Zbigniew Klimowski: Zależy nam, aby sukces osiągnęła cała grupa!
- 2004-06-24 23:27
Zbigniew Klimowski jest w tym sezonie asystentem trenera kadry B, Stefana Horngachera. Po konkursie o Puchar Prezesa TZN zgodził się opowiedzieć czytelnikom Skijumping.pl o swojej nowej pracy i planach na przyszłość.
Skijumping.pl: W tym sezonie został Pan asystentem trenera kadry B. Czy jest Pan zadowolony z nowej posady?
Zbigniew Klimowski: Oczywiście, że jestem zadowolony, przede wszystkim jest to dla mnie jakieś nowe doświadczenie. Do tej pory pracowałem sam, jako trener prowadzący, natomiast teraz działam troszkę z innej strony. Wszystkie nowinki stosowane w Austrii i na Zachodzie są obecnie wprowadzane przez Heinza Kuttina i Stefana Horngachera, więc jest od kogo sie uczyć.
Skijumping.pl: Decyzja, kto zostanie czyim asystentem została podjęta najpóźniej. Początkowo krążyła informacja, że będzie Pan współpracował z Heinzem Kuttinem w kadrze A...
ZK: Tak, taka była propozycja Związku, natomiast, jak wiadomo, trener prowadzący sam sobie dobiera asystenta i wybrał Łukasza Kruczka, z którym już rok wcześniej współpracował i były efekty. Nie było więc sensu zmieniać cokolwiek.
Skijumping.pl: Jak wygląda podział zadań między panami?
ZK: Wiadomo, trenerem wiodącym jest Stefan Horngacher, natomiast ja mu pomagam. Jeśli tylko potrzebuje jakieś moje wnioski, doświadczenia z pracy w poprzednich sezonach, to analizuje je i coś nowego dorzuca.
Skijumping.pl: Decyzje podejmujecie wspólnie, czy też decydujące słowo ma trener Horngacher?
ZK: Decyzje podejmuje raczej trener Horngacher, natomiast, jeśli ja widzę jakieś uwagi, to Stefan też je na spokojnie analizuje.
Skijumping.pl: Czy zaskoczyło Pana coś w jego metodach treningowych, czy wprowadził coś nowego?
ZK: Patrząc na poprzednie lata, na pewno trenowaliśmy nieźle, natomiast dużo więcej zwraca on uwagę na drobne szczegóły, które my pomijaliśmy.
Skijumping.pl: Jak ocenia Pan zgrupowanie w Hinterzarten, nad czym głównie pracowaliście?
ZK: Głównie były to sprawy techniczne, jednak oprócz skoków sporo czasu poświęciliśmy na trening siłowy, więc zawodnicy młodsi są już trochę zmęczeni, natomiast starsi wytrzymują. Jeśli zaś chodzi o tę nowoczesną aparaturę zamontowaną na Adlerschanze, to nie korzystaliśmy z niej.
Skijumping.pl: Czy podobnie, jak Łukasz Kruczek, przy Heinzu Kuttinie, tak i Pan przy Stefanie Horngacherze musi pełnić rolę tłumacza, czy też skoczkowie radzą sobie sami?
ZK: Nie ma z tym dużego problemu. Nawet jeśli niektórzy zawodnicy nie znają niemieckiego, to porozumiewają się z trenerem w języku angielskim.
Skijumping.pl: Co jest dla Pana priorytetem? Sukces pojedyńczego zawodnika, czy drużyny?
ZK: Zależy nam, aby sukces osiągnęła cała grupa.
Skijumping.pl: Kto według Pana poczynił największe postępy w ostatnim czasie?
ZK: W chwili obecnej lepiej prezentują się seniorzy. Tutaj wyróżnia się przede wszystkim Krystian Długopolski, który bardzo pozytywnie reaguje na ten trening. Zresztą on już w zeszłym sezonie zaczął skakać nieźle, natomiast teraz doszło kilka szczegółów i widać że nadal sobie radzi. Generalnie cały czas skacze poprawnie. Polepsza się także forma Roberta Matei.
Skijumping.pl: Teraz, gdy Wielkiej Krokwi skończy się montaż igielitu, zapewne łatwiej będzie planować treningi na dużych obiektach...
ZK: Bardzo się cieszymy, że już prawdopodobnie od lipca będziemy tutaj skakać. Przede wszystkim zejdziemy z kosztów, ponieważ treningi na obiektach zagranicznych są zdecydowanie droższe niż w Zakopanem.
Skijumping.pl: Wasza współpraca z kadrą A układa się wzorowo. A jak natomiast przedstawia się sytuacja z kadrą C?
ZK: Oni interesują się tym co i jak robimy, jaka jest nasza praca, podglądają nas. Natomiast z trenerem Fijasem normalnie prowadzimy rozmowy, on dopytuje się, co nowego, my pomagamy w sprzęcie.
Skijumping.pl: Jakie macie plany na najbliższe tygodnie?
ZK: Od poniedziałku do czwartku trenujemy w Ramsau, następnie będziemy przebywać w Zakopanem, a później mamy zaplanowane wyjazdy do Villach i do Velenje na Puchar Kontynentalny.
Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za rozmowę.
ZK: Również dziękuję
Skijumping.pl: W tym sezonie został Pan asystentem trenera kadry B. Czy jest Pan zadowolony z nowej posady?
Zbigniew Klimowski: Oczywiście, że jestem zadowolony, przede wszystkim jest to dla mnie jakieś nowe doświadczenie. Do tej pory pracowałem sam, jako trener prowadzący, natomiast teraz działam troszkę z innej strony. Wszystkie nowinki stosowane w Austrii i na Zachodzie są obecnie wprowadzane przez Heinza Kuttina i Stefana Horngachera, więc jest od kogo sie uczyć.
Skijumping.pl: Decyzja, kto zostanie czyim asystentem została podjęta najpóźniej. Początkowo krążyła informacja, że będzie Pan współpracował z Heinzem Kuttinem w kadrze A...
ZK: Tak, taka była propozycja Związku, natomiast, jak wiadomo, trener prowadzący sam sobie dobiera asystenta i wybrał Łukasza Kruczka, z którym już rok wcześniej współpracował i były efekty. Nie było więc sensu zmieniać cokolwiek.
Skijumping.pl: Jak wygląda podział zadań między panami?
ZK: Wiadomo, trenerem wiodącym jest Stefan Horngacher, natomiast ja mu pomagam. Jeśli tylko potrzebuje jakieś moje wnioski, doświadczenia z pracy w poprzednich sezonach, to analizuje je i coś nowego dorzuca.
Skijumping.pl: Decyzje podejmujecie wspólnie, czy też decydujące słowo ma trener Horngacher?
ZK: Decyzje podejmuje raczej trener Horngacher, natomiast, jeśli ja widzę jakieś uwagi, to Stefan też je na spokojnie analizuje.
Skijumping.pl: Czy zaskoczyło Pana coś w jego metodach treningowych, czy wprowadził coś nowego?
ZK: Patrząc na poprzednie lata, na pewno trenowaliśmy nieźle, natomiast dużo więcej zwraca on uwagę na drobne szczegóły, które my pomijaliśmy.
Skijumping.pl: Jak ocenia Pan zgrupowanie w Hinterzarten, nad czym głównie pracowaliście?
ZK: Głównie były to sprawy techniczne, jednak oprócz skoków sporo czasu poświęciliśmy na trening siłowy, więc zawodnicy młodsi są już trochę zmęczeni, natomiast starsi wytrzymują. Jeśli zaś chodzi o tę nowoczesną aparaturę zamontowaną na Adlerschanze, to nie korzystaliśmy z niej.
Skijumping.pl: Czy podobnie, jak Łukasz Kruczek, przy Heinzu Kuttinie, tak i Pan przy Stefanie Horngacherze musi pełnić rolę tłumacza, czy też skoczkowie radzą sobie sami?
ZK: Nie ma z tym dużego problemu. Nawet jeśli niektórzy zawodnicy nie znają niemieckiego, to porozumiewają się z trenerem w języku angielskim.
Skijumping.pl: Co jest dla Pana priorytetem? Sukces pojedyńczego zawodnika, czy drużyny?
ZK: Zależy nam, aby sukces osiągnęła cała grupa.
Skijumping.pl: Kto według Pana poczynił największe postępy w ostatnim czasie?
ZK: W chwili obecnej lepiej prezentują się seniorzy. Tutaj wyróżnia się przede wszystkim Krystian Długopolski, który bardzo pozytywnie reaguje na ten trening. Zresztą on już w zeszłym sezonie zaczął skakać nieźle, natomiast teraz doszło kilka szczegółów i widać że nadal sobie radzi. Generalnie cały czas skacze poprawnie. Polepsza się także forma Roberta Matei.
Skijumping.pl: Teraz, gdy Wielkiej Krokwi skończy się montaż igielitu, zapewne łatwiej będzie planować treningi na dużych obiektach...
ZK: Bardzo się cieszymy, że już prawdopodobnie od lipca będziemy tutaj skakać. Przede wszystkim zejdziemy z kosztów, ponieważ treningi na obiektach zagranicznych są zdecydowanie droższe niż w Zakopanem.
Skijumping.pl: Wasza współpraca z kadrą A układa się wzorowo. A jak natomiast przedstawia się sytuacja z kadrą C?
ZK: Oni interesują się tym co i jak robimy, jaka jest nasza praca, podglądają nas. Natomiast z trenerem Fijasem normalnie prowadzimy rozmowy, on dopytuje się, co nowego, my pomagamy w sprzęcie.
Skijumping.pl: Jakie macie plany na najbliższe tygodnie?
ZK: Od poniedziałku do czwartku trenujemy w Ramsau, następnie będziemy przebywać w Zakopanem, a później mamy zaplanowane wyjazdy do Villach i do Velenje na Puchar Kontynentalny.
Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za rozmowę.
ZK: Również dziękuję
Jaala,
źródło: Informacja własna
oglądalność: (5018)
komentarze: (4)
-
anonim
Skąd wzięliście taką formę pisowni imienia Horngachera?? Stephan? :))))
-
Artur stały bywalec
Kto pojedzie na Puchar Kontynentalny do Velenje ??
-
anonim
Miły gość z tego Klimowskiego, nic zarozumiałości,pompatyczności. Ale ciekawe, jak też oni rozmawiaja w tych obcych językach: angieski, niemiecki, a kóry z nich zna Klimowski?
"Diabeł tkwi w szczegółach"- oby i naszym te szczegóły pomogły. -
anonim
klimowski mówi po niemiecku .łozowski mówil w" rzepie "że zawodnicy nie potrafią się porozumiewać z trenerami słowa klimowskiego wyraznie temu przeczą
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się