Tochimoto wraca do Pucharu Świata, trzeci brat Kobayashi zadebiutuje na MŚJ

  • 2019-01-08 02:15

Świetnie spisująca się tej zimy reprezentacja Japonii zyska kolejne ogniwo. W piątym periodzie Pucharu Świata trener Hideharu Miyahira będzie miał prawo wystawiania aż siedmiu skoczków, a więc maksymalnej liczby. Powiększenie limitu startowego wynika z udanych występów Shoheia Tochimoto w Pucharze Kontynentalnym. Tamtejsza federacja ogłosiła też, iż debiut na Mistrzostwach Świata Juniorów zaliczy Tatsunao Kobayashi - młodszy brat Ryoyu i Junshiro.

29-letni Tochimoto, pochodzący z Sapporo, w zimowych zawodach najwyższej rangi zadebiutował już w 2006 roku. Jako utalentowany junior najpierw sięgnął po drużynowy medal domowych Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym 2007, a miesiąc później został młodzieżowym wicemistrzem świata w Tarvisio, co powtórzył rok później w Zakopanem. W 2009 roku raz jeszcze był w ekipie, która zdobyła zespołowy brąz MŚ, tym razem w Libercu, co było jego ostatnim znaczącym sukcesem na arenie międzynarodowej. W 2010 roku znalazł się w składzie na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver, gdzie ani razu nie awansował do serii finałowej.

W kolejnych latach Tochimoto, wobec braku perspektywicznych skoczków z Japonii, regularnie występował w Pucharze Świata, ale nigdy nie był w stanie wybić się ponad przeciętność. Do dziś jego najlepszym rezultatem w elicie pozostaje 6. miejsce w Ruce na inaugurację sezonu 2009/2010. Po raz ostatni na starcie konkursu rangi PŚ pojawił się w marcu 2016 roku, a kilka tygodni wcześniej ustanowił rekord życiowy w postaci lotu na 223. metr w Vikersund.

Po chudym okresie nadeszło przełamanie w postaci zeszłorocznego sezonu letniego. Tochimoto w minionej edycji Grand Prix startował pięciokrotnie, a każdy występ kończył z dorobkiem punktowym. Najlepiej wypadł w Hakubie, gdzie w 2007 roku triumfował jedyny raz w zmaganiach elity na igelicie. Pomimo znacznej zwyżki formy, sztab szkoleniowy Japończyków podjął decyzję, iż Tochimoto sezon zimowy rozpocznie w Pucharze Kontynentalnym. Tam zgromadził 189 punktów w ośmiu konkursach, a dobre skoki w Engelbergu i Klingenthal zagwarantowały Japonii siódme miejsce startowe na zawody PŚ w Predazzo, Zakopanem i Sapporo, które zajmie on sam.

Powrót Tochimoto to nie jedyna wieść ze strony Japońskiego Związku Narciarskiego. Ten ogłosił już kadrę na zbliżające się MŚJ w Lahti. Do Finlandii uda się m.in. Tatsunao Kobayashi, a więc młodszy brat duetu występującego na co dzień w Pucharze Świata. Sportowiec urodzony w 2001 roku do tej pory prezentował się głównie na terenie własnego kraju, a w konkursach FIS mierzył się czterokrotnie. Były to zawody trzecioligowe, gdzie nie zdobył choćby punktu. Skład uzupełniają Shinnosuke Fujita, Yuken Iwasa, Ren Nikaido oraz Kaito Nishimori. Warto wspomnieć, iż Tatsunao pełnił rolę przedskoczka podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Gwoli ścisłości dodajmy, iż siostrą braci Kobayashi jest również 24-letnia Yuka, medalistka Zimowej Uniwersjady w skokach z 2015 i 2017 roku.

Skład Japonii na PŚ w Predazzo i Zakopanem:

- Ryoyu Kobayashi (1. miejsce w PŚ 2018/19);

- Junshiro Kobayashi (21. miejsce w PŚ 2018/19);

- Yukiya Sato (25. miejsce w PŚ 2018/19);

- Daiki Ito (32. miejsce w PŚ 2018/19);

- Naoki Nakamura (33. miejsce w PŚ 2018/19);

- Noriaki Kasai (61. miejsce w PŚ 2018/19);

- Shohei Tochimoto.

Skład Japonii na MŚJ w Lahti:

- Shinnosuke Fujita;

- Yuken Iwasa;

- Tatsunao Kobayashi;

- Ren Nikaido;

- Kaito Nishimori.

Wyświetl ten post na Instagramie.

世界を感じる。 #pyeongchang #pyeongchang2018 #tatsunaokobayashi #skijumping #beautiful #stepbystep

Post udostępniony przez TATSUNAO KOBAYASHI (@tatsunao_koba) Lut 16, 2018 o 7:30 PST


Dominik Formela, źródło: ski-japan.or.jp
oglądalność: (14798) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Oreo @shimustgo

    Na pewno skacze jeszcze Yuka Kobayashi, póki co multimedalistka.... Uniwersjady, w PŚ skacze niemal wyłącznie w Japońskich konkursach czyli u siebie. Najwyższe jak dotąd jej miejsce w PŚ to 23.

  • skokowy123 profesor
    Japoński skład Sapporo

    W związku z oczywistą nominacją dobrze spisującego się w PK Iwasy szansę otrzyma ktoś inny.
    Na pierwszy rzut oka po za tą 7 na Predazzo i Zakopane zauważalny jest brak Takeuchiego.
    Ostatnio spisywał się bardzo słabo. Na pewno nominacje otrzyma również b. dobry w PK- Kenshiro Ito.
    W lokalnych zawodach dobrze spisywali się ostatnio Tomofumi Naito i Reruhi Schimizu, który naprawdę
    powraca do dobrego skakania. Jest też solidny od jesieni Keiichi Sato, który jednak musi najpierw zdobyć prawo
    startu w PŚ poprzez PK w Sapporo tydzień przed. Nazbierało się 12. Został Sakuyama, Watanabe i Yumu Harada.

  • anonim
    @Oreo @Oreo

    Tak, na pewno. Z tego co niedawno opowiadał tłumacz Ryoyu na antenie, to skaczą jeszcze dwie siostry. Łącznie szóstka, a my się pasjonowaliśmy klanem Prevców :P

  • dejw profesor
    @pawel96 @pawel96

    W Bischo zgodnie z planami mieli skakać, ale nie ma żadnej informacji o dopisaniu nowego zawodnika, więc pewnie będą tylko we dwójkę. Co w sumie jest dość logiczne, bo trochę bez sensu byłoby dowoływanie tylko na jeden weekend jednego zawodnika, zwłaszcza że wracają od razu do siebie i tydzień później mają zawody w Sapporo.
    Chyba że Megmilk sypnie groszem dla Shimizu, który ostatnio wygrał dwa krajowe konkursy z rzędu i opłaci wszelką logistykę :P

  • Oreo profesor

    to na pewno rodzeństwo? Kobayashi to taki "Kowalski" Japonii... :U

  • Maradona profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Cene zdaje się postawił na naukę i chyba coś studiuje, w związku z tym skoki zeszły na dalszy plan.

  • Ravv doświadczony
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Skacze, ale strasznie zjechał z formą. Ostatnio chyba trochę się odbudował, na ostatnich mistrzostwach był bodajże 15 i jeśli dalej będzie iść do przodu, to być może załapie się na krajówkę w Planicy, zwłaszcza że słoweńskie zaplecze szału nie robi.

  • pawel96 profesor

    A skład Japonii na PK? Uzupełniają, odpuszczają?

  • Bongiorno doświadczony
    @jma @jma

    Szkoda, że Stoch nie ma dwóch młodszych i równie utalentowanych co on braci ;)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @gosposia

    Proszę, podaj jakiś argument, choćby emocjonalny, dlaczego w twojej gosposinej transkrypcji nazywasz tego zawodnika 'Toszimoto'?

  • cavalierjan19 profesor
    @dejw @zimowy_komentator

    Tym bardziej Tochimoto, który nie skacze wybitnie i wyróżniająco się, tylko bardzo porządnie jak na poziom PK. Z resztą maksimum możliwości Kasaiego, nawet bez specjalnej formy, wydaje się większe niż u Tochimoto.
    Zobaczymy, może Shohei nas zaskoczy, w to jednak wątpię.

  • zimowy_komentator profesor
    Apropo trzeci brat...

    Co się dzieje z Cene Prevcem ? Były przecież konkursy kiedy wszyscy trzej Prevcowie występowali w jednym konkursie i punktowali, Cene nawet 8 miejsce bodajże raz zajął. Co się z nim dzieje ?

  • zimowy_komentator profesor
    @dejw @dejw

    Kasai to ma dożywotkę w kadrze Japonii, więc nawet nie myślę, że ktoś go zastąpi :)

  • dejw profesor

    Tatsunao na razie nie wygląda na kogo obdarzonego szczególnymi umiejętnościami. Zresztą cały skład juniorski na nadchodzące mistrzostwa nie rokuje na nic szczególnego, w krajowych zawodach w Sapporo na NH w miniony weekend Nikaido kończył pod koniec dziesiątki, Fujita był 8 i 40, Tatsunao i Nishimori w trzeciej dziesiątce. Wygląda na to, że jedyne na co mogą liczyć to indywidualny błysk Iwasy.

    Tochimoto w PK wyglądał porządnie, ale nierówno. Na limit starczyło, ale czy na nawiązanie walki z Kasaim, który po zawaleniu Obersdorfu znowu szybko powrócił na poziom tuż za 3 dziesiątką (dwukrotnie brak punktów przez system KO) to już raczej będzie ciężko.

  • unnameduser stały bywalec
    @anonim @Znawca_Skokow_2025

    Albo czy kiedyś trzech Kobayashih stanie na podium :)

  • EmiI profesor
    @jma @kolos

    Ryoyu juz latem 2013 latem potrafił wygrać lokalne japońskie zawody z tamtejsza kadrą A. No i 3 lata temu w debiucie w PŚ był 7, no ale fakt, nie można skreślać chłopaka.

  • gosposia weteran
    wszyscy o Kobajaszich...

    A ja chcę wrócić jednak uwagę na Toszimoto.
    Wraca do Pucharu Świata po niemal trzech latach przerwy.
    Ostatni raz wystąpił w nim w Planicy w marcu 2016 zajmując dwukrotnie miejsca poza 30-tką.
    Nie wydaje mi się, żeby był w formie, która da mu od razu pucharowe punkty. Myślę, że nie będziemy mieli, tak jak w przypadku Sato, wejścia smoka. Niech będzie smoczka. natomiast bardzo interesująca powinna być konfrontacja Toszimoto z Kasaim. W każdym innym kraju byłaby to walka o miejsce w składzie w następnym periodzie. Tu Toszimoto będzie musiał być wyraźnie lepszy, co na pewnoi nie będzie łatwe, bo ani on, na co wskazują wyniki PK, nie taki rewelacyjny, ani Kasai już nie taki słaby jak jeszcze w Engelbergu. Przy czym niewykluczone jest jeszcze trzecie rozwiazanie w postaci pozostawienia obu w składzie. W Austrii przecież Nakamura wypadł jeszcze bladziej od Noriakiego.

  • Kolos profesor
    @jma @Ravv

    Nigdy nic nie wiadomo, Ryoyu Kobayashi też nigdy nic godnego uwagi przed tym sezonem nie pokazał (nie licząc tego przeskoczenia skoczni w Sapporo) a teraz dzieli i rządzi.

    Kto wie co za nowinkę technologiczną Japończycy wymyslili że ryoyu tak dominuje.?

  • Ravv doświadczony
    @jma @jma

    Może być problem z najmłodszym Kobayashim, bo do tej pory nie pokazał absolutnie nic godnego uwagi. Ale to są przecież skoki, wszystko się może zmienić.

  • anonim

    Trzeci Kobayashi. Ciekawe ile zwycięstw Polakom zabierze Tatsunao :P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl