Pech nie opuszcza Severina Freunda, kolejna przerwa mistrza świata z Falun

  • 2019-11-28 11:53

Tym razem na drodze niemieckiego skoczka stanął uraz pleców. 31-latek o nowej porcji kłopotów poinformował kibiców za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. - Wraz z upływem czasu nie stajemy się młodsi - stwierdził zdobywca Kryształowej Kuli w sezonie 2014/15.

 - Severin, jeśli jego ciało będzie zdrowe, jest skoczkiem, którego stać na powrót do czołówki. Teraz ma jednak pewne problemy, przez które musiał zrobić drobną przerwę. Na pewno nie pojawi się na starcie początkowych konkursów Pucharu Świata - zdradził niedawno na łamach niemieckich mediów trener Stefan Horngacher, który powołał Bawarczyka do kadry A na sezon 2019/20. Teraz sam zawodnik przyznał, iż ma przerwę od skakania, a czas spędza na zajęciach z fizjoterapeutą.

Freund rozpoczął poprzedni sezon od 29. miejsca w Ruce, gdzie najlepsi skoczkowie zawitają już w najbliższy weekend. Dla ówczesnego podopiecznego Werenera Schustera był to pierwszy konkurs Pucharu Świata od czasów występu w noworocznych zawodach w Garmisch-Partenkirchen w 2017 roku. Koniec końców miniona kampania przebiegła pod znakiem słabych wyników. Co więcej, została również storpedowana przez kontuzję, będącą pokłosiem wcześniejszych bolączek. W lutym bieżącego roku Niemiec poddał się bowiem następnej operacji kolana.

Obecna sytuacja wyklucza byłego mistrza świata w lotach z treningów co najmniej na kilka dni. W efekcie zagadką pozostaje, czy Freund wyrobi się na 68. edycję Turnieju Czterech Skoczni, który miał być miejscem jego kolejnego powrotu. Rywalizacja w ramach niemiecko-austriackiego cyklu rozpocznie się 28 grudnia od kwalifikacji w Oberstdorfie.


Michał Grzela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8294) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    @Toyminator

    Do końca, do końca.
    Nie jest już ani szósty, ani siódmy.
    A nawet jakby był i tak odbiegał od pozostałej piątki jak odbiega, to natychmiast powinien zostać wymieniony na innego skoczka. Tak się dzieje w każdym, opierającym się na zdrowych zasadach, teamie. W japońskim nie, bo koń jaki jest, każdy widzi.

  • W Punkt doświadczony
    @Kolos

    Trzy (chyba) sezony temu skakał przez pół zimy z kontuzją.
    Odpuszczał treningi, kwalifikacje, gdyby mógł to odpuściłby i zawody:)
    Uzyskiwał natomiast wyniki grubo nieadekwatne do tego co powinien uzyskiwać przy braku treningu. Ale nie wnikam. Niech mu rywale wybaczą.
    Nie punktuje ciągle. W tym sezonie nie zapunktuje w ogóle, a w poprzednim punktował wyjątkowo sporadycznie. W Sapporo, gdzie zdobył niewiele mniej niż połowę swoich punktów w sezonie, miał zwykłego fuksa.
    Mam w nosie specyfikę i twardość japońskich zasad. Są NIESPRAWIEDLIWE.
    Żeby było jasne. Nie podważam tego, że to był bardzo dobry (określenie "wybitny" zostawiam dla paru lepszych) i wspaniały skoczek. Ale jego czas się skończył. W Japonii przez niego siedzi przynajmniej kilku o niebo w tej chwili lepszych młodych zawodników, którym dziadek blokuje miejsce dlatego, że prawie 6 lat temu był wicemistrzem olimpijskim, a ponad 15 lat temu dwukrotnie stał na podium MŚ z Małyszem. Tak to sie za komuny traktowało w PGR-ach krowy-rekordzistki dając im dożywotnie miejsce w kącie obory. W imię szacunku dla Kasaiego Japończycy powinni go wycofać z cyrku, a na jego miejsce desygnować któregoś ze skoczków, którzy dorównują poziomem pozostałej piątce ich obecnych reprezentantów w PŚ. Przepaść między Kasaim a pozostałymi reprezentami Japonii w PŚ jest taka, jak w zeszłym sezonie różnica między naszą kadrą A, a którymkolwiek z chłopaków naszej B kadry

  • W Punkt doświadczony
    do @starego sceptyka

    Akurat Schlierenzauerowi przez długie lata udało się kontuzji uniknąć. Dzięki temu mógł wyśrubować niektóre rekordy. Daj Boże każdemu takie zdrowie jak miał on. To nie jest to samo skakać bez kontuzji na poziomie jego i, na przykład, nawet Hayboecka.
    Prevc, jak młody, owszem miał kontuzję, ale wrócił po niej znacznie mocniejszy i przez, mniej więcej, cztery sezony najpierw współrządził, a na koniec niepodzielnie rządził w peletonie.
    Zajc 20-tu lat jeszcze nie ma, więc mu kontuzji nie przepowiadajmy. Niech skacze w szcześciu i zdrowiu jak najdłużej, bo to wielki talent. Może większy od Prevców. Razem wziętych. Styl ma boski.
    To oczywiste, że inaczej reagują na sukces 18-letni i dużo bardziej doświadczony skoczek. Podobnie inaczej będą go odbierać nastoletni i dojrzały pisarz. Albo wybitny młodziutki i wybitny emerytowany matematyk. To kwestia wieku, nie profesji.

  • W Punkt doświadczony
    @fridka1

    Niekoniecznie. Miałby jedno trofeum w kolekcji więcej.
    A sodówka nigdy mu nie groziła.

  • INOFUN99 profesor

    Coraz bardziej szklany jest Severin. Niestety.

  • Lestek weteran
    @Lestek do kolekcji jeszcze

    1996 - dwukrotne złamanie kości
    1997 - kontuzja kręgosłupa

  • Lestek weteran
    @Kolos Względem nie łapania kontuzji przez Kasaia, czyli jak zwykle Piotr swoje, a rzeczywistość swoje

    1994 - złamanie kości w nodze
    1998 - skręcona noga w kostce
    2003 - niesprecyzowana kontuzja
    2005 - skręcenie nogi w kostce
    2010 - kontuzja więzadła
    2011 - kontuzja pleców
    2013 - uszkodzenie więzadła
    2014 - zerwanie więzadła
    2019 i wcześniej - nawracające bóle pleców

    ...a i to nie wszystko oczywiście.

  • Toyminator profesor
    @W Punkt -

    Nie do końca. Po prostu nie ma lepszego od niego ;) I dalej się sportowo łapie, na miejsce 6 czy 7 w drużynie.

  • Toyminator profesor
    @bardzostarysceptyk -

    No z statystyk wychodzi,że na najwyższym poziomie czyli top 3, maks 3 sezony pod rząd. A przez całą karierę maks 5 razy w top 3. No i tam kilka na miejsca 4-6. Ale to już nie jest ten najwyższy poziom.Bo to tych miejsc, trzeba skakać dobrze i równo. Jedynie Ahonen się wybija ponad to, bo chłop był 8 razy w top 3. Dla tych najlepszych, miejsca 4-10 to już jest słabszy sezon. Ale przeważnie jest 3 sezony w top 3, i potem 4 miejsce. Myślałem że Kraft będzie słabiej skakał, ale w sumie nie wiem. To jest typ, który nie skacze non stop na top 3, tylko przeplata świetny sezon , z słabszym.

  • Toyminator profesor
    -

    Chłop już chyba nie powróci do walki, o wielkie rzeczy. Jak będzie skakał na top 10, to będzie dobrze. Z Tande będzie podobnie. też ma masę problemów.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @fridka1

    Akurat przykłady potwierdzające moją tezę. Bo ile lat Peterka skakał na najwyższym poziomie - 2 sezony a Nieminen -
    JEDEN sezon.
    Oczywiście Schlierenzauer wyłamuje się z tej torii. Ale każda teoria dotycząca ludzi nie jest 100 procentowa.

  • Kolos profesor
    @W Punkt

    Chodziło mi raczej o nie łapanie kontuzji i mimo wszystko ciągle formie która pozwala Kasaiemu ciągle punktować w PŚ.

    W kadrze Japonii Kasai jest że względu na dość twarde i dość specyficzne kryteria jakie mają ustalone Japończycy.

  • fridka1 profesor
    @bardzostarysceptyk

    To prawda, że polscy skoczkowie, poza Małyszem, raczej nie odnoszą sukcesów jako nastolatkowie. W innych krajach, w większości przypadków, te młode wilki zostały przygniecione a to kontuzjami a to wodą sodową. Dziś skoki to nie jest sport ten sam co 20 lat temu gdy dzielił i rządził Peterka czy wyskakiwał taki Nieminen.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Odpowiadam Kolosowi i W punkt

    Kolos.
    Oczywiście skrajnie uprościłem. Ale chyba sam przyznasz, że jeśli powiedzenie "sport to zdrowie" jest
    prawdziwe, to absolutnie nie dotyczy sportu profesjonalnego.

    W punkt.
    Ja mam inną teorię, dlaczego polscy skoczkowie odnoszą tak mało kontuzji.
    To jest polityka wolnego, dla wielu zbyt wolnego, wchodzenia młodych skoczków w profesjonalne skakanie.
    Dlatego nasi mistrzowie odnosili swoje pierwsze duże sukcesy jako dwudziestoparoletni ludzie.
    I dlatego nie mamy Schlierenzauera, Zajca, Prevca, czyli genialnych 17 i 18 latków, którzy często jak 20 paro
    letni skoczkowie zaczynają mieć poważne kłopoty i ze zdrowiem i z motywacją.
    Wiem, że na forum gdzie większość stanowią młodzi i bardzo młodzi ludzie, niepopularne jest krytykowanie
    nastolatków. Ale naprawdę inaczej na wielki sukces sportowy reaguje 18 latek a inaczej 25 latek. Po prostu
    chodzi o dojrzałość i inny poziom doświadczenia życiowego.

  • fridka1 profesor
    @W Punkt

    Myślę, że brak złota Stocha na MŚJ tylko na dobre mu wyszło.

  • Rainbow stały bywalec
    @Złoty Orzeł

    Chodzi zapewne o MŚJ 2005.

  • Złoty Orzeł profesor
    @W Punkt

    Yyy, kiedy byłby Mistrzem Świata?
    W 2011 roku nawet gdyby ustał z notami 5x20 i tak nie zająłby miejsca na podium, a w 2009 roku miał pecha że trafił na kosmiczną formę Austriaków.

  • W Punkt doświadczony
    @Kolos Kasai

    Nie wciskaj ludziom kitu. Każdy widzi co jest grane.
    NIE DAJE RADY. Przynajmniej drugi sezon.
    Jest w PŚ tylko dzięki kumplom trenerom i działaczom.

  • W Punkt doświadczony
    plaga kontuzji u Niemców i Norwegów...

    ...to jest efekt ambicji przewyższających, wysokie skądinąd, umiejętności oraz niewystarczająco dobrych jak na takie ambicje fizjoterapeutów.
    Inaczej tego wytłumaczyć chyba się nie da.

  • W Punkt doświadczony
    @Adam90

    Stoch jako junior byłby mistrzem świata, tyle, że się w serii finałowej przewrócił.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl