Po słodko-gorzkim dla polskich kibiców weekendzie ze skokami w Engelbergu, trwa końcowe odliczanie do jednego z najważniejszych wydarzeń w tym sezonie Pucharu Świata – 68. Turnieju Czterech Skoczni. Przed niemiecko-austriacką imprezą, przyjrzyjmy się na chwilę historii nieodłącznego punktu tych zawodów: systemu KO.
25 par. Zwycięzcy każdej z nich oraz pięciu „szczęśliwych przegranych”, którzy zapewniają sobie awans do serii finałowej konkursów w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku oraz Bischofshofen. Taki scenariusz kibice skoków mogą obserwować już od ponad dwudziestu lat. Pomimo tego, iż rywalizacja systemem KO jest obrazkiem, z którym większość utożsamia zmagania odbywające się na przełomie Starego i Nowego Roku, to na samym początku wyglądała ona trochę inaczej, niż obecnie.
Wszystko zaczęło się w sezonie 1996/1997, kiedy miejsce miała 45. edycja Turnieju Czterech Skoczni. System KO miał być urozmaiceniem, które zwiększyłoby dramaturgię tych zawodów i uczyniłoby je znacznie ciekawszymi dla kibiców. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa „knock-out” (nokaut). W wyniku kwalifikacji, spośród 50 zawodników, którzy awansowali do konkursu głównego, wyłaniano 25 par. Skoczek, który wygra w swojej parze, automatycznie gwarantuje sobie start w serii finałowej. Natomiast pięciu najlepszych zawodników, którzy ponieśli porażkę w swoich parach, dostaje się do drugiej kolejki jako „lucky loserzy”, czyli „szczęśliwi przegrani”.
Od samego początku systemu, w pierwszej parze konkursu 26. skoczek kwalifikacji rywalizuje z przeciwnikiem, który zajął w nich 25. miejsce, 27. z 24., 28. z 23., i tak dalej, aż na koniec pierwszej serii, kiedy to zawodnik sklasyfikowany na 50. pozycji w kwalifikacjach walczy w jednej parze z ich zwycięzcą. Tradycją jest też to, że plastron uczestnika zawodów, startującego jako pierwszy w swojej parze, ma kolor niebieski, a jego konkurenta – czerwony.
Co ciekawe, w sezonie 1996/1997 numery startowe, przydzielane skoczkom, były inne, niż teraz. Zawodnicy występujący w pierwszej parze (sklasyfikowani na 26. i 25. lokacie w kwalifikacjach) startowali z numerami 1. i 2., z kolei ostatni zawodnik kwalifikacji oraz ich triumfator mieli odpowiednio 49. i 50. numer startowy.
Pierwszym triumfatorem kwalifikacji w erze systemu KO, a więc kwalifikacji do konkursu na Schattenbergschanze w Oberstdorfie, odbywającego się 29 grudnia 1996 roku, został Hiroya Saitoh. W ostatniej parze Japończyk walczył ze swoim rodakiem, Noriakim Kasaim. Ostatecznie najlepszy tego dnia okazał się Niemiec Dieter Thoma, który wyprzedził Norwega Kristiana Brendena oraz Austriaka Andreasa Goldbergera. W kolejnych konkursach, z numerem 50. startowali: w Garmisch-Partenkirchen – wspomniany wcześniej Thoma, w Innsbrucku – Słoweniec Primož Peterka, a w Bischofshofen – Japończyk Takanobu Okabe.
Od sezonu 1997/1998 zaczęły obowiązywać zasady, które przetrwały aż do teraz. Zawodnicy skaczący w pierwszej parze w danych zawodach występują z numerami 26. oraz 25., a w ostatniej z 50. (zawodnik sklasyfikowany na 50. miejscu w kwalifikacjach)
i 1. (triumfator kwalifikacji).
Format systemu KO sprawia, że często w konkursach niemiecko-austriackiego Turnieju dochodziło do niespodzianek. Jeden nieudany skok może spowodować, że któryś z utytułowanych skoczków straci szansę na dobre miejsce, a zamiast niego do drugiej serii może awansować zawodnik, pozornie mający dużo mniejsze możliwości występu w finałowej „30”.
Przykładem tego jest przegrana Adama Małysza w parze z Andreasem Wankiem w Garmisch-Partenkirchen w sezonie 2008/2009. „Orzeł z Wisły”, przeżywający wówczas znaczący regres formy, przystępował do tego konkursu jako ósmy, zaś Wank jako 43. zawodnik kwalifikacji. Polak skoczył tylko 116 metrów, co przy próbie na odległość 118 metrów w wykonaniu Niemca, nie pozwoliło mu na awans do serii finałowej.
Czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli do tej pory jest jednak także jedynym skoczkiem w historii Turnieju Czterech Skoczni, który wygrywał kwalifikacje do każdego z czterech konkursów w jednej edycji w ramach systemu KO. Miało to miejsce w sezonie 2000/2001, gdy wiślanin wygrał całą imprezę. Wtedy podopieczny trenera Apoloniusza Tajnera za każdym razem startował w plastronie z numerem 1. Wszystkie cztery rundy kwalifikacyjne w sezonie 1997/1998 wygrał także Japończyk Kazuyoshi Funaki, ale zawody w Oberstdorfie nie zostały wówczas rozegrane w systemie KO.
W przeszłości bardzo często stosowany był również manewr polegający na rezygnacji z udziału w kwalifikacjach przez skoczków światowej czołówki. Dzięki temu, występowali oni z końcowymi numerami startowymi – 50. lub 49. i przeważnie rywalizowali z zawodnikami, którzy uplasowali się na czołowych miejscach w serii kwalifikacyjnej.
Najbardziej znany z tego był chyba Sven Hannawald. Niemiec ani razu w swojej karierze nie wygrał kwalifikacji do konkursu Turnieju Czterech Skoczni. Natomiast aż dziewięciokrotnie startował on w tych zawodach z 50. numerem startowym. Było tak, kiedy „Hanni” wygrywał jubileuszową, nomen omen, 50. edycję niemiecko-austriackiej imprezy w sezonie 2001/2002, będąc bezkonkurencyjnym w każdym z czterech konkursów. Trzykrotnie występował on w ostatniej parze pierwszej serii także w sezonie 2002/2003 (Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen, Innsbruck), a dwukrotnie – w sezonie 2003/2004 – w Ga-Pa oraz Innsbrucku.
Rekordzistą pod względem triumfów w kwalifikacjach od momentu wprowadzenia systemu KO, jest z kolei Fin Janne Ahonen. Pięciokrotny triumfator Turnieju (1999, 2003, 2005, 2006, 2008) dokonywał tej sztuki 8 razy. Siedmiokrotnie z „jedynką” na plastronie występował Austriak Andreas Widhoelzl. Podium tabeli wszech czasów pod kątem zwycięstw w kwalifikacjach zamyka aż pięciu skoczków – Adam Małysz, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Anders Jacobsen i Peter Prevc. Polak, Austriacy, Norweg oraz Słoweniec wygrywali serie kwalifikacyjne zawodów Turnieju Czterech Skoczni czterokrotnie.
Tabela wszech czasów kwalifikacji do zawodów TCS w systemie KO | |||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Wygrane kwalifikacje |
---|---|---|---|
1 | AHONEN Janne | 8 | |
2 | WIDHOELZL Andreas | 7 | |
3 | JACOBSEN Anders | 4 | |
3 | MAŁYSZ Adam | 4 | |
3 | MORGENSTERN Thomas | 4 | |
3 | PREVC Peter | 4 | |
3 | SCHLIERENZAUER Gregor | 4 | |
8 | FUNAKI Kazuyoshi | 3 | |
8 | HAYBOECK Michael | 3 | |
8 | HILDE Tom | 3 | |
8 | LOITZL Wolfgang | 3 | |
12 | HOELLWARTH Martin | 2 | |
12 | KRAFT Stefan | 2 | |
12 | KUBACKI Dawid | 2 | |
12 | SCHMITT Martin | 2 | |
16 | BARDAL Anders | 1 | |
16 | DIETHART Thomas | 1 | |
16 | EISENBICHLER Markus | 1 | |
16 | FANNEMEL Anders | 1 | |
16 | FORFANG Johann Andre | 1 | |
16 | FREITAG Richard | 1 | |
16 | GANGNES Kenneth | 1 | |
16 | HAUTAMAEKI Matti | 1 | |
16 | KASAI Noriaki | 1 | |
16 | KOBAYASHI Junshiro | 1 | |
16 | KOBAYASHI Ryoyu | 1 | |
16 | KOCH Martin | 1 | |
16 | KOFLER Andreas | 1 | |
16 | KRANJEC Robert | 1 | |
16 | LARINTO Ville | 1 | |
16 | LJOEKELSOEY Roar | 1 | |
16 | OKABE Takanobu | 1 | |
16 | PETERKA Primož | 1 | |
16 | PETTERSEN Sigurd | 1 | |
16 | SAITOH Hiroya | 1 | |
16 | STOCH Kamil | 1 | |
16 | TANDE Daniel Andre | 1 | |
16 | THOMA Dieter | 1 | |
16 | THURNBICHLER Stefan | 1 | |
16 | UHRMANN Michael | 1 | |
16 | WASILJEW Dmitrij | 1 | |
16 | WELLINGER Andreas | 1 | |
16 | ŽONTA Peter | 1 |
W tej tabeli wyróżnieni są zawodnicy, którzy wygrywali kwalifikacje do konkursów rozgrywanych wyłącznie systemem KO.
W historii niemiecko-austriackiego Turnieju, trzech polskich skoczków zdołało wygrać kwalifikacje do konkursu i wystąpić jako ostatni zawodnik w pierwszej serii. Oprócz Adama Małysza, dokonali tego Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Skoczek z Zębu wygrał kwalifikacje do zawodów w Innsbrucku w sezonie 2011/2012, w których prowadził nawet po pierwszej serii, lecąc na odległość 132,5 metra. Jednak drugi skok na odległość zaledwie 108 metrów, oddany w bardzo niekorzystnych warunkach, sprawił, że dwukrotny zdobywca Złotego Orła zajął wtedy na Bergisel dopiero 9. pozycję. Natomiast Kubacki wygrywał kwalifikacje dwukrotnie – w Bischofshofen w sezonie 2017/2018 i w Garmisch-Partenkirchen w sezonie 2018/2019. W tych zmaganiach tegoroczny mistrz świata z normalnej skoczni w Seefeld plasował się odpowiednio na 9. i 3. miejscu. Oprócz tego, w kwalifikacjach do konkursu w Bischofshofen w poprzednim sezonie (te zawody nie były rozgrywane systemem KO), skoczek z Szaflar ustanowił aktualny rekord obiektu im. Paula Ausserleitnera, lądując na 145. metrze.
Warto też pamiętać, że od sezonu 1996/1997 dziewięciokrotnie dochodziło do sytuacji, że konkursy Turnieju Czterech Skoczni nie były rozgrywane systemem KO. W ośmiu przypadkach kwalifikacje odbywały się w dniu konkursu, a 6 stycznia 2012 roku w Bischofshofen odwołano je z powodu trudnych warunków atmosferycznych.
Konkursy TCS podczas których zrezygnowano z systemu KO | ||
Lp. | Miejscowość | Data zawodów |
---|---|---|
1 | Oberstdorf | 29 grudnia 1997 |
2 | Bischofshofen | 6 stycznia 2003 |
3 | Bischofshofen | 6 stycznia 2004 |
4 | Garmisch-Partenkirchen | 1 stycznia 2008 |
5 | Bischofshofen (za Innsbruck) | 5 stycznia 2008 |
6 | Bischofshofen | 6 stycznia 2008 |
7 | Innsbruck | 3 stycznia 2010 |
8 | Bischofshofen | 6 stycznia 2012 |
9 | Bischofshofen | 6 stycznia 2019 |
Rywalizacja w parach oraz zajmowane przez zawodników miejsca w kwalifikacjach powodują również, że w czasie niemiecko-austriackiej imprezy kibice mogą często oglądać zmagania dwóch skoczków z tego samego kraju w jednej parze. Aż czternastokrotnie w pierwszej serii konkursowej dochodziło do pojedynków między dwoma reprezentantami Polski.
„Polskie pary” w konkursach TCS | |||
Lp. | Zawodnicy skaczący w danej parze | Miejscowość | Sezon |
---|---|---|---|
1 | SKUPIEŃ Wojciech – ŚLIWKA Grzegorz | Garmisch-Partenkirchen | 2000/2001 |
2 | SKUPIEŃ Wojciech – MAŁYSZ Adam | Oberstdorf | 2001/2002 |
3 | KOT Maciej – MAŁYSZ Adam | Oberstdorf | 2007/2008 |
4 | MIĘTUS Krzysztof – MAŁYSZ Adam | Garmisch-Partenkirchen | 2009/2010 |
5 | MIĘTUS Krzysztof – KUBACKI Dawid | Garmisch-Partenkirchen | 2012/2013 |
6 | ŻYŁA Piotr – KUBACKI Dawid | Bischofshofen | 2012/2013 |
7 | KOT Maciej – ZIOBRO Jan | Garmisch-Partenkirchen | 2013/2014 |
8 | ZIOBRO Jan – MURAŃKA Klemens | Innsbruck | 2013/2014 |
9 | MURAŃKA Klemens – STOCH Kamil | Garmisch-Partenkirchen | 2014/2015 |
10 | ZNISZCZOŁ Aleksander – ŻYŁA Piotr | Garmisch-Partenkirchen | 2014/2015 |
11 | STOCH Kamil – HULA Stefan | Garmisch-Partenkirchen | 2015/2016 |
12 | ZIOBRO Jan – ŻYŁA Piotr | Oberstdorf | 2016/2017 |
13 | MURAŃKA Klemens – KOT Maciej | Innsbruck | 2016/2017 |
14 | ZIOBRO Jan – HULA Stefan | Bischofshofen | 2016/2017 |
W najbliższej edycji Turnieju Czterech Skoczni wystąpi 6 Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jakub Wolny i Stefan Hula. Pierwsze zawody odbędą się 29 grudnia w Oberstdorfie (HS137). Dzień wcześniej mają się odbyć kwalifikacje.
-
Wojciechowski profesor
@Kolos
Ano prawda, ale do tej tragedii punktowej z 2001 to daleko. Swoją drogą poziom konkursu trochę wyższy bardziej wyrównany niż 10 lat wcześniej, skoro „bulą” było tu 110,5 m, a tam 81 m. ;)
Taki już urok systemu KO, że najlepszy przegrany spoza grona „lucky losers” miał notę aż o 24,1 pkt lepszą od Trofimowa... -
Wojciechowski profesor
@Oczy Aignera
Możliwe, że w którymś momencie zmieniły się zasady transkrypcji angielskiej japońskiego, ale nie znam się kompletnie na tym. Oby przynajmniej teraz już byli konsekwentni.
-
Kolos profesor
@Wojciechowski
W sezonie 2010/2011 w Ga-Pa w parze Trofimov - Kofler obaj zaliczyli bulę i Trofimov wszedł do drugiej serii z 49 (sic!) wynikiem pierwszej serii.
-
Oczy Aignera profesor
@Wojciechowski
FIS jednak nie jest konsekwentny - Daiki Itō to po prostu Ito, a nie Itoh.
-
atalanta weteran
@Lestek
Pamiętam, że taka kiedyś była transkrypcja jego nazwiska. Kreseczka nad samogłoską oznacza jej przedłużenie, więc h na końcu było zapewne przybliżonym odpowiednikiem tego przedłużenia w języku angielskim.
-
-
Wojciechowski profesor
@gelsonek
Nie mam pewności, ale niewykluczone, że to przypadek z Bischofshofen 2001.
Niejaki Andreas Baumgartner spadł wtedy na bulę, miał 81 m i 41. notę serii (w tym –10,2 pkt za odległość!), ale jeszcze bardziej spadł na bulę Martin Koch (73 m). Ten pierwszy wszedł ostatecznie z oszałamiającą notą 37,8 pkt. Ogólnie cały ten konkurs był mocno porąbany, belka ustawiona pod szalejącego i deklasującego Małysza, do tego loteria wietrzna. -
Lestek weteran
Dlaczego w artykułach na tej stronie notorycznie występuje "Hiroya Saitoh" (a nie Hiroya Saitō/względnie Saito)?
-
-
-
erytrocyt_ka profesor
'Niepokojące wieści dochodzą z obozu norweskiego. Robert Johansson skarży się na problemy z plecami. - Dwa dni temu nie byłem w stanie sam zejść po schodach czy położyć się do łóżka. Czuję się coraz lepiej, mam nadzieję, że jutro wystartuję.'
-
AdamBucholz redaktor
@dezet
Pisałem o przypadku miejsca ex aequo na 50. miejscu w kwalifikacjach, a nie o awansie do serii finałowej konkursu :)
-
erytrocyt_ka profesor
@zimowy_komentator
Coś Ty, przecież Tajner uważa, że Stoch, Żyła i Kubacki odskakuja od reszty naszych reprezentantów, ogólnie jak zwykle według niego wszystko jest miodzio ;)
Szkoda tylko, że w Engelbergu bylo widać tylko, że jedynie Stoch od reszty naszych zawodników odskoczyl, na TCS pewnie będzie podobnie. -
zimowy_komentator profesor
W tym sezonie też nie będzie polskich par
Nasi reprezentanci jak wszyscy z ogona kwalifikacji będą rozstawieni z najmocniejszymi.
-
dezet początkujący
@AdamBucholz
,,Wtedy awans do zawodów uzyskuje zawodnik wyżej sklasyfikowany w Pucharze Świata (lub przy równej liczbie punktów - zawodnik, który w kwalifikacjach miał wyższy numer startowy).''
Przy równej liczbie punktów do drugiej serii wchodzi zawodnik z niższym numerem startowym. -
tik_tak stały bywalec
@alo
Niby co w tym ciekawego?.Wiadomo że jeden wejdzie jako LL więc zawodnicy nie musieli walczyć o zwycięstwo w parze tylko o jak najlepszy wynik w konkursie.
Wyjątek byłby gdyby obaj zostali wycięci przez wiatr ale nie wiem czy tak się zdarzało.
A gdyby nie istniała zasada o LL wątpię czy znalazłby się ktoś odważny kto odpuści kwali -
gelsonek stały bywalec
do statystyków
Jaka była najsłabsza para w historii k.o.? tj. z jaką najniższą notą skoczek awansował do drugiej serii?
-
alo profesor
Fajnie się oglądało dawniej jak czołowa dziesiątka miała pewny awans do konkursu i w kwalifikacjach jakiś skoczek odpuszczał to w konkursie skakal ze zwycięzcą kwalifikacji. Powstawały w ten sposób mega pary np. Prevc vs Freund,Kraft vs Stoch czy Ahonen vs Janda ahhh. :-D. Szkoda że Fis znieśli ten przywilej awansu z automatu czołowej "10"
-
Żuczek stały bywalec
6/9 konkursów bez systemu KO w Bisho...
To takie Kuusamo turnieju czterech skoczni -
AdamBucholz redaktor
@Lechoo
Były już takie sytuacje. Wtedy awans do zawodów uzyskuje zawodnik wyżej sklasyfikowany w Pucharze Świata (lub przy równej liczbie punktów - zawodnik, który w kwalifikacjach miał wyższy numer startowy).
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się