Choć letnie przygotowania skoczków narciarskich do sezonu zimowego wkraczają w drugą fazę, wciąż nieznane są losy dalszej kariery Janne Ahonena. Na temat 41-letniej legendy fińskich skoków, na łamach portalu is.fi, wypowiedział się jego młodszy brat - Pasi. 37-latek, który w przeszłości sam skakał na nartach, poruszył też temat szkolonego przez siebie Mico, czyli 16-letniego syna Janne.
Najstarszy z klanu Ahonenów, Janne, po raz ostatni na starcie zawodów pojawił się przy okazji marcowego Pucharu Świata w rodzinnym Lahti. Po siódmych w karierze Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, gdzie pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni pełnił rolę chorążego swojego kraju, przedwcześnie zakończył słaby sezon Pucharu Świata, w którym nie zdobył choćby punktu.
Wiosną, kiedy Janne nie trafił do kadry narodowej przejętej przez Lauriego Hakolę, fińskie media poinformowały, iż sezon 2017/2018 mógł być ostatnim w dwukrotnie przerywanej już karierze Janne. Faktem, który przemawia za tą teorią, jest ponowne zaangażowanie się zawodnika w sporty motorowe, o czym pisaliśmy m.in. >>>TUTAJ<<<.
- Nie sądzę, że będę kontynuował karierę na takim poziomie. Jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać, gdy zbliży się jesień - mówił wiosną Janne w rozmowie z dziennikarzem esaimaa.fi.
Starszemu bratu wtóruje młodszy Pasi, który w latach 2000-2002 wziął udział w dwóch konkursach elity. Oba występy kończył w czwartej dziesiątce, a po raz ostatni na arenie międzynarodowej pojawił się w 2013 roku przy okazji Letniego Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer.
- Janne tego lata przyglądał się treningom swojego syna, Mico, ale sam nie oddał choćby skoku. Nie wykluczam jednak takiej możliwości, iż zasiądzie jeszcze na belce. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż ich obu zobaczymy na starcie jednego konkursu jeszcze tej jesieni. Na październik zaplanowano Letnie Mistrzostwa Finlandii, które odbędą się w Lahti.
- To byłby pewnego rodzaju cud, gdyby Janne nadal był w stanie ekscytować się uprawianiem skoków narciarskich. Nie będę ukrywał, że jego głowę zajmują też inne rzeczy - kontynuuje, nie pozostawiając kibicom większych złudzeń.
Pasi Ahonen aktualnie jest indywidualnym trenerem swojego bratanka, który w marcu, w miejscowości Taivalkoski, wywalczył tytuł mistrza Finlandii, a w listopadzie skończy dopiero 17 lat. Tego lata junior został nominowany do ostatniej z powołanej na sezon 2018/2019 kadr. W grupie "challenger" znaleźli się też Arttu Pohjola, Frans Tähkävuori, Jonne Veteläinen, Elias Vänskä i dwie panie - Susanna Forsström oraz Julia Tervahartiala. Wszyscy będą trenować pod okiem byłego skoczka - Ossi-Pekki Valty. Skład kadr narodowych A i B znajdziecie >>>TUTAJ<<<.
- Letnie przygotowania Mico idą zgodnie z planem. W ostatnim czasie rozwój Mico został zahamowany przez zmianę parametrów fizycznych. W ciągu roku urósł ponad 10 cm, co wymusza duże korekty w technice skoku. Aktualnie oczekuję od niego tego, iż w rumuńskim Rasnovie (15-16 września) zdoła zdobyć pierwsze w karierze punkty rangi FIS Cup, co umożliwi mu występy w Pucharze Kontynentalnym. Celem na ten sezon będzie zbieranie cennego doświadczenia w zmaganiach niższej rangi - zakończył Pasi Ahonen.
-
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @mc150193
Początkowo szył chyba więcej. Teraz wyglada tak jakby ten interes nie szedł mu najlepiej.
-
mc150193 weteran
@Złoty Orzeł @kolos
To akurat nie były rajdy amatorskie tylko wyścigi na 1/4 mili (typu Drag Racing) które w Skandynawii są bardzo popularne. Sam Janne Ahonen ma na swoim koncie tytuł mistrza Finlandii oraz Skandynawii z 2004 roku, czyli z najlepszego okresu w skokowej karierze. Co do dłubania kombinezonów - z początku szył dla siebie oraz swojego syna Mico. Teraz pewnie rozszerzył swoją działalność.
-
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @Bartek002
W tym roku Goldi skakał ponad 200 m w Kulm. Tak więc daje radę. Tyle że to z wysokich belek, tak samo ma się to przedskakiwanie w TCS. Nie sądzę żeby stać go było na punktowanie w PŚ, chociaż jakby potrenował pod tym kątem to kto wie... Koch to już zupelnie skacze nie na poziomie zawodowym. Widziałem ten jego skok z wysokiej belki w Innsbrucku, był słaby. Ale znów, gdyby potrenował, pod tym kątem....
-
Złoty Orzeł profesor
@Złoty Orzeł @kolos
Goldberger potrafił ponad 200 metrów na nowym bublu w Kulm polecieć podczas testów na MŚwL, zresztą Eurosport pokazywał ten skok i było widać jak Goldi ląduje za 200 metrów. Koch chyba 190 skoczył w 2015 roku. W Innsbrucku również skakał podczas tego TCS i lądował przed 120 metrem. W Bischofshofen w tamtym roku 110 metrów nie doleciał, ale no cóż. Skoczni w B-hofen Goldbergerowi jakoś nie leżała, Także myślę że Goldberger gdyby wrócił do PŚ, skakał podczas TCS w Innsbrucku w tym roku, oddał 2 skoki na załóżmy 117 metrów, to zająłby miejsce w przedziale 17-21. Dodajmy, że skakał bez treningu. Także Goldbergera byłoby stać nawet dzisiaj na skoki do 15 a nawet 10. Kocha nie widziałem od tamtego roku kiedy skakał w Innsbrucku, ale wtedy oddał coś około 110 metrowy skok. Co ciekawe, podczas lotu było widać telepiące się mocno chorągiewki, wiatr miał podobny do wiatru Stocha z 1 i jedynej serii, także mógłby zmieścić się w 30 jakby dostał z 15 punktów za wiatr. Skoki Kocha i Goldego pokazywali w trakcie studia Eurosport przed konkursem.
-
dejw profesor
@dejw @fankapilcha
Tande to nie do końca trafiony przykład. On owszem zaczął dość późno, bo jeszcze jako 14 latek odstawał o 20m na HS72 (!) od czołówki rocznika i wstyd wymieniać z kim przegrywał, ale potem zaczął robić szybie postępy. Dwa i pół roku później wbił do 10 FC w trzecim starcie w tej randze i skończył tuż za podium EYOFu, za Berggaardem (całkowicie zmarnowany talent), wspólnie z Murańką, przed Zniszczołem, a wówczas była to absolutna czołówka swoich roczników. A potem było już tylko lepiej.
Mico z kolei od lat właściwie stoi w miejscu i skacze na bardzo słabym poziomie (dla porównania, warto sprawdzić jego wyniku w kadłubowo obsadzonym olimpijskim festiwalu młodzieży w Turcji) i nawet to marcowe mistrzostwo kraju to małe światełko w tunelu. To musiałby być gigantyczny skok jakości, aby miał nawiązać choćby w małej części do późniejszych wyników Tande. -
FankaPilcha stały bywalec
@dejw @dejw
Niby tak, ale przecież nie każdy musi od razu wchodzić do PŚ z przytupem. Choćby Tande był bardzo przeciętnym (żeby nie powiedzieć kiepskim) juniorem, pierwsze punkty w Fis Cupie zdobył mając prawie 17 lat, w Pucharze Świata zaczął solidniej punktować jako dwudziestolatek, a dzisiaj raczej nikt nie wyobraża sobie norweskiej drużyny bez niego. Możliwe, że tak samo będzie z Mico. Ja mu tego życzę.
-
dejw profesor
Najlepszy wynik Miki Ahonena, poza mistrzostwem kraju (gdzie zresztą i tak nie startowała fińska czołówka) to 34 miejsce w finałowych zawodach FC z zeszłego sezonu, gdzie przegrał z prawie kompletem Turków, norweskim składem E i estońskimi rówieśnikami trenującymi kombinację. W jego roczniku już prawie 30 zawodników zdobywało punkty FC, a czterech z nich ma już także prawo startu w PŚ, zdobyte ostatnio w Pucharze Beskidów. Jak na razie nic nie zapowiada, żeby syn znanego ojca miał papiery na skoczka chociażby przeciętnego.
-
FankaPilcha stały bywalec
@INOFUN99 @Agent99
Też mocno trzymam kciuki za Mico. Może i nie jest jakimś wielce utalentowanym juniorem, jakim był Janne ( on miał w wieku siedemnastu lat naprawdę pokaźny dorobek punktowy w PŚ, podczas gdy jego syn nie ma jeszcze nawet punktu w Fis Cupie), ale jeszcze wcale nie jest powiedziane, że będzie kiepskim skoczkiem. W ogóle ostatnio mało jest zawodników, którzy wiele osiągali jako juniorzy, a potem dominowali jako seniorzy.
-
INOFUN99 profesor
Bardzo mnie ciekawi jak potoczy się kariera Mico. Poniekąd przypominają mi się Sakalowie. Jaroslaw to jeden z najbardziej utytułowanych skoczków w historii skoków narciarskich. Natomiast jego syn Filip nie może jak narazie dorównać osiągnięciami ojcu i męczy się w PK czy LPK, więc ciekawi mnie czy Mico będzie znany z tego, że ma wielce utytułowanego ojca czy dorówna mu sukcesami. Mam nadzieję, że ta druga opcja się spełni.
-
Pjoter_63 stały bywalec
Ossi Pekka Valta do juniorów. Serio?
Czy na prawde nie mają kogo brać -
kkkk doświadczony
Ja liczę, że Janne wróci. Bez niego Finowie to już nawet fińscy komentatorzy nie mogą opowiadać o sukcesach z lat zamierzchłych ;)
-
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @mc150193
Nie wiem, tak kiedyś mówił Rafał Kot na wizji. Ile w tym prawdy nie wiem. Na pewno latwiej przygarnąć sponsora jak się skacze na skoczni, niż jak dlubał te kombinezony czy te rajdy amatorskie.
-
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @kryska
Goldberger też ciągle skacze w zasadzie hobvistycznie. Martin Koch się w to bawi. W sumie bardzo wielu austriaków na emeryturze oddawalo hobbistycznie skoki jesli tylko nie kończyli jej z powodów zdrowotnych.
W Polsce to raczej nie spotykane tak dla odmiany. U nas jak skoczek konczy karierę to narty w kat a od skoków trzyma się jak najdalej (na ogół).. jakby co w razie... -
pi0ter bywalec
@Złoty Orzeł @kolos
Jeśli akurat o nim mowa - na początku dużo osób mówiło o nim jako kierowcy z przyszłością, zresztą pokazywał to na torze. Ale nie wnikajmy w F1 bo to nie to miejsce, ale chętnie prywatnie z kimś o tym popiszę.
Co do Ahonena - chciałbym zobaczyć, na ile byłoby go stać, gdyby przygotował się do najbliższego/następnego sezonu tak jak zrobił to w 2013 roku, lub w drugiej części sezonu 2014/2015. To co napisał @kryska, takie poszukiwanie klientów poprzez wyniki mogłoby mu tylko pomóc -
kryska stały bywalec
@Złoty Orzeł @kolos
IMO Ahonen w ostatnich latach na skoczni zajmował się głównie networkingiem biznesowym, niby skacze a tak naprawdę szuka klientów dla swoich kombinezonów.
Zgadzam się z tym, że raczej nie powinno się zrównywać Funakiego z Ahonenem, nie ma nic złego w skakaniu hobbystycznym, bardziej niezrozumiałe jest dla mnie jak jest to rzadkie. Przecież normalne jest, że piłkarz po zakończeniu kariery gra raz na rok w jakimś meczu charytatywynym albo sobie w ogródku pokopie z dzieckiem, a taki Małysz przez kilkanaście lat żył skokami narciarskimi a potem stop i nie oddaje już ani jednego, odcina się zupełnie jakby to było ćpanie heroiny czy coś podobnego. -
mc150193 weteran
@Złoty Orzeł @kolos
Problemy finansowe? Przecież on miał rekord w ilości miejsc na podium, miejsc w czołowej 15-tce PŚ na koniec sezonu, do tego ścigał się w drag-race'ach... chyba, że zespół który miał w wyścigach typu drag race upadł. I być może dlatego skacze...
A Funaki? Cóż raz, że skacze rekreacyjnie a dwa z tego co wiem to był trenerem klubowym. Nie chcę skłamać w jakim klubie bo wiadomo katakana japońska jest np. dla Europejczyka niezrozumiała - chyba, że ten Europejczyk się uczy japońskiego. Tym bardziej, że ile jest tej prawdy odnośnie jego trenerki tego sam nie wiem. -
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @Luk
No był, swego czasu nazwisko Kobayashi było bardziej kojarzone z F1 niż ze skokami narciarskimi :) Teraz jest z goła odwrotnie :)
-
Kolos profesor
@Złoty Orzeł @mc150193
Ahonen pierwszy powrót miał przecież dobry, zniszczył go faktycznie upadek w Vancouver. Ten drugi powrót to chyba tak dla rozrywki i braku pomysłu na siebie. Pamiętam że Rafał Kot sugerował kiedyś problemy finansowe Ahonena jako powod drugiego powrotu. Nie wiem ilew tym prawdy.
Na pewno jak Ahonen chce to może sobie jeszcse z 5 razy konczyć karierę i ją wznawiać, jego sprawa i wolna wola.
Na moje oko to on ma jakąś depresję, najpierw tuż po IO zapowiada kontynuację skakania, teraz znikł, nie trenuje, nie udziela wywiadów, nie podjął decyzji w rzadną stronę... Dziwne
Natomiast Funaki skacze czysto rekreacyjnie, kilka razy w roku i tyle. Co w tym zlego? -
mc150193 weteran
@Złoty Orzeł @Nowyskoczek5
... który wyleciał z F1 przez brak sponsorów.
Wolę poruszyć tu sprawę Janne Ahonena. Po co kończył karierę w 2008 roku będąc na szczycie? Bo uważam że pierwsze zakończenie kariery powinno być ostateczne i basta. Adam Małysz tak samo zakończył karierę w 2011 roku i on nigdy do skoków nie powrócił. No ale skoro tak się stało to ja uważam - tak jak powiedziała @gosposia jego kariera definitywnie zakończyła się po upadku w serii próbnej na IO w Vancouver. Niestety ale to co robi Ahonen przypomina mi europejską wersję Funakiego. On też rozmienia swoją sławę na drobne co jest żenujące - tak uważam. -
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się