Stefan Kraft: To był najtrudniejszy okres w mojej karierze

  • 2019-02-14 15:14

- Skakać przed swoją publicznością, walczyć o medale, emocjonować się rywalizacją o tytuł mistrza świata rozgrywaną w swoim kraju - to chyba najpiękniejsze uczucie, jakiego może doznać sportowiec - pisze na swoim blogu Stefan Kraft, który jednocześnie zdradza kibicom, jak wiele wysiłku kosztowało go dojście do dyspozycji, w której aktualnie się znajduje.

- Jeszcze cztery miesiące temu podczas mistrzostw Austrii czułem się zupełnie inaczej niż teraz, a perspektywa zdobycia medalu wydawała się bardziej odległa niż słońce od księżyca – pisze austriacki skoczek - Było kilka czynników, które utrudniały mi przygotowania do tego sezonu. Po ostatniej zimie miałem problemy z udem. Podczas rozgrzewki nie wiedziałem nawet, jak je właściwie rozciągnąć. Poza tym nie mogłem dopasować sobie kombinezonu. Żadnego nie czułem. Wszystkie te przeszkody powodowały, że przygotowania do tego sezonu były najtrudniejszym okresem w mojej karierze.

Sezon Letniego Grand Prix Kraft traktował wyłącznie treningowo. Wystąpił w pięciu konkursach, w których nie odegrał znaczących ról. Jednak dyspozycja, jaką prezentował podczas październikowych mistrzostw Austrii mogła już napawać lekkim niepokojem. Zdobywca Kryształowej Kuli sprzed dwóch lat zajął piąte i… dwudzieste trzecie miejsce. Przed rozpoczęciem zmagań w Pucharze Świata 25-letni zawodnik czuł, że znajduje się w kompletnej rozsypce. Wtedy z pomocą przyszedł mu trener, Patrick Murning, z którym współpracuje od wielu sezonów: - Rozłożyliśmy wszystko na czynniki pierwsze, a potem próbowaliśmy ponownie zmontować. Specjalista zajął się ponownie moim udem, które zaczęło lepiej funkcjonować. Udało się nam dobrać w końcu właściwy materiał kombinezonu. Jesienią wyznaczyliśmy sobie cele adekwatne do mojej sytuacji. Zamiast walki o zwycięstwa i miejsca na podium zadaniem było "nabieranie prędkości" i wykonywanie stopniowego progresu aż do mistrzostw świata – pisze Kraft.

Sezon zimowy Austriak rozpoczął od odległego, 21. miejsca w Wiśle. Tydzień później w Ruce był 26. i 10. Do Turnieju Czterech Skoczni plasował się na zmianę w pierwszej i drugiej dziesiątce. Przełom nastąpił w czasie niemiecko-austriackiej imprezy. Poza trudną do wytłumaczenia wpadką w postaci 49. miejsca w Ga-Pa zaczął od tego czasu regularnie plasować się w ścisłej czołówce konkursów, w styczniu trzy razy z rzędu stanął na najwyższym stopniu podium: - Gdyby ktoś cztery miesiące temu powiedział mi, że będę miał w swoim dorobku zwycięstwa w Pucharze Świata i, że na mistrzostwa będę jechał jako jeden z faworytów, uznałbym, że jest szalony. Na imprezę sezonu czekam z niecierpliwością, jestem optymistycznie nastawiony, chcą walczyć o medal. Muszę jednak zachować spokój, odpowiedni dystans i nie wybiegać myślami poza najbliższy skok – konstatuje Austriak.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7374) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Shoutaro doświadczony

    Czasami wydaje mi się, że Kraft jest tym zawodnikiem, któremu najbardziej "pomagają ściany" (mówię tu przede wszystkim o trzymaniu na belce przy niekorzystnym, ale nie uniemożliwiającym startu wietrze), ale być może po prostu przemawia przeze mnie "wewnętrzny janusz"...

    Nie zmienia to jednak faktu, że talentu Stefanowi odmówić nie można, a jego dotychczasowe sukcesy zdecydowanie nie są dziełem przypadku. No i ma coś, czego wielu nie ma - jest piekielnie mocny fizycznie i psychicznie, a w jego skokach czuć lekkość. Austriacki system szkoleniowy już z niejednego skoczka uczynił wrak człowieka, a Kraft wydaje się w ogóle nie męczyć. Póki co nic nie zwiastuje, że mógłby w najbliższym czasie się posypać. Ale pożyjemy zobaczymy - nie takie rzeczy się w tym sporcie działy. Niewątpliwie ma duże perspektywy, a jego historia wciąż się pisze.

  • iwo1333 bywalec
    @gosposia @gosposia

    "Killerem to on na pewno nie jest"
    Mógłbym zapytać, co by go takim Killerem uczyniło? Jaką umiejętność posiada taki 'killer'?

    "Bardziej Ahonen niż Nykkaenen"
    To Ahonen też nie jest Killerem? Bo ma mniejszy stosunek zwycięstw do podium? Jak pięciokrotny zwycięzca TCSu i skoczek, który otarł się o niebotyczną serię 13-tu zwycięstw z rzędu może nie być killerem? Bo nie jest mistrzem Olimpijskim?

  • gosposia weteran
    kandydat do schedy po Kamilu

    Z szansami na prześcignięcie Polaka w kilku klasyfikacjach wszech czasów.
    Ale killerem to on na pewno nie jest.
    Bardziej Ahonen niż Nykkaenen.
    Pucharu Świata Austriak w tym roku na pewno nie zdobędzie, ale do końca sezonu będzie niezwykle groźny.
    Przy czym moim zdaniem nie jest jednak w takiej dyspozycji jak dwa lata temu. Kamil, na razie, też nie jest w takiej dyspozycji jak rok temu, ale to on zwyżkuje z formą tuż przed mistrzostwami.

  • Ottesen bywalec
    Potencjalnie jeden z najlepszych skoczków w historii

    Myślę, że spokojnie wejdzie do grona TOP 10 ever

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    świetny zawodnik

    Dobrze że jest taki zawodnik, i liczę że zdrowie będzie w porządku a wtedy będzie walczył o zwycięstwa.
    Dopiero 25 lat ma jeszcze wiele może zdobyć bo predyspozycje ma . Mimo zaborów austriackich nie mam negatywnego stosunku do Krafta, wręcz przeciwnie. Lubię go.

  • pawel96 profesor

    Wszyscy skoczkowie z ostatnich pięciu lat, którzy cokolwiek wygrali lub należeli do ścisłej czołówki, prędzej czy później wpadli w kryzys. Prevc, Freund, Tande, Freitag, Wellinger, Schlierenzauer.

    Nawet mniejszego kryzysu nie zanotował Kraft, obecny sezon jest piątym z rzędu z TOP6 generalki PŚ dla Austriaka. Ciekawe kiedy będzie miał gorszy czas w swoich skokach.

    Każdy wielki mistrz przejawia się dwoma cechami - liczbą lat utrzymywania się w ścisłym TOPie oraz umiejętnością wyjścia z kryzysu, gdy ten kryzys się pojawi. Wiecie, kogo mam na myśli pisząc ten ostatni akapit ;)

  • dervish profesor
    @dervish małe doprecyzowanie

    Pisząc o trofeach pierwszej kategorii wymieniłem imprezy, rzecz jasna chodziło mi o zwycięstwa w tych imprezach.

  • dervish profesor
    @dervish @firefly


    Tytuł Wielki Mistrz nawiązuje do stworzonego przeze mnie Rankingu Wszech Czasów - Pt. Wielcy Mistrzowie.



    W skrócie w myśl 3 zasady tego rankingu tytuł Wielkiego Mistrza przysługuje każdemu kto zdobył minimum 3 trofea pierwszej kategorii.



    Do trofeów pierwszej kategorii zaliczone są trofea ponad epokowe najważniejsze w sezonie i wspólne dla całej historii skoków.

    Konkretnie najważniejsza w sezonie impreza mistrzowska zwana tez imprezą docelową czyli IO lub MŚ, oraz najważniejsza wieloetapówka czyli w zależności od epok jest nią Turniej 4 skoczni do sezonu 1978/79 a od sezonu 1979/80 PŚ którego zwieńczeniem jest Kryształowa Kula.



    [Moderowany (21254) / 2019-02-14 18:38:10]

  • firefly profesor
    @dervish @dervish

    A jakie są te kryteria? Bo spośród obecnie skaczących tylko Kamil ma 4 najważniejsze tytuły: MŚ, IO, KK i TCS.

  • Nasir stały bywalec
    @dervish @dervish

    Jeszcze Peter Prevc

  • dervish profesor
    Kraft jeden z Wielkich Mistrzów

    Jak by nie było Kraft nie przypadkiem spełnia kryteria bycia Wielkim Mistrzem.

    Spośród aktualnie czynnych skoczków takie kryterium spełniają jeszcze tylko: Kamil Stoch, Simmon Ammann i Schliri. Z tego grona tylko Kamil i Stefan nalezą do aktualnej czołówki. Ale za to jak należą, są głównymi faworytami do mistrzowskich tytułów w Seefeld.

  • King profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Spokojnie powinien ich przebić. Na ten moment jeszcze mu do nich brakuje, ale już w tym sezonie ma okazję to zmienić.
    A co do reszty no zobaczymy. Fakt, że Kamil w jego wieku miał tylko kilka wygranych w PŚ + złoto z MŚ, ale czy Kraft będzie w stanie zdobywać takie osiągi jak Kamil jak będzie zbliżał się do trzydziestki?

    @firefly
    Na 99% Kamil zakończy karierę szybciej od Krafta, ale to nie oznacza, że nie wyskoczy ktoś zupełnie nowy lub z obecnej stawki ktoś nie wskoczy czasem na wysoki poziom. Mnie ciekawi jak będzie z Ryoyu czy będzie skoczkiem jednego sezonu czy może jak Kraft i Kamil poskacze z 5 lat lub dłużej na wysokim poziomie. Ale realnie tak jeszcze z 1-2 sezony może mieć bardzo dobre. Wielu skoczków miało okresy swojej świetności, potem mieli słabsze okresy i niektórzy byli jeszcze w stanie znowu powrócić.

  • Ad1K weteran
    @Ad1K @Karp

    Tyle, że Schlieri to inny człowiek niż Kraft, przypominam, że on zakończył karierę a u Krafta się na to nie zapowiada, nie widzę tutaj analogii.

  • firefly profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Właśnie tak sobie myślałam, że po zakończeniu kariery przez Kamila, to Kraft może zostać następnym królem skoków. Będzie jeszcze miał mnóstwo szans na medale wszelkiej maści i kryształowe kule. Zwłaszcza, jeśli ubędzie mu najgroźniejszego rywala w postaci Kamila.

  • Karp profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Czyli tyle samo co Schlieri 4 lata temu i od tego mementu nie wygrał nic. Więc spokojnie z tym wróżeniem przyszłości ;)

  • Ad1K weteran

    Panowie jeszcze trzeba przypomnieć, że Kraft ma dopiero 25lat, nie mówię, że na pewno, ale oznacza to prawdopodobnie, że jeszcze sporo sukcesów przed nim i chyba prześcignie Freunda/Prevca, a kto wie czy nie najlepszych tej dyscypliny - Ahonena, Małysza, Stocha, a może nawet i Nykaenena.

  • firefly profesor
    @Karp @Karp

    Zgadza się. Poza Kamilem jest jedynym z najlepszych skoczków ostatnich lat, który utrzymał się w czołówce. Rzeczywiście jesienią nic nie zapowiadało, że będzie tu, gdzie jest teraz, ale to tylko dowodzi, że ten zawodnik zawsze jest groźny i zawsze trzeba się z nim liczyć

  • Karp profesor

    Jeśli doecniamy wielkość Kamila to i Krafta też trzeba docenić. Piąty sezon w czubie i podobnie jak Kamil potrafi z przeciętnej formy wejśc w ciągu tygodnia- dwóch na najwyższy poziom

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl