Maciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej Kot był dziś drugą siłą w polskim zespole, który w rywalizacji drużynowej w Lahti przegrał tylko z Niemcami. Rezultaty zakopiańczyka na Salpausselce (HS130) to 129 oraz 126,5 metra. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej podopiecznemu Stefana Horngachera dało to 9. pozycję.
Maciej Kot- Dzisiejsze skoki były realizacją pomysłu, o którym mówiłem w piątek. Nie jest to jeszcze jego finalna wersja, ale są to szczegóły, które robią znaczącą różnicę. Moje skoki nie wyglądają źle, ale wciąż brakuje kilku detali. Na tak wyśrubowanym poziomie te szczegóły decydują o odległości. Dziś lepiej wychodziłem z progu i pierwsza faza lotu uległa poprawie. Dało mi to lepszą wysokość i prędkość, dzięki czemu mogłem dalej odlecieć. Jestem zadowolony ze swoich skoków, bo byłem mocną częścią tej drużyny.
- Chcieliśmy wygrać te zawody i pokazać, że wciąż jesteśmy silni. Może nie wygraliśmy dziś z Niemcami, ale uważam, że to udowodniliśmy. Wciąż jesteśmy na podium i blisko zwycięzców. Dziś pokazaliśmy dobre skoki i siłę naszego zespołu. Każdy z nas może znaleźć rezerwy w swoich skokach, znowu Niemcy byli lepsi, ale taki jest sport. Trzeba dalej ciężko pracować, bo już za tydzień kolejne zmagania drużynowe. Będzie to dobra okazja do dalszej rywalizacji. Poziom jest niezwykle wysoki i wyrównany. Trzeba skakać bardzo dobrze i równo, aby myśleć o zwycięstwie.
Jak Kot ocenia tak dużą liczbę konkursów drużynowych w bieżącym sezonie? - W moim odbiorze konkursy drużynowe są fajne i mają w sobie pewien urok. Jeżeli poziom jest wyrównany, jak dziś czy w Pjongczangu, to dobrze się to ogląda. Wiadomo jednak, że konkursy indywidualne dla wielu będą bardziej interesujące. Szczególnie dla tych zawodników, którzy nie mają mocnej reprezentacji. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Będąc częścią tak mocnego zespołu jak Polska, jest to radość i przyjemność walki w drużynie o najwyższe miejsca. Pamiętam jednak czasy, kiedy nasze skoki nie były tak dobre, a wtedy walka o lokaty poza podium nie jest tak wciągająca. Chciałoby się skakać wtedy w konkursie indywidualnym, ale trzeba się dostosować. Jedyną przykrością jest fakt, że może skakać tylko czterech, więc dwóch z nas musi siedzieć dziś w hotelu.
Korespondencja z Lahti, Adrian Dworakowski
-
Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
...
jestem pewny że jeszcze Maciek wróci do formy z sezonu 2016/2017,teraz ma lekki dołek,ale w drużynówce już było widać że coś ruszyło,myślałem że będzie skakał ledwie 119,120,a on oddał dwa dobre skoki 126 i 129,to 26 letni zawodnik,mam nadzieje że Maciek będzie conajmniej top 10 dzisiaj;)
-
Ad1K weteran
Fajnie jakby Maciek do końca sezonu wszedł na podium. Sezon dla niego jednak trzeba uznać za stracony. Brązowy medal na IO w drużynie to jedynie spora osłoda braku sukcesów indywidualnych. Liczę na poprawę w jego przypadku w przyszłym sezonie i bycie co najmniej w TOP10
-
tlen doświadczony
Kot, bardzo na plus, w porównaniu do treningów i próbnej, Hula.. lekko na plus. Bardzo na minus Kubacki. Gdyby skakł tak jak w kwalifikacjach i treningach, spokojnie bysmy dizs wygrali.
-
Arkzyw początkujący
Skoki powyżej oczekiwań!
Trzeba przyznać, że skoki Maćka były wyjątkowo dobre. Biorąc pod uwagę poprzednie występy oczekiwałem dwóch poprawnych skoków - a wyszły dwa bardzo dobre! Można mnie ganić za pesymizm...w każdym razie....szacunek!
-
Adrian36 stały bywalec
Przy Kocie brakuje kibica skoków narciarskich i jego komentarzy. Typu Maciej Kot niezniszczalny itp..
-
Nowyskoczek5 profesor
Super Maciek !
Powodzenia jutro ! Licze na miejsce w TOP10 .
-
-
pawel96 profesor
Szkoda, że Maciek nie skakał tak w Korei w drużynie :)
-
Kanapowa_Kibicka bywalec
Brawo Maciek! Skoki naprawdę bardzo dobre, a pierwszy super!!!
Mam nadzieję, że jutro w konkursie indywidualnym pokażesz na co Ciebie stać i trzymam kciuki byś w końcówce sezonu pokazał swoją prawdziwą klasę i nawet liczę na to :) -
stochomanka1978 doświadczony
Bravo Maciej. super skoki!!
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się