Polki komentują pierwsze tygodnie pracy z Łukaszem Kruczkiem

  • 2019-06-09 19:37

Poszerzona młodzieżowa kadra narodowa kobiet rozpoczęła okres pracy pod okiem trenera Łukasza Kruczka, który po trzech latach działania we Włoszech powrócił do Polskiego Związku Narciarskiego. Pięcioosobowy zespół w składzie Kamila Karpiel, Nicole Konderla, Kinga Rajda, Joanna Szwab i Anna Twardosz to zdaniem nowego szkoleniowca szalona mieszanka młodych talentów. Celem krótkoterminowym ekipy są mistrzostwa świata juniorów i regularne punktowanie w elicie, natomiast celem długofalowym są igrzyska olimpijskie w Pekinie, gdzie do programu skoków narciarskich zadebiutuje konkurs drużyn mieszanych. Nasze rodaczki podkreślają, że na tym etapie należy im życzyć wiatru pod narty oraz dużo cierpliwości, ale nie uśmiechu, bo tego im nie brak podczas przygotowań do sezonu 2019/20.

Kamila Karpiel (2001):

- Wnioski po najlepszej zimie w karierze? Nadal mam dużo do zrobienia. Nowy sezon oznacza rozpoczęcie pracy od nowa, a z tą ruszyłyśmy już od wiosny.

- Bardzo dobrze współpracuje mi się z przebudowanym sztabem szkoleniowym. Myślę, że ten projekt wypali. Jako dziecko znałam trenera Łukasza Kruczka z telewizji, jednak kiedy sama zostałam zawodniczką, wówczas nie skupiałam się na marzeniu trenowania z kimś konkretnym, lecz bardziej ciekawił mnie sposób trenowania.

- To ważne, że w sztabie pozostał trener Marcin Bachleda, który dobrze nas zna i jest kimś w osobie łącznika z naszymi dotychczasowymi poczynaniami. Ufałyśmy mu i to zaufanie pozostało.

Nicole Konderla (2001):

- Otrzymanie szansy trenowania w kadrze narodowej, już teraz, było dla mnie dużym zaskoczeniem. Bardzo się cieszę na możliwość regularnych treningów z resztą dziewczyn. Zrobię wszystko, aby na skoczni wyglądało to jak najlepiej.

- Mój aktualny rekord życiowy? Granice 90 metrów. Skokom od czasu do czasu towarzyszy strach, ale jest z tym już coraz lepiej.

- Moim celem na najbliższy rok jest dawanie z siebie maksimum na skoczni, a wyniki przyjdą z czasem. Minionej zimy byłam dumna z Kamili Karpiel i Kinga Rajda, że tak dobrze poradziły sobie podczas debiutu na mistrzostwach świata. W moim przypadku pojawiają się myśli o igrzyskach w Pekinie, ale to zbyt odległy cel w tej chwili.

Kinga Rajda (2000):

- Nowy skład trenerski? Jest w porządku. Dogadujemy się i bardzo przyjemnie trenuje nam się jako drużynie. Jeżeli z czymś sobie nie radzimy, od razu otrzymujemy odpowiednią pomoc, aby poradzić sobie z danym problemem. Po zeszłej zimie mam świadomość tego, że zawsze coś da się zrobić lepiej.

- Jednym z moich celów jest okiełznanie dużych skoczni. Czeka nas coraz więcej konkursów na tego typu obiektach, więc czas lepiej je opanować. Częstsze treningi na nich powinny nas do tego przyzwyczaić.

- Jeszcze nie powitałyśmy nowych dziewczyn w kadrze w specjalny sposób, ale z pewnością czeka je jakiś chrzest bojowy przy okazji zgrupowania w Planicy <śmiech>…

Joanna Szwab (1997):

- Bardzo się cieszę, że wróciłam do kadry narodowej, ponieważ obecność w niej daje dużo większe możliwości treningowe. Powołanie do centralnej grupy szkolenia to możliwość szybszej nauki i rozwoju na skoczni.

- Powrót do kadry był jednym z moich głównych celów przez ostatnie lata, choć wiara w to chwilami gasła. To już jednak przeszłość i mam nadzieję, iż od teraz będzie wyłącznie lepiej. Powrót do kadry nie jest moją metą, to lepszy start. Wszystko zaczyna się od nowa, a to nowe szanse i nowe możliwości.

- Od czasu debiutu w Pucharze Świata zmieniłam podejście do sportu. Teraz jest dużo lepiej, ponieważ inaczej postrzegam skoki narciarskie. Młodsze koleżanki z kadry? Nie odbieram je za rywalki. Każda z nas ma swoje cele i zadania.

Anna Twardosz (2001):

- W tym sezonie skupiam się na mistrzostwach świata juniorów. W Oberwiesenthal chciałabym wskoczyć do „10” konkursu indywidualnego, a i drużynowo zamierzam powalczyć wspólnie z dziewczynami. Kolejnym z celów są pierwsze w karierze punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Moim nieoficjalnym rekordem życiowym są 122 metry, a oficjalnym wynik o 19 metrów gorszy.

Korespondencja ze Szczyrku, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8523) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mario74 stały bywalec

    Kruk w kulturze ludowej to ptak zwiastujący nieszczęście
    nie jestem przesądny, no ale te ostatnie wyczyny z kadrą Włoch... I jak sie czuje teraz Bachleda?

  • Nowyskoczek5 profesor

    Oby było coraz lepiej .
    Dobrze by bylo gdyby Kamila i Kinga zdobyły ponad 30 punktów do klasyfikacji generalnej .

  • Stary Dobry Styrian bywalec

    @Redakcja :
    nie wiem czy szanowna Redakcja zauwazyla swoja role w promowanie skokow kobiet w Polsce .
    A rola jest wazna i ma swoje wielkie tradycje - bo to przeciez wlasnie tutaj , na Skijumping powstawal WTWS i to wlasnie za pomoca Waszego czatu prowadzone byly rozmowy jak pomoc skokom zenskim w Polsce.
    No wiec tak sobie mysle - ze nasze zaplecze jest w przedziale wiekowym 9-13 lat .
    I promowanie zawodniczek w tym wieku byloby dla nich bardzo duza motywacja , nie mowie ze musza byc codziennie , ale chiciaz raz w tygodniu .
    Poprostu ta dyscyplina tego potrzebuje . Te najmlodsze zawodniczki tego zainteresowanie potrzebuja najbardziej .
    Pozdrawiam , Stary Dobry Styrian

  • Stary Dobry Styrian bywalec

    krociutki ten wywiad ale jak na poczatek to dobre i to .
    Napewno ciekawszy niz "wiecznie" dobrze rokujacych "talentow" , ktorzy co roku mowia to samo .
    Moze redakcja bylaby taka "super cool" , i napiasala pare slow o zapleczu zenskiej kadry i ich planach i nadziejach .
    Skoro mozna walkowac Klemensa to moze mozna by napisac - albo jakis wywiad - z siostrami Polanowskimi , Beltowskimi , Slowik - Kiraga , Czeczpor , Pawlikowska , Palasz czy chocby bardzo szybko zapomniana Joanna Kil .
    Byloby naprawde milo , a i zainteresowanie strona tez by wzroslo .

  • wiola4697 profesor
    @Oczy Aignera

    No dokładnie. Zgadzam się z Tobą

  • Major_Kuprich profesor
    Ciekawe czy Kruczek

    Zostanie zastąpiony po udanym sezonie podobnie jak Bachleda.

  • Oczy Aignera profesor
    @wiola4697

    Potrzebna jest aktualizacja danych od najstarszych do najnowszych. Po prostu.

  • wiola4697 profesor

    Bardzo sympatyczne dziewczyny :) życzę im jak najlepiej :)

  • wiola4697 profesor
    @Oczy Aignera

    Lepiej zmienić i to i to, żeby wszystko było jak najbardziej aktualne

  • Oczy Aignera profesor
    @Funegosum

    Ja już kilka razy pisałem o ''aktualnych'' danych w metrykach zawodników. Na przykład profil Manuela Fettnera zawiera jeszcze informację o rekordzie życiowym z 2004 roku (200 m w Planicy), a jak wiemy, obecna najlepsza odległość Austriaka to 232,5 m. Punkty w PŚ to już bardziej szczegółowe sprawy. Według mnie aktualizacja sylwetek zawodniczek nie jest takim priorytetem jak poprawa danych większości zawodników, które są już od wielu lat nieaktualne. Lepiej zmienić to, co nie jest ważne od pięciu lat niż to, co jest nieaktualne od pół roku.

  • Funegosum weteran
    Aktualizacja informacji w zakładce "SYLWETKI"

    Drodzy Redaktorzy, chyba aktualizacje kwietniowe sylwetek naszych skoczkiń były czynione nieco pospiesznie... i niestarannie.
    Np. Pani Kamila nadal ma "0" punktów PŚ ;-). Brak sylwetki Nocole Konderli. Może czas przed rozpoczęciem LGP to dobry moment na "dopieszczenie" naszych ambitnych i pięknych zawodniczek?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    A z kim trenuje Pałasz?

    Z nią też przydałby się wywiad.
    No i z biegiem sezonu ogórkowego, mam prośbę o przeprowadzenie wywiadów z członkiniami zaplecza czyli klubową 5-tką.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl