Ryoyu Kobayashi
fot. Tadeusz Mieczyński
Wielkimi krokami zbliża się pierwsza wielka impreza sezonu - 67. Turniej Czterech Skoczni. Reprezentacje zaczynają zatem powoli ogłaszać składy na niemiecko-austriacką imprezę. Jako pierwsze uczyniły to drużyny Japonii oraz Finlandii.
Ryoyu KobayashiJak to ma miejsce w zwyczaju reprezentacji Japonii, skład drużyny ogłaszany jest z góry na kilka kolejnych pucharowych weekendów. Nie inaczej jest tym razem. Trener Hideharu Miyahira postanowił bowiem powołać zawodników nie tylko na 67. Turniej Czterech Skoczni, ale również konkursy Pucharu Świata w Predazzo (12-13 stycznia 2019) i Zakopanem (19-20 stycznia 2019).
W drużynie z Kraju Kwitnącej Wiśni nie nastąpiły żadne zmiany. W najbliższych tygodniach w zawodach najwyższej rangi będzie występowała ta sama szóstka skoczków, która wystąpiła w konkursach Pucharu Świata w Engelbergu.
Liderem ekipy Miyahiry jest oczywiście Ryoyu Kobayashi. Lider Pucharu Świata jest głównym faworytem do zwycięstwa w 67. Turnieju Czterech Skoczni. Do tej pory jedynym Japończykiem, któremu udała się ta sztuka, był mistrz olimpijski z Nagano, Kazuyoshi Funaki (1997/1998).
W niemiecko-austriackiej imprezie weźmie udział 46-letni Noriaki Kasai. Tym samym będzie to dla niego już dwudziesta ósma edycja Turnieju Czterech Skoczni.
Skład ogłosili również Finowie, którzy podczas zawodów na przełomie starego i nowego roku będą mogli skorzystać z trzyosobowego limitu startowego. Trener Lauri Hakola zdecydował, iż do Antti Aalto i Jarkko Maatta dołączy Eetu Nousiainen.
Skład Japonii na 67. Turniej Czterech Skoczni, PŚ w Predazzo (HS135) i Zakopanem (HS140):
- Ryoyu Kobayashi (1. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Junshiro Kobayashi (19. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Naoki Nakamura (26. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Yukiya Sato (43. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Daiki Ito (48. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Noriaki Kasai (57. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019).
Skład Finlandii na 67. Turniej Czterech Skoczni:
- Antti Aalto (14. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Jarkko Maatta (54. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2018/2019);
- Eetu Nousiainen.
| Program 67. Turnieju Czterech Skoczni: | ||
| Godzina | Wydarzenie | Transmisja |
|---|---|---|
| Piątek, 28.12.2018 - OBERSTDORF | ||
| 17:30 | Odprawa techniczna (+ Ga-Pa) | |
| Sobota, 29.12.2018 - OBERSTDORF | ||
| 14:30 | Oficjalny trening | |
| 16:30 | Kwalifikacje | Eurosport 1 |
| Niedziela, 30.12.2018 - OBERSTDORF | ||
| 15:00 | Seria próbna | |
| 16:30 | Konkurs | TVP1, TVP Sport, Eurosport 1 |
| Poniedziałek, 31.12.2018 - GA-PA | ||
| 11:45 | Oficjalny trening | |
| 14:00 | Kwalifikacje | Eurosport 1 |
| Wtorek, 01.01.2019 - GA-PA | ||
| 12:30 | Seria próbna | |
| 14:00 | Konkurs | TVP1, TVP Sport, Eurosport 1 |
| Środa, 02.01.2019 - INNSBRUCK | ||
| 18:00 | Odprawa techniczna | |
| Czwartek, 03.01.2019 - INNSBRUCK | ||
| 11:45 | Oficjalny trening | |
| 14:00 | Kwalifikacje | Eurosport 1 |
| Piątek, 04.01.2019 - INNSBRUCK | ||
| 12:30 | Seria próbna | |
| 14:00 | Konkurs | TVP1, TVP Sport, Eurosport 1 |
| Sobota, 05.01.2019 - BISCHOFSHOFEN | ||
| 13:00 | Odprawa techniczna | |
| 15:00 | Oficjalny trening | |
| 17:00 | Kwalifikacje | Eurosport 1 |
| Niedziela, 06.01.2019 - BISCHOFSHOFEN | ||
| 15:30 | Seria próbna | |
| 17:00 | Konkurs | TVP1, TVP Sport, Eurosport 1 |
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @gosposia
Tochimoto i Iwasa klepaliby bulę tak samo, jeśli nie gorzej od Kasaiego. Podobnie jak Wąsek i Stękała w stosunku do Kota.
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @zimowy_komentator
U Słoweńców Damjan, choć on nie do końca (wyniki ma podobne, co wymieniony przez Ciebie Hula, moim zdaniem u nas to Kot nim jest w tej chwili).
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @gosposia
No to tak jak mówię, weźmy Stękałę za Kota, Wąska za Wolnego i Murańkę za Hulę, oni wszyscy mieli wyskoki na top10 PK.
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @gosposia
No nie ponad wszelką wątpliwość, bo w Ruce pokonał w 1. konkursie Kenshiro, a w 2. Iwasę.
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @gosposia
Idąc tym tropem, my powinniśmy wystawić Stękałę na TCS, żeby sprawdzić, czy może zrobić więcej niż Kot.
-
Bernat__Sola profesor
@gosposia @gosposia
Akurat u Japończyków nie było żadnych wątpliwości, bo ich kontynentalowcy skaczą bardzo nierówno. Tochimoto i Iwasa mieli przebłyski, ale nie zasługują na PŚ.
-
gosposia weteran
@zimowy komentator
Żaden z wymienionych przez Ciebie skoczków nie skacze (bądź nie skakał, jeśli mówimy o przypadku Ahonena z zeszłego sezonu) w kadrze A z tego samego powodu co Samuraj. Albo, tak jak obaj Norwegowie i Austriak, którzy tak jak on byli bez formy, zostali odsunięci od startów przynajmniej na jeden weekend. Hula zdobywa punkty, więc nie jest żadnym trupem w szafie. Ahonen, a teraz Ammann, rzeczywiście nie mieli godnych siebie następców, przy czym Fin mimo tego często był wycofywany z zawodów. Ammann też zresztą nie pojechał do Rosji. Freund to zupełnie inna kategoria i do jego przypadku na pewno trzeba podchodzić z dużo większą tolerancją. W końcu nie skakał dwa lata.A przecież i tak zdobył tej zimy 12 razy więcej punktów niż Kasai.
Kasai jest tym z nich, który jednocześnie:
a. skacze cały czas w tym sezonie mimo prezentowanej, nie uprawniającej do występów w PŚ, formie
b zdobył z nich wszystkich najmniej punków
c. zdobyte przezeń punkty (nazwijmy rzecz po imieniu: punkt) były, i można to pisać ze stuprocentową niemal pewnością, dziełem przypadku
Nie mówiąc już o tym, że jest go kim zastąpić i pisanie, że jest inaczej, niczego nie zmieni.
Ta ostatnia uwaga to już nie do Ciebie:)
Nie jest zmieniany, bo robi u Japończyków zwyczajnie za świętą krowę. Dla czego np. ja nie znajduję żadnego uzasadnienia. bo nie jest dla mnie wytłumaczeniem żadnym, że ktoś chce wobec niego naprawić długi zaciągnięte w roku 1998, kiedy federacja strasznie go, ze szkodą dla siebie samej zresztą, skrzywdziła. To co? Tylko dlatego, że ktoś go nie wystawił wtedy do składu na igrzyskach, to teraz będzie startował do smierci?
W takim razie Horngacher powinien przez cały grudzień wystawiać w PŚ Murańkę, którego niewątliwie przed Soczi skrzywdził Kruczek.
Na szczęście Horngacher postępuje racjonalnie. Nie wiem czy w każdym, ale w tym obszarze na pewno. -
zimowy_komentator profesor
@gosposia @gosposia
W każdej kadrze jest przysłowiowy trup w szafie:
w Niemczech - Freund
w Norwegii - Stjernen lub Tande
w Polsce - np. Hula
w Japonii - Kasai
w Austrii - Schlienzauer
w Szwajcarii - Amman
w Finlandii - do niedawna Ahonen
itp.
Ale, trudno takie są realia w sporcie. Utytułowani zawodnicy zawsze będą inaczej postrzegani a co za tym idzie będą mieli większe prawa. To normalne, naturalne. A młodsi zawsze prędzej czy później do kadry dobiją, w zależności od formy. No chyba, że będą zbuntowanymi Jankami Ziobro, to wtedy nie :)
-
gosposia weteran
@gosposia @dejw
Fakt, że macie tu takie kółko rożańcowe wzajemnej adoracji.
A może dwa kółka, bo nie posądzam cię akurat o przynależność do kółka grasujących tu autentycznych trolli, których obiektem nieustannych westchnień też jestem . Zostawmy to. Wróćmy do meritum.
Jeszcze raz powtarzam. Wszyscy z Japończyków startujących razem z Takeuczim w ostatnich 4 konkursach PK pokonali go, i to dość wyraźnie, przynajmniej w trzech z czterech zawodów. Jeden z nich nawet czterokrotnie. Nie można sprawdzić czy nie pokonają Kasaiego? W końcu parę razy kończyli Ii-ligowe zawody w 10-tce.
na tej samej zasadzie, której bronisz niczym niepodległości, poprzedni trener Japończyków trzymał wszystkich staruchów w składzie w poprzednim sezonie, przez co Nakamura oraz Sato pojawili się dopiero w okolicach Willingen. Zdobywając zresztą od razu punkty. Uważasz, że Nakamura i Sato prezentują w tej chwili poziom "zblizony" do Kasaiego? Chyba nie, prawda? A to Sato przez miesiąc nie skakał w PŚ.
Ja nie krytykuję Kasaiego. Zrobił wystarczająco dużo dla japońskich i swiatowych skoków, żeby miec do niego szacunek. Szacunek najwyższy. A to, że się z niego z lekka pośmieję to, uważam, nic zdrożnego. Za takie występy jak ostatnio zwyczajnie mu się nalezy. Ale to nie jego krytykuję. Ja krytykuję ten cały zakichany japoński system, który każe blokować występy zawodników, którzy w danym momencie mogą pokazać więcej od tych, którzy skaczą tylko i wyłącznie za zasługi. Niech puszczą ze dwa razy, na przykład, Toszimoto. On już w swojej karierze pokazywał, że potrafi skakać. Jak nic nie pokaże to zawsze, po dwóch czy trzech konkursach, można wrócić do tych, którzy nic nie pokazują przez czas znacznie dłuższy. -
MK92 stały bywalec
Finowie
Gdyby Finowie dysponowali sprzętem takim jak Polacy czy Niemcy, to jestem pewien, że Aalto byłby teraz w ścisłej czołówce. Poza Polakami, trzymam kciuki za Anttiego.
-
dejw profesor
@gosposia @gosposia
Tak gosposiu, ja mam problem, tubylcy mają problem. W ogóle wszyscy którzy ośmielili się zakwestionować opinie nieomylnej gosposi i królowej humoru mają problem :D
I przecież ja nie mówię o Kasaim, który nie robi nic wielkiego - choć i tak w pewnym sensie jest zaskoczeniem na plus po dramatycznie słabym sezonie igelitowym i serii krajowych zawodów z przełomu października i listopada, tą słabość przeciągnął także na Wisłę - ale o to że zwyczajnie nie ma go kim zastąpić. Nikt z ich składu na PK nie pokazał formy, po której można by śmiało twierdzić że da ona coś więcej niż przejście kwalifikacji (o ile w ogóle), a przy podobnym poziomie, to przecież jasne że wezmą Noriakiego, chyba że ten sam po prostu by zrezygnował ze startów. -
gosposia weteran
@gosposia @dejw
No toś mnie przygwoździł. Masz poczucie humoru niczym Albin Siwak. Ale to pół biedy i tylko twój problem. Smutne jest to, że oprócz ciebie takie poczucie humoru ma jeszcze, jak widzę, kilkunastu innych tubylców i to już zahacza o problem społeczny.
Żeby sprawdzić czy ktoś może zrobić więcej niż Kasai, to trzeba by po prostu tego kogoś wystawić. Ale nie wystawią, bo cóż by to było, jakby się okazało że jest w stanie skakać od starego mistrza lepiej?
Na razie, w Lillehammer i Kuusamo, sprawdzono ponad wszelką wątpliwość, że aż trzech Japończyków (Iłasa, Toszimoto i K.Ito) "jest w stanie zrobić" więcej niż Takeuczi. Co by szkodziło sprawdzić czy nie są czasem 'zrobić więcej" niż Kasai? Widocznie coś by szkodziło.
To, że taki mistrz przechodzi, z niejakim trudem, kwalifikacje to ma być argument na twoją korzyść?
Zresztą. Nie wszystkie przechodzi, bo np. w Wiśle oblał je sromotnie i był w nich dopiero 64! Za nim tylko dwóch Kazachów, Wąsek i twój faworyt Nousiainen. Dajmy spokój Ruce i Tagiłowi, gdzie był niemal równie słaby zajmując miejsca w 4-tej 10-tce. W pierwszym konkursie w Engelbergu znów niewiele brakowało, by w ogóle nie wszedł do zawodów głównych. W konkursie tylko dlatego nie był ostatni, bo zrezygnowany Freund po słabym skoku zdecydował się klapnąć na dwie nogi. W niedzielę wszedł do zawodów z pozycji (sic!) 50-tej ex aequo! W pierwszej serii ewidentnie mu podwiało, bo inaczej by go w finale na pewno nie było. Regularną formę, która budzi twoje uznanie, potwierdził zresztą w skoku drugim, gdzie mając już warunki zbliżone do reszty stawki, zleciał pikując na ostatnie miejsce.
A propos Nousiainena. Prezentuje się, podajesz, dwie klasy lepiej od reszty. Ok, ale do konkursu nie wchodzi. I to nie na skutek pecha, tylko, że jest ponad 50-ciu innych, którzy lepiej skaczą. W Wiśle było ich nawet 65-ciu. Więc o co się burzysz? Nie twierdzę, że Finowie mają tego nie wykorzystywać. Twierdzę, że Nousiainen jeździ na wycieczki. -
dejw profesor
@gosposia @HAZARD
https://docs.google.com/viewerng/viewer?url=http://www.nayoro-ski.net/wp-content/uploads/2018/12/20181215.pdf
https://docs.google.com/viewerng/viewer?url=http://www.nayoro-ski.net/wp-content/uploads/2018/12/yosida.pdf
Tłumacząc ;)
W 1 konkursie: K.Sato, Naito, Sakuyama, Harada, Masamitsu, Mabuchi
W 2: Fujita, Harada, Sato, Masamitsu, Naito, Nikaido
W drugim szczególnie zwróć uwagę na rozbieżności w odległościach ;)
A ten konkurs w Sapporo niestety już odwołany z braku śniegu..
@StrasznyRybolakOtchlani
W przypadku Nousiainena to właściwe faktycznie, już można mówić o pewnej stabilizacji, że regularnie punktuje w PK ;) Maksa pokazał niezłego, więc już choćby za samo to warto go wypróbować. Już samo przechodzenie kwali, przy uwzględnieniu krajówek AUTów i szczególnie Niemców miałoby pewną wartość. -
zimowy_komentator profesor
Ryoyu Kobayashi
Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie decyzja trenera. Nie spodziewałem się tego skoczka na TCS !
-
StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
@gosposia @dejw
W zeszłym sezonie Nousiainen i Alamommo byli trochę takim medium między poziomem składu PŚ, a mizerną resztą Finów. I o ile Andreas wygląda teraz na zupełnie rozsypanego, to Eetu sprawia wrażenie coraz mocniejszego i stabilniejszego, co było widać po jego skokach w Ruce, zarówno podczas PŚ jak i PK. Uważam, że jeśli mu się trochę poszczęści to ma obecnie nawet szanse na sporadyczne punktowanie. Määtä nieco osłabł względem początku sezonu, ale nadal prezentuje poziom akceptowalny do udziału w zawodach pierwszej rangi. Sensowniejszego składu w zaistniałej sytuacji Finowie powołać nie mogli.
-
HAZARD weteran
@gosposia @dejw
Podasz skrócone wyniki? :D Oby tam wszyscy wystartowali, chociaż przypuszczam, że skład na COC już mają pewny, bądź wybiorą go jeszcze przed świętami.
-
dejw profesor
@gosposia @HAZARD
Eetu ogólnie miewał w czasie swojej kariery przebłyski, głównie w PK - w tym sezonie jest ich więcej, a w Ruce na PŚ w jednym z trenów chyba nawet skoczył na poziom połowy drugiej dziesiątki. U niego jednak problemem jest zupełny brak stabilizacji, po niezłym występie jednego dnia, następnego jest klapa i dlatego te wyskoki wyglądają bardziej na skoki od przypadku do przypadku. Będzie teraz dobra okazja na porównanie się z Maataa na dystansie całego Turnieju, ja jednak stawiam że Jarko będzie przed nim, no chyba że akurat Nousiainenowi wyjdzie akurat w konkursie skok na poziomie tego wspominanego z Ruki, czy z drugiego dnia PK w Lillehammer ;)
Również spodziewałem się trochę więcej po tym japońskim zapleczu. Ogólnie jednak to chyba jedynie lotnik Tochimoto rokuje na ten poziom Noriego, chociaż to też trochę myślenie życzeniowe.
A Masamitsu po zeszłym sezonie nieoczekiwanie wyleciał z kadr. Na szczęście trenuje w klubie który zapewnia pewną stabilność (jego członkami są też Rjoju i Kasai), więc nie zamierza jeszcze kończyć, jednak poziomem poleciał znacznie - na serii krajowych zawodów z przełomu października i listopada nie wyróżnił się niczym szczególnym (głównie trzecia dziesiątka). Lepiej wypadł za to parę dni temu w Nayoro, to jednak jest trochę dziwna, mała skocznia i wyniki były przedziwne ;) Przed TCSem będą mieli jeszcze zawody w Sapporo, gdzie prawdopodobnie wystąpią wszyscy najlepsi, może nawet z Rjoju, to by było już konkretniejsze porównanie. -
HAZARD weteran
@gosposia @dejw
Bez sensu jej takie rzeczy tłumaczyć, dziwny przypadek.
Eetu wygląda dosyć mocno, nie sądzę, że gorzej niż Maatta, a japońskie zaplecze to akurat spore rozczarowanie jak dla mnie, spodziewałem się dużo więcej po nich, ale może na razie sami są w szoku, że startują w COCach w Europie. :D W razie co w obwodzie mają między innymi Sakuyame i Shimizu, może im dadzą szansę teraz w PK. Wiesz co dzieje się z M.Ito? Ostatnio regres spory notował, a zapowiadał się ciekawie. -
dejw profesor
@gosposia @gosposia
A może tak zamiast ironizować - nieudolnie swoją drogą, to mogłabyś wskazać kogokolwiek innego z zaplecza japońskiego, kto byłby w stanie zrobić coś więcej niż Kasai, czyli regularnie przechodzić kwale, i oddawać skoki na koniec trzeciej/czwartą dziesiątkę?
A Aalto pracuje przede wszystkim na siebie, a że przy okazji zapewnił swoimi występami wydostanie się Finów z minimalnego limitu, to dlaczego mają tego nie wykorzystywać, zwłaszcza że Eetu zna tle całej reszty prezentuje się ze dwie klasy lepiej? -
gosposia weteran
Aalto pracuje na wycieczki Nousiainena
Tak to przynajmniej wygląda z fotelowej perspektywy...
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się