Jakub Wolny i Maciej Kot komentują początek pobytu w Rasnovie
- 2018-09-21 19:59
Jakub Wolny i Maciej Kot, a więc najmłodsi członkowie polskiej kadry narodowej A, mają już za sobą zapoznanie z areną w rumuńskim Rasnovie. W piątkowym oficjalnym treningu lepiej prezentował się zakopiańczyk, który dwukrotnie uplasował się w czołowej "10". Obaj opowiedzieli m.in. o swoich pierwszych odczuciach dotyczących nowej lokalizacji w kalendarzu Letniego Grand Prix.
Jakub Wolny:
- Rumunia to dość nietypowe miejsce, ale jednocześnie nowe doświadczenie dla naszej drużyny. Przyjazd tutaj to fajna sprawa. Nic nie zaskoczyło nas nader szczególnie, oprócz dość długiego oczekiwania na busy na lotnisku. Trwało to blisko półtorej godziny. Na szczęście dla nas, droga z Bukaresztu do Rasnova przebiegła spokojnie. Ja przed wylotem do Rumunii nie robiłem większego rozeznania. Raczej pojechałem w ciemno.
- W hotelu można się umyć, jest łóżko do spania, więc jest w porządku <śmiech>... Skocznia jest specyficzna i nie do końca udało mi się z nią zaprzyjaźnić. W sobotę z pewnością się to uda. Dla każdego z nas jest to nowość, więc konsekwentnie trzeba robić swoje.
- Po krótkich wakacjach od razu wróciliśmy do treningu, więc wszystko jest kontynuowane w tym samym rytmie. Na tym etapie jest całkiem dobrze. Te zawody traktuję jako trening, który będzie punktowany. Od siebie oczekuję tylko możliwie najlepszych, jak na ten etap przygotowań, prób.
Maciej Kot:
- Z czym do tej pory kojarzyła mi się Rumunia? Chyba z Drogą Transfogarską, którą bardzo fajnie można pojeździć autami, co jest moim niespełnionym marzeniem. Jak widać, powstała też tutaj skocznia, są zawody i można rywalizować. Myślę, że w tym kierunku w najbliższych dniach pójdą moje myśli. Czas odkrywać tę część świata.
- Nie przychodzi mi na myśl żadna skocznia, do której mógłbym porównać tę rumuńską. Takie skojarzenia mogą przyjść nieco później, bo w kolejnych dniach warunki mogą być już nieco inne, a do tego nowym skoczniom towarzyszy zupełnie inne otoczenie. Wystarczy zmiana tego ostatniego czynnika, aby zawodnik miał inne odczucia. Największym problemem są tzw. przeciągi za progiem. Czasami powiewa tam z tyłu, co znacznie skraca skoki. Jest to przyjemny, a jednocześnie niekoniecznie trudny obiekt. Taki, na którym rzeczywiście odbicie odgrywa dużą rolę. Niewiele jest takich aren w kalendarzu, więc jest okej. Pomysł organizacji tutaj zawodów nie spotkał się jednak z dużą aprobatą światowej stawki, co widać po wąskiej liście startowej. Tłumów nie ma.
- Wczoraj, kiedy wracaliśmy z lotniska, było już późno i ciemno, więc każdy starał się przespać, więc za dużo po drodze nie widzieliśmy, ale kultura kierowców i ich agresywny styl jazdy rzuca się w oczy. Zachowują się, jakby przepisy nie istniały <śmiech>... Nietypowa jest też tutaj pogoda. W nocy naprawdę zmarzliśmy, a w ciągu dnia jest upalnie, więc amplituda jest wysoka. Jak to w górach. A do tego mamy tu piękne i niecodzienne widoki. Można tu podziwiać niespotykany w kalendarzach Pucharu Świata i Letniego Grand Prix krajobraz. Za nami początek pobytu w Rumunii, a po zawodach, być może, uda nam się zwiedzić zamek Drakuli.
- Za wcześnie na większe osądy, bo my teraz nie patrzymy na wyniki, lecz oceniamy skoki pod kątem ich jakości. Ta była dziś wysoka. Po Einsiedeln miałem trochę problemów, aby oddawać równe i stabilne skoki. Chyba przez to, że za bardzo weszliśmy w szczegóły i pracę nad detalami. Teraz, kiedy zbliżały się zawody, trzeba było to spiąć i stworzyć dobre skoki, a takie były wszystkie piątkowe. To cieszy, a i wynik nie był zły. Jestem blisko czołówki, nawiązuję walkę, a to musi cieszyć.
- Decyzja o wylocie do Rumunii zapadła dość późno, bo w pierwszym planie na sezon letni tego wyjazdu nie było. Całościowo plan nie zmienił się znacząco, bo nie przyjechaliśmy tutaj po okresie odpoczynku, lecz prosto z planowego obozu w Beskidach. Na tym etapie nie trenujemy już tak ciężko na siłowni, co miało miejsce wiosną. Nie ma już tak wielu powtórzeń i kilogramów. Mimo wszystko, nie powiedziałbym, że jesteśmy bardzo wypoczęci, bo od poniedziałku mocno trenujemy, a dzisiejszy dzień jest ich piątym. Nasze bieżące przygotowanie motoryczne pozwala jednak skakać dobrze i stabilnie.
Korespondencja z Rasnova, Dominik Formela
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się