Stefan Hula zastąpi Jakuba Wolnego w konkursie drużynowym

  • 2019-02-23 18:07

Nie Jakub Wolny, lecz Stefan Hula będzie reprezentował nasz kraj w niedzielnym konkursie drużynowym w Innsbrucku, podczas którego Polska będzie bronić tytułu mistrza świata. O powodach takiej decyzji Stefana Horngachera mówił dyrektor kadry - Adam Małysz.

Stefan HorngacherStefan Horngacher
fot. Tadeusz Mieczyński

- Widać, że Kuba się pogubił. Jest załamany zaistniałą sytuacją, ponieważ dostał dużą szansę i mocno się nią przejął. Rozmawiałem z nim i widać, że za bardzo chciał. Nie da się skakać, gdy z tyłu głowy przyświeca ogromna szansa. Trzeba skakać normalnie, jak w każdych zawodach. Nie mogą wkradać się myśli o tym, że to są mistrzostwa świata. Nie ma z tym problemu, jeśli zawodnik jest w topowej formie - mówi czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Co robił Stefan Hula w piątek i sobotę, kiedy nie miał okazji oddać ani jednego skoku? - Zbierał siły. W piątek większość dnia, przez deszczową aurę, spędził w hotelu, natomiast w sobotę mieliśmy piękną pogodę, dzięki czemu mógł łapać promienie słoneczne. Dla wielu osób jego powołanie do składu jest zaskoczeniem, ale dla Stefana Huli również. Trener przed konkursem indywidualnym powiedział, że na Bergisel raczej już nie wystartuje i ma szykować się na skocznię normalną w Seefeld. Nie żałujemy, że do Austrii nie zabraliśmy sześciu skoczków.

Jako pierwsze w składzie Polski pokaże się Piotr Żyła, drugi skoczy Stefan Hula, trzeci Dawid Kubacki, a czwarty Kamil Stoch. Początek zawodów w Innsbrucku o 14:45. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10095) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Homeomorfismus doświadczony
    @grzmiwuj @grzmiwuj

    Jeszcze żeby Szwajcaria nas nie wyprzedziła... Medalu raczej nie zdobędzie, ale o 5. miejsce ma spore szans e powalczyć...

  • fridka1 profesor
    @NajmniejszaKrokiew @NajmniejszaKrokiew

    10/10 za wpis. Przed konkursem pisałam, że za te parę godzin mogę się nie przebić przez dziesiątki wpisów typu "Horngacher out", "nasi jak zwykle", a winny będzie Schuster, bo "wprowadził zamęt w polskiej kadrze", BIśla "bo jak się cieszy to się głupio krzywi" i jeszcze "Pan Dyrektor", który "głupio gada". Naprawdę jednemu z drugim przydałoby się jakieś hobby, idźcie na spacer, ułóżcie puzzle z 1000 części, zróbcie sąsiadce staruszce zakupy, życie toczy się dalej. Dla niektórych koniec świata, bo Niemcy, których "zmiażdżyliśmy" (jakby nie można było użyć mniej dosadnego słowa) na "ich terenie" nie dość, że zdobyli pierwsze dwa medale to pewnie jeszcze jutro też "nie taki" hymn zagrają, no polski kibic ma deprechę, spoko loko, po MŚ znowu można się podniecać, że wyprzedziliśmy zachodnich sąsiadów o ileś tam punkcików w PN, bo to sprawa życia i śmierci.

  • NajmniejszaKrokiew początkujący
    Recepta

    Najpierw kilka uwag:

    - niemiecka opera mydlana pt. "Horngacher mit uns" przyniosła psychologiczny efekt, ale to nie nasz trener zaczął latać po portalach z donosami na samego siebie
    - być może ktoś zapomniał zabrać ładowarki do urządzenia o nazwie Platforma Dynamometryczna, więc coś nie pykło z oceną potrzeb organizmów naszych skoczków
    - co na to dr Harald Pernitsch?
    - czy nie lepiej byłoby po Willingen dać chłopakom dwa dni w domach, zamiast ciągać ich po austriackich kurortach?

    Ale nawet jeśli gołym okiem widać, że popełniono błąd, to był błąd, a nie powód, by zacząć wieszać psy na Hornie, którego jeszcze wczoraj wszyscy całowali po stopach! Odejdzie, nie odejdzie, zdobędzie, nie zdobędzie - zasługuje na nasz szacunek do piątego pokolenia! Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli nasi wrócą bez choćby kawałka brązowego medalu. Dopiero się zacznie. Dlatego postanowiłem zwrócić się z apelem w tym miejscu, z dbałością o kulturę języka, żeby sobie admin nie pomyślał Bóg wie czego.

    Drodzy Cokolwiek Przedwcześnie Wieszający Psy na Stefanie Horngacherze!
    Moja mała prośba o wykonanie poniższej instrukcji.
    1. Poćwiczcie głębokie wymachy obunóż.
    2. Gdy poczujecie, że już wychodzi, zbierzcie w sobie całą Waszą negatywną energię.
    3. Szerokim wymachem kopnijcie się w czoło.

    A przynajmniej poczekajcie na koniec tych mistrzostw.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @ps1986 @ps1986

    Pamięć jest krótka. Kruczek sprowadziłby nas... na poziom Włochów.

  • mario74 stały bywalec

    Skoro "Nie idzie nam w Innsbrucku" to zemu w Polsce nie zorganizowano MŚ?

  • ps1986 stały bywalec

    ludzie zrozumcie wreszcie, że sukcesy Stocha w latach 2011-2015 miały miejsce nie dzięki Kruczkowi, a POMIMO Kruczka. No ale tym wszystkim zwolennikom polskiej myśli szkoleniowej życzę powrotu Kruczka

  • grzmiwuj doświadczony
    Realnie na jutro

    1. Niemcy
    2. Austria
    3. Norwegia
    4. Polska
    5. Japonia
    6. Słowenia

    I zrobi się niestety gęsta atmosfera. Taka, że w powietrzu będzie można zawiesić nie tylko siekierę, ale też parę kowadeł.

  • INOFUN99 profesor

    Stefan rzadko zawodził w drużynówkach. Pod tym względem jest cenny. Na bank nie skoczy dwukrotnie po 120 pare metrów, ale mam nadzieję, że skoczy na miarę swoich aktualnych możliwości, na co go stać. Kamil niech skoczy to co dzisiaj, a Piotrek i Dawid lepiej niż dzisiaj. W szczególności ten pierwszy.

  • Pavel profesor

    Z resztą nawet straciłem 3 minuty życia i sprawdziłem sobie wszystkie skoki Kota w Niemczech. I jaki wniosek, a no taki, że bliżej mu do 20 miejsca niż 2, które można tu uznać za przypadek.

    Trening - 2

    Seria Próbna - 28

    1 Seria - 24

    2 seria - 17

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Nawet nie ilość a jakość (3 złote medale indywidualne za Kruczka wobec 1 zlotego za Horngahera), oczywiście są jeszcze medale drużynowe i tu ma Hornagher trochę lepszy bilans, ale jednak drużynowe medale w skokach nie licza się aż tak bardzo...

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Nie chcę brać bo jest darmowe 6 miejsce i ten nr. 6 nie skakał gorzej od nr. 5 przed MŚ a wychodzi że i od nr 4 wiele gorszy nie musiał być...

  • Oreo profesor

    Kazachstan dał Dewjatkina w IV grupie, czyżby czarny koń drużynówki? xD

  • Pavel profesor
    @kolos

    Treningi są bez znaczenia, chcesz brać kogoś na MŚ bo dobrze skakał w treningach przed PK. Świetne kryterium :)

  • fridka1 profesor
    @Pavel @pavel

    A wszystko i tak sprowadza się do samego Kamila, no rzeczywiście super wyznacznik trenera KADRY

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Jak nie pasuje do twoich teorii to się nie liczą, jakby pasowały to się liczą? Skok to skok, patrzac na wyniki MŚ to wyniki trenigów nie odbiegaly od nich jakoś znacznie, więc jednak coś znaczą, zwłaszcza w dobie przeliczników (wyniki trenigowe poszczegolnych skoczkow i poszczegolnych serii są w co prawda w niepelny sposob ale jednak jakoś porownywalne ze sobą).

  • Pavel profesor
    @kolos

    Tak, jeden pracował 8 lat, a drugi niecałe 3, ilość zdobytych medali to idealny wyznacznik :)

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    I tak jakby nie zaklinać rzeczywistości to bilans Kruczka na duźych imprezach (MŚ,IO) jest lepszy od bilansu Horngahera. Kruczek ma trzy zlote medale indywdualne, Hornagher tylko jeden (+ drugi w drużynie).

  • Kolos profesor
    @Pavel @dervish

    No Kruczek w imprezy docelowe trafiał ale też miał fetysz w postaci trenigu silowego. Dość opsesyjnie aplikował go kadrowiczom.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Nie. Na większości imprez docelowych składu reprezentacji polski nie stanowili w połowie nawet jego kadrowicze tylko "posiłki" z innych grup szkoleniowych. Lepszą skuteczność miał z samym Stochem, ale dalej to mniej niż 50%.

  • fridka1 profesor
    @grzmiwuj @grzmiwuj

    Bo "biblia" forum skijumping czyli Puchar Narodów mówi, że "zdominowaliśmy sezon". ; ))))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl