Robin Pedersen idzie w ślady ojca, Norwegowie odkrywają karty na 67. TCS [aktualizacja]

  • 2018-12-19 18:45

Trener Alexander Stoeckl ogłosił niemal kompletny skład reprezentacji Norwegii na 67. Turniej Czterech Skoczni. Pewna występu na niemieckich i austriackich obiektach może być już grupa sześciu skoczków, w której znalazł się m.in. lider Pucharu Kontynentalnego 2018/2019 - Robin Pedersen. Decyzję w sprawie siódmego skoczka powinniśmy poznać jeszcze przed weekendem.

Alexander StoecklAlexander Stoeckl
fot. Tadeusz Mieczyński

Jak informuje serwis nettavisen.no, austriacki szkoleniowiec podjął już decyzję o desygnowaniu do boju Johanna Andre Forfanga, Daniela-Andre Tandego, Roberta Johanssona, Andersa Fannemela, Andreasa Stjernena oraz Robina Pedersena. O ostatnie miejsce w zespole walczą Marius Lindvik oraz Halvor Egner Granerud. Kim jest nieco anonimowy w tym gronie Pedersen?

22-latek w ostatnich dniach zdominował wietrzny weekend drugoligowych zmagań w Ruce, wygrywając oba jednoseryjne konkursy. Tydzień wcześniej stanął też na najniższym stopniu podium w Lillehammer. Udane starty zaowocowały dodatkowym miejscem startowym dla drużynowych mistrzów olimpijskich w kolejnym periodzie sezonu 2018/2019.

Dla przedstawiciela klubu IL Stalkameratene będzie to pierwsze starcie z elitą poza granicami własnego kraju. Do tej pory Pedersen wziął udział w dwóch konkursach zaliczanych do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a miało to miejsce w marcu tego roku przy okazji drugiej edycji turnieju Raw Air. W Oslo i Lillehammer plasował się on na przełomie czwartej i piątej dziesiątki.

Robin, urodzony w 1996 roku, jest synem Tronda Joerana Pedersena. 60-latek w Pucharze Świata mierzył się w latach 1984-1989. Co ciekawe, w trakcie swojej kariery startował także w Turnieju Czterech Skoczni, przecierając niejako ślady swojemu synowi. Najlepszym wynikiem w karierze Pedersena "seniora" jest trzecie miejsce w konkursie lotów narciarskich w Harrachovie, po które sięgnął w 1985 roku.

Po karierze skoczka Trond Joeran rozpoczął pracę trenerską w krajach skandynawskich. Największe sukcesy święcił w tej roli w talach 90-tych, gdy prowadzeni przez niego Norwegowie sięgali po medale Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer, a Tommy Ingebrigtsen sięgał po tytuł mistrza świata w Thunder Bay. Od 2013 roku przygotowywał Szwedów do startu przed własną publicznością podczas MŚ w Falun.

- Na wieść o powołaniu na Turniej Czterech Skoczni tata, będący wówczas w pracy, pogratulował mi przez telefon i powiedział, że być może będę tak dobry, jak on <śmiech>... - mówi Robin w rozmowie z nettavisen.no.

- Myślę, że moje coraz lepsze wyniki cieszą nie tylko tatę, ale i pozostałych członków rodziny, a także moich przyjaciół. Dla mnie też to dużo znaczy. Na to powołanie pracowałem od momentu, gdy nauczyłem się jeździć na nartach. Przez lata marzyłem o dołączeniu do najlepszych skoczków świata, którzy rozpoczynają rywalizację tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Od realizacji dzieli mnie tylko krok - dodaje 22-latek.

67. Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się 29 grudnia w niemieckim Oberstdorfie, a zakończy 6 stycznia w austriackim Bischofshofen. Po drodze zawodnicy zawitają do Garmisch-Partenkirchen oraz Innsbrucka.

AKTUALIZACJA: Siódmym reprezentantem Norwegii na 67. Turniej Czterech Skoczni został wybrany Halvor Egner Granerud.

Skład Norwegii na 67. TCS:

- Johann Andre Forfang (5. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Robert Johansson (8. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Anders Fannemel (20. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Halvor Egner Granerud (21. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Daniel-Andre Tande (37. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Andreas Stjernen (38. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Robin Pedersen.

Program 67. Turnieju Czterech Skoczni:
GodzinaWydarzenieTransmisja
Piątek, 28.12.2018 - OBERSTDORF
17:30 Odprawa techniczna (+ Ga-Pa)
Sobota, 29.12.2018 - OBERSTDORF
14:30 Oficjalny trening
16:30 Kwalifikacje Eurosport 1
Niedziela, 30.12.2018 - OBERSTDORF
15:00 Seria próbna
16:30 Konkurs TVP1, TVP Sport, Eurosport 1
Poniedziałek, 31.12.2018 - GA-PA
11:45 Oficjalny trening
14:00 Kwalifikacje Eurosport 1
Wtorek, 01.01.2019 - GA-PA
12:30 Seria próbna
14:00 Konkurs TVP1, TVP Sport, Eurosport 1
Środa, 02.01.2019 - INNSBRUCK
18:00 Odprawa techniczna
Czwartek, 03.01.2019 - INNSBRUCK
11:45 Oficjalny trening
14:00 Kwalifikacje Eurosport 1
Piątek, 04.01.2019 - INNSBRUCK
12:30 Seria próbna
14:00 Konkurs TVP1, TVP Sport, Eurosport 1
Sobota, 05.01.2019 - BISCHOFSHOFEN
13:00 Odprawa techniczna
15:00 Oficjalny trening
17:00 Kwalifikacje Eurosport 1
Niedziela, 06.01.2019 - BISCHOFSHOFEN
15:30 Seria próbna
17:00 Konkurs TVP1, TVP Sport, Eurosport 1

Dominik Formela, źródło: nettavisen.no
oglądalność: (11862) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @dejw @Hagen

    Ciekawe, że nie było do tej pory żadnego komunikatu. Ale w sumie dobra wiadomość.

  • Bernat__Sola profesor
    @pi0ter @pi0ter

    Z Kojonkoskim Nordin i Inngjerdingen by o 2. serię walczyli.

  • Bernat__Sola profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Decyzja z odstawieniem Lindvika może się wybroni, ale być może lepiej by było, żeby w domu został Tande, Stjernen, Pedersen lub nawet Fannemel. Ja tam odstawiłbym Tandego. Chyba, że nastąpiła z nim poprawa, w takim razie niestety, ale Pedersena.

  • Bernat__Sola profesor

    Mała korekta - wg strony p. Kwiecińskiego Trond Joeran debiutował w PŚ w 1983, nie w 1984.

  • anonim

    Lindvik myślę może się czuć oszukany. Gdyby był w Ruce to najprawdopodobniej by bez większych problemów skończył pierwszy period przed Pedersenem. A zważywszy, że Robin miał pewne miejsce, ale Halvor już nie, to raczej wiadomo że jedzie głównie za wywalczenie miejsca a nie za aktualną formę.

  • Mucha125 profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Lindvikowi na razie dobrze szło tylko u siebie w Norwegi, więc pewnie dlatego go nie wybrali.

  • Ad1K weteran

    No i co, Lindvik wraca do PK, wg mnie to ogromna porażka, w mojej opinii był pewniakiem do TCS, "ufam" Stoecklowi, choć z boku na pewno byłby lepszy od niejednego z powołanych - oczywiście patrząc na to co widziałem w Engelbergu. Na szczęście to problem w kadrze norweskiej, nie nasz.

  • Hagen bywalec
    @dejw @dejw

    Tak zmieniając temat to Fredrik Villumstad powrócił na skocznie, trenował już w Lillehammer. Powodem nieobecności przez ten czas były jakieś problemy z kręgosłupem

  • Hagen bywalec

    Granerud jedzie.

  • dejw profesor
    @dejw @Skokowy123

    Nie no, Stoeckl nie wziąłby przecież Pedersena, tylko dlatego żeby mu przechodził kwale ;) Na tych treningach to musiał pokazać poziom na więcej i stąd nominacja. Inaczej to nie miałaby ona sensu, jeśli została wywalczona kosztem 13 zawodnika ostatniego pucharowego konkursu, czy 21 skoczka z generalki. Inna sprawa czy taki poziom utrzyma i zaprezentuje go na Turnieju.
    A Stjernen ogólnie od początku sezonu był w jako takiej formie, bo i w Wiśle i Ruce zdarzało się oddawać takie skoki jak w II konkursie w Engelbergu, tylko że dopiero w niedzielę oddał je w zawodach, a i w tych dziwnych kwalach też był wysoko.

    @StrasznyRybolakOtchlani
    Czy ja wiem, w sumie Fanemel ma dobre wspomnienia z Lillehammer, bardzo okazały debiut, pierwsze pucharowe podia. Ale w ostatnich trzech sezonach niczym szczególnym się tam nie wyróżniał, chyba że wziąć pod uwagę że w zeszłym sezonie kiedy się posypał po IO, to właśnie w Lille zapunktował jedyny raz na dużej skoczni w marcu.

  • Major_Kuprich profesor
    Uwagi

    "Największe sukcesy święcił w tej roli w talach 90-tych"

    Największe sukcesy święcił w tej roli w latach 90-tych

  • gosposia weteran
    Było, panie Lindvik, pchać się do Engelbergu?

    Kilka dni temu, po konkursach PK w Kuusamo, został przeze mnie popełniony komentarz, w którym było stwierdzenie, że w końcu to Pedersen, a nie Lindvik wywalczył dodatkowe miejsce dla Norwegii w PŚ.
    No i okazuje się, że na T4S jedzie Pedersen.
    Jest to o tyle dziwne, że Lindvik jednak wskoczył w niedzielę do drugiej 10-tki. i to nie do jakiegoś jej ogona, tylko na 13-te miejsce.
    Zobaczymy, co pokaże w I lidze jego konkurent.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @dejw @dejw

    Z Fannemelem to dość proste, biorąc pod uwagę, że treningi odbywały się w Lillehammer, bo jego wybitnie uskrzydla tamtejsza duża skocznia i zawsze sobie potrafi tam dobrze poradzić, niezależnie od aktualnej dyspozycji.

  • pi0ter bywalec

    Trond Joran Pedersen jako trener:

    1990-1992 w Szwecji - bardzo dobre wyniki Marttinssona i braci Tallberg (kilka miejsc na podium PŚ)
    1992-1998 w Norwegii - złoto Bredesena i srebro Otesena w Lillehammer, mistrzostwo świata Bredesena w 1993 w Falun, mistrzostwo Ingebrigtsena w 1995 w Thunder Bay, potem przeciętne MŚ w Trondheim i IO w Hakubie
    2013-2015 w Szwecji - wyników brak, blamaż na MŚ w Falun

  • skokowy123 profesor
    @dejw @dejw

    To i tak nie powinien jechać na TCS moim zdaniem Stjernen. Ale z pewnością druga próba w niedzielę w Engelbergu
    sprawiła także, że Stoeckl ma do niego większe zaufanie.

    A Pedersen powinien spokojnie przechodzić Q z taką formą.

  • dejw profesor

    Pedersen nie miał żadnego pewnego miejsca, musiał potwierdzić je podczas dwudniowych treningów ze wszystkimi kadrowiczami w Lillehammer. I właśnie to robi większe wrażenie, niż bardzo dobra seria w PK, bo oznaczałoby że musiał na tych trenach wypaść co najmniej porównywalnie z ludźmi Stoeckla - a może nawet lepiej, bo przy podobnym poziomie, to Austriak raczej postawiłby na swoich.
    Drugim sporym zaskoczeniem jest status pewniaka dla Fannemela, który wyglądało że zaczynał się stabilizować, tylko że na niższym poziomie niż Granerud.
    A sam Lindvik może się okazać że znowu zostanie na lodzie przez to, że.. wcześniej nie został na lodzie i skorzystał na nieobecności Tande w Engelbergu. Wtedy chyba jednak mało kto spodziewał się, że Pedersen wyskoczy jak diabeł z pudełka, sieknie dwa zwycięstwa w Ruce i to on zgarnie limit. Sam bardzo po cichu liczyłem na taki wariant, jednak nie sądziłem że może wprowadzić aż tyle zamieszania ;)

  • mario0993 stały bywalec

    W tym przypadku wydaje się, iż co by nie zrobił Stoeckl to ktoś będzie rozczarowany i miał ku temu powody. Mnie osobiście zaskoczyła ta decyzja, bo było nie było, Lindvik w PS się sprawdził finiszując w top 20 niedzielnego konkursu na Gross-Titlis-Schanze. Poparł to również, o ile dobrze pamiętam, drugim miejscem w kwalifikacjach, a mimo wszystko pewniakiem nie jest.

    Ktoś tu trafnie zauważył, iż to obrazuje potęgę Norwegów. W naszej kadrze byłoby chyba nie do pomyślenia, by taki, np. Stękała wygrał 2 konkursy w PK, pojechał do Engelbergu, zdobył ładnych paranaście punktów PŚ i nie był pewny miejsca. w siódemce na Cztery Skocznie.

  • pawel96 profesor

    Śmiesznie będzie, jak okaże się, że to Lindvika nie wezmą na TCS. Wtedy gdyby Lindvik pojechał na PK do Ruki, miałby pewny start w TCS (4 konkursy), zamiast tylko dwóch (Engelberg).

  • zimowy_komentator profesor
    Dziwna decyzja szkoleniowca

    Myślałem, że Lindvik ma pewne miejsce na TCS. Robin zaliczył wspaniałe wyniki w PK ale sądziłem, że przez nadmiar bogactwa trener go nie wystawi na Turniej. A tu proszę ! Robin dostał pewne miejsce a Lindvik jest na cenzurowanym... Według mnie jest to błędna decyzja trenera, bo powinien w tym wypadku pozbyć się Stjernena.

  • Luk profesor

    Może Pedersen powtórzy wyczyn Pettersena :P Albo przynajmniej będzie zajmował dobre lokaty.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl