Stefan Horngacher: Największym problemem jest dyspozycja Macieja Kota

  • 2018-12-31 20:49

Za nami trzeci dzień rywalizacji w ramach 67. Turnieju Czterech Skoczni. Podobnie jak w Oberstdorfie, w Garmisch-Partenkirchen awans do konkursu głównego wywalczyło sześciu spośród siedmiu Polaków. Raz jeszcze odpadł Maciej Kot, którego forma jest największym strapieniem trenera Stefana Horngachera. Jak austriacki szkoleniowiec ocenia początek niemiecko-austriackiej imprezy?

Stefan HorngacherStefan Horngacher
fot. Tadeusz Mieczyński

- Jestem szczerze usatysfakcjonowany z wyników osiągniętych w Oberstdorfie, natomiast mam pewne zastrzeżenia do pojedynczych aspektów technicznych. To nie były perfekcyjne skoki moich podopiecznych, zwłaszcza w drugiej serii. Tylko Dawid Kubacki stanął na wysokości zadania. Reszta nie zaprezentowała szczytu swoich możliwości, ale teraz czeka nas walka w Garmisch-Partenkirchen.

- Wszyscy stawiali na Kamila Stocha i Piotra Żyłę, ale Dawid od początku sezonu pokazuje wysoki poziom, co nie każdy zdołał dostrzec. Dysponujemy trójką zawodników wskakujących do czołowej "10", więc zobaczymy, jak potoczy się bieżący Turniej Czterech Skoczni.

Czy pojedyncze słabsze próby Piotra Żyły wynikają z testowania jakichś nowinek? – Nie eksperymentujemy. Podczas mistrzostw Polski w Zakopanem pojawiły się problemy sprzętowe, a w Oberstdorfie, pomimo słabego początku w treningach, kwalifikacje i początek zawodów były już udane. Dopiero w drugiej serii pojawiły się błędy, ale tak wyglądają skoki narciarskie na najwyższym poziomie. Nie da się ich nie popełniać.

- Pierwszy dzień w Garmisch-Partenkirchen nie należał do wybitnych w naszym wykonaniu. Tylko Dawid skakał na swoim poziomie. Kamil się poprawia, ale nadal nie wszystko funkcjonuje należycie. Piotrek w kwalifikacjach popełnił podobny błąd do tego, który pojawił się w rundzie finałowej zawodów w Oberstdorfie. Jakub Wolny i Stefan Hula stale mają nad czym pracować. Największym problemem jest dyspozycja Macieja Kota. Musimy zachować cierpliwość i postaramy się mu pomóc przed kolejnymi konkursami. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o ewentualnych zmianach w składzie.

Czy prędkości Kamila Stocha są dużym powodem do zmartwień? – To jedna z rzeczy, która podlega poprawie. Dziś cały zespół miał z tym problemy. W kwalifikacjach ten aspekt udało się poprawić Dawidowi i Piotrkowi, więc myślę, że musimy nad tym jeszcze popracować. Zawodnicy muszą osiągać znacznie lepsze prędkości, zwłaszcza na dość nietypowym najeździe w Ga-Pa. Mam nadzieję, że do jutra uda nam się odnaleźć odpowiedni klucz, żeby było lepiej. Pogoda nie ma na to wpływu.

- Czytelnikom Skijumping.pl życzę dużo zdrowia, szczęścia i udanego 2019 roku!

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11200) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jmc stały bywalec
    Maciej Kot wróci do bardzo dobrego skakania.

    Zazwyczaj po dobrym sezonie po tzw. pierwszych przebłyskach talentu przychodzi gorszy czas. Jest to czas na oczyszczenie głowy, na trening mentalny. Jeśli zawodnik nie podda się i nadal ostro trenuje niezależnie od osiąganych wyników to właśnie wtedy uczy się skakania z tzw. "odciętą głową". Jeśli Maciek to wytrwa i będzie robił dalej swoje to już i w tym sezonie przyjdzie wzrost formy, a w następnym sezonie bardzo dobra dyspozycja jeszcze lepsza niż ta sprzed dwóch lat. Przykładem na to, że taki kryzys trzeba zwalczyć jest chociażby gwiazda skoków - Adam Małysz. W 1997 miał przebłyski formy, swoje pierwsze zwycięstwo i dobry rezultat w generalnej klasyfikacji PŚ a potem dwa następne sezony kryzys. Nawet zastanawiał się, czy nie skończyć ze skakaniem i na szczęście nie poddał się. Mam nadzieję, że Maciej również się nie podda i nawet gdy zostanie oddelegowany na zawody CoC będzie nadal dawał z siebie wszystko co sprawi, że wróci jeszcze w tym sezonie do PŚ.

  • TomekNS stały bywalec
    Witam

    Moim zdaniem Kot powinien odpuścić konkursy po TCS i tak jak powiedział Biegun w eurosporcie, najlepiej niech sobie trochę poskacze w PK . Jeśli mu tam nie pójdzie to niestety najwyższy czas zakończyć karierę bo po co się męczyć?Jest najslabszym skoczkiem z kadry A już od wielu lat

  • Fan_Zyly bywalec
    @skokowy123 @Skokowy123

    A czemu do błędu? Ja tu żadnego błędu nie widzę mamy możliwość wystawienia 7 zawodników to ich wystawiamy, a to Horngacher sam pracą pod jego okiem wywindował Maćka, Kamila, Dawida, Stefana, Piotrka na dużo wyższy poziom.

  • Fan_Zyly bywalec
    @Ad1K @Ad1K

    Te betonowanie składu daje nam tylko korzyści, bo chyba nie mamy wątpliwości kto ma większy potencjał i rezerwy Maciek czy Aleksander?

  • Fan_Zyly bywalec
    @Adrian36 @Adrian36

    Najpierw to niech Zniszczoł jakiś punkt zdobędzie, a potem dopiero mówmy o układach ;DDD

  • Fan_Zyly bywalec
    @Adrian36 @Adrian36

    A kto jest teraz znacznie lepszy? Bo ja nie widzę nikogo takiego. Co więcej najlepszy z reszty ledwo się łapie do top30 pk

  • mc150193 weteran

    Tak oceniając na gorąco to owszem Horngacher zdaje sprawę z fatalnych skoków Maćka. No ale nie rozumiem pozostawienia go w turnieju. Przecież on się niesamowicie męczy. Na progu nie ma zupełnie dynamiki, a te prędkości są niesamowicie niskie. Ale to się tyczą nie tylko Maćka ale i całego zespołu. Nawet Dawid nie był taki szybki na progu, mimo tego że jest najwyższy z naszych skoczków. Wracając do trenera - to po TCS będzie miał trudną decyzję do podjęcia. Zresztą powiedział sam przy podpisywaniu nowego rocznego kontraktu, że liczy na lepsze skoki naszego zaplecza. No i to wystarczy, że Olek w tym sezonie złapał naprawdę niezłą dyspozycję która pozwala mu na wejście do konkursów w PŚ - pomimo wpadki w Wiśle. A Maciek niech odpuści lepiej Val di Fiemme a wcześniej część austriacką TCS. Niech spokojnie potrenuje, zminimalizuje ten słynny kardynalny błąd jaki robi czyli skręt tułowia po wyjściu z progu. Bo to zostawiłem na koniec celowo. By w Zakopcu na swojej skoczni nie doszło do kompromitacji. Inaczej Maciek na MŚ nie pojedzie - serio. Więc to jest już w zasadzie ostatni dzwonek do tego by go z PŚ wycofać. Słoweńcy mogli taką decyzję podjąć.

  • Adrian36 stały bywalec

    Będzie to przypominało wożenie Tonia i Pochwały przed laty mimo znacznie lepszych wtedy Śliża i Skupnia swego czasu.

  • Adrian36 stały bywalec

    Jeśli Zniszczoł jakimś cudem zapunktuje w kolejnych konkursach. A Kot dalej będzie się kompromitował to chyba naturalne jest że to Kot wyleci a nie Zniszczoł.
    Inaczej było by chore i układami czuć było by na odległość. Nawet na dziś to Zniszczoł przynajmniej kwalifikacje przechodzi. Jeśli Kot zostanie i będzie wozony na wycieczki mimo lepszych wyników Zniszczoła to ja na miejscu Zniszczoła bym się mocno wku.... Ale naszym brakuje charakteru, a ci ktorzy mieli charakter zostali zalatwieni przez pozał się Pana Dyrektora. Vide Ziobro i Kastelik.

  • gosposia weteran
    @dervish @dervish

    To o co chodzi?
    Żeby Kot zaczął dobrze skakać czy żeby Horngacherowi nie obniżyło się ego?

  • King profesor

    A według mnie coraz bardziej prawdopodobne jest to, że Horngacher po prostu jeszcze daje Maćkowi czas. Jeśli po TCS sytuacja się nie poprawi, a limit spadnie do 6 co jest prawdopodobne to Maciek pewnie odpuści konkursy we Włoszech i zobaczymy go w Zakopanem.

  • Fan__skokow bywalec
    Mój ulubiony trener

    Mam nadzieję, że zostanie u nas na cały ten rok i kolejne lata, a najlepiej na zawsze. Trener profesjonalista w każdym calu.

  • Ad1K weteran

    Haha, a nie mówiłem, że nie będzie kolejnych zmian? Horngacher już nas do tego przyzwyczaił, złym natomiast będzie jak Maciek nie dostanie się do konkursu jeszcze raz, nie mówiąc dwa razy podczas tego T4S i on odrzuci Olka, chociaż Olek powinien zapunktować, żeby mieć jasne podstawy, że jest wartościowym członkiem drużyny na ten sezon. Ja nie krytykuje Horngachera, bo dał nam wiele podstaw by mu ufać, ale dał również wiele razy do zrozumienia, że trochę betonuje skład w niektórych sytuacjach.

  • dervish profesor
    Brawo Panie Sztefanie :)

    Sztefan Horngacher ma nie tylko moje kibicowskie zaufanie ale także bardzo dobrze oceniam jego pracę i przygotowanie kadry do sezonu.

    Mamy znakomitą sytuację w PN gdzie jesteśmy liderami. W PŚ aż trzech skoczków w ścisłej czołówce w tym 2 w grze o Kryształową Kulę.
    W Turnieju także jeszcze niczego nie przegraliśmy i trzech skoczków w walce o końcowe zwycięstwo. Takiej sytuacji nie mieliśmy nigdy.

    Osobna sprawa to Kamil Stoch. Nasz mistrz mimo iż jest dosyć daleko od swojego szczytu bezproblemowo lokuje się w ścisłej czołówce PŚ i T4S. To co będzie jak wyeliminuje drobne błędy i wskoczy na swój poziom? Oby zrobił to jak najszybciej by Joju nie oddalił się za bardzo w generalce PŚ. Jestem pewien tego że na MŚ w Seefeld Kamil zdąży z formą i że dzięki temu ten sezon także będzie należał do niego. :)

    Co do Kota. Huston mamy problem chciałoby się powiedzieć. Maciek już tak ma. Winna jest jego głowa. Za dużo myśli, zbyt dużo kombinuje. Miał z tym problem Kruczek i to samo przechodzi teraz Horn. Jak do tej pory jedynym który nie miał problemów z "dotarciem" do Macieja był Maciusiak. Być może dlatego, że ich współpraca trwała bardzo krótko i Maciek Kot nie miał czasu na uruchomienie swoich "pomysłów" na jeszcze lepsze skakanie.

    Jak by nie było, byc moze warto by ponownie skorzystał z usług trenera kadry B. Może i sam skoczek już marzy o tym kole ratunkowym tylko boi się o nie poprosić pana Sztefana bo nie wie jak by to mogło zostać odczytane.
    Dla Stefana Horngachera taka decyzja także nie byłaby decyzja łatwą, bo to jakby przyznanie się do porażki, a jeszcze gorsze wrażenie byłoby gdyby okazało się, ze Maciusiakowi ponownie udałoby się postawić Kota na nogi.

  • gosposia weteran
    żeby Zniszczoł zmienił Kota w Predazzo...

    ...to, przy niezmiennej dyspozycji Kota, musi zaczać punktować. Jeśli tego nie zrobi Horngacher będzie bronił członka kadry A jak niepodległości.
    jeśli olek zacznie punktować, a Maciek pozostanie w obecnej formie, Horngacher nie bedzie miał argumentów, żeby obstawać przy Maćku.
    Niestety Olek wcale nie wydaje się być w dyspozycji, która pozwoli mu na punktowanie.
    Jedną rzecz mają, zdaje się, wspólną z Klimkiem. Psychikę.

  • mc150193 weteran
    @Lubelak @Lubelak

    To zaraz po TCS - my na pewno tracimy ten limit i wracamy do punktu wyjścia

  • Lubelak początkujący
    Maciej Kot

    Obecnie jest siódmym zawodnikiem w naszym kraju i nie ma kim go zastąpić, dlatego S. Horngacher powiedział, że jest jeszcze za wcześnie na ewentualne zmiany - na te przyjdzie czas, gdy stracimy siódme miejsce w PŚ. Ale wierzę, że do tego czasu Maciek się pozbiera.

  • SebaSzczesny profesor

    Stefan spraw aby Stoch wygrał KK i zdobył złoty medal indywidualnie na MŚ i możesz iśc do tych Niemiec.

  • julek16 weteran
    Piotr Żyła

    Mam nadzieję że na konkurs w Ga-pa Piotr usunie ten błąd bo jak go usunie to wydaje. Mi się że jest najgroźniejszym rywalem japończyka

  • julek16 weteran
    Problem Piotra żyły

    Skoro Piotr popełnia błąd tak jak dziś w kl z trudnymi warunkami skacze 132m to ile by skoczył jakby nie popełnił błędu?? 138m???

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl