Domen Prevc wraca do Pucharu Świata

@skokowy123 @Skokowy123

Jak to gdzie?
Tam gdzie ich miejsce. W Kontynentalu.
Chciałeś ich wrzucić do I ligi kosztem Bartola, Zajca czy może Semenica?
Jak na mój gosposi gust to jak się coś pisze, to trzeba zachować jednak trochę powagi.

Również uważam, że to była bardzo dobra decyzja Janusa z odpuszczeniem pierwszych startów i szlifowaniem formy Domena na spokojnych treningach. Jak można zauważyć po dwóch pierwszych sezonach PŚ, młody Słoweniec w pewien sposób "wypalał się" się w połowie całej rywalizacji, skakał przeciętnie albo w kratkę. Pewnie jest to jak najbardziej słuszna decyzja, tym bardziej, że w tym sezonie głównym celem jest IO. Przydałoby się, żeby kolejna impreza docelowa była bardziej udana dla Domena; niewykluczone, iż właśnie z ostatnich mistrzostw Janus wyciągnął wnioski i trochę inaczej układa mu plan treningowy, podchodzi do niego bardziej indywidualnie, tak jak powinno się podchodzić do skoczka z tak wielkim potencjałem. Podoba mi się taka rola trenera jako "strażnika" dyspozycji Domena, choć nigdy nie wierzyłem zbyt mocno w trenerskie umiejętności Janusa. Szkoda, żeby chłopak zmarnował swój talent jak wielu innych. Według mnie powinno się na niego chuchać i dmuchać po takich rzeczach, jakie wyprawiał na początku poprzedniego sezonu, bo wiemy, że na dłuższy okres nie jest jeszcze stabilny. I nie chodzi mi tu o odpuszczanie wszystkich startów, zupełny brak startów nie przyniesie korzyści dla nikogo, w końcu po to się trenuje, aby startować. Chodzi o to, żeby nie wciskać go na siłę do składu, kiedy jest bez formy.

@HAZARD @salto_de_esqui

Bardzo ładnie, rzadko mi się to zdarza, ale chyba niestety każdy popełni czasem tego typu błąd, gratuluję, że chciało Ci się mnie poprawić, cenię to.

@zimowy_komentator @zimowy_komentator

nigdy zbytnio nie rozumiem argumentów o zmianie ciała,masy i wzroście. Oczywiście nie sugeruję, że twierdzisz że Domen przez to że urósł straci na zawsze swoją formę i się pozbiera. Ale takie rzeczy też się tutaj czytało-przecież KAŻDY zawodnik to przechodzi a skoczkowie swoje kariery rozpoczynają poniżej 10 roku życia. Taki Domen największy okres wzrostu przechodził pewnie 2-3 lata temu,gdzie być może rósł po 7-8 cm rocznie jesli nie więcej-dało się to jakoś opanować. Co więcej-stawać na podium zawodów PŚ. Teraz to juz nie powinno miec większego znaczenia,to co dorósł do tej 18nastki to wiele wiecej juz nie pójdzie w górę..

W tym momencie ma dobrego trenera,ten sezon powinien być dla niego udany. Gdyby nawet takiemu Janusowi nie zależało na tym by wypuścić skoczka w topowej formie to by go dawno posłał,jak Kranjca,jak Tepesa czy Laniska bez formy. Ale on głupi nie jest,wolał przesiedzieć przeczekać aż Medved go wytrenuje,przerzucić go sobie do kadry A i potem czekać co Domen pozbiera w PŚ.

@zimowy_komentator @camdene

Nie wiem, ja czytałem co innego także od zagranicznych redakcji. Ale nie będę na siłę wracał do tego, bo są to sprawy sprzed roku, liczy się to co teraz. Z Domenem może być taki problem, że nigdy nie złapie formy regularnej tylko będzie skakał w kratkę na zasadzie "wóz albo przewóz", czyli albo polecę na rekord skoczni albo spadnę na 80 metr. No i jest w wieku, w którym jeszcze ciało się zmienia to jest bardzo istotny element, który niejednemu talentowi formę rozhuśtał.

@HAZARD @HAZARD

Hipokrytą, HAZARD, hipokrytą jak już. Mamy tu ciekawy przykład analfabety, przekonanego o swojej mądrości.

No to powodzenia Domen!

Skacz daleko, mój kuzynie!

@zimowy_komentator @zimowy_komentator

zdaje się,że nie wiesz że niejaki Janus kazał Domenatorowi nie udzielać żadnych wywiadów lub jedynie szczątkowych. Peter miał mieć dalej na sobie główne kontakty z dziennikarzami,żeby dzieciaka chronić. Taka była umowa. A dziennikarze jedynie z Polski lub Niemiec czyli główne wydmuszki pompujący jakiś konflikt między Prevcami który nigdy nie istniał ale jak się szuka sensacji na siłę to tak jest,zapytaj się starego Kota albo Kurzajewskiego-oni ci opowiedzą jak było.Nie było i nie ma żadnej sodówki-przypomnij sobie jak się zachowywałeś w wieku 17 lat? Bycie najmłodszym w stawce zawsze niesie za sobą chęć pokazania innym,że nie jest się gorszym. Wiele lat bogatej kariery przed nim.

Domen - sodówka ?

Zdaje mi się, że Domenowi po prostu zdecydowanie za dobrze poszło w pierwszych startach. W kolejnym sezonie doszły nagle wygrane, prowadzenie w klasyfikacji generalnej - pamiętajmy, że to był 17-latek ! Na konferencjach prasowych podobno gwiazdorzył, dziennikarze nieraz opisywali jego ekscentryczne zachowania. Moim zdaniem to klasyczna sodówka i dobrze dla niego, że los szybko przestał mu sprzyjać. Może coś przemyślał, ogarnął się i wróci jeszcze do sukcesów. A może być też tak, że parametry mu się zmieniły i już nigdy nie odzyska dawnej formy lub będzie skakał w kratkę. Za szybko uwierzył w siebie i w swoje możliwości - brakło twardej ręki Gorana Janusza. Ale dla mnie już jest niejako legendą skoków, mógłby odwiesić w wieku 18 lat narty na kołku a ja go będę pamiętał jako niestrudzonego Domenatora :)

@HAZARD @HAZARD

Za to twój komentarz wniósł niesamowicie wiele do dyskusji.
Każdy ma prawo komentować jak chce i dopóki nie obraża bezpodstawnie innych oraz nie łamie regulaminu to nie ma w tym problemu. Ciężko nieraz o merytoryczność w tak losowym sporcie jak skoki.

Co do Domena to również nie wiadomo kompletnie czego się spodziewać. Raczej jest w lepszej formie niż na początku sezonu i albo na świeżości zacznie od razu lądować w Top10, albo najpierw zacznie spokojnie zbierać punkty jak Bartol czy Semenić.

Planica 2005

To moj jeden z pięciu ulubionych konkursów i wiele osób uważa podobnie

@mc150193 @mc150193

Wow, jestem naprawdę wstrząśnięty twoimi argumentami. A może raczej ich błahością. Bo skoro na przestrzeni ostatnich 18 lat, w dyscyplinie która w DECYDUJĄCYM stopniu oparta jest na losowości zjawisk atmosferycznych znalazłeś całe 11(!) rozpaczliwych dowodów na to, że FISowska wierchuszka to mafia i że ów sport jest niesprawiedliwy, to oznacza że jesteś delikatnie mówiąc histerykiem. Fascynuje mnie, że w swojej żelaznej argumentacji jednocześnie zarzucasz Hoferowi i dyrektorstwu dopuszczanie do zbyt krótkich skoków (np. Trondheim 2001), jak również do zbyt długich - tu mowa o Planicy 2005, w którym to zresztą przypadku jest to zarzut absolutnie wyssany z palca, gdyż generalnie większość skokowych entuzjastów uważa ten konkurs za jeden z najpiękniejszych w historii dyscypliny, o czym świadczą niegasnące do dziś porównania zawodów obfitych w dalekie loty do tamtego wydarzenia. Poza tym, śmieję się tu coraz bardziej, przypisujesz FISowi winę za afery kombinezonowe i wiązaniowe (jak pięknie tu użyłeś hiperboli "afera"!), które, jak sam raczyłeś zauważyć są dziełem trenerów i zawodników. Kolejna bzdura - skoro DSQ Vassilieva trwało 2 lata i skończyło się 6.01.2003, to z jakiej racji "MKOL wraz z FISem" mieliby nań nałożyć dodatkową karę w postaci wykluczenia dożywotnio z IO? Nie rozumiem logiki tego przekazu. Bo tobie się tak wydaje? Ogółem twoja "czarna lista" aż skrzy się od histerii, emanuje teoriami spiskowymi i sformułowaniami godnymi najpoczytniejszych polskich brukowców. Tym bardziej śmieszy mnie, czy może raczej żenuje, że cały ten teatrzyk odstawiany przez ciebie na tym forum ma tak płytkie, bezrefleksyjne korzenie. Tak więc, skoro już sam zadeklarowałeś swoje zniknięcie z tej strony, to pójdź proszę za życzliwym głosem innych użytkowników i nie zmartwychwstawaj, a zwłaszcza nie w takim - osobliwym bądź co bądź, lecz przede wszystkim żałosnym - stylu.

@skokowy123 @Skokowy123

Kiszeni w CoC :) PŚ jest tylko dla ulubieńców Janusa.

@mc150193 @mc150193

W niedziele miało nie być skoków a mimo to gdy zaczęli skakać prawie wszyscy na tym forum sie ucieszyli, loteria to jest część skoków i nie ma co narzekać

@mc150193 @mc150193

A ty nie miałeś już przestać komentować i oglądać po 18 latach skoków?

mc150193 czym się skończyło w Planicy ? Przecież Jane Ahonen był pod wpływem alkoholu dlatego upadł.

Pozdrawiam.

@mc150193

W niedzielę się pożegnałeś, a we wtorek znowu się tu udzielasz. Pozwól, że pożegnam Cię tekstem, który w twoich komentarzach pojawiał się od miesięcy : "temu panu już dziękujemy".

Fajnie, że Domen wreszcie wraca do PŚ. Patrząc na filmik z jego instagrama to dalej lata tak agresywnie. Po krótkiej przerwie wraca też Kranjec, ale szczerze mówiąc to nie wydaje mi się, żeby jego forma się zmieniła jakoś diametralnie.

@mc150193 @Labrador_Retriever, "zielony" dejw i pozostali

A właśnie, że nie. Jeżeli przez te blisko 18 lat mamy do czynienia z takimi rzeczami jak:
- 2 kompromitacje w 2001 roku w Lahti i Trondheim - w pierwszym przypadku chodziło o upadki i w efekcie przeniesienie konkursu na kolejny dzień, a w drugim wypadku chodziło o spadanie skoczków na bule i przeciąganie jak struny konkursu
- niedopatrzeniem organizatorów w Salt Lake City w 2002 roku gdzie trzeba było wyrównać skocznie po upadku Kasai
- afera kombinezonowa która była autorstwa jak się niedawno okazało naszego obecnego trenera
- kompromitacją w Oslo 2003, gdzie trzeba było skończyć skakanie już na 1 serii, a nie ciągnięcie 2 serii i ostatecznie jej odwołanie z powodu co raz gorszej widoczności przez co raz gęstszą mgłę
- szaleństwo w Planicy 2005 - wiemy czym to się skończyło
- dopuszczenie Vasillieva na IO 2006, gdzie przecież został przyłapany na dopingu i dostał DSQ na 2 lata, a MKOL wraz z FISem nie dali mu dodatkowej kary w postaci dożywotniego zakazu startu na IO
- afera wiązaniowa 2010
- zrestartowanie 1 serii i faworyzowanie Gregora Schlierenzauera podczas 60 TCS w Oberstdorfie 2011 pomimo wprowadzonych przeliczników za wiatr i belkę
- fatalne przygotowanie skoczni w Bischofshofen 2015
- przeciąganie jak struny kilku konkursów, które w rzeczywistości powinny zostać odwołane a odbyły się - w efekcie czego kończyło się to wielką loterią która nie miała nic wspólnego z uczciwą rywalizacją - ostatni konkurs to był wierzchołek góry lodowej który już nie wytrzymałem i dałem temu popis. Więc zapomniałem dodać, że ostatnie wyniki zostały "wydrukowane" przez warunki, a nie przez dyspozycję sportową.

To wcale nie było takie proste mnie tego pozbyć ale jak oni, czyli Walter H. i jego kompani się tak zachowują jakby mieli 12 lat albo i mniej to niestety ale to się tak musiało skończyć. Domen Prevc miał to szczęście, że nie pojechał do Niemiec na ostatni PŚ, bo to co wyprawiali w ostatnią niedzielę Hofer i spółka to się nadaje tylko do kabaretu. Życzę młodemu Słoweńcowi powodzenia w Engelbergu ale tak jak powiedziałem wcześniej tego konkursu i kolejnych już nie zobaczę. Mam tylko nadzieję, że w dniu moich urodzin zobaczę informację o tym, że dyrektor PŚ mężczyzn podał się do dymisji. To będzie najlepszy prezent. Bez pozdrowień.

-

Ciekawe jaką formę będzie prezentował Domen.

W ogóle mam nadzieję, że w Engelbergu będą dobre, równe warunki, bo w Niemczech wiatr, deszcz pokrzyżowały plany Polakom, którzy już dzisiaj mieli przyjechać do Szwajcarii. Szkoda, liczyłam, że uda się im poskakać w Niemczech...