MP w Kombinacji Norweskiej

  • 2002-03-27 21:57
Także w rozegranych dziś Mistrzostwach Polski w Kombinacji Norweskiej wygrał faworyt- Daniel Bachleda, reprezentujący WKS Zakopane. Kombinatorzy skakali dziś równocześnie ze "zwykłymi skoczkami" na obiekcie K-85 w Zakopanem.

Tytuł V-ce Mistrza Polski w Kombinacji Norwerskiej Przypadł Rafałowi Śliżowi, głównie dzięki bardzo dobrej postawie w konkursie skoków (5-te miejsce).
Trzecią lokatę zajął Grzegorz Zapotoczny (LKS Poroniec).

Wyniki MP w Kombinacji Norweskiej
1. Daniel Bachleda (WKS Zakopane)
2. Rafał Śliż (KS Wisła "Ustronianka")
3. Grzegorz Zapotoczny (LKS Poroniec)
4. Rafał Kuchta (WKS Zakopane)
5. Wojciech Janik (LKS Poroniec)

tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4053) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Jaka przyszłość

    No cóż Bachleda wprawdzie nie był takim pewniakiem jak Małysz u specjalistów ale raczej inne rozwiązanie nie wchodziło w grę. Choć z drugiej strony Śliż na tle całej krajowej czołówki skoczków i kombinatorów spisał się na Średniej bardzo dobrze. No cóż Rafał lepiej skacze niż biega mam nadzieję że ten drugi element będzie się u niego systematycznie poprawiał. Na ubiegłorocznych MŚ juniorów w Karpaczu zajmował 5. miejsce po skokach do sprintu ale w rezultacie fatalnego biegu spadł do czwartej dziesiątki (o ile dobrze pamiętam). Problemem jest także mała liczba startów naszych zawodników w zawodach międzynarodowych w zakończonym właśnie sezonie Polacy brali udział jedynie w PŚ A w Zakopanem w PŚ B w Planicy i w PŚ B w Klingenthal gdzie pojechał zresztą tylko Rafał Kuchta. Czy w taki sposób można osiągnąć jakikolwiek postęp Czy ktoś się w ogóle zainteresuje losem dwuboistów Szkoda byłoby zostawiać na pastwę losu tak piękną konkurencję w której mamy tak wielkie i wspaniałe tradycje... Rafał Śliż jest aktualnie chyba naszą największą nadzieją w kombinacji. Szkoda by było żeby musiał w przyszłości przechodzić do skoków specjalnych tak jak to było m.in. z Łukaszem Kruczkiem...

  • anonim
    Jaka pprzyszłość

    Ocena stanu dokonana przez Orlinka b.dokładna i rzetelna. Sądzę jednak że sprawa czy Sliż ma być kombinatorem czy skoczkiem jest jeszcze otwarta.Być może T. Tajner i Pochwała mogliby spróbować startu w kombinacji. Uważam również że obie grupy skoczków i skoczków biegających (KOMBINATORZY) powinni tworzyć jedną kadrę ze wspólnym zapleczem szkolenia iodnowy bio.

  • anonim
    Przyszłość

    Śliż jest oczywiście jeszcze bardzo młodym zawodnikiem i nie w takim wieku zdarzały się przejścia z kombinacji do skoków. Co do np. Tajnera to był on nawet nieźle zapowiadającym się dwuboistą ale przeszedł do skoków. Zresztą w zasadzie nie ma się nawet co dziwić zawodnikom bo warunki rozwoju dla kombinatorów w naszym kraju są oględnie mówiąc dalekie od ideału. A co do wspólnej kadry i planu szkoleniowego... To jest raczej trudne choć oczywiście obie dyscypliny są często pakowane do jednego worka. Jednak główną bolączką naszej kombinacji jest mimo wszystko bieg może to zabrzmieć paradoksalnie ale bieg jest w tym wypadku konkurencją naprawdę trudniejszą i wymagającą dłuższego czasu dla opanowania jej. Dlatego m.in. w skokach specjalnych juniorem jest się do 17stego roku życia a w kombinacji norweskiej i w biegach specjalnych do 19stego.
    Natomiast co do tego czy Tonio Tajner i Pochwała mogliby jeszcze kiedyś spróbować kombinacji to mam jednak sceptyczne podejście chyba 2letnia przerwa w treningu biegowym praktycznie mogłaby przekreślić taką możliwość choć kto wie... Nigdy nie zapomnę jak w sezonie 99/2000 na MP w kombinacji w Zakopanem 10. miejsce zajął... Wojciech Skupień choć przecież od lat de facto na poważnie nie trenował biegów.

  • anonim
    oni nikogo nie obchodzą (

    No niestety na MP na biegu oprócz trenerów i działaczy nie było nikogo. Zerowe zainteresowanie publiczności. I nie chodzi tu tylko o teoretycznie słaby poziom zawodów. Na PŚ A w Zakopcu też prawie nikogo nie było (nie licząc sprowadzonych ze szkół pacholąt ) Ale jak widzę co się w skokach dzieje to myślę że to może i lepiej.
    A już nawet nie biorąc pod uwagę kwestii sportowej to nie widzę najmniejszego powodu by Pochwała z Tajnerem mieli przechodzić do kombinacji. Im by się to po prostu nie opłacało. Skoki cieszą się o wiele większym zainteresowaniem a za tym idą sponsorzy kasa i prestiż. Nie żeby mi się to podobało ale tak już jest.

  • anonim
    Przyszłość

    Co do T.Tajnera and Co. to akurat tak się dziwnie złożyło że przeszedł on do specjalistów akurat mniej więcej w czasie gdy pan Tajner senior został trenerem kadry... Oczywiście racja skoki się bardziej opłacają w Polsce to już szczególnie ale nie tylko w Polsce. Ronny Ackermann powiedział że gdyby chciał się na sporcie dorobić to by sobie wybrał inną dyscyplinę. A co do teoretycznie słabego poziomu zawodów to akurat jeśli chodzi o bieg jest sprawą drugorzędną gdyż widza interesuje kto pierwszy dobiegł do mety a nie jego czas. Choć gdy przyjrzymy się czasowi jaki uzyskali najlepsi widać jak bardzo odległe są te wyniki od tych uzyskiwanych przez najlepszych. Oczywiście należy brać pod uwagę różne warunki itp. ale generalnie rzecz biorąc czas Daniela Bachledy dałby mu miejsce w 5. dziesiątce PŚ A...

  • anonim
    MP

    dlatego też napisałam teoretycznie słabszy poziom. Mnie się bardzo przyjemnie oglądało choć w zasadzie z góry było przesądzone że Daniel połknie Rafała w biegu. No ale były też niespodzianki np. świetny bieg Zapotocznego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl