PŚ Pań w Lillehammer: Takanashi wygrywa kwalifikacje, Twardosz w konkursie

Kwali można podsumować krótko - można było liczyć na coś więcej, ale jedna Polka w konkursie to i tak więcej niż przez cały zeszły sezon. Od czegoś trzeba zacząć..

@mc150193 @mc150193

I tu się z Tobą nawet zgodzę :P Pewnie też przyczynił się do tego że Bartek Kłusek poszedł do Prezesa i się "zwolnił"... szkoda, teraz przydał by się taki dobry kontynentalowiec, który walczy o limity w CoC i +1 w PŚ.

@mc150193 @jmc

Nie chcę słyszeć przy Bachledzie słowa na literę T. To co on zrobił wraz z Mateją i Żidkiem przez ostatni sezon w kadrze B to się po prostu w pale nie mieści. Ja powiadając cytatem Pana Jana Tomaszewskiego: "Kibice powinni przygotować taczki" dla tej wspomnianej trójnicy. Przez to właśnie mamy taki, a nie inny kryzys w tej kadrze i to próbuje odbudować mój imiennik czyli trener Maciej Maciusiak. Akurat dzięki niemu Kubacki wrócił do dobrego skakania, Maciej Kot także wrócił do dobrego skakania, a pod jego skrzydłami Biegun (który skończył karierę zawodniczą) wygrał loteriadę w Klingenthal. No a pod jego skrzydłami jeszcze Tomek Pilch zrobił kolosalny postęp w ostatnim sezonie i to, że ostatnio skakał słabiej to nie znaczy, że w drugiej części sezonu będzie tak samo.

@mc150193 @jmc

Z tym że Piotrek Żyła zarobił to DSQ na własne życzenie i myślę, że Kinga to DSQ też zarobiła na własne życzenie. Nawet najmniejsza odchyłka od dopuszczalnej normy w pomiarze kombinezonu przed skokiem powoduje DSQ. Dziękuję za uwagę.

Mój ranking + ocena Polek

Klasyfikacja po pierwszych kwalifikacjach w Lillehammer:*

Indywidualnej:

1. Sara Takanashi (Japonia) - 15 punktów,
2. Sofia Tichonowa (Rosja) - 10 punktów,
3. Eva Pinkelnig (Austria) - 5 punktów.

Drużynowo:

1. Japonia - 15 punktów,
2. Rosja - 10 punktów,
3. Austria - 5 punktów.

Po pierwsze - cieszy to, że Ani Twardosz udało się załapać do konkursu. Zawsze coś, chociaż jest jeszcze za wcześnie by mówić chociaż o małym światełku w tunelu. Po drugie - martwi to DSQ Kingi już w pierwszych kwalifikacjach.

*W rankingu kwalifikacyjnym punkty przyznaje się trzem najlepszym zawodniczkom danych kwalifikacji według klucza 15-10-5. Taka punktacja obowiązuje również podczas Lillehammer Tour, RA i RTBB. Równolegle obok klasyfikacji indywidualnej prowadzi się też klasyfikację drużynową zaś najlepszym na koniec sezonu przyznaje się Drewnianą Kulę.

@Malopolska @Malopolska

A Lundby ktora dominowała w tamtym sezonie teraz zapatrzyła sie na Norwegów

@GdzieOnWyladuje @GdzieOnWyladuje

Różnice punktowe za wiatr przy porywach do 5 m/s są normalne. Zawsze tak jest, że przy silnie wiejącym wietrze wyniki są mniej adekwatne do wysiłku zawodnika. Jednak jest i tak o wiele lepiej niż w czasach kiedy nie liczono punktów za wiatr.
W przypadku silnego wiatru można podjąć decyzję o odwołaniu zawodów lub mimo świadomości, że wyniki będą mniej adekwatne do wysiłku zawodnika przeprowadzić konkurs. W takich przypadkach, zawsze się ustala pewne granice i w skokach jest to 5m/s. Za dużo nie ma co rozpaczać nad tym ponieważ taka jest specyfika tego sportu. A poza tym w każdej dyscyplinie tak jest, że szczęście sprzyja lepszym :)

Ania Twardosz, przy sprzyjającym wietrze ma pewne szanse na awans do 2 serii. Sara z niższej belki mocno odleciała. Chyba zapatrzyła się na Ryoyu.

@Parsi @parsi

To była dyskwalifikacja przed skokiem za nieprawidłowy strój.

@mc150193 @mc150193

Dyskwalifikacje za kombinezon trafiają się najlepszym i zawodnikom i trenerom. W zeszłym roku Piotr Żyła, w tym roku Robert Johanson. Ani razu nie przyszło mi do głowy, żeby z tego powodu podważać autorytet trenera Stefana Horngachera czy Alexandra Stöckl'a. A przecież tego drugiego moglibyśmy krytykować np. za jego karierę jako skoczka - najlepsze osiągnięcie to 59 miejsce w generalnej klasyfikacji PŚ. Jednak jako trener ma wybitne osiągnięcia. Dlatego nie spieszyłbym się z tak pochopną oceną trenera Bachledy, tylko patrzył na progres poziomu zawodniczek w stosunku do poprzednich lat. Trzeba też wziąć pod uwagę, że to jest dopiero początek polskiego udziału w PŚ jeśli chodzi o panie. A początki nigdy nie są łatwe. Ja wiem, że kibic rozochocony wysokim poziomem kadry A mężczyzn chciałby od razu, żeby kobiety nagle bez wielu lat treningów zaczęły osiągać podobne sukcesy. Zachęcam do uzbrojenia się w cierpliwości ponieważ nie tylko jest ona potrzebna sportowcom, ale również kibicom :) Szukajmy pozytywnych stron, a nie zamykajmy się w ciągłym biadoleniu. Awans do 40-stki Anny Twardosz na obecnym etapie jest sukcesem. Już za kilka lat będziemy mogli oczekiwać czegoś więcej, ale nie jeszcze w tym roku, jeżeli w zeszłym roku dopiero zaczęliśmy pierwsze starty w PŚ.

Kinga

CZy Kinga oddała skok? Jeśli tak to na jaką odległosć?

bez specjalnych powodów, ale zawsze

Nie wiem czemu, ale to jej zawsze kibicuję.
Nie mam do tego innych powodów niż to, że się zawsze ślicznie uśmiecha i przesympatycznie wygląda.

@mc150193 @mc150193

Z wikipedii wynika że pierwszy skok oddała w 2012r. czyli jako 24-latka, a debiut na skocznii normalnej w grudniu 2013. Fascynująca historia, raczej niemożliwa dla powtórzenia dla mężczyzny.

@GdzieOnWyladuje @GdzieOnWyladuje

Błąd pomiaru - protokół FISu na pewno powie zupełnie co innego :)

Lepszy ryc niż nic. Chodzi tu o awans Ani Twardosz do konkursu. Niestety bardzo mnie martwi DSQ Kingi Rajdy. Z jakich kombinezonów korzystają nasze zawodniczki? Bo jeżeli kombinezon był dobry, a Kinga źle stanęła do pomiaru to DSQ jest na własne życzenie. No ale jeżeli ten kombinezon już był zbył obszerny to niestety jest to wina "sztabu" z PANEM Bachledą na czele (ja przypominam że dla mnie PAN Bachleda nie jest trenerem). No chyba, że DSQ było po skoku a to już jest inna para kaloszy. A Kamila powinna była awansować do konkursu, więc tutaj się niestety skompromitowała.

Dla mnie jak na razie wielkim powrotem roku jest nie tyle wygrana Takanashi w qualach - to było do przewidzenia - ale Evy Pinkeling. To jest zawodniczka, która pierwsze skoki oddawała mając... 22 lata o ile mnie pamięć nie myli. Potem była już naprawdę w słabej formie, ba wypadła z reprezentacji, a teraz wraca z wielkim przytupem do PŚ.

Czas najwyższy by nasze Panie ruszyły do przodu, byłaby szansa na miejsce w 8 mixta, co dla dwóch pań oznaczałoby stypendia sportowe...

Popatrzcie na różnice w dodawanych/odejmowanych punktach która sięga ponad 20 w niektórych przypadkach, czyli chyba nie była to sprawiedliwa seria, może dlatego się nie udało, Polki chyba wylosowały jednak dobry wiatr. DSQ niedopatrzenie już na 1 zawodach no nieźle.
Pozdrawiam też włoszkę która pomimo 0.0 Km/h na progu - czyli na nim stanęła i oddała skok z miejsca, zajęła 23 pozycje, ciekawe gdzie by doleciała skacząc z belki startowej tak jak inne. To tak z przymrużeniem oka ;)

Ehh liczylem na Kamile a tu klapa no szkoda ...

Po treningach

Wyglądało to nieco lepiej.

Brawa za awans - teraz się modlić żeby cudem weszła do 30.

15 punktów na dobry wieczór. Powrót królowej?