LGP w Zakopanem: Triumf Japonii, Polska druga!

  • 2019-08-17 15:45

Reprezentacja Japonii wygrała sobotni konkurs drużynowy Letniego Grand Prix na Wielkiej Krokwi (HS140) w Zakopanem. Zawodnicy Hideharu Miyahiry wyprzedzają ekipy Polski i Norwegii. Biało-Czerwoni pomimo problemów w pierwszej serii, zdołali odrobić straty i stanąć na podium. Nowy rekord skoczni - 144 metry - ustanowił Tilen Bartol. Najlepszym zawodnikiem dnia był Dawid Kubacki.

17.08.2019 - Podium drużynowe LGP w Zakopanem17.08.2019 - Podium drużynowe LGP w Zakopanem
fot. Tadeusz Mieczyński
17.08.2019 - Polacy na podium LGP w Zakopanem17.08.2019 - Polacy na podium LGP w Zakopanem
fot. Tadeusz Mieczyński

Na półmetku sobotniego konkursu pewnie prowadziła reprezentacja Japonii. Naoki Nakamura (134 m), Keiichi Sato (127 m), Yukiya Sato (134,5 m) oraz Junshiro Kobayashi (131 m) wyprzedzali o 22,5 punktu drugich Słoweńców.

Ekipa Gorazda Bertoncelja zaczęła konkurs od mocnego uderzenia. Tilen Bartol lotem na 144 metr ustanowił nowy letni rekord Wielkiej Krokwi. Słabiej spisywali się jednak jego koledzy z zespołu - Ziga Jelar (122 m) oraz Peter Prevc (122,5 m). Po skoku Timiego Zajca (129 m), Słoweńcy byli na drugim miejscu.

Trzecią lokatę, ze stratą zaledwie 0,6 punktu do drugich Słoweńców, zajmowali Niemcy w składzie Karl Geiger (141,5 metra - przez minutę nowy rekord skoczni), Constantin Schmid (115,5 m), Stephan Leyhe (133 m) oraz Richard Freitag (128 m). Tuż za drużyną Stefana Horngachera znajdowali się Norwegowie, tracący 0,4 pkt. do miejsca na podium.

Pierwsza seria nie ułożyła się po myśli Polaków. Po próbach Piotra Żyły (122 m), Jakuba Wolnego (119 m) oraz Kamila Stocha (131 m), Biało-Czerwoni zajmowali odległą, siódmą pozycję. Lot Dawida Kubackiego na 136,5 metra dał nam awans na piąte miejsce, ze stratą 28,2 pkt. do prowadzących Japończyków oraz 5,7 pkt. do drugich Słoweńców.

Do finału awansowały także ekipy Austrii, Szwajcarii i Rosji. Już na pierwszej serii udział w zawodach zakończyli Czesi i Amerykanie.

Pierwszą serie konkursową rozegrano z 13., 14. oraz 16. belki startowej.

W finale Japończycy nie dali sobie odebrać końcowego zwycięstwa. Naoki Nakamura (133,5 m), Keiichi Sato (133,5 m), Yukiya Sato (141,5 m) oraz Junshiro Kobayashi (133,5 m) odnieśli tym samym drugie w historii drużynowe zwycięstwo swojego kraju w Letnim Grand Prix. Poprzedni sukces ekipy z Kraju Kwitnącej Wiśni miał miejsce... 20 lat temu w Hakubie.

Polacy odnotowali piorunujący występ w serii finałowej. Po skoku Piotra Żyły (129 m) utrzymaliśmy piątą pozycję, ale już lot Jakuba Wolnego (135,5 m) wywindował nas na drugie miejsce. Dalekie próby Kamila Stocha (137 m) i Dawida Kubackiego (142 m) pozwoliły na zajęcie drugiej lokaty, ze stratą 10,8 punktu do zwycięskich Japończyków.

Trzecią pozycję pewnie zajęli Norwegowie. Halvor Egner Granerud (128 m), Thomas Aasen Markeng (137 m), Marius Lindvik (136 m) oraz Johann Andre Forfang (138 m) stracili do drugich Polaków 19,9 punktu, ale nad kolejnym zespołem uzyskali 25,8 pkt.

Tuż za podium znalazły się ekipy z zawodnikami, którzy w pierwszej serii bili rekord Wielkiej Krokwi - Niemcy oraz Słoweńcy. Szóste miejsce przypadło Austrii, siódma była Szwajcaria, zaś ósma Rosja.

Serię finałową przeprowadzono z 13., 14., 15., 16. i 17. platformy.

Reprezentacja Polski po raz dwunasty w historii stanęła na podium zawodów drużynowych Letniego Grand Prix, a po raz pierwszy uczyniła to w rywalizacji na Wielkiej Krokwi. Biało-Czerwoni mają obecnie w swoim dorobku siedem wygranych, cztery drugie oraz jedno trzecie miejsce.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej zawodów zdecydowanie triumfował Dawid Kubacki (136,5 m i 142 m) przed Johannem Andre Forfangiem (133,5 m i 138 m) oraz Karlem Geigerem (141,5 m i 132 m). Dziesiąte miejsce zajął Kamil Stoch. Dziewiętnasty był Piotr Żyła, tuż przed Jakubem Wolnym.

Liderem Letniego Pucharu Narodów pozostali Słoweńcy (1106 pkt.), którzy o zaledwie 10 punktów wyprzedzają drugich Japończyków (1096 pkt.), o 13 pkt. trzecich Polaków (1093 pkt.) oraz o 16 pkt. czwartych Niemców (1090 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano w Zakopanem konkurs indywidualny z udziałem siedmiu reprezentantów Polski. Początek zawodów o 13:00. W samo południe rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Narodów >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23467) komentarze: (81)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • wiola4697 profesor

    Gratulacje ! :)

  • Mati87 weteran
    @Luk

    wszystko zalezy od tego czy Ryoyu w sezonie zimowym nadal będzie mocny bo to też nie jest takie pewne. Co do tej pewności to ja jej nie mam bo LGP rządzi się swoimi prawami a w PS sytuacja może się przedstawiać zupełnie inaczej. Bazowanie na wynikach treningowego LGP to trochę za mało by być pewnym czyjejś formy w PS.

  • Luk profesor

    Japonia zaskakuje. Oczywiście w pozytywnym sensie.
    Gdy powróci Ryoyu, mogą być naprawdę groźni w zimowym sezonie. Z pewnością będą walczyć z Polakami, Niemcami oraz ewentualnie Słoweńcami o Puchar Narodów.

  • Mati87 weteran
    @Bleyz

    ale ja nie widzę u niego tego rozregulowania. Poza wczorajszą drużynówką to do tej pory Piotrek dobre wypadał w LGP - zarówno w Wisle, jak i na treningach czy kwali w Zakopanem, więc nie widze problemu.

  • Bleyz bywalec
    @Mati87 Taaak

    Tak masz rację lato 2015 to był zupełnie inny okres, to była przepaść polskiego szkolenia w porównaniu do innych nacji i Łukasz Kruczek wypalił się jako trener, a wybitnym to on nie był (moja opinia), sporo szczęścia w życiu, natomiast nie powiesz mi ze Żyła jest stabilnym emocjonalnie i psychicznie zawodnikiem, taka dygresja że po rozwodzie, kiedy ten chłop mógł się skupić na swojej "pracy" zaczął skakać na prawdę dobrze i powtarzalnie, teraz coś ten Piotrek jest rozregulowany, on musi mieć ten moment wyciszenia i skupienia na skoku bezpośrednio przed nim żeby oddać na prawdę dobrą próbę u niego wszystko w głowie, jeżeli chcemy mieć Piotrka równie mocnego a może i mocniejszego niż w sezonie 18/19 ktoś musi z nim pracować nad tą sferą psychiczną. Piotrek to taki komputer nic tylko 0 i 1, albo spier* albo nie spier*....

  • Mati87 weteran
    @Bleyz

    nie martwiłbym się o mental Piotrka a to dlatego, że mu się wpadki w drużynówka zdarzają głównie na domowych skoczniach (i głównie w Zakopanem) bo poza tym to w innych drużynówka mało kiedy zawodzi. Co do LGP 2015 to masz rację ale nie ma co porównywac tych lat bo wtedy w naszej kadrze panował całkiem inny klimat i szkolenie. Oni wszyscy byli wtedy posypani mimo udanego lata. Teraz atmosfera jest zupełnie inna, lepsza a sztab wyciągnął wnioski i też wszedł na wyższy poziom. Oni wszyscy dużo nauczyli się przy Horngacherze i w oparciu o to wiedzę mogą teraz budować podstawy pod dalsze sukcesy.

  • Bleyz bywalec
    @Mati87 mhm mhm

    Tylko jak Kubie się wpadki mogą zdarzyć, to normalne innym też to się zdarza tak u Piotrka jak zwykle musi być coś bardziej skomplikowane jak przyznał on sam, to siedzi w głowie. On sam mówił, Adam mówił o tym Horngacher mówił, Piotrek żeby skoczyć dobrze musi się wyłączyć na bodźce zewnętrzne, odciąć od świata i "zrobić swoje" szkoda że nikt mu nie powiedział że musi to zrobić w konkursie a nie w Serii próbnej bo on sam chyba na to nie wpadł. A tak bardziej poważnie, ktoś musi poważnie popracować nad tym z Piotrkiem, gość mimo wieku ma dalej potencjał ogromny, może spokojnie nawiązywać do czołówki, jeżeli uda się tylko wypracować tą strefe mentalną i psychiczną to będzie dobrze, bo jak inni muszą pracować fizycznie tak Piotrek przedewszystkim Psychicznie. Jedyny gość o którego jestem spokojny to Dawid Kubacki, od 2016 roku a nawet 2015 widać u niego regularny progres, z roku na rok podnosi formę stopniowo i mam takie przeczucie, że on może być tym najlepszym Polskim skoczkiem w tym sezonie, oraz czołowym zawodnikiem PŚ, ale spokojnie, sezon Letni 2015 zapowiadał rewolujce i mówiono o Polskiej dominacji a chyba gdzieś Polscy skoczkowie znikneli w swoim cieniu.

  • Mati87 weteran
    @Tomek88

    o Żyłę i Wolnego byłbym spokojny. Myślę, że słabsze skoki Żyły wynikały raczej z tego, że chyba za bardzo nakręcił się na te skoki drużynowe na domowej skoczni. Co do Wolnego to nie powiedziałbym, ze skakał słabo. Skok treningowy był udany a ten w 2. serii to wręcz kosmiczny i to po jego skoku awansowaliśmy aż o 3 miejsca w górę i znaleźliśmy się na 2. miejscu więc to pokazuje jak dobry był to skok. Kuba zaliczył wpadke w 1. serii ale to raczej wynikało ze złych warunków a nie jego błędów co przyznał też Adam Małysz w tv. No i zarówno Piotrek, jak i Kuba zaliczyli udane kwali i znaleźli się w top 10 więc te słabsze skoki Piotrka czy ten jeden Kuby z 1. serii to raczej zwykła wpadka.

  • Tomek88 profesor
    Podsumowanie konkursu LGP w Zakopane

    To były szalone zawody.Sporo zmian belek,zmieniające się warunki,kręcący wiatr to miało duży wpływ na wyniki i to było widać.

    Zdecydowanie zasłużone zwycięstwo Japończyków.Każdy w ekipie samurajów skakał równo i powtarzalnie i to pozwoliło odnieść zwycięstwo.Na podium stanęli także Polacy i Norwegowie u których zdarzały się słabsze skoki podobnie jak u Niemców(bardzo słabo skakał Constantin Schmid)i Słoweńców(słabe skoki Petera Prevca i Zigi Jelara).Te drużyny do końca walczyły o podium i decydowały detale o tym kto znajdzie się wyżej.Dalej Austria,która skakała bez błysku i 6 miejsce to było wszystko co mogli dzisiaj osiągnąć.W finalowej serii wystąpili także Szwajcarzy i Rosjanie.

    Jeśli chodzi o konkurs indywidualny to najgroźniejsi będą według mnie ci którzy dzisiaj skakali dobrze np.Dawid Kubacki,Johan Andre Forfang,Kamil Stoch czy Japończycy (Kobayashi i Nakamura).Ciekawe co pokażą Żyła i Wolny którzy dzisiaj skoczyli słabiej.Ciekawe co pokażą Stefan Kraft czy Robert Johannson.Zapowiadają się ciekawe zawody.Oby tylko warunki były lepsze niż dzisiaj.

  • Mati87 weteran
    @zimowy_komentator

    to ja pragnę uwypuklić, że Żyła czy Stoch nie są obecnie w zadnym kryzysie więc nie ma co panikować :)

  • zimowy_komentator profesor
    @Mati87 Stoch i Żyła

    Skaczą już od wielu lat na wysokim poziomie i gorszy okres musi przyjść a jako że nie są najmłodsi będą mieli utrudnione z niego wyjście. Nie są Zniszczołem ani Murańką, że mogą sobie sezon czy dwa odpuścić i trenować na zapleczu w oczekiwaniu na powrót do formy, bo będą wtedy już w wieku emerytalnym. To chciałem tylko uwypuklić ;)

  • Mati87 weteran
    @EmiI

    taa jasne... nie twierdzę, że jest wiek jest całkowicie bez znaczenia ale wyzywanie Żyły od dziadków jest śmieszne. Stoch i Żyła swoje najlepsze jak dotychczas sezony zaliczyli w wieku 30+ więc sorry ale dla mnie wypominanie wieku jest troche smieszne. W piłce to z wiekiem jest coraz gorzej bo kondycja już nie ta co kiedyś ale w skokach to akurat zależy od zawodnika a refleks słabszy to mają starsze osoby a nie młodzi mężczyźni wieku 30 - 35 lat więc bez przesady xd

  • EmiI profesor
    @Mati87

    Wiek w skokach jest bardzo ważny. Chyba nie ma drugiej takiej cechy człowieka która by spadała z wiekiem bardziej niż refleks, a w skokach nie ukrywajmy jest to ważne (choćby przy trafieniu na progu).

  • Mati87 weteran
    @szulcu9631

    to już jest wgl żenada bo wiek ma znaczenie ale w innych dyscyplinach. W skokach nie jest on aż tak istotny jak np. w piłce nożnej gdzie ważna jest kondycja i wytrzymałość bo zawodnicy w trakcie meczu muszą mieć siły by 90 minut biegać bez większego zmęczenia. Z kolei w skokach inne kwestie są ważne i raczej dotyczą techniki i wszystkich szczegółów z nią związanych wiec gadanie o wieku w skokach jest trochę bez sensu.

  • EmiI profesor
    @szulcu9631

    Dla sportowca wyczynowego 30+ to jest niestety schyłek. Formę w wieku 35+ osiągają tylko jednostki, a wieku 40+ fenomeny, pojedyncze nazwiska w każdej dyscyplinie.

  • szulcu9631 stały bywalec
    @Mati87

    I jeszcze takie osoby bez cienia żenady nazywają skoczków pokroju Piotra Żyły "dziadkami" tylko dlatego, że są oni po trzydziestce...

  • Mati87 weteran
    @ZXCVBNM_9999

    prawda ale jak czytam komentarze niektórych osób na różnych stronach to mam czasami wrażenie jakby oni zapominali, że to tylko okres treningowy i biorą wszystko na poważnie, sądząc, że zimą tez tak będzie a tego po LGP nie da się stwierdzić bo LGP to tylko element okresu przygotowawczego i nic poza tym.

  • Mati87 weteran
    @ZXCVBNM_9999

    pełna zgoda ale też nie robiłbym dramatu z tego "wieszania". Jacys Janusze zawsze się znajdą ale patrząc na komentarze na innych portalach społecznosciowych itp. to ciężko znaleźć kogoś kto by był niezadowolony z 2. miejsca zwłaszcza, że zaliczyliśmy potężny awans w 2 serii a nie każda reprezentacja dałaby radę aż tyle awansować.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Mati87

    To luźnie przewidywania. Przecież niczym tajnym nie jest informacja, że dyspozycja będzie zależeć od mnóstwa czynnik, nawet tych które nie są znane trenerom. :D

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Dziwnie wnioski co poniektórych

    Śmieszy mnie to, że latem, w czasie treningu, gdzie zawodnicy i sztab szkoleniowy mają wywalone na wyniki, spora część osób chce wieszać Żyłę jakby zawalił nam imprezę rangi mistrzowskiej.... I te teorie o słabej psychice Żyły. A jak otwierał wygrane drużynówki czy w Polsce, czy w Lahti na MŚ i był solidnym filarem kadry to wtedy ją miał mocną? Ech....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl