Bez Richarda Freitaga w Bischofshofen [aktualizacja]

  • 2018-01-04 20:43

Upadek w Innsbrucku zakończył marzenia Richarda Freitaga o triumfie w 66. Turnieju Czterech Skoczni. Niemiec upadł w pierwszej serii konkursu na Bergisel, po czym odpuścił występ w drugiej. Liderowi Pucharu Świata nic poważnego się nie stało, ale zabraknie go na starcie konkursu w Bischofshofen.

Richard FreitagRichard Freitag
fot. Tadeusz Mieczyński

Jak informuje portal sport1.de, podopieczny Wernera Schustera nie nabawił się żadnego poważnego urazu podczas czwartkowego zdarzenia w Austrii. - Pierwsze badania wykazują, że Richard nie odniósł większych obrażeń, więc jeśli będzie to możliwe, z pewnością spróbuje wystartować w Bischofshofen - jest cytowany lekarz niemieckiej reprezentacji, Mark Dorfmueller.

Skoro badania w tyrolskiej klinice nie wykazały większego problemu, co stanęło na przeszkodzie w oddaniu drugiej próby ocenianej? - Richard narzekał na bóle w lewym biodrze, więc postanowiliśmy udać się do szpitala, aby mieć stuprocentową pewność. Zdjęcia rentgenowskie nie wykazały żadnych złamań, więc pod tym kątem wszystko jest w porządku. Zawodnik wciąż jednak narzeka na ból i nie czuje się zbyt dobrze, więc decyzja o jego występie na obiekcie im. Paula Ausserleitnera zapadnie w piątek. Musimy poczekać na rozwój sytuacji. Richard to twardy wojownik - dodał Dorfmueller.

O ile przedstawiciel naszych zachodnich sąsiadów może odpuścić sobie skoki w seriach treningowych, o tyle, zgodnie z przepisami, musi stawić się na starcie piątkowych kwalifikacji. Te zaplanowano na 17:00.

Aktualizacja:

Richard Freitag nie doznał poważnych kontuzji po upadku w Innsbrucku, ale reprezentant Niemiec zakończył już swój udział w 66. Turnieju Czterech Skoczni.

- Po dzisiejszym porannym badaniu poleciłem Richardowi Freitagowi, aby nie startował w Bischofshofen. Stłuczone lewe biodro znacznie ogranicza możliwość ruchu, a ponadto jest bardzo bolesne. W takim przypadku, sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie nie ma sensu - mówi lekarz niemieckiego zespołu, Mark Dorfmueller.

- W tym momencie skoki narciarskie nie mają dla mnie żadnego sensu. Z powodu stłuczenia nie mogę prawidłowo wykonać pozycji dojazdowej, a co za tym idzie, również i dynamicznego wyjścia z progu. Dlatego przystałem na radę lekarza naszej drużyny i robię sobie przerwę. Po raz pierwszy kończę Turniej Czterech Skoczni tak wcześnie. To bardzo rozczarowujące, ale ponieważ w tym sezonie jest jeszcze wiele trofeów do zdobycia, byłoby bardzo nierozsądnie nie słuchać swojego własnego ciała - twierdzi Richard Freitag.

Nieobecność Richarda Freitaga w Bischofshofen oznacza, iż już w sobotę Kamil Stoch może objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Stanie się tak, jeśli lider 66. Turnieju Czterech Skoczni odniesie zwycięstwo na Paul-Ausserleitner-Schanze.


Dominik Formela i Adam Bucholz, źródło: sport1.de/FIS
oglądalność: (40552) komentarze: (93)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Richard

    oddał Kamilowi zwycięstwo w TCS "walkoverem" przez ten upadek. Tzn.teraz,bo do momentu upadku walczył,może nawet za bardzo i to go zgubiło. Gdyby skupił się na skoku,nie popełniłby prostego błedu przy lądowaniu.A teraz szukanie winnych: pogoda,organizatorzy.Niemcom jak coś się nie podoba,od razy wyrażają swoje niezadowolenie (w przeciwieństwie do Polaków). Wogóle wydają sie mieć problemy z psychiką,w sensie: nerwowość i nie radzenie sobie ze stresem. Taki był Hannawald i przez to wpadł w depresję i syndrom wypalenia.Marcus Eisebnbichler też jest nerwowy i często psuje skok (zwłaszcza drugi;). Freund też wiele razy nie radził sobie ze stresem (np. na IO w Sotchi w konk.indywid.).

    A wracjąc do feralnego upadku, Małysz mówił,ze warunki były dobre,a zawodnik popełnił błąd przy lądowaniu. TCS ma już Freitag stracony,a niewiadomo jak to odbije sie na jego formie na igrzyskach.
    Jeśli ten ból w biodrze nie ustąpi,może być słabo. Przykład Ammana jest jakims evenementem,zwykle kontuzje tylko osłabiały zawodników;(


  • parcu początkujący
    @FeRu89 @FeRu89

    W 100% się z Tobą zgadzam... Szaranowicz dzisiaj a Szaranowicz 17 lat temu to dwie inne osoby. . A teraz to szkoda gadać. Bo słuchać się go już nie da... Przynudza strasznie, gada (bo komentowaniem tego nazwać nie można) tak jakby od niechcenia, no chyba że Kamil prowadząc po pierwszej serii na ważnej imprezie (czyt. Sochi) siada na belce w drugiej serii - wtedy jeszcze jako tako mu to wychodzi. To, że dalej komentuje skoki na TVP to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Dlaczego tak jest? A no pewnie, a raczej na pewno dlatego, ponieważ nie ma go kto zastąpić. Po drugie - komentował bardzo wiele lat skoki, zwłaszcza za czasów Małysza (wtedy jeszcze robił to tak jak powinien), więc tak jakby z góry miejsce przy mikrofonie ma zapewnione. (Trochę analogią do tego jest Szpakowski.) ALE CO ROBI TAM BABIARZ? Wyjaśni mi to ktoś? Bo tego choćbym nie wiem jak chciał to już zrozumieć nie jestem. W przeciwieństwie do Włodka - stara się bo to widać, ale nie ma zielonego pojęcia o skokach. Tym bardziej nie jestem w stanie tego zrozumieć czemu tak jest widząc Szczęsnego robiącego wywiady pod skocznią. Jeśli też się nad tym zastanawiacie, to pozwólcie, że wysunę własną tezę. A jest ona taka - Kowalczyk przestała odnosić sukcesy; być może TVP powolutku chce przestać robić transmisje z biegów i wcisnąć go na siłę tutaj. Nie mówię, że tak jest, to tylko przypuszczenie, więc na mnie nie krzyczcie :). Dla mnie obecnie najlepszym komentatorem skoków jest Marek Rudziński - czasami mówi głupoty, to fakt; ALE potrafi się do tego przyznać i przeprosić, a taki PAN Włodek burknie coś pod nosem... I nie mówi tych głupot przez to, że się nie zna tylko przez niedopatrzenie. Dodatkowo potrafi wzbudzić emocje wtedy kiedy powinien (np.: https://youtu.be/m8YECxRcv7U ). Błachut może nie aż tak, ale zna się jeszcze lepiej i czasami powie coś fajnego (np. ostatnio po wygranej Kamila powiedział coś takiego: "Jeszcze Bisofschofen i Sven Hannavald będzie musiał dyrdać z gratulacjami, bo tak sie - zdaje się - panowie umówili"). Słowem końcowym - lepiej przełączyć na Eurosport niż się męczyć.

  • skijumpingexpert profesor
    @Ad1K @Ad1K

    On się przygotowuje z powodu urazów nie da rady wystartować w zawodach jakby chciał się przygotować do mś w lotach to by skakał na lotach w Tauplitz na Kulm

  • Gerwazy doświadczony
    @koronex1989 @koronex1989

    Willingen jest zaledwie 4 dni przed kwalifikacjami w Korei. Pewnie kilka ekip odpuścić starty w Niemczech

  • erytrocyt_ka profesor
    @mejdzi

    Schuster tłumaczył się, że bał się obnizyc belke dla Freitaga, bo w momencie gdy na tej belce siedział miał ponoc prawie 2m/s w plecy, a potem gdy warunki się odwróciły, to było już za późno. Wtórował mu Horngaher, który również miał wątpliwości co do obniżenia belki, bo w przypadku gdyby Kamil skoczył np 122 metry, to zarzucono by mu co on najlepszego narobił. Ogólnie obaj byli zdenerwowani na jury, bo decyzja o belkach nie powinna należeć do trenerów, ale głównie właśnie do jury. W sumie racja, ale nie zmienia to jednak faktu, że Kamil mimo problemów nie wywrócił się, a Freitag już tak.

  • skijumpingexpert profesor
    @dervish

    Zapomniałeś o tym że Freitag nie będzie spokojnie trenował bo nie ma szans na najbliższe skakanie nie jest po prostu w stanie ze względu na urazy a poza tym jest to ryzykowne . Po drugie jaka świeżość skoro on nie odpuszcza po to aby złapać trochę świeżości tylko dlatego żeby urazy mu się zagoiły i żeby ciężko nad tym pracować z fizjoterapeutą i lekarzem kadry bo nawet nad drobnym urazem trzeba pracować. Po 3 Kamil jest w takiej formie że na pewno na mś w lotach jej nie straci a Freitag nie będzie w rytmie startowym i dopiero tam na treningach przypomni sobie jak się skacze a w szczególności jak się lata na Mazurach bo on nie będzie miał sprawdzianu przed mś w lotach narciarskich jak Kamil Stoch na Kulm

  • skijumpingexpert profesor
    @Mejdzi @mejdzi

    Na pewno nie dla takiego doświadczonego skoczka upadku w skokach są dla nich normalnością i są przypisane do tego sportu .

  • skijumpingexpert profesor
    @FanSN @FanSN

    Na pewno by nie wystąpił bo ma za duże urazy jak na najbliższe starty i nie wystąpi na pewno w najbliższych 3 konkursach pś. Informacja potwierdzona

  • skijumpingexpert profesor
    Mam informacje odnośnie Freitaga

    Nie wystąpi również na konkursach w Tauplitz Bad Mittendorf czyli na lotach ale najbliższe skoki odda najprawdopodobniej podczas mś w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Jeśli się powtarzam to przepraszam bo nie czytałem jeszcze poprzednich komentarzy. Co do sytuacji Kamila Stocha w generale jeśli wygra w Bisoschofen będzie liderem ale jeśli nie to na pewno przed mś w lotach na pewno będzie bo będzie miał jeszcze na to szanse w 2 konkursach po TCS a traci tylko 88 punktów do Freitaga.

  • FanSN stały bywalec
    Na przykladzie

    Freitaga mysle, ze widac zdecydowany minus zdjecia przywileju PQ. Byc moze jutro sprobowalby wystartowac, gdyby nie obowiazek Q.

  • Mejdzi weteran
    Sytuacja Freitaga

    Każdy z nas widział skok Freitaga w wczorajszym konkursie. Niemiec sam popełnił błąd przy lądowaniu. Trener sam mógł obniżyć belkę,bo dobrze wiedział jak skacze jego podopieczny. Lepiej także skoczyć te 2-3 m krócej i więcej dostać punktów za noty niż tak jak w przypadku Niemca zaliczyć upadek. Nie powinno zwalać się na organizatorów skoro to nie od nich zależy jak dany skoczek ma lądowanie. Powinno się to przyjąć na "klate". Popełniłem błąd, moja wina. Czy Freitag powróci do takiej formy jaką pokazywał w ostatnich dniach ? Nie wiadomo. Na pewno wszystko będzie zależeć od psychiki. Jak to wszystko poukłada sobie w głowie. Dobrze wie,że teraz Kamil jest najlepszy i tak naprawdę w tym momencie bezkonkurencyjny. Moim zdaniem będzie ciężko Niemcowi powrócić do tego skakania,ale dobrze może powrócić na ten poziom jaki pokazywał,ale w dalszym ciągu psychika będzie leżała.

  • jmc stały bywalec
    Upadek Freitaga

    Szkoda Freitaga, ale bardzo rozsądna decyzja. Z obolałym biodrem mógłby nawet nie awansować do drugiej serii, albo jeszcze raz się przewrócić i pogorszyć sytuację, a tak to ma szansę dobrze przygotować się na olimpiadę i wcześniejsze MŚ w lotach. Kto wie może się okazać podobnym rywalem Kamila w walce o kryształową kulę jak w zeszłym roku Stefan Kraft. Kraft w zeszłym roku też w pewnym momencie miał problemy zdrowotne a potem gonił Kamila. Jednak podsumowując Kamil w tym roku jest w lepszej formie niż w poprzednim sezonie, więc może się okazać że zgarnie wszystkie trofea - tylko oczywiście nie może czytać tego typu komentarzy :) bo by mu woda sodowa do głowy uderzyła no i miałby problem.

  • skok14 początkujący
    Freitag

    W sumie to mimo, że popełnił błąd przy lądowaniu to trochę go szkoda, bo na 95% byłby na podium TCS i w końcu miałby indywidualne podium na dużej imprezie (IO, MŚ, PŚ, TCS, MŚwL), a tak sądzę, że może go już z nigdy nie zdobyć.

  • PGr doświadczony
    @dervish @dervish

    Dobrze prawi.
    Walka o PS zacznie sie dopiero po IO i ten co tam zalapie forme, moze juz na niej ciagnac do konca sezonu. Odrobienie 250pkt nie bedzie niczym zaskakujacym. Przypomnijcie sobie inne sezony, jak slabli gonieni, a rosli goniacy na koniec PS.

  • pawel96 profesor

    Na liście startowej kwali w Bischo 65 nazwisk - Austriacy wymienili pół krajówki, pojawią się Steiner, Rupitsch oraz Tollinger, Semenić za Dezmana, Wasiljew za Klimowa. Brak Freitaga i Koudelki.

  • dervish profesor

    Praktycznie zawsze opłacało się odpuścić jakąś stacje PŚ przed impreza docelową.
    Straty w generalce PŚ ponoszone z tego tytułu z nawiązka odrabiało się korzystając ze świeżości i zwyżki formy wynikającej z korekt błędów które można było przeprowadzić podczas spokojnego treningu. O raczej oczywistych zyskach na imprezie docelowej nie wspominając.

  • salto_de_esqui weteran
    @mareko @mareko

    Przepis nie jest durnowaty, tylko bardzo fajny, bo wreszcie Q są ciekawe, a Freitagowi nikt nie kazał się wywracać.

    @mc150193 Mafia jak nic. Jemu też prokurator i do więzienia. I wszystkich, którzy stali obok niego! I Hofera, ale to wiadomo.

  • mc150193 weteran
    @Kris1952 @Kris1952

    Co za bezczelność Schustera!! Popełnił Freitag błąd przy lądowaniu i koniec dyskusji!

  • mareko bywalec

    I w takich właśnie sytuacjach widać jak durnowaty jest przepis fis o konieczności kwalifikacji najlepszej 10 PŚ. Gdyby przepis obowiązywał rok temu, prawdopodobnie Kamil nie wygrałby T4S. Gdyby nie ten przepis to być może zobaczylibyśmy Fraitaga na skoczni w sobotę.

  • Marmas początkujący
    @FeRu89 @Kris1952

    Stary nie powiesz mi, że 70 latek ma równie optymistyczne pełne dzikiej pasji podejście do zawodu, do sportu co 20 letni czy 30 letni mężczyzna. No nie oszukuj się. Chłopie. W wieku 70 lat to się bawi z wnuczkami,

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl