Piotr Żyła: W nocy przykryłem się dywanem

Piotr Żyła po raz dziesiąty w karierze stanął na podium zawodów rangi Letniego Grand Prix. W sobotnim konkursie, w rumuńskim Rasnovie, zajął on drugą lokatę po skokach mierzących 95,5 oraz 97 metrów. Co ciekawe, taki rezultat 31-latek osiągnął już po raz ósmy. Pierwsze i trzecie miejsce na igelicie zajmował po razie. Po zawodach w Siedmiogrodzie podopieczny Stefana Horngachera podzielił się z nami wrażeniami dotyczącymi zmagań sportowych, a także nowego kraju w kalendarzu LGP.

Piotr Żyła

- Wielkość skoczni nie ma znaczenia. Trzeba skakać to, co się w danej chwili umie. Jest fajnie, choć po treningach nie myślałem o konkretnym wyniku. Koncentrowałem się na tym, co mam do zrobienia i to robiłem. Nie odczuwam monotonii związanej z rozmiarem tego obiektu, bo nie patrzę na skoki innych <śmiech>…

- W ostatnim czasie przyzwyczailiśmy do tego, że na podium stajemy we dwóch, ale niewiele brakowało, aby dziś stanął na nim i Dawid Kubacki. Reszta zespołu też spisała się całkiem dobrze, więc nie było źle. Nie zawsze można dominować.

- Nowy kolor kombinezonu? A jaki był? Brązowy? Nie wiem, nie patrzyłem. Wziąłem taki, który dali <śmiech>.

- W Rumunii czuję się w miarę pozytywnie. Nie miałem szczególnych oczekiwań dotyczących tego miejsca. Mieszkamy na swego rodzaju ranczu, poza którym widziałem w zasadzie tylko kompleks skoczni narciarskich. A do tego drogę z lotniska w Bukareszcie, ale wtedy było ciemno.

- Pierwszej nocy było dość zimno w pokoju, więc przykryłem się dywanem, który w nim leżał. Szukałem innej kołdry, bo dano nam tylko cienki kocyk, więc musiałem się poratować dywanem. Narzuciłem na koc i poszedłem dalej spać <śmiech>... Rumuni są przyzwyczajeni raczej do wyższych temperatur, a tak się złożyło, że jeszcze przed sezonem grzewczym było zimno. Grzejniki załączono dopiero na drugi dzień.

- Nie zerkam na klasyfikację generalną Letniego Grand Prix. Skupiam się na sobie i tyle. W wolnym czasie łapię pokemony i gram na gitarze.

Korespondencja z Rasnova, Tadeusz Mieczyński