Stefan Horngacher podsumowuje rywalizację drużynową w Zakopanem

  • 2019-01-19 23:09

Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Dawid Kubacki zajęli w dzisiejszym konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi trzecią pozycję. W rozmowie z Telewizją Polską, trener polskiej kadry A, Stefan Horngacher, przyznał, że nie jest do końca usatysfakcjonowany z sobotnich zmagań.

- Działy się dziś pewne dobre i złe rzeczy. Mogę być z pewnością zadowolony z Maćka Kota. Pokazał się z dobrej strony. Pozostali członkowie zespołu pokazali swoje optymalne skoki. Dawid ustanowił nowy rekord obiektu dzięki niesamowitej próbie. Niemieckiemu skoczkowi, Davidowi Siegelowi, przydarzył się upadek. Nadal mam w sobie bardzo wiele emocji. To wszystko dojdzie do mnie dopiero, gdy ochłonę. Podsumowując, to nie był nasz optymalny dzień. Skoki moich podopiecznych nie były perfekcyjne. Nie wiem dlaczego, jednak jeszcze dziś wszystko dokładnie przeanalizujemy, a jutro zaczniemy od nowa.

- Zgadzam się z wypowiedzią trenera reprezentacji Niemiec, Wernera Schustera (przyznał, że belka startowa była ustawiona zdecydowanie zbyt wysoko przed skokiem Siegela – przyp. red.). Wielu skoczków przekraczało granicę 135 metrów. Zwykle tylko najlepsi są w stanie osiągać takie odległości. Dziś dwukrotnie został poprawiony rekord skoczni. Według mnie, to była pomyłka jury – powiedział na łamach TVP Austriak.

- Sobota w wykonaniu Kamila była znacznie lepsza, niż piątek. Szczególnie dotyczy to pierwszej rundy konkursowej. Było blisko naprawdę dobrego skoku. Nie jestem pewien, co stało się w drugiej próbie. Musimy to przeanalizować na materiale wideo i znaleźć dobre rozwiązanie na jutro – przyznał Horngacher.


Piotr Bąk, źródło: Telewizja Polska
oglądalność: (6821) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • boniek02 początkujący
    Polska

    Jutro będzie lepiej

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl