkologii dziecięcej szpitala klinicznego w Warszawie oraz Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.

Jednak mecze skoczków w Polsce to już nie tylko sposób na zbiórkę pieniędzy na szczytny cel, czy też wspaniała gratka dla wszystkich fanów skoków narciarskich. Dla zawodników ze wszystkich krajów ta impreza jest niepowtarzalną szansą na poznanie bliżej swych rywali ze skoczni, na nawiązanie nowych znajomości, przyjaźni.
Z którymkolwiek skoczkiem byśmy nie rozmawiali, wszyscy zgodnie podkreślali, że ta impreza jest dla nich wielką frajdą i prawdziwą rewolucją, jeśli chodzi o kontakty z zawodnikami innych drużyn.
Kto wie, być może majowy mecz piłkarski skoczków w Polsce na stałe zagości w prywatnych kalendarzach bohaterów skoczni Europy? Na dzień dzisiejszy trudno jeszcze powiedzieć, czy tak się stanie, jednak wszystko wydaje się być na dobrej ku temu drodze. Teraz to skoczkowie będą z pewnością żądni rewanżu, a artyści z chęcią podejmą wyzwanie.

W tym miejscu pragniemy podziękować organizatorom i inicjatorom imprezy - Reprezentacji Artystów Polskich oraz Fundacji Izabeli i Adama Małyszów, którzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i skoczkowie zostali przyjęci w Polsce niemalże po królewsku, czego najlepszym dowodem jest chociażby klasa hotelu, w jakim mieszkali zawodnicy. Skoczkowie nie mogli też narzekać na brak rozrywek - specjalnie na ich potrzeby zarezerwowano miejsca w kilku znanych pubach na terenie Warszawy oraz Chorzowa.

Brawa dla organizatorów należą się także za dużą swobodę, jaką dano mediom, jeśli chodzi o kontakty ze skoczkami, co było miłą odmianą po zeszłorocznym meczu w Warszawie, czy też Pucharze Świata w Zakopanem. Dzięki temu mogliśmy dla was wykonać naprawdę ogromną ilość ciekawych zdjęć, jak również przeprowadzić liczne wywiady.

Teraz, pozostają nam wspomnienia (zdjęcia, autografy...) tych pięknych chwil oraz nadzieja, że za rok znowu będziemy świadkami tak udanej imprezy.

Redakcja, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10088) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Paula bywalec
    ??

    Przy dźwiękach jakiej to kontrowersyjnej muzyki rozpoczął się mecz w Płocku?? Pytam z czystej ciekawości... :)

  • Caroline stały bywalec
    ***

    Może znów ktoś odśpiewał hymn?? :P

  • nor początkujący
    #

    podejrzewam, że disco-polo..niestety

  • anonim

    Ładne podsumowanie i bogata galeria zdjęć :) Thx.

  • anonim
    @paula

    przy tandetnych podróbkach "przebojów" sprzed conajmniej 5 lat ;) podobnie zresztą było na treningu w Wawie

  • Paula bywalec
    :/

    acha... No to rzeczywiście organizatorzy nie mają dobrego gustu. Może za rok będzie lepiej :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl