Roar Ljoekelsoey: "Chciałbym dobrze skakać"

  • 2004-07-18 10:00
Drużyna norweska zakończyła zgrupowanie w Finlandii. Nikt z zawodników nie nabawił się kontuzji, wszyscy są zdrowi i silnie zmotywowani przed nowym sezonem. Jedynie Roar Ljoekelsoey uskarża się na problemy ze snem, a to za sprawą syna. Pociecha ma na imię Sokrates i już niedługo skończy 3 miesiące. Jak na razie nie stanowi dla taty konkurencji, ale być może w przyszłości pójdzie w ślady ojca. O trudach życia rodzinnego, o przygotowaniach do nowego sezonu oraz swoich celach opowiada norweski skoczek…

„Skoki narciarskie przez długi czas były najważniejsze w moim życiu. Obecnie tak nie jest a to za sprawą Sokratesa. Przy nim mogę naprawdę odpocząć i jak zauważyłem mniej myślę o sporcie. Ale podczas treningów czy zawodów jestem tak jak zawsze skoncentrowany. Na pewno jest mi ciężko wyjeżdżać z domu na obozy czy zawody, ale za to powroty do domu są przyjemniejsze. Moja przyjaciółka Hege rozumie, że po powrocie do domu musze odpocząć, jednak nie zwalnia mnie do końca z moich ojcowskich obowiązków.” powiedział Roar Ljoekelsoey

Roar Ljoekelsoey zdecydował, że przynajmniej jeszcze dwa lata, do Igrzysk w Turynie w 2006 roku, będzie czynnym skoczkiem. Chciałby zakończyć karierę w wieku 30 lat. Jednak nie jest to do końca przesądzone „to zależy czy będę miał jeszcze motywację do skakania i czy moje ciało pozwoli mi dalej uprawiać ten sport“ dodał.

A czego kibice skoków narciarskich mogą spodziewać się po tym skoczku w tym sezonie? „Chciałbym dobrze skakać. Jeżeli to mi się uda wiem, że będę w stanie wygrać. Mam wiele celów, które chciałbym w tym sezonie spełnić: chciałbym zdobyć Kryształową Kulę, złoto na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie i zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej Turnieju Czterech Skoczni”

Powszechnie wiadomo, że na skokach narciarskich można też zarobić. Każda wygrana mocno wzbogaca konto zwycięzcy. Swoje pieniądze, Roar zainwestował między innymi w dom w Trondheim. „U mnie nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o pieniądze, no może poza tym, że mogę sobie kupić to, na co mam w danej chwili ochotę. Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa. Nie boję się również o przyszłość, ponieważ zdołałem odłożyć pewną sumę na koncie w banku” dodaje Ljoekelsoey

Już za kilka dni pierwsze zawody z cyklu Letniego Grand Prix, w których zobaczymy większość najlepszych skoczków. Przekonamy się czy silna w ubiegłym sezonie Norwegia, będzie dominować również i teraz.

źródło: Skispringen-Norwegen

Annia, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5812) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    my nie chcemy :P

  • anonim

    Nie mam nic przeciw temu, aby przestali byc tak zadufani. Wciąż "za nim nie przepadam"-to delikatnie powiedziane.

  • fan profesor

    Lubie Roara Ljoekelsoeya i życzę mu wielu sukcesów w nadchodzącym sezonie ! Niech przy okazji pobije kilka rekordów skoczni ! Coś w stylu 223 m w Oberstdorfie na K-185 - coś niesamowitego .

  • anonim
    "przyjaciółka"?

    myślałem, że on jest żonaty, a on ma przyjaciółke...
    W tym sezonie raczej Niemcy pokarzą mistrzowaką klasę. NIe mają już kompleksów Hannawalda i Shmidta; w zeszłym sezonie pokazali, że potrafią świetnie skakać. A Norwedzy będą pewnie cały sezon leczyć kaca

    he he he

  • anonim

    Boels dobre;)Ja tez juz sto razy wole, zeby wygrywali niemcy niz norwegowie:P

  • anonim

    Ja tam wole żyby wygrywali Norwegowie...

  • Wikusia początkujący
    @redakcja

    eee wy sie zdecydujcie czy sie pisze nazwisko Roara przez "J" czy "Y" bo raz piszecie tak raz tak :|

  • Kibic profesor

    A ja mam nadzieje, ze wygra jakis Polak, niekoniecznie Malysz, chociaz i to by bylo mile widziane!

  • Wikusia początkujący
    hmmm

    czemu wszystkie gwiazdy tak sie czajnikuja i mowia "moj przyjaciel, moja przyjaciolka" zamiast "moj chlopak, moja dziewczyna"? :| O ile mi wiadomo z przyjaciolmi nie robi sie dzieci, chyba ze zle rozumiem istote przyjazni.... :|

  • anonim

    A ja chcę, żeby wygrał Polak! A jak nie Polak to Fin!

  • anonim

    Sokrates...fajne imię dla dziecka ;)

  • Radek weteran
    @Kukka

    Polak, Fin lub Słoweniec :-)

  • skolim doświadczony

    pozdrawiam wszystkich i Roara tez :)

  • anonim

    a ja tam kibicuję Norwegom i mam nadzieję , że będą skakać jeszcze lepiej niż w ubiegłym sezonie ( o ile można skakać jeszcze lepiej ). To najlepsza drużyna pod słońcem po prostu DREAM TEAM !!
    Norwegowie mają wygrywać i koniec, kropka !!! ... No ale swoją drogą , żeby dziecku nadać imię SOKRATES ?!

  • anonim

    A JA MAM KONKRETNE OCZEKIWANIA : CHCĘ ŻEBY WYGRAŁ BJOERN EINAR ROMOEREN !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl