Włosi z krajówką, Bartol i Lindvik wracają do PŚ

  • 2019-01-09 14:45

Znanych jest już coraz więcej składów na zbliżający się weekend Pucharu Świata w Predazzo (HS135). Swoje ekipy ogłosili trenerzy reprezentacji Włoch, Słowenii, Norwegii i Finlandii. Do rywalizacji elity, dzięki dobrym wynikom osiąganym w Pucharze Kontynentalnym, powrócą Tilen Bartol i Marius Lindvik.

Tilen BartolTilen Bartol
fot. Tadeusz Mieczyński
Peter PrevcPeter Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński
Robin PedersenRobin Pedersen
fot. Tadeusz Mieczyński
Marius LindvikMarius Lindvik
fot. Tadeusz Mieczyński

Słoweńscy skoczkowie spisali się bardzo rozczarowująco podczas 67. Turnieju Czterech Skoczni. Żaden z nich nie uplasował się w czołowej "15" klasyfikacji generalnej niemiecko-austriackich zmagań. Z powodu fatalnej dyspozycji po rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen drużynę Gorazda Bertoncelja opuścili bracia Prevc – Peter i Domen. W Predazzo do ekipy Słoweńców dołączy Tilen Bartol. Będą to dla niego pierwsze starty w PŚ 2018/19. Młody Słoweniec triumfował w jednym z konkursów w ramach Pucharu Kontynentalnego rozegranych w ubiegły weekend w Klingenthal. Pokazał jednak, że jego forma nie jest zbyt stabilna – w drugich zawodach na Vogtland Arenie zajął 51. pozycję.

Działacz związku, odpowiedzialny za sprawy związane ze skokami narciarskimi i kombinacją norweską, Ljubo Jasnić, nie kryje swojego niezadowolenia z wyników osiąganych dotychczas przez podopiecznych Bertoncelja. Przed 43-letnim trenerem zostało postawione ultimatum – w przeciągu dwóch tygodni skoczkowie mają osiągnąć lepsze rezultaty, w przeciwnym wypadku zostaną podjęte radykalne kroki.

Niestety, oprócz kryzysu formy, Słoweńców nie opuszcza pech. Problemy z kombinezonami Timiego Zajca oraz Anze Laniska przyczyniły się do ich słabego występu w zawodach w Bischofshofen. Żaden z nich nie zdołał wówczas awansować do czołowej "30".

– Nikt nie jest zadowolony z tego, co widzieliśmy podczas Turnieju Czterech Skoczni. To prestiżowe zawody, jednak nie poszły po naszej myśli. Zapewnione zostały odpowiednie warunki szkoleniowe, porównywalne z innymi zespołami. Poprosiliśmy sztab szkoleniowy o analizę, by ustalić, co powinno ulec poprawie w przyszłości – powiedział Jasnić.

– Musimy zwrócić szczególną uwagę na sprawy sprzętowe. Działające zamki przy rękawach i odpowiednie smarowanie nart to istotne szczegóły. Zawodnicy nie powinni zaprzątać tym sobie głowy, ich zadaniem jest skakanie. Mamy odpowiednich ludzi, którzy dostają wynagrodzenie za to, by tym się zająć. Gdy patrzy się na kluby piłkarskie takie, jak FC Barcelona czy Real Madryt, wszystko działa tam jak powinno – stwierdził przedstawiciel federacji.

Zaistniałą sytuację podsumował również Bertoncelj, który zdaje sobie sprawę z tego, że takie błędy nie mogą się ponownie przydarzyć. – Nie odczuwam dodatkowej presji. Gdybym o tym myślał, nie przyniosłoby to dobrych skutków – przyznał główny szkoleniowiec reprezentacji.

Przykrą sytuację z Bischofshofen skomentował Timi Zajc. – Zaraz przed startem suwak na lewym rękawie złamał się. Nie byłem w stanie go zasunąć do końca. Kontroler powiedział mi, że będę mógł skoczyć tylko wówczas, gdy to naprawię. Można to było zrobić wyłącznie za pomocą taśmy klejącej. Zupełnie mnie to zdekoncentrowało. Zamiast myśleć o skoku, skupiłem się na zamku błyskawicznym. Moje nogi drżały w trakcie najazdu na próg. Bardzo się rozczarowałem, bo mierzyłem w dobry wynik podczas całego turnieju – skwitował 20. zawodnik 67. TCS.

Oprócz Tilena Bartola, Timiego Zajca i Anze Laniska, do Włoch udadzą się również Anze Semenic, Jernej Damjan oraz Peter Prevc, który dostał okazję do zrehabilitowania się za złe występy w niemieckiej części TCS.

Zmiany również nastąpiły w kadrze Norwegów. Najlepszym zawodnikiem czwartego periodu sezonu 2018/2019 został Marius Lindvik, dzięki czemu ponownie będzie miał okazję do walki o punkty Pucharu Świata. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, na obiekcie Trampolino dal Ben nie ujrzymy Daniela Andre Tande, który ma skupić się na spokojnym treningu w kraju. Niewykluczone, iż w przypadku szybkiego powrotu do dobrej dyspozycji, ujrzymy 24-latka już w Zakopanem.

- Nie zdecydowaliśmy jeszcze, jak długo Tande pozostanie w domu. Wszystko zależy od tego, jakie postępy poczyni. Wraz z nami do Predazzo uda się Robin Pedersen. W ubiegłym tygodniu pokazał dobre skoki, szczególnie w Bischofshofen – przyznał szkoleniowiec Norwegów, Alexander Stoeckl.

Jak trener kadry skomentował dobre występy Mariusa Lindvika w Pucharze Kontynentalnym? – Marius zapewnił dodatkowe miejsce w PŚ. Cieszymy się, że możemy ponownie wystawić siedmiu zawodników w trakcie całego periodu. Kontynuujemy naszą strategię – skoczek, który przyczynił się do powiększenia kwoty startowej otrzymuje dodatkowe miejsce. Z niecierpliwością czekam na rywalizację w przyszły weekend. Jestem przekonany, że będziemy rywalizować o najwyższe cele – podsumował Austriak.

Swoje składy awizowali również Włosi i Finowie. Trener Łukasz Kruczek desygnował do startu pięciu swoich podopiecznych. W dolinie Val di Fiemme zaprezentują się Alex Insam, Sebastian Colloredo, Davide i Giovanni Bresadola oraz Federico Cecon. Do tej pory na podium domowych zawodów stanęło tylko dwóch Włochów – stało się to 16 lutego 1990 roku, gdy triumfował Roberto Cecon. Trzecią lokatę zajął wówczas Virginio Lunardi, a czwarte miejsce przypadło w udziale Ivo Pertile. Podczas zbliżającego się weekendu ten wyczyn będzie dla podopiecznych polskiego szkoleniowca niemal niemożliwy do osiągnięcia, lecz reprezentanci Italii z pewnością będą chcieli powalczyć o zdobycie punktów do klasyfikacji generalnej PŚ. Trener Finów, Lauri Hakola, do Włoch zabierze trzech kadrowiczów. Będą to Antti Aalto, Eetu Nousiainen i Andreas Alamommo.

Skład Słowenii na PŚ w Predazzo:

- Timi Zajc (12. miejsce w PŚ 2018/19);

- Anze Lanisek (27. miejsce w PŚ 2018/19);

- Jernej Damjan (35. miejsce w PŚ 2018/19);

- Peter Prevc (35. miejsce w PŚ 2018/19);

- Anze Semenic (42. miejsce w PŚ 2018/19);

- Tilen Bartol.

Skład Norwegii na PŚ w Predazzo:

- Johann Andre Forfang (6. miejsce w PŚ 2018/19);

- Robert Johansson (10. miejsce w PŚ 2018/19);

- Andreas Stjernen (18. miejsce w PŚ 2018/19).

- Halvor Egner Granerud (20. miejsce w PŚ 2018/19);

- Anders Fannemel (24. miejsce w PŚ 2018/19);

- Marius Lindvik (41. miejsce w PŚ 2018/19);

- Robin Pedersen (47. miejsce w PŚ 2018/19).

Skład Włoch na PŚ w Predazzo:

- Alex Insam (54. miejsce w PŚ 2018/19);

- Davide Bresadola;

- Giovanni Bresadola;

- Federico Cecon;

- Sebastian Colloredo.

Skład Finlandii na PŚ w Predazzo:

- Antti Aalto (16. miejsce w PŚ 2018/19);

- Andreas Alamommo;

- Eetu Nousiainen.

PROGRAM ZAWODÓW:

Piątek, 11.01.2019
11:00 - Odprawa techniczna
16:00 - Oficjalny trening
18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 12.01.2019
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 13.01.2019
16:00 - Kwalifikacje
17:00 - Pierwsza seria konkursowa


Piotr Bąk, źródło: delo.si/skiforbundet.no/fisi.org/hiihtolihto.fi
oglądalność: (11029) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Raptor202 profesor
    @Vishnu @Vishnu

    Nie ma prawa startu w PŚ.

  • Vishnu bywalec

    A gdzie Zeno di Lenardo ?

  • unnameduser stały bywalec
    @skortom76 @dar06

    A to nie Kuttin odbudował Mateję?

  • JojuKobayashiFan początkujący

    Pewnie się powtarzam ale Horngacher powinien to samo zrobić ze Stochem. Nie ma sensu żeby doświadczony i utytułowany skoczek był tak ośmieszany przez Joju.

    Także te 2 tygodnie Stoch powinien spokojnie potrenować i poczekać aż nasz mistrz złapie wreszcie zadyszkę.

  • pawelf1 profesor
    @skortom76 @skortom76

    Ty się nie "bój" o Kruczka . Ten gościu jest kuty na cztery nogi .:) Już sobie załatwił papiery oficjalnego delagata technicznego Fis na zawody . Czy jakoś tak to się nazywa . Pzn go wysłał na szkolenia. Nie zdiwił by się jak by jakąś fuchę w Fisie załapał . Jak nie teraz to w przyszłości:)

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @skortom76 @dar06

    Austriacy podobno codziennie dzwonią do Kruczka, pytając czy po sezonie będzie wolny.

  • dar06 doświadczony
    @skortom76 @skortom76

    Do Austrii bym Kruczka widział aby odbudował Gregora i ich Kadrę
    Bo Kuttin rozwalił całą potęgę Austriacką i najlepszego skoczka Gregora
    było wiadomo jaki z niego fachowiec z Małysza zrobił przeciętniacha a pozostali Polacy
    za jego nie istnieli
    To dziwne było ze strony Austriackiej zadudnić takiego pseudo trenera
    to teraz jest obawia ze drugi ich trener Horngacher okaże się takim samym co Kuttin

  • skortom76 doświadczony

    Ciekawe jak wyjdą Kruczkowi mistrzostwa wszechświata, w sumie wielkiej rewolucji nie zrobił a jeszcze zgasił Insama. Jeżeli Włosi go zwolnią po tym sezonie to może mieć problem z kasą, chyba, że Chińczycy gdzieś go wkleją.

  • mc150193 weteran
    @mkarcz21 @fankapilcha

    Na pewno radzą sobie gorzej od niższych zawodników jak nie mają formy.

  • anonim
    @FankaPilcha @mc150193

    Watts nie Whats, ile razy można powtarzać ten sam błąd.

  • dar06 doświadczony
    @dar06 @Adastm

    Nie wiem co ty oglądasz ale na pewno nie skoki
    Colloredo stał na podium he powiem ze to był krasnoludek a w zadnym wypadku Colloredo
    a Bresadola w PS ma łącznie 108 pkt od sezonu 2010

    Tak jak nie jest twórca sukcesów Kruczek który stworzył drużynę
    a twój trenerek jakoś nie może przez te lata nawet występami w PS przegonić rezultat
    Kruczka a wynosi 280 pkt w jednym starcie

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @Kolos @kolos

    Nie skoczków, tylko ich namiastek, jakiś żałosnych buloklepów. Jak to jest dla ciebie promocja dyscypliny, to nawet nie dyskutuję dalej. Znasz twierdzenie JAKOŚĆ nie ILOŚĆ? Prześpij się z nim, to przestaniesz bredzić.

  • Kolos profesor
    @Kolos @TuPoprawnyOptymista

    Nie wiem, po co to kupienie. Na pewno brak skoczków w PŚ dobrze nie wpływa na jakość skoków. Więcej skoczków, więcej szans.

  • dejw profesor
    @skokowy123 @Brzozowy

    U Słoweńców ten stan umysłu to trwa już dłużej :) To jest niepojęte, że oni w tak mistrzowski sposób kompletnie nie wykorzystują swojego ogromnego potencjału juniorskiego i nie są w ogóle w stanie zbudować liczącej się w PN drużyny. W tym sezonie to w ogóle wszystko wskazuje na to, że nie zmieszczą się nawet w 5ce, a to już by rozbiło bank żenady.

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @Kolos @kolos

    Dokładnie, przydałoby się wtedy dwóch kolejnych skoczków z Włoch na ostatnich miejscach. To bardzo dobry pomysł i może pozytywnie wpłynąć na rozwój dyscypliny skoków narciarskich. Masz jeszcze jakieś ciekawe pomysły dla FIS? Może +1 miejsce w ramach krajówki dla miejscowego piekarza?

  • Raptor202 profesor
    @Vryysas @Domin10

    Kastelika bez sensu. Raz ktoś by go skrytykował, to znowu by się obraził i przestał trenować.

  • pi0ter bywalec
    @skokowy123 @Skokowy123

    Tak jak napisałem, rozmawiałem z nim. Tak więc mogę powiedzieć że informacja własna

  • Brzozowy stały bywalec
    @skokowy123 @Skokowy123

    Słoweńcy ostatnio to w ogóle jest jakiś stan umysłu.

    Kto nowy przychodzi do PŚ to okazuje się najlepszy lub prawie najlepszy z całej kadry.
    Jak Demon w Ruce, Peter w Engelbergu czy ostatnio Lanisek w Innsbrucku.

    Dlatego niespecjalnie będę zaskoczony jeśli Bartol wykręci w Val di Fiemme najlepszy wynik wśród Słoweńców.
    A poprzeczka nie jest przecież zawieszona jakoś szczególnie wysoko ;)

  • Lestek weteran
    @dar06 @W_S

    Akurat Colloredo stał na podium PŚ ;) Po konkursie mieszanym (Lillehammer, 2012), ale zawsze ;)

  • skokowy123 profesor

    Bartol może zapunktować już w ten weekend.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl