Kolejny utytułowany austriacki skoczek narciarski, wskutek strachu przed kolejnymi groźnymi upadkami, postanowił zakończyć sportową karierę. Po Thomasie Morgensternie, na takich ruch zdecydował się jego imiennik - Thomas Diethart.
Świat skoków narciarskich o przedstawicielu klubu UVB Hinzenbach szerzej usłyszał w sezonie 2013/2014, kiedy niespełna 22-letni Diethart, po udanych występach w Pucharze Kontynentalnym, został włączony do rywalizacji w Pucharze Świata. W przedświątecznych konkursach w Engelbergu zajął 4. i 6. miejsce, a do 62. Turnieju Czterech Skoczni przystępował w roli czarnego konia.
Kiedy Diethart inaugurację w Oberstdorfie zakończył na 3. pozycji, niewielu dawało mu szansę na końcowy triumf. Rok 2014, olimpijski, Austriak rozpoczął od zwycięstwa w Garmisch-Partenkirchen, piątej pozycji w Innsbrucku i kolejnej wygranej - tym razem w Bischofshofen. To właśnie tam, w Święto Trzech Króli, odebrał Złotego Orła za zwycięstwo w tym prestiżowym turnieju. Wspomniane wygrane były jego pierwszymi, a zarazem ostatnimi w karierze. Nigdy później nie stanął też na pucharowym podium. Najbliżej tego był w Wiśle, gdzie finiszował na 4. lokacie. Łącznie zebrał 666 punktów, co dało mu 8. lokatę w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata.
Sezon 2014/2015 przyniósł kryzys objawienia poprzedniej zimy. Diethart do awansu do drugiej serii zawodów najwyższej rangi potrzebował aż sześciu startów. Suma zgromadzonych przez niego "oczek" na koniec marca wyniosła 99, co wystarczyło do 43. lokaty na koniec zmagań.
Karierę sportowca urodzonego w Tulln przerwał upadek w Brotterode w lutym 2016 roku. Doszło do niego podczas serii próbnej do konkursu rangi Pucharu Kontynentalnego. Diethart mocno ranił twarz, doznał wstrząśnienia mózgu, a do szpitala został przetransportowany z poobijanymi nerkami i płucami. Kilkumiesięczna rehabilitacja pozwoliła mu wrócić na rozbieg, ale bez większych skutków. Od tamtego czasu popularny "Didl" pokazywał się tylko w trzecioligowych zmaganiach. W lipcu 2016 roku dwukrotnie był drugi w zawodach FIS Cup.
Latem zeszłego roku znalazł się w grupie krajowej do kwalifikacji Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Skok przed własną publicznością mierzył zaledwie 79,5 metra, co nie wystarczyło mu do awansu. W listopadzie, przy okazji walki o powrót do kadr narodowych i przygotowań do sezonu 2017/2018, Diethart raz jeszcze doznał poważnych obrażeń na skoczni. Upadek w Ramsau poskutkował kolejnym wstrząśnieniem mózgu z niewielkim krwawieniem, ponownym ranieniem twarzy i urazem płuc.
- Nie myślę jeszcze o tym co będzie jak skończy się moja rekonwalescencja. Najważniejsze jest to, żebym wrócił do zdrowia. Jeśli poczuję takie pragnienie, by znowu skakać to wrócę, jeśli tego nie poczuję, będę musiał pomyśleć nad innym zajęciem - mówił 25-latek w grudniu.
Dziś, pod koniec kwietnia, poznaliśmy decyzję Dietharta. Drużynowy wicemistrz olimpijski z Soczi na swoich profilach w mediach społecznościowych napisał: - To by było na tyle. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali. Szczególnie rodzinie, przyjaciołom, kolegom z reprezentacji, trenerom i sponsorom. Będzie mi brakowało uczuć towarzyszącym lataniu na nartach.
-
Kolos profesor
@gosposia @dzika_swinia
Właściwie to dramtyczny zjazd formy zaliczył jeszcze przed tymi kontuzjami. Czarną serię zaczął w 2016 roku a przecieź juź w wezonie 14/15 skakało słabo choć jeszcze jakoś istniał w powaźnym skakaniu to fakt. Po upadkach to juź było tylko klepanie buli.
-
Kolos profesor
Ja tam za nim plakać nie będę, nigdy nie lubiłem Dietharta. Z dwojga zlego jak by juź ktoś kazał wybierać to nawet Schlierenzauera bym wolał od Dietharta.
-
jma profesor
Rozegrano Mistrzostwa Skoczków w zębach.
Pierwsze miejsce i najlepsze zęby pokazał kończący karierę Diethart pokonując swojego rodaka, z równie pięknymi zębami - Stefana Krafta. Na trzecim stopniu dość nieoczekiwanie - Kamil Stoch, skoczek z Zębu.
Dobranoc Państwu. -
fridka1 profesor
Wstyd się przyznać, ale ja w ogóle zapomniałam o istnieniu takiego skoczka...
-
sheef profesor
Diethart spasował
Trochę przykre, że w taki sposób się to wszystko skończyło bo potencjał miał jednak znacznie większy niż to co udało mu się osiągnąć. Niestety kiedy po kilku upadkach strach przed lataniem zaczyna być coraz większy to bardzo trudno jest o udany powrót do formy. Mnie Thomas zawsze będzie się kojarzył z tym Turniejowym wystrzałem oraz ze swoją maskotką. Powodzenia w dalszym życiu.
-
dzika_swinia weteran
@gosposia @Bartek002
szkoda czasu jej odpisywać, skoro na wytknięcie czegokolwiek odpowiada "nie rozumiesz"
A co do Dietharta to zawodnik jednego sezonu, chociaż kontuzje dołożyły swoje -
Baciar stały bywalec
Thomas Diethart
Mega pozytywny zawodnik - SZACUN dla niego - nigdy nie odmówił zrobienia zdjęcia czy autografu .. Powodzenia w życiu Thomas !
-
Pavel profesor
@cavalierjan19
Małysz jeszcze w wieku juniorskim wygrał pierwsze zawody PŚ :)
-
cavalierjan19 profesor
Szkoda, ale zanosiło się na to od dawna. Jak dla mnie koniec kariery Austriaka był kwestią czasu.
Diethart był na pewno skoczkiem nieprzeciętnym, brak juniorskich sukcesów o niczym nie świadczy. Małysz też jak junior nie brylował. TCS też nie wygrał fuksem, trudno turniej składający się z 8, czy nawet jak to było w przypadku Dietharta 7, skoków wygrać przypadkiem. Z resztą dalszą część sezonu miał też bardzo dobrą. Skoczek jednego sezonu, coś jak Liegl (choć tam na dobre wyniki wpływ miało trochę co innego). -
Brygadzista doświadczony
Swinke przechodzi sie tylko raz w zyciu...
Dziwne, ze to wlasnie w Austrii kariera kolejnego zawodnika toczy sie bardzo dziwnym torem: Morgenstern, Gregor, Diethart.. Czas na zmiane trenera i psychologa.. -
Maradona profesor
Szkoda, że tak potoczyła się jego kariera w ostatnich latach. Myślę, że gdyby nie upadki to obecnie mógł być przynajmniej zawodnikiem na poziomie takiego Aignera, Poppingera czy Daniela Hubera, a może udałoby mu się nawiązać do skoków z sezonu 13/14. Mimo, że był w czołówce bardzo krótko, to jednak osiągnął jeden bardzo duży sukces czyli wygranie TCS. Był też blisko medalu indywidualnego na IO w Soczi, zdobył srebro w drużynie. Ten wyskok Dietharta od Engelbergu i super forma na TCS do dzisiaj są dla mnie chyba najbardziej niespodziewanym wystrzałem formy odkąd śledzę skoki, szczególnie, że forma tak szybko jak przyszła to równie szybko się ulotniła.
-
Malopolska doświadczony
Na pewno talent nieprzeciętny, Niestety upadki, kontuzje pokrzyżowały jego dalszą karierę. TCS w którym triumfował, chyba na długo pozostanie w pamięci. Gdy zobaczyłem jego skoki w Engelbergu to wówczas pomyślałem, że może chłopak namieszać w TCS i tak w sumie się stało, choć wygrania całego turnieju pewnie mało kto się spodziewał.
-
StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
@jakledw12 @jakledw12
Nieścisłość - Diethart zaczął dobrze skakać od Engelbergu, ale wcześniej w PŚ go nie było, tylko w PK.
-
-
MaciekBiegacz bywalec
Tak szybko jak się pojawił, tak szybko zniknął. Niewiele zabrakło do indywidualnego medalu w Soczi.
Chyba jeszcze długo nie będzie w świecie skoków takiej "tajemniczej", jednosezonowej postaci "znikąd"... -
jakledw12 weteran
Jak dla mnie wymienieni wcześniej przez kogoś Kot i Żyła są, patrząc na całokształt, dużo lepszymi zawodnikami niż półsezonowiec Diethart (zaczął skakać dobrze od Engelbergu).
Zresztą 5 lokata Maćka w generalce przebija którąś tam Dietharta z 2014 :)
A ogółem w dyscyplinie takiej jak skoki narciarskie, wg mnie, lepiej o zawodniku świadczy 100 konkursów w życiu na top15, ale bez TCS, niż jedno TCS i 10 konkursów w życiu na top15. -
-
kkkk doświadczony
@pawel96 @pawel96
Mógłbyś do swojego spisu dodać Leje. Przeszedł do kombinacji co prawda, ale karierę skoczka zakończył.
-
SN2016 stały bywalec
@sterek @Sterek
No może i beztalenciem nie był ale głupotą jest pisanie że jest on bardzo utytułowany. Miał trochę fuksowy wyskok a później się pogubił i tyle
-
pawel96 profesor
Zawodnicy, którzy w trakcie sezonu zakończyli karierę:
1. Jakub Janda (CZE, 1978) - PŚ, TCS, srebro i brąz MŚ, 6 zwycięstw i 20 podiów w PŚ
2. Thomas Diethart (AUT, 1992) ? TCS, 2 zwycięstwa i 3 podia w PŚ
3. Tom Hilde, (NOR, 1987) - dwa razy trzeci w TCS, 3 zwycięstwa i 15 podiów w PŚ
4. Matjaz Pungertar (SLO, 1990)
5. Krzysztof Miętus (POL, 1991)
6. Radik Żaparow (KAZ, 1984)
7. Roberto Dellasega (ITA, 1990)
8. Joakim Aune (NOR, 1993)
9. Hyun Ki Kim (KOR, 1983)
10. Simon Greiderer (AUT, 1996)
11. Ilja Kratow, (KAZ, 2000)
12. Tobias Birchler (SUI, 1997)
Średni rocznik: 1990,08.
Kandydaci do zakończenia kariery:
Kofler, Stjernen, Wasiljew, Ziobro, Kłusek, Hlava, Descombes, Glasder, Hauer, Karpenko, Korolew.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się