Komentarze po konkursie drużynowym w Zakopanem

Po wczorajszym konkursie drużynowym, który zakończył się triumfem reprezentacji Polski, trener Biało Czerwonych, Stefan Horngacher, nie ukrywał radości. Co miał do powiedzenia po pierwszym zwycięstwie na polskiej ziemi w historii zmagań zespołowych rozgrywanych w ramach Pucharu Świata?

Stefan Horngacher

W rozmowie, którą przeprowadził Tomasz Kalemba z portalu onet.pl, trener polskiej kadry przyznał, że jest bardzo szczęśliwy po historycznym triumfie w rywalizacji zespołowej. - To był naprawdę piękny dzień dla nas. I przede wszystkim historyczny, bo to pierwsze nasze drużynowe zwycięstwo na Wielkiej Krokwi. Zasłużyliśmy jednak na nie, bo zawodnicy oddali naprawdę niesamowite skoki. I jestem z tego bardzo zadowolony. Tak naprawdę tylko pierwszy skok Dawida Kubackiego nie był optymalny. Reszta spisała się bez zarzutu.

Jak sam stwierdził Horngacher, problem z wyborem składu do konkursu drużynowego nie jest dla polskiego sztabu powodem do zmartwień. - To wcale nie będzie trudne zadanie dla trenera, a raczej świetna pozycja wyjściowa. Mamy pięciu bardzo dobrych zawodników. Teraz chcemy zrobić kolejne kroki do przodu. Przed nami niedzielne zawody indywidualne, a potem jeszcze rywalizacja w Willingen. Mamy zatem jeszcze trochę czasu, żeby być w optymalnej formie. Forma zawodników cały czas idzie w górę, co pokazują wszelkie testy. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, by na igrzyskach w Pjongczangu pokazywać dobre skoki.

Wypowiedzi zagranicznych zawodników i trenerów:

Andreas Wellinger (2. miejsce wraz z reprezentacją Niemiec, 134 i 134 metry):

- Zawody stały na bardzo wysokim poziomie. Jestem zadowolony ze swoich skoków, były zdecydowanie lepsze, niż w piątek. Moi koledzy z drużyny wykonali dobrą pracę. Spodziewałem się, że Polacy będą mocni. Skaczą tutaj w Zakopanem świetnie, byli podczas konkursu drużynowego zdecydowanie najlepsi.

Richard Freitag (2. miejsce wraz z reprezentacją Niemiec, 135 i 137 metrów):

- Zawsze ciężko pokonać Polaków na ich terenie. Osiągnęliśmy dobry rezultat. Rywalizacja była zacięta, możemy być zadowoleni z wyników konkursu.

Werner Schuster (trener reprezentacji Niemiec):

- To bardzo istotne dla nas, że zdołaliśmy stanąć na podium przed igrzyskami. Da to członkom zespołu sporo pewności siebie.

Anders Fannemel (3. miejsce wraz z reprezentacją Norwegii, 132,5 i 134 metry):

- Polski zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie skakaliśmy na ich poziomie, jednak brakowało naszego lidera, Daniela Andre Tande. Polacy i Niemcy spisali się świetnie. Musimy teraz ciężko pracować, aby móc pokonać ich na igrzyskach olimpijskich. To nasz cel.

Gregor Schlierenzauer (4. miejsce wraz z reprezentacją Austrii, 121,5 i 129,5 metra):

- Muszę przyznać, że atmosfera w Zakopanem jest niesamowita. Co do naszych skoków, wszyscy powinniśmy się poprawić. Z drugiej strony, zrobiliśmy krok naprzód. Do światowej czołówki brakuje nam niewiele.

Heinz Kuttin (trener reprezentacji Austrii):

- Czwarte miejsce jest w porządku, jednak strata, którą ponieśliśmy do podium, niekoniecznie. Chcemy wykonywać swoją pracę - póki co to nasz cel, bo nie odnaleźliśmy jeszcze optymalnej formy.