Okiem Samozwańczego Autorytetu: Sport A ku ku!

  • 2018-11-19 01:07

Inauguracja za nami. Cóż to był za weekend! Pełen długo wyczekiwanych emocji, niespodzianek, chwil radości i rozczarowania, debiutów, upadków, skoków ocierających się o rekord skoczni, śniegu sztucznego, śniegu prawdziwego, o!scypków, śpiewów, okrzyków, fioletowych krów, grillowanej kiełbasy i piwa.

Stephan LeyheStephan Leyhe
fot. Tadeusz Mieczyński
18.11.2018 - Podium PŚ w Wiśle18.11.2018 - Podium PŚ w Wiśle
fot. Tadeusz Mieczyński
17.11.2018 - Podium PŚ w Wiśle17.11.2018 - Podium PŚ w Wiśle
fot. Tadeusz Mieczyński
16.11.2018 - Konferencja prasowa w Wiśle16.11.2018 - Konferencja prasowa w Wiśle
fot. Tadeusz Mieczyński
17.11.2018 - Polacy na podium PŚ w Wiśle17.11.2018 - Polacy na podium PŚ w Wiśle
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznia w Wiśle-MalinceSkocznia w Wiśle-Malince
fot. Tadeusz Mieczyński


Były włoski premier Silvio Berlusconi, znany z dość niekonwencjonalnych manier, przyczynił się swego czasu do ukucia terminu "Dyplomacja Akuku". Gdy miał spotkać się w 2008 roku w Trieście z Angelą Merkel, schował się za latarnią i wyszedł zza niej wołając "a ku ku!" gdy niemiecka kanclerz szła w kierunku włoskiej delegacji. Kamil Stoch w Wiśle pokazał nam, co to jest "Sport Akuku". 21. i 9. na piątkowych treningach, "schował się za latarnią" zajmując 48. miejsce w kwalifikacjach i 32. w sobotniej serii próbnej. A potem zza niej wyskoczył z okrzykiem "a ku ku!" i indywidualnie najlepszym wynikiem w drużynówce.

W niedzielę już tak wesoło nie było, choć nie ma co rozdzierać szat. Nie pierwszy i nie ostatni raz Kamil stracił w drugiej serii miejsce na podium. Jasne, że fajnie by było zobaczyć jakiegoś Polaka na podium, ale nie bądźmy tacy zachłanni. W sobotę stali wszyscy czterej. To już nasze czwarte zwycięstwo pucharowe w drużynówce, drugie w Polsce, pierwsze w Wiśle.

W niedzielę ze zwycięstwa cieszył się Jewgienij Klimow i to jest proszę państwa historyczna chwila. Oto oglądaliśmy pierwsze rosyjskie zwycięstwo w historii Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jeśli ktoś był ciekaw, czy Klimow utrzyma formę z lata, to już wie. Tym samym transfer Rosjanina z kombinacji norweskiej do skoków okazuje się lepszym wyborem, niż było to w przypadku Anssiego Koivuranty. Podium uzupełnili Stephan Leyhe i Ryoyu Kobayashi. Dla obu to pierwsze podium PŚ w historii, wszyscy trzej byli więc debiutantami. Ciekawostką jest jednak, że rok temu w Wiśle wygrał brat Ryoyu - Junshiro.

Debiutantem jest też Nurszat Tursunżanow, który wystąpił w konkursie drużynowym w wieku 15 lat i niespełna 10 miesięcy. Nie będzie co prawda wspominał tego debiutu specjalnie radośnie. Upadek i nieporadne próby wdrapania się na przeciwstok. To jest cykl w zasadzie satyryczny, ale wcale nie zamierzam się z chłopaka natrząsać, było mi go najzwyczajniej w świecie żal. Mam nadzieję, że Wisła nie będzie mu się jednak kojarzyła źle i że wyrośnie z niego kiedyś przynajmniej drugi Radik Żaparow.

Noriaki Kasai - rocznik 1972, Nurszat Tursunżanow - rocznik 2003. Cały Stoch różnicy. Nie mam na tyle samozaparcia, by przekopać się przez statystyki, więc zaryzykuję stwierdzenie, że nigdy nie było w historii większej różnicy wieku między dwoma zawodnikami skaczącymi na tej samej skoczni w jeden pucharowy weekend. Co prawda obok siebie wystąpili tylko podczas piątkowych treningów, ale jednak wystąpili.


Pierwszy weekend za nami. Pierwsze koty za płoty. Kto wie, czy nie dosłownie. Maciek Kot z racji formy musiał ustąpić miejsca Kubie Wolnemu w drużynówce, a ten spisał się na medal. Więc kto wie, czy nie zadomowi się w tej roli na dłużej. Maćka czeka sporo pracy, by odzyskać status członka "żelaznej czwórki" i przez jakiś czas może oglądać konkursy drużynowe "zza płotu".

Wisła nie byłaby jednak Wisłą, gdyby nie liczne niespodzianki, do których przyczynił się zarówno wiatr jak i nierówno uklepany zeskok o konsystencji, która według Stocha przypominała bardziej plażę, niż porządne lądowisko dla skoczków. Machnę już ręką na miejsca skoczków z czołówki zeszłego sezonu. Ale nie jest codzienną sytuacją, by na podium stanął skoczek, który zaliczył w jednym ze skoków podpórkę. Klimow wygrał, choć za drugi skok dostał za styl 49 punktów. Kobayashi za pierwszy dostał 38. Takie jaja. Jak berety.


Aż dwie konferencje prasowe na skoczni im. Adama Małysza zorganizowała Milka. Właściciele koncernu produkującego czekoladę w fioletowych opakowaniach wreszcie otrząsnęli się z traumy i postanowili, że business is business. Nie można się wiecznie gniewać na Polaków, że kiedyś jeden z nich, niski i wąsaty, noszący kask z czerwonym bykiem, skopał na skoczniach tyłek ich pupilkowi obnoszącemu się z fioletową krową. Zajęło im to kilkanaście lat, ale wreszcie postanowili rozpocząć współpracę z polskimi skoczkami. Pierwszym efektem tej decyzji będzie to, że dzieci dziennikarzy i vipów będą miały naprawdę słodkie Święta. I zatwardzenie.

Cytat zupełnie na temat:

"19 to prawie 20" Przemysław Babiarz
A 20 to prawie 21!

Cytat zupełnie nie na temat:

"Na Górze Czaszki łotrów dwóch
Tomaszu wytęż słuch!
Tomaszu wyteż słuch!
Na Górze Czaszki słychać głos
Niewierny Didymos!
Niewierny Didymos!"


I to by było na tyle z Wisły. Za tydzień Ruka. I tylko dwie rzeczy są pewne: będą tabelki i inne stałe punkty programu. I będzie kolejna zmiana zasad przyznawania punktów do Plastikowej Kulki. Aż dopieszczę do perfekcji. Tak lubię.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11797) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @mario74 @Wojciechowski

    Zaskoczyłeś mnie tą wiedzą. Najpierw już szykowałem się na jakiś cięty komentarz, ale potem sprawdziłem.
    Faktycznie, według niektórych geografów dawne Czechowice i dawne Dziedzice były zaliczane do historycznych ziem Śląska Cieszyńskiego.

  • Wojciechowski profesor
    @mario74 @mario74

    "Węgiel też jest wydobywany na Śląsku Cieszyńskim, ale tylko po czeskiej stronie, po polskiej już nie".
    Jest. W malutkiej skali w porównaniu ze stroną czeską, ale jest - w Czechowicach-Dziedzicach.

  • alm bywalec
    To coś

    to najgłupszy artykuł jaki widziałem a puchar z Wisły był bardzo ładny

  • anonim
    Jest pięknie!

    Samozwańczy powrócił, i jeszcze jedna super informacja dnia dzisiejszego p. S. Snopek powraca jak Samozwańczy tyle że do komentowania life. Jak ja uwielbiam ten głos w czasie skoków. Stety niestety z p. P Babiarzem

  • mario74 stały bywalec

    Dyskutujecie o tym pucharze, a na moje oko to on nie był z drewna, tylko ze sklejki, czy to syf. Zapominacie, ze Wisła jest w woj. śląskim, to nie musi być ze sklejki albo ze szkła, moze być z metalu, ze srebra n.p., albo innego, albo z kamienia, albo i z wegla, okol;ice Wisły znane są z różnych skał, także z rudy żelaza, węgiel też jest wydobywany na Ślasku Cieszyńskim, ale tylko po czeskiej stronie, po polskiej już nie

  • zimowy_komentator profesor
    Czy tylko ja ?

    Czy tylko ja wchodzę w felietony tylko dla komentarzy ? Samozwańczego w całości nie czytam, jedynie wzrokiem przelecę - nie lubię tego uczucia kiedy po pierwszych kilku zdaniach nie wiadomo czy 2 promile we krwi mam ja czy autor...

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @shimustgo

    Nie twierdzę, że tak nie było, ale nie tylko po Nunszacie ! Było kilkanaście innych tego typu kwiatków tego weekendu...

  • papa_s weteran
    Zabrakło jeszcze jednego w felietonie

    Ostrzeżenia, że niewłaściwe stosowanie może doprowadzić do zagrożenia życia lub śmierci. Zwłaszcza takie a kuku może spowodować problemy z działaniem mięśnia sercowego lub doprowadzić do udaru mózgu no i sezon z głowy.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk @kolos

    W kuusamo oczywiście

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Aż zacząłem przeglądać jakie puchary wręczali gdzie indziej 2 zeszłym sezonie i jak widzę jaki dzbanuszek dostał Damjan za wygraną a 2 i 3 na podium już tylko talerzyki, podstawki pod kubek to jednak wolę tę "cepelię" z Wisły :)

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Mam wrażenie że skoczkowie raczej nie upychają swoich pucharów po zakurzonych garażach :). Jak nic na to nie wylejesz to od czego ci się drewno zbrudzi? Najwyżej zakurzy.

    Ale drewniany puchar przynajmniej się nie stłuczne. :) Może się oczywiście połamać, ale drewno akurat da się kleić :)

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @kolos

    "Brudzi się? Drewno? Ty tak poważnie?"
    Coś się mnie widzi, że ty w życiu w domu, garażu czy gdzie indziej, nie sprzątałeś. Nawet przed świętami ?. To bardzo dziwne.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Po za tym jak Małysz czegoś nie wystawił w swojej galerii trofeów to raczej dlatego że nie miał miejsca a nie że mu się zniszczyło.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Kwestia gustu. Puchary z Wisły, na tle wszystkich jakie dają na świecie brzydkie nie są. Materiał wykonania? Za 30 lat z pucharem nic się nie stanie o ile tylko nie będzie przechowywany na świeżym powietrzu. Brudzi się? Drewno? Ty tak poważnie?

    W zeszłym roku rozdawano szklane puchary i okazały się mniej trwałe, bo już Kobayashi zdążył stłuc swój w wyniku trzęsienia ziemii i w tym roku organizatorzy zawodów w Wiśle dali mu nowy, szklany kopię tamtego :)


    Tak więc drewno nawet lepsze. Ryoyu nie straci pucharu z powodu trzęsienia ziemii.

    A czy ten był najlepiej wykonany na świecie puchar? Na pewno nie. Istnieją na pewno ładniejsze rzeźby.

    Ale trudno karać organizatrów za twórczą inwencję, bo odeszli od nudnego, najczęściej nie specjalnie wyglądających szklanych pucharów.

    Raw airowe wazony są szpetne, a i orzeł z TCS ładny nie jest, ale pozłacany więc nikt nie krytykuje.



  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @kolos

    Wszedłem w wartości estetyczne, co zawsze jest niebezpieczne, "jeden lubi ogórki a drugi ogrodników córki" mówi przysłowie. Gorzej już tylko wejść w polityką albo religię.

    Co do kubków (to były raczej kubki niż kieliszki) z Oslo to pełna zgoda.
    Ale co do tego wiślanego badziewia to się nigdy nie zgodzę.
    To jest za duże i wykonane z nietrwałego, szybko niszczejącego i brudzącego się materiału.
    Od organizatorów takich światowych zawodów, należy wymagać trochę wyobraźni. Czy nikt nie zadał sobie pytania jak to będzie wyglądało za 10 czy 30 lat ? Gdyby to było jeszcze szlachetne drewno a nie jakaś sklejka. Metal czy szkło można, np cifem wyczyścić, a to ?

    W muzeum Adama Małysza w Wiśle, też nie ma pamiątek rzeczowych z wszystkich jego podiów.
    Ciekawe ile tego byle czego dostał w karierze i po prostu się nie zachowało lub przetrwało w takim stanie, że wstyd było wystawiać.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @Brygadzista

    Oczywiście, że nie. To może być niepotrzebne rozluźnienie, demobilizacja po sukcesie, albo czysty zbieg okoliczności, warty jednak zauważenia.

  • zimowy_komentator profesor
    Sport A ku ku ?

    wybaczcie, ale tytuł felietonu skojarzył mi się z ino tym:
    https://www.youtube.com/watch?v=P-wkSFW2JBY&feature=youtu.be&t=73

  • MarcinBB redaktor
    @pi0ter @pi0ter

    Jest mi bardzo miło, że moja konwencja spodobała Ci się na tyle, że postanowiłeś pisać w podobnym stylu. Pozdrawiam!

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @mc150193

    Przecież ja nie twierdzę, że Koivuranta to jakiś leszcz. Nie ulega jednak wątpliwości, że Fin odnosił większe sukcesy jako kombinator, niż jako skoczek a Klimow odwrotnie. Tyle i tylko tyle napisałem.

  • Brygadzista doświadczony
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Ciekawe spostrzezenie z brakiem podiow Polakow po wygranych druzynowkach Mysli Pan, ze az tak baluja?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl