Co na zeskokach piszczy? O czym szumią rosnące przy skoczniach drzewa? Kolejna garść nowin ze skoczni narciarskich świata. Większą część czasu spędzimy dziś w Rosji, zaczniemy jednak od Czech, a skończymy w Finlandii.
Zawody biegowe Red Bull 400, mecz rugby czy festiwal muzyczny. Skocznia mamucia w Harrachovie służy obecnie wielu celom, ale nie temu dla którego została stworzona. W tym roku minęło pięć lat, od kiedy po raz ostatni została użyta. Od czasu nieudanych z powodów pogodowych mistrzostw świata w lotach rozegranych w 2014 roku na obiekcie nie przeprowadzono nawet jednej standardowej konserwacji, pozwalając mu popadać w ruinę. Krokiem milowym do powrotu Harrachova na aktualną mapę skoków ma być podpisane niedawno memorandum pomiędzy pięcioma podmiotami – Czeskim Komitetem Olimpijskim, Ośrodkiem Narciarstwa Klasycznego Harrachov, Czeskim Związkiem Narciarskim, Krajem Libereckim i Miastem Harrachov. - Wszyscy zgodziliśmy się, że naszym wspólnym obowiązkiem jest odbudowa unikatowego na skalę światową obiektu. Widzę teraz punkt startowy, z którego możemy podążać naprzód – mówi prezes Czeskiego Związku Narciarskiego Lukas Hermanski. Następnym krokiem prowadzącym do wskrzeszenia mamuta będzie przeprowadzenie analiz technicznych. Sfinansuje go Region Liberecki, a ich koszt ma wynieść 5-5,5 miliona koron. Czesi chcieliby gościć u siebie mistrzostwa świata w lotach w 2024 roku. Regionalni urzędnicy podchodzą do tego pomysłu bardzo sceptycznie, twierdząc, że przygotowanie samej tylko dokumentacji projektowej potrwa co najmniej dwa lata...
W 1953 roku na Leninowych Wzgórzach na tle monumentalnego budynku Uniwersytetu Moskiewskiego stanął obiekt do skoków narciarskich, który z czasem rozrósł się o kilka mniejszych skoczni. Pozwalała na osiąganie odległości do 70 metrów, była więc, jak na tamten czas, względnie dużym obiektem. To w tej kuźni wykuwały się talenty tak znakomitych skoczków jak Kamieński czy Szamow. Zawody w skokach, dość egzotycznym sporcie jak na tamten czas i miejsce, budziły ogromną ciekawość i cieszyły się niezwykłą popularnością wśród moskwian. Na zawody przychodziło regularnie po kilkanaście tysięcy widzów. Bywały wśród nich znane persony ze świata polityki z Nikitą Chruszczowem na czele. O historii skoków Moskwie szeroko pisaliśmy >>>TUTAJ<<<. W 2012 roku skocznię strawił pożar i odtąd przestała być używana. W ten sposób historia skoków narciarskich w stolicy Moskwy miała się zakończyć. Ostatecznie do tego nie doszło, pojawiła się koncepcja stworzenia nowego obiektu, który zostałby połączony rewolucyjnym technologicznie systemem kolejki linowej ze stadionem Łużniki, centralnym punktem rozegranych w ubiegłym roku piłkarskich mistrzostw świata. Choć z dużym opóźnieniem prace w ostatnim czasie wreszcie ruszyły. W lipcu rozpoczęto ogromną inwestycję, w ramach której powstaną dwie skocznie narciarskie, trzy stoki, szkółka narciarska i szereg innych obiektów. Prace mają zakończyć się najpóźniej w 2021 roku, przy czym konkurs skoków na większej ze skoczni ma być rozegrany już w przyszłym roku. Będą to jednak skocznie o punkcie K zlokalizowanym poniżej 90 metra, więc pomimo ich przystosowania do wymogów FIS, trudno oczekiwać tam zawodów wysokiej rangi.
W tym roku podczas Zimowej Uniwersjady po raz pierwszy od kilku dekad w programie imprezy zabrakło skoków narciarskich. Pomimo tego, że jej gospodarz, Krasnojarsk, dysponował w przeszłości potężnym kompleksem różnorakich skoczni, żadna z nich nie nadawała się do użytku. Wszystkie zostały zdemontowane na potrzebę powstania uniwersjadowych aren. A przypomnijmy, że właśnie tam znajdowała się ogromna skocznia, na której Vadim Zacharow uzyskał 154 m. w 1985 r., co do dziś pozostaje nieoficjalnym rekordem świata na skoczni dużej. Miejscowe władze sportowe rozpoczynają obecnie pracę u podstaw. Przed kilkoma dniami podpisano umowę o wybudowanie trzech obiektów o punktach konstrukcyjnych K-20, K-40 i K-60. Skocznie mają być gotowe już na najbliższy sezon zimowy.
Skocznię narciarską można wybudować, ale można też... kupić. W kwietniu tego roku prawie 2,5 tysiąca kilometrów przejechała w kawałkach na kilku ciężarówkach skocznia K-25 z Ufy na Uralu, rodzinnej miejscowości Dmitrija Wasiljewa, do Sortawały położonej w Karelii przy granicy z Finlandią. Jej ponowny montaż miał miejsce w czerwcu, a w miniony weekend nastąpiło jej oficjalne otwarcie. Uzupełnieniem kompleksu są malutkie skoczeńki K-5 i K-10. Kolejnym wyzwaniem dla miejscowych działaczy jest postawienie skoczni K-50.
Przed kilkoma dniami los wspomnianej skoczni w Moskwie, która przed siedmioma laty stała się ofiarą pożaru, podzielił po części zasłużony acz nieczynny od 25 lat obiekt w fińskim Kaipola o rzadko spotykanym punkcie konstrukcyjnym K-100, co według dzisiejszych norma wciąż daje jej status skoczni dużej. W 1994 roku podczas ostatnich rozegranych tam zawodów Tomi Niemienen i Pasi Niemienen uzyskali odległość 111 metrów, co prawdopodobnie już na zawsze pozostanie rekordem skoczni. W 1988 i 2005 roku zostały tam nagrane spoty reklamowe Audi, podczas których samochód poruszał się po rozbiegu skoczni, mknąc pod górę w kierunku platformy startowej. Sama skocznia podczas pożaru nie została jednak naruszona przez ogień, spłonęła przednia część trybun, które prawdopodobnie i tak nie będą już nigdy używane.
-
Wojciechowski profesor
@mario74
Ano tak, tylko o samym zaintetesowaniu Polski Harrachovem nigdy nie słyszałem. Właśnie to Czesi dążyli raczej do przesunięcia granicy w Sudetach na swoją korzyść, Polska myślała raczej tylko o powrocie na Zaolzie.
-
mario74 stały bywalec
@Wojciechowski
Czytałem artykuł historyczny, Czesi dostali od Stalina tzw. Zaolzie, gdzie już działała polska administracja po wojnie (PRL zrzekł się do tego praw dopiero w l. 50-tych), za to nam za ziemie na wschodzie przyznano Dolny i Górny Śląsk, kosztem Niemców, także Ziemię Kłodzką, która była bardziej czeska niż polska (stoi tam przecież nawet posąg króla Wacława), o Kłodzko Czesi też się upominali i nawet wysłali pociąg pancerny, ale polskie wojsko rozmontowało tory i nie dojechał.
Doszło nawet do konfrontacji polskiego i czeskiego wojska, były strzały ostrzegawcze z naszej strony, gdy Czesi chcieli zająć Kotlinę Jeleniogórską. -
Wojciechowski profesor
@mario74
Hmm, skąd takie doniesienia? Przecież Harrachov był już wcześniej w granicach Czechosłowacji. Do Polski faktycznie należała przez kilkanaście lat dzisiejsza część Harrachova – Mýtiny (za czasów polskich – Tkacze), ale oddaliśmy ją w zamian za inny kawałem Czechosłowacji.
-
mario74 stały bywalec
A wiecie, ze Harrachov miał do Polski należeć po wojnie? Takie były ustalenia międzynarodowe, tyle, ze czeskie wojsko się tam władowało i zostało to czeskie. Chcieli też zająć Jelenią Górę, ale ich polskie wojsko pogoniło.
-
Oczy Aignera profesor
Wielki Szlem
Gdyby Čertak nie został wyremontowany na czas, to wtedy ostatnie MŚwL mogą się odbyć w 2022 roku w Vikersund. Wielki Szlem, który ma zastąpić ten czempionat, będzie zorganizowany po raz pierwszy w sezonie 2022/23, więc to jest tak jakby naturalna kolej rzeczy.
-
pi0ter bywalec
Gdyby ktoś był zainteresowany to jutro w Harrachovie o 11 jest konferencja prasowa z Małysza, Ploca, Jandy i Motejlka, poprowadzona przez dziennikarzy ze SkokiEXPRESS.pl
http://skokiexpress.pl/aktualnosci/chca-uratowac-skocznie-w-harrachovie-malysz-w-projekcie
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się