Wypowiedzi Kubackiego, Huli i Kota po kwalifikacjach w Bad Mitterndorf

  • 2018-01-12 17:44

W sobotnim konkursie indywidualnym w Bad Mitterndorf zobaczymy wszystkich sześciu Polaków. Najlepszym spośród Biało-Czerwonych w piątek okazał się Dawid Kubacki, który w kwalifikacjach uzyskał 14. rezultat. W drugiej dziesiątce zameldowali się też m.in. Stefan Hula i Maciej Kot, którzy z optymizmem oczekują kolejnych lotów w Austrii.

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HulaStefan Hula
fot. Tadeusz Mieczyński

Dawid Kubacki (14. miejsce w kwalifikacjach; 205 metrów):

- Całkiem w porządku się dziś latało. Dla nas był to dzień treningowy i czas na to, aby spokojnie poskakać sobie na obiekcie mamucim. To dziś robiliśmy, bez żadnego szarżowania i napalania się na super wyniki. Trzeba mieć na uwadze to, że tak duża skocznia wymaga większej uwagi i koncentracji, które przydadzą się w zawodach.

- Dziś trzeba było skakać dobrze, ale bez myślenia o rekordach, bo jest to dzień treningowy okraszony kwalifikacjami, więc podejście musi być spokojny. Skocznia Kulm jest przyjemna w odbiorze. Zwłaszcza podczas takich warunków atmosferycznych, których doświadczyliśmy w piątek. Delikatny mrozik, słaby wiatr i nowoczesny profil skoczni sprawiają, że można sobie tutaj fajnie polatać.

- Przestawienie się na skocznie mamucie nie jest może najłatwiejsze, ale nie można mówić o ogromnej trudności. Sama technika skakania bardzo się nie zmienia. Modyfikacji podlega faza lotu, ale to jest coś, co lubimy robić. Okazji do latania w całym sezonie nie jest zbyt dużo, więc staramy się czerpać radość z możliwości przebywania tutaj.

Stefan Hula (18. miejsce w kwalifikacjach; 201 metrów):

- Było całkiem fajnie. Dobry treningowy dzień, podczas którego najlepszą moją próbą była ta kwalifikacyjna. Moim zdaniem, był to najczystszy skok. Pierwszy był najdłuższy, ale dwa pozostałe były lepsze pod kątem technicznym. Jeśli jutro pogoda również dopisze, powinno dać się daleko polatać.

- Skaczę podobnie, jak we wcześniejszej fazie sezonu, więc i na mamucie udaje się uzyskiwać solidne odległości. Nie jest to "top", bo brakuje trochę metrów, ale jeśli wszystko dobrze się poukłada, wówczas będę w stanie odlecieć dalej.

- Po Turnieju Czterech Skoczni udało się odpocząć od samych skoków, ale wiadomo, że w domu obowiązków nie brakuje. Do tego dzieci, z którymi widziałem się tylko kilka dni, więc chciałem im poświęcić jak najwięcej czasu. Głowa jak najbardziej odpoczęła.

- Choćby w Planicy, znacznie łatwiej jest skoczyć 200 metrów. Tutaj trzeba oddać naprawdę dobry skok, aby osiągnąć punkt konstrukcyjny. Letalnica robi większe wrażenie niż Kulm. Wylatuje się wysoko i czuć efekt "wow". Tutaj leci się niżej i mocno trzeba walczyć o odległość. Jutro liczę na dobre skoki.

Maciej Kot (20. miejsce w kwalifikacjach; 199,5 metra):

- Jest progres. Może nie w technice, ale w swobodzie i czerpania radości ze skakania, bo o to zdecydowanie łatwiej na mamutach, kiedy leci się ponad 200 metrów. Moje skoki od początku wyglądały całkiem nieźle. Po Turnieju Czterech Skoczni trochę czasu mi zajęło, aby dojść do siebie. W niedzielę zamknąłem temat analizą i skupiłem się na mentalnym odpoczynku. Po wyciągnięciu wniosków przyjechałem gotowy do dalszej rywalizacji.

- Jest to moje pierwsze zapoznanie się z nową Kulm, bo po modernizacji jeszcze tutaj nie skakałem. Bardzo fajny obiekt, w końcu sprzyjające warunki i loty dają radość. Osiągałem dziś odległości, które powodują uśmiech na twarzy.

- Norwegowie i Słoweńcy zawsze byli bardziej predysponowani do latania, ale my będziemy rozkręcać się ze skoku na skok. Oni od razu czują się pewnie, jak ryba w wodzie. My potrzebujemy kilku prób, aby, szczególnie w locie, wyczuć ułożenie nart czy rąk. Szwankuje jeszcze prędkość najazdowa, nad którą nadal pracujemy. Gdybyśmy w tym aspekcie dogonili Norwegów, może to dać dodatkowe 5-10 metrów. Wszyscy są w naszym zasięgu. Dziś czekało nas skakanie treningowe, aby wyczuć obiekt, a nie nastawiać się na rekord świata. Zbieraliśmy dane na kolejne dni.

Korespondencja z Bad Mitterndorf, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8765) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • cavalierjan19 profesor

    Stefan i Dawid dziś pokazali się z dobrej strony. Nieźle i dość treningowo, aczkolwiek są miejsca w drugiej dziesiątce, mimo iż dla wielu nie są to zbyt dobrzy lotnicy. Dawid może jutro zaskoczyć na plus, aczkolwiek osobiście na wiele się nie nastawiam-miejsce w piętnastce będzie dobre.

  • krzychoSt weteran
    krzycho

    Wszyscy z dużą łatwością zdobyli kwalifikacje. Jeżeli jutro będzie choć trochę lepiej to bardzo dobrze. Celem są IO a nie wystrzały na mamucie czy MŚwL. Kamil powiększy przewagę nad Ryśkiem i pewnie o to chodzi a reszta pracuje nad poprawą formy. Wolny jak na debiut rewelacyjnie, ma chłopak duże rezerwy.

  • Stoszek profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Ty to nikogo zdania nie podzielasz, zawsze jesteś inny.

  • anonim

    Powróciło gderanie w jakim to Polacy nie są dołku. :)

  • Stinger profesor

    Swoją drogą liczyłem na nowy rekord Stefana Huli i oczywiście byłby on możliwy ale z tych belek co skacze Stefan raczej te szanse są bardzo małe.
    No nic, nie to jest najważniejsze - już wolę jedną belkę za nisko ale żeby była ona ustawiona pod najlepszych niż za wysoką belkę i potem zjazd o np. 5 stopni aż do najlepszych bo wtedy to jest już kabaret robi.

  • Major_Kuprich profesor
    Nie podzielam

    Tego optymizmu jaki zapanował po wywiadach.
    Dziś nasi tylko trenowali a jutro będą odpalać prawdziwe bomby - taki pogląd panuje wśród zdecydowanej większości.
    Ale dlaczego nie można powiedzieć tego samego o Norwegach, Słoweńcach czy nawet Austriakach.
    Może oni też trenowali i jutro będą skakać jeszcze lepiej ?
    Tak tylko napisałem żeby jutro nie było brutalnego zderzenia z rzeczywistością.

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    Maciek, rekordu świata to chyba raczej tu nie pobijesz ;D

    A tak serio, to widzę, że zarówno trener jak i zawodnicy wypowiadają się jak jeden mąż, więc mam nadzieję, że dzisiaj to serio było to rozkręcanie się, a jutro będzie o wiele lepiej ;)

  • Meggy92 stały bywalec
    "zbieraliśmy dane"

    "Zbieraliśmy dane" - Kot-analityk ;). A na serio to liczę, że zwłaszcza jego zmiana postawy przyniesie rezultaty. Bardziej ufam jemu niż Żyle jako czwartemu do drużyny. No i Macek w 10-ce to coś, do czego się już zdążyliśmy przyzwyczaić, dobrze, żeby poszedł do przodu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl