Jan Ziobro: Nie chcę obarczać kolegów swoimi problemami

  • 2018-01-11 15:08

Zgodnie z zapowiedzią przy okazji ogłoszenia zawieszenia sportowej kariery, Jan Ziobro powrócił do sieci z kolejnym komentarzem odnoszącym się do genezy takiego wyboru. Tym razem 26-latek opublikował wyniki wewnętrznych sprawdzianów kadry, na podstawie których nie otrzymywał miejsc w kadrze na poszczególne zawody.

Jan ZiobroJan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński

- Przedstawię dwa fakty, które miały wpływ na podjętą przeze mnie ostatnio decyzję. Sytuacja nr 1 miała miejsce w 2016 roku. Cofamy się do początku sezonu letniego, jesteśmy na wspólnym zgrupowaniu kadr A i B w Hinzenbach. Tam, na koniec obozu, mamy zorganizowany sprawdzian wewnętrzny na skoczni. Są to nieoficjalne zawody między nami, które pokazują dyspozycję poszczególnych kadrowiczów na tle pozostałych. Zająłem tam trzecie miejsce i mam na to dowód w postaci wyników wspomnianego sprawdzianu, które udało mi się odnaleźć w komputerze.

- Publikuję je z zamazanymi nazwiskami pozostałych skoczków, bo są to moi koledzy, którzy w tej sytuacji są kompletnie niewinni. Nie chcę obarczać ich swoimi problemami. Podkreślę tylko, że na omawianym sprawdzianie obecni byli wszyscy członkowie grup narodowych A i B. Choć do czasu Letniego Grand Prix w Courchevel skakałem dobrze, z niewyjaśnionych przyczyn, na te zawody nie dostałem powołania.

- Sytuacją nr 2 jest Letnie Grand Prix w Wiśle. Tam skaczę tylko z tego powodu, że Polska miała możliwość wystawienia kwoty krajowej, a do tego nie było zawodów niższej rangi, na które w tym terminie można by mnie wysłać. Skaczę dobrze, w konkursie zajmuję siódme miejsce, jestem drugim z Polaków, a wszystko wygrywa inny Polak. Mimo to, na kolejny konkurs najwyższej rangi w Hinterzarten, nie dostaję powołania. Co dostałem w nagrodę za siódme miejsce w Wiśle? O tym opowiem już wkrótce.

Oświadczenie Jana Ziobry z załączonymi wynikami znajdziecie >>>TUTAJ<<<.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26730) komentarze: (121)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • bxi doświadczony
    Dla hejterów

    Dla wszystkich, którzy atakują Janka dedykuję ten film:
    https://www.youtube.com/watch?v=EEtdgfAkdi0

  • EmiI profesor

    I wracając może nie do tematu stricte Ziobry tylko ogólnie, jak radzić sobie z niepokornymi w kadrze, kiedy jednak wyniki ich bronią. Moim zdaniem o wsparciu związku powinny decydować wyniki. I tylko i wyłącznie wyniki (chyba że mówimy o juniorach w porównaniu z seniorami). Ale z drugiej strony też nie uważam by zmuszanie jakiegokolwiek trenera do współpracy z zawodnikiem kiedy ten nie widzi szans na udaną współpracę, a już zwłaszcza kiedy ta udana współpraca jest z innymi. Co z takim fantem robić? Taki zawodnik miałby status zawodnika kadry A i B (w sensie wsparcia finansowego) ale do sezonu przygotowywałby się innym torem, czy to w kadrze B bo z tamtym trenerem lepiej się dogaduję, czy z klubowym którego zna od dziecka. I np taki Ziobro otrzymywał by związkowe wsparcie na poziomie Huli, ale mógłby trenować z Mateją, Fijasem, ze szwagrem (Krystian Długopolski) i taki Miętus mógłby trenować z kadrą A z Horngacherem, i wtedy sprzęt, wyjazd na Kanary i zgrupowania by sfinansował z własnych środków Horngacher, lub pomysłodawca tego pomysłu, który, jestem przekonany, nie nazywa się Horngacher.

  • EmiI profesor

    Tak raczej kończąc temat w moim wykonaniu. Ziobro rozgrywa to źle. Przede wszystkim żadnych konkretów. Ktoś, coś, gdzieś, kiedyś. Niech rzuci personaliami. Tajner, Małysz, Horngacher, Zidek, Kruczek, Siderek itd itp. Wtedy będzie można jakoś o tym gadać i ta osoba będzie mogła się bronić. Jednak z drugiej strony tylko osoba ślepa nie zauważy, że Ziobro ma ogólnie trochę racji. Bo się zdarzało nie raz że zasłużył na start a nie wystartował bo coś. Ja uważam że skoki to przede wszystkim sport indywidualny i nie obchodzi mnie wpływ na drużynę. Ba kolega z drużyny to największy rywal, bo i do miejsc w zawodach i w składzie. I argumenty jakie wielu użytkowników czy "autorytetów" (cudzysłów, bo np. Fortuna) używa, niech się "weźmie w garść i pokaże" to w kontekście zarzutów jakie Ziobro stawia są zupełne nie poważne, bo on twierdzi ze pokazywał cały czas i często go nie wystawiano, więc czemu tym razem "wzięcie się w garść" miałoby dać efekt?

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Miętus to był eksperyment i od początku było powiedziane że to dla niego lato ostatniej szansy. Eksperyment się nie udał, Krzyś wrócił gdzie jego miejsce. Podejrzewam że po tym sezonie całkiem wyleci z kadr, od początku zimy nikt go już nigdzie nie wciska, startuje tylko w FIS Cup-ach a i to nie we wszystkich.

  • Man_of_the_Day stały bywalec
    ...

    O tym, jak traktowane są czyny danego zawodnika, często decyduje jego "kaliber". Ciekaw jestem, jaka byłaby reakcja Adama Małysza, gdyby Ziobro nagle stwierdził, że nie ma ochoty pracować ze swoim trenerem, ponieważ ten nie jest dla niego autorytetem, a następnie poleciał do Finlandii szukać sobie nowego szkoleniowca...

    Sytuacja, w jakiej znalazł się Jan, jest prawdopodobnie wypadkową czterech czynników:
    1. megalomanii, która sprawia, że różne nieprzyjemne doświadczenia czy "prztyczki" od losu Ziobro odczuwa ze zdwojoną siłą i wyolbrzymia doszukując się w nich celowego działania różnych osób;
    2. niewyparzonego języka, który powoduje, że te odczucia i pretensje zostają wyartykułowane;
    3. faktu, że środowisko skoczków składa się głównie z cichych i niezbyt ekspresywnych chłopców, na tle których Janek jawi się niemal jako awanturnik i skandalista;
    4. sytuacji życiowej Ziobry, która - w połączeniu ze wspomnianym wyżej wyolbrzymianiem - sprawia, że łatwo traci on motywację.

  • Pavel profesor
    @Dolnoslazak

    Za to Miętus miał je cały sezon i nominację dostał :)

  • Pavel profesor
    @kolos

    Nie dogadywał się z kimś innym, a nie Horngacherem, a i Austriakowi można przypisać trzon kadry, ale chyba mi nie chcesz wmówić, że sam sobie wziął Miętusa bo go zobaczył jak klepie bule gdzieś w kontynentalu. Tak samo jak Bukowski rzucany z kadry do kadry pomimo, że nigdy podczas swojej całej "kariery" nie pokazał czegokolwiek. Uważasz, ze Maciusiak sam sobie go zabrał do juniorów po tym jak całe lato miał wyniki zbliżone do poziomu przypadkowego skoczka, który startuje sobie od czasu do czasu dla przyjemności za swoje pieniądze?

    Nie wiem dlaczego Ziobro nie był w kadrze i dlaczego był w niej Miętus, ale w momencie gdy nawet część środków są to subwencje ministerialne to bardzo chciałbym poznać te powody.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Pavel @zibiszew

    Ziobro był i jest zapatrzonym w siebie ego egocentrykiem. Horngacher zaś jest profesjonalistą, rozliczanym z wyników swej pracy i nie pozbyłby się dobrze rokującego zawodnika tylko dlatego że ten ma irytującą gadkę. Starty Ziobry od Sapporo to była równia pochyła (potrafił odpadać w kwalifikacjach) i argument że nie dostał powołania do kadry A mimo dobrych wyników jest naciągany, bo te skończyły się ponad dwa miesiące przed ustalaniem składów

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Ok, te sytuacje z 2016 roku są znane i nie budzą zdziwienia o tyle że wszyscy to wiedzą i tak bez filmików Ziobry. Tak naprawdę wyjaśnienie tego to kwestia jednego pytania do Horngahera - czemu nie chciał Ziobry w kadrze A w 2016 roku? Bo co do zeszłego roku mniej ej więcej wiadomo. Ziobro nie dogadywał się z Horngaherem to niby czemu Horngaher miał go brać do kadry A?

  • dasdda bywalec

    W tej sytuacji jedynym sensownym wyjściem na dalsze skakanie jest zmiana federacji przez Ziobrę...Jest na pewno kilka, które by go przygarnęły i wtedy mógłby pokazać czy słusznie go skreślili, bo na razie to takie nic nie znaczące przepychanki i chyba raczej nikt się nie ugnie a to oznacza koniec skakania Jana

  • Pavel profesor
    @zibiszew

    Nie zostawimy tematu Miętusa bo to jego nominacja do kadry A za wyniki na poziomie dna wywołała takie, a nie inne zachowanie Ziobry. Jakby Krzysiek obronił się wynikami w sezonie następującym po jego pobycie w najwyższej grupie szkoleniowej, dałbym sobie spokój, ale póki co jest słabszy od Stękały, który skacze na poziomie 50 miejsca w PK. Tak wiec warto pochylić się na tym temat, dlaczego tak słabemu zawodnikowi zafundowano wycieczki i inne profity płynące z pobytu w grupie Horngachera.

  • zibiszew weteran
    @Pavel @pavel

    Fakt jest taki że Ziobro olał skoki już od kwietnia kiedy dowiedział się że bedzie trenował w kadrze B.
    Wiec może już skończ odgrzewać kotlet z Miętusem ?
    Dla mnie w tej chwili Ziobro jest człowiekiem aroganckim zarozumiałym o rozbuchanym ego i na dodatek cwanym i tyle w tym temacie.

  • Pavel profesor
    @zibiszew

    Co przez dłuższy czas, a mianowicie sezon 2016/17 pokazał trenerowi Miętus, że znalazł się w kadrze A na sezon 17/18 kosztem Ziobry? A jak nie tego złego i niedobrego Ziobry to choćby Murańki czy Zniszczoła, których wyniki w poprzednim sezonie biły Miętusa na głowę?

  • zibiszew weteran
    @Pavel @pavel

    Podajesz fakty OK zgadzają się . Jesteś tu nie od dzisiaj wiec powinieneś wiedzieć o najważniejszym fakcie.Lato jest od trenowania .Kadra A niczego w lecie nie musi udawadniać ,nikt nie oczekuje fajerwerków w tym czasie.
    oni mają być w formie pod koniec listopada albo i grudnia.To zaplecze musi pokazać trenerowi przez dłuższy czas że jest się lepszym .Wiec co mi to za rewelacje?

  • gosposia weteran
    @dzika_swinia @W_S

    Głupoty i to straszne?
    To jak nazwiesz te banialuki, które powypisywałeś Ty?
    Jak dobrym trenerem był Kruczek świadczą osiągnięcia jego podopiecznych rok czy dwa później z Horngacherem.
    A Stocha w "osiągnięcia" Kruczka nie mieszaj. To jest geniusz. Stoch, nie Kruczek, żebyś miał jasność. Dobrego trenera poznaje się po tym w jaki sposób wyciąga kogoś z dołka, a nie po tym jak macha chorągiewką wtedy, kiedy Stochowi wszystko jedno czy prowadzi go Horngacher, Kruczek czy pani Tosia z portierni w zakopiańskim COS.
    pozdrawiam

  • Pavel profesor

    Uporządkujmy trochę dyskusję, a więc kilka pewników.

    1. LGP w Wiśle i późniejsze nominacje. Ziobro lokata nr 7. Na kolejne zawody jedzie:
    - Kot 1 w Wiśle
    - Stoch 10 w Wiśle
    - Murańka 35 w Wiśle
    - Kubacki 45 w Wiśle
    - Wolny 20 w Wiśle
    - Żyła 43 w Wiśle

    2. Patrząc na wyniki w Wiśle (tydzień po Courchevel) można również z duża dozą prawdopodobieństwa potwierdzić i argument sprawdzianu w Hizenbach.

    3. Powołania do kadry A, a co za tym idzie profity z tym związane. Miętus z zerowym dorobkiem w kadrze A, a Ziobro z wynikiem lepszym niż np Hula w kadrze B.

    Póki co fakty, które podaje, jakby nie patrzeć zgadzają się z rzeczywistością. Poczekamy na kolejne rewelacje.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @zibiszew @zibiszew

    Reklamę mebli? Jak dla mnie to on swoimi szopkami ruinuje wizerunek marki i swoją wiarygodność jako przedsiębiorcy.

  • zibiszew weteran

    No to mamy Operę mydlaną ala Ziobro!!
    Facet sobie to nieźle wykombinował. Przecież na podstawie faktów ewidentnie widać że On skoki ma gdzieś
    już od dziewięciu miesięcy.Przecież była infor. w sierpniu "Janek trenuje na pół gwizdka"
    Nie twierdzę że w PzN-nie . czy w sztabach trenerskich są same uczciwe aniołki ale na to co wyczynia ten cwany człowiek może się nabrać tylko bez mózgowy baran.
    Jemu ewidentnie chodzi o własny lans . O szum wokół niego Sposób w jaki przekazuje swoje niby rewelacje
    jest tego dowodem. Chce jak najdłużej utrzymać zainteresowanie sobą.
    Znalazł sposób na darmową reklamę mebli i wykorzystuje to myśląc że durny kibic łyknie wszystko.Pewnie i tacy się znajdą.

  • MarSik doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    O i to mnie wkurza najbardziej. Rozumiem, że czara goryczy mu się przelała i pewnie jest trochę prawdy w tym co mówi, ale w takich momentach w zależności od człowieka, jeden się usunie, zamknie będzie trzymał w sobie, a drugi w afekcie wygarnie wszystko w emocjonalnym oświadczeniu i cześć. Natomiast Ziobro ma to wszystko na chłodno obliczone i przygotowane. Najpierw wbił się w największe zainteresowanie Kamilem, potem była przerwa, a jak o TCS zaczynało cichnąć to przypomniał o sobie Biedny Jaś syn Stolarza, który bezczelnie mówi że nie chce szkodzić kolegom, ale robi wszystko żeby im zaszkodzić... Tylko nie bardzo rozumiem jaki jest cel tego szczegółowego planu i chyba nigdy się nie dowiemy, bo nim nadejdzie finał, to każdy przestanie syna Stolarza traktować poważnie...

  • wiatrhula111 weteran
    @gelsonek @gelsonek

    Ale budowa obiektów sportowych nie leży w interesie Apolla

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl