Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podała, iż Sandro Pertile zastąpi Waltera Hofera na stanowisku dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn. Do zmiany dojdzie po zakończeniu sezonu 2019/20. Włoch do tej pory zbierał doświadczenie jako delegat techniczny podczas zawodów FIS, a także pomagał przy organizacji konkursów rangi igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy Pucharu Świata. W przeszłości Pertile pracował też we Włoskim Związku Narciarskim, gdzie jako dyrektor sportowy odpowiedzialny za skoki narciarskie poparł zatrudnienie Łukasza Kruczka.
Hofer omawianą funkcję pełni nieprzerwanie od 1992 roku. Nadchodzący sezon Pucharu Świata, którego oficjalny kalendarz publikowaliśmy >>>TUTAJ<<<, będzie ostatnim z Austriakiem w roli dyrektora cyklu. Taki ruch podyktowany jest przepisami FIS, o czym 64-latek otwarcie mówił serwisowi Skijumping.pl jesienią 2018 roku. - Sezon 2019/2020 będzie moim ostatnim w roli dyrektora Pucharu Świata. Nie jest to jednak moja decyzja, lecz kolej rzeczy uwarunkowana moim wiekiem.
Oprócz Hofera, po nadchodzącym sezonie ze swoimi dotychczasowymi funkcjami pożegnają się również Sepp Gratzer (kontroler sprzętu w Pucharze Świata), Horst Tielmann (koordynator Pucharu Kontynentalnego), Ueli Forrer (koordynator FIS Cup) oraz Paul Ganzenhuber (przewodniczący podkomisji PŚ ds. planowania kalendarza).
Ogłoszenie sukcesora Waltera Hofera to nie jedyny punkt komunikatu FIS, powstałego na bazie wiosennej konferencji w Chorwacji. Międzynarodowi działacze informują też o dwóch zmianach regulaminowych, które wejdą w życie od nowego sezonu. Od teraz nagrody pieniężne w Pucharze Świata kobiet zostana podniesione do 25 194 CHF. W praktyce oznacza to, iż czołowa "20" zawodów będzie otrzymywać 38 CHF za każdy zdobyty punkt do klasyfikacji generalnej, a więc o 8 CHF więcej niż dotychczas.
Kolejną nowością jest sposób zarządzania zawodami na imprezach rangi mistrzowskiej. Na igrzyskach olimpijskich oraz mistrzostwach świata działać będzie dwóch asystentów delegata technicznego. W Pucharze Świata pozostanie bez zmian, tam nadal DT będzie miał do dyspozycji jednego asystenta.
-
Kolos profesor
@Wojciechowski
Wtedy jeszcze nie istniały przepisy zabraniające obstawiania wyników, a dziś nie wiem czy przepisy FIS-u tego zabraniają
-
Kolos profesor
@Pavel
Po za tym trudno nie doszukiwać się czegoś wątpliwego w tym że dyrektor PŚ i kontroler sprzętu są z Austrii, z jednego kraju. A drugi kontroler sprzętu przed skokiem jest Norwegiem czyli przedstawicielem nacji trzymającej władzę w FIS.
-
Kolos profesor
@Pavel
Gratzer to Austriak nie Niemiec. DSQ dla Niemca nie było tu dziwne.
Natomiast jak pamiętam sytuację że Schlierenzauerem w Tauplitz/Bad Mitterndorf bodaj z 2009 i to że dostał DSQ dopiero pod naciskiem trenerów innych ekip to mam poważne wątpliwości.
Już nie mówiąc że tak naprawdę dużo w tych kontrolach jest uznaniowości kontrolera i jakby chciał to może zdyskwalifikować w zasadzie każdego. -
Oczy Aignera profesor
@fridka1
Raz na jakiś czas można pożartować. Ja staram się być obiektywny i nie faworyzuję danej nacji.
-
Wojciechowski profesor
@Man_of_the_Day
W 2003 to akurat rzeczywiście było tak, że nasz sędzia Pilch brał udział w zakładach i postawił parę groszy na Małysza, po czym dał mu zresztą notę maksymalną. Czy słusznie, czy nie, to inna sprawa, ale sam sędzia się do tego przyznał.
-
Man_of_the_Day stały bywalec
@fridka1
Bo należy zrozumieć, że to nie jest żadna "polska mentalność", tylko cecha ogólnoludzka, z którą można się spotkać pod niemal każdą szerokością geograficzną. Austriacy byli atakowani nie tylko w Polsce; podobnie było z Tepesem. Myślisz, że wysoko postawiony Polak zostałby oszczędzony po mistrzostwie Kubackiego? Gdy Małysz zdobywał MŚ w 2003 roku, polskiego sędziego oskarżano o stronniczość, mimo że jego noty nie odbiegały od innych i nie wpłynęły na klasyfikację końcową zawodów. W 2007 r. nasi południowi sąsiedzi oskarżyli nas o przyczynienie się do wypadku Jana Mazocha. Uważali, że konkurs w Zakopanem, mimo złych warunków, ciągnięto tylko po to, aby zwycięstwo mógł odnieść Małysz. Nie obchodziło ich to, że tamte zawody próbowano rozegrać tak, jak wiele innych w owym czasie (czy nawet dziś).
-
fridka1 profesor
@Pavel
Jak ja wyskakuję z podobnymi do twoich tekstami to nie raz i nie dwa mi odpisano: "Za co tak nienawidzisz rodaków?" : ))))))))))) Było też coś kiedyś o polakożercach ; ))))) To i tak lepiej niż : "Wy...jedź do Niemiec".
-
Pavel profesor
@Oczy Aignera
Serio uważasz, że następca Gratzera będzie przymykał oko na zbyt długie narty czy za luźny kombinezon? Po to jest ten kontroler, aby przepisy były respektowane. Jeżeli chodzi o rzekome faworyzowanie rodaków, to swego czasy zdyskwalifikował prowadzącego ze sporą przewagą po pierwszej serii Freunda bo ważył 100g za dużo.
Polska mentalność, wszyscy na około nas gnębią, a swoich faworyzują i nie ma gadania. -
Oczy Aignera profesor
Najlepsza zmiana
Najlepsza zmiana to odejście Seppa Gratzera. Oby nareszcie kontrolerem sprzętu był milszy człowiek i przede wszystkim młodszy. Ja bym chętnie zobaczył na tym stanowisku Michaela Neumayera lub innego byłego skoczka.
1. ''Ej, Japończyk, gdzie?!''
2. ''O, tutaj w kroku 2 mm za dużo. Dyskwalifikacja.''
3. ''Rodak na drugim miejscu. Zaraz zdyskwalifikuję zwycięzcę.''
4. ''Narty są za długie o 1 cm. Oj, niestety, ale muszę Cię zdyskwalifikować.''
5. ''Gdzie z tą kamerą?! Nie wchodzić jeszcze!'' -
Wojciechowski profesor
@Kolos
Oj, nie wydaje mi się, żeby tylko raz. Chyba że mi faktycznie głowę już przegrzało.
-
Kolos profesor
@Wojciechowski
RAZ zresetowano serię w dobie przeliczników i było to w Oberstdorfie podczas TCS. I to zrobiono reset tylko dlatego żeby uratować tyłek Schlierenzauerowi.
Jedną z głównych zalet przeliczników miało być właśnie brak resetów serii. I dlatego FIS mimo iż takiej możliwości z zasad nie wykreślił to zabrania restartowania serii.
Problem jest tego typu że nie praktykuje się przenoszenia rozpoczętych zawodów na inny dzień. Jak się udało przepchnąć 1 serię to się ew. Drugą odwołuje i tyle. W Pjongczangu Hofer forsował rozegranie 2 serii no bo nie mógł dopuścić żeby Polacy zdobyli dublet... -
Wojciechowski profesor
@Kolos
Przecież i w dobie przeliczników restartowano serie. W Seefeld i Pjongczangu o forsowaniu tych zawodów zdecydowały ramówki telewizyjne, pieniądze, a w Korei do tego kuriozalna pora rozgrywania konkursu.
-
Wojciechowski profesor
@Pavel
Niestety, ale trudno nie mieć wrażenia, że jury zwykle dłużej zastanawiało się nad zmiennością warunków przed wprowadzeniem rekompensat niż teraz. Powód jest prosty, teraz mają wymówkę właśnie w postaci rekompensat...
-
-
EmiI profesor
@Kolos
Oczywiście że serię w takiej sytuacji można zrestartować. Przepisy FIS mówią jasno że zawodnicy mają mieć równe warunki na rozbiegu, a nigdzie nie ma w regulaminie o równych warunkach w locie.
-
Kolos profesor
Przeliczniki za belkę to w sumie jeszcze większe kuriozium niż punkty za wiatr. A już najgorsze co może być to jednocześnie punkty za wiatr i belkę.
Punkty za belkę nie mają sensu bo nie istnieje miarodajny sposób ich obliczenia. Jeden skoczek na zmianach belki zyskuje inny nie, jeden mniej drugi więcej. Do tego prędkość na progu zależy równie mocno od innych czynników szczególnie tak nieprzeliczalnych na punkty jak wzrost czy waga skoczka oraz pozycja najazdowa. Smary odpuszczam bo prawie wszyscy mają to samo.
Punktu za wiatr przynajmniej opierają się co prawda na bardzo kulawych ale jednak na w miarę sensownych obliczeniach. Inna sprawa to jak to stosuje FIS i celowo je osłabia zakładając że punkty za wiatr mają rekompensować warunki w 70% a nie w 100%. Chociaż realnie ta kompensacja i tak jest na dużo niższym poziomie niż te zakładane 70% chociażby poprzez czynniki losowe i tego że wiatr nie wieje jednak tak ładnie prosto i liniowo jak w tunelach aerodynamicznych. -
Kolos profesor
@Pavel
Tylko że to właśnie przeliczniki odebrały możliwość reakcji na MŚ na normalnej skoczni. Dawniej by zrestartowano serię i tyle. Byłoby o tyle o ile wyrównane. A tak co można było zrobić? Podnosić belkę najlepszej 10? Wyszyliby na tym jeszcze gorzej. Bo zarobiliby masę punktów ujemnych za belkę.
Kiedyś zawody w skokach decydowały się na skoczni, teraz końcowe wyniki ustala komputer. -
Pavel profesor
@eLman
System przeliczania siły wiatru jest dużo bardziej skomplikowany i uwzględniający o wiele więcej czynników niż to co proponujesz. Dla zainteresowanych proponuje ciekawe kompendium wiedzy dotyczące tego tematu, co prawdy liczy juz sobie 5 lat, ale duzo od tego czasu się nie zmieniło. Dla zainteresowanych zostawiam link:
http://[***].blogspot.com/2014/04/o-co-chodzi-w-nowym-systemie.html
Edit. Cenzuruje link, albo ja nie umiem go wkleić w każdym razie w miejsce (...) wpiszcie "winter szus" bez spacji. Dziwna cenzura :) -
Sousuke stały bywalec
@mareko
5. Akurat pomysł, żeby można było tylko raz zmienić belkę byłby bardzo zły. Pogoda potrafi się zmienić kilkukrotnie w trakcie jednej serii, więc co wtedy by pozostało, po pierwszej zmianie. Restart serii?
-
eLman stały bywalec
Jedyna sensowna zmiana jak dla mnie
Jak wspominali Koledzy i Koleżanki pode mną nie da się ubrać wszystkiego w matematykę, ale lepsze ułomne przeliczniki niż ich brak. Ale ja z uporem maniaka powtarzam tu, że jest jeszcze jeden dość łatwy sposób na ulepszenie przeliczników: stosowanie średniej ważonej zamiast średniej arytmetycznej odczytów. Uproszczony przykład: Zawodnik mający 1m/s w plecy na progu i 1 m/s pod narty na 125 metrze (do którego ledwie dolatuje) ma 0 punktów za wiatr. Zawodnik mający 1 m/s pod narty na progu i m/s w plecy na 125 metrze również dostaje 0 punktów za wiatr, zazwyczaj odlatuje dalej, a warunki miał gorsze. Oczywiście jeszcze raz zaznaczam, że jest to przykład Uproszczony bo ani wiatr czołowy zaraz na progu, ani puszczenie noszenia pod koniec lotu nie jest korzystne ale chodzi tu o oddanie sensu mojej teorii.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się