PŚ w Zakopanem: 35. triumf Kamila Stocha! Dawid Kubacki trzeci!

  • 2020-01-26 16:48

Zakopane jest Biało-Czerwone! Kamil Stoch odniósł 35. zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata, a piąte na Wielkiej Krokwi (HS140)! Trzykrotny mistrz olimpijski triumfował po skokach na odległość 137,5 m i 140 m. Drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzeci Dawid Kubacki, który po raz dziewiąty z rzędu znalazł się na pucharowym podium. Ósme miejsce zajął Piotr Żyła.

Kamil Stoch i Dawid KubackiKamil Stoch i Dawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii liderem był Dawid Kubacki. Triumfator 68. Turnieju Czterech Skoczni poszybował na 140 metr i wyprzedzał o 4,2 punktu Niemca Stephana Leyhe (139 m). Trzecie miejsce, ze stratą 4,8 pkt. do lidera, zajmował Kamil Stoch (137,5 m). Tuż za czołową trójką plasowali się Stefan Kraft (136 m), Ryoyu Kobayashi (136 m) i Daniel Andre Tande (134,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowany był Piotr Żyła. Wiślanin poszybował na 134 metr i wyprzedzał Philippa Aschenwalda (136 m), Petera Prevca (135 m) oraz Karla Geigera (134 m).

Tylko trzech Polaków awansowało do serii finałowej konkursu PŚ w Zakopanem, co jest najsłabszym rezultatem naszej drużyny od 2011 roku. Aleksander Zniszczoł (121,5 m) zakończył zawody na trzydziestej piątej pozycji. Czterdziesty czwarty był Maciej Kot (116 m).

W finale udany atak wytoczył Kamil Stoch Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na 140 metr i odniósł 35. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Reprezentant Polski pokonał różnicą 5,1 punktu Stefana Krafta (138 m). Prowadzący na półmetku, Dawid Kubacki (133 m) ostatecznie był trzeci i po raz dziewiąty z rzędu stanął na podium zawodów PŚ.

Tuż za czołową trójką znaleźli się Stephan Leyhe (134 m), Karl Geiger (136 m), Marius Lindvik (137,5 m) i Ryoyu Kobayashi (134 m).

Piotr Żyła po skoku na 131 metr ostatecznie był ósmy, przed Philippem Aschenwaldem (130 m) i Peterem Prevcem (130 m).

Cały konkurs rozegrano w całości z 16. belki startowej.

Kamil Stoch po raz 35. w karierze, a drugi w trwającym sezonie, odniósł zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli jako pierwszy skoczek w historii odniósł pucharową wygraną w dziesiątym roku kalendarzowym z rzędu (2011-2020), czym wyprzedził Mattiego Nykaenena (1981-1989) i Gregora Schlierenzauera (2006-2014). Polak triumfował także ponadto po raz piąty na Wielkiej Krokwi (2011, 2012, 2015, 2017, 2020), zrównując się ze  Schlierenzauerem.

W klasyfikacji wszech czasów Pucharu Świata, więcej zwycięstw od Kamila Stocha (35) ma tylko czterech zawodników - Gregor Schlierenzauer (53), Matti Nykaenen (46), Adam Małysz (39) i Janne Ahonen (36). Skoczek z Zębu po raz 69. w karierze stanął na pucharowym podium.

Dawid Kubacki po raz 18. w karierze (a dziewiąty z rzędu) stanął indywidualnie na podium zawodów Pucharu Świata. Mistrz świata z Seefeld ma obecnie na swoim koncie 4 wygrane, 5 drugich oraz 9 trzecich miejsc.

Łącznie Polacy mają na swoim koncie 87 pucharowych wygranych oraz 212 miejsc na podium w zawodach Pucharu Świata.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Karl Geiger (931 pkt.) przed Stefanem Kraftem (883 pkt.) i Ryoyu Kobayashim (831 pkt.). Czwarty jest Dawid Kubacki (824 pkt.), szósty Kamil Stoch (574 pkt.), a trzynasty Piotr Żyła (354 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów znajdują się niezmiennie Austriacy (3083 pkt.) przed Norwegami (2849 pkt.) i Niemcami (2751 pkt.). Polacy z dorobkiem 2746 punktów zajmują czwartą pozycję.

Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się za tydzień, 1-2 lutego na Okurayamie (HS137) w japońskim Sapporo.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (71060) komentarze: (648)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • atomek81 stały bywalec
    @equest

    Oj, ale ja to doskonale rozumiem. Z jednej strony masz rację, choć w 2007 roku był jeszcze przynajmniej Ammann, który liczył się również w walce. Do pewnego momentów również Gregor...
    Z drugiej strony, jeżeli jest piątka chętnych do tytułu to oni sobie nawzajem punkty odbierają. I wtedy liczy się kto najmniej traci. Na ten moment najmniej traci Dawid, ciągle na podium. Jeżeli na podium zaczęło by regularnie stawać dwóch Polaków to pozostała trójka będzie tracić więcej. No ale wtedy Kamil nie będzie odrabiał do Dawida.
    W każdym razie chodziło mi tylko o to, że KK dla Kamila to nie jest coś nieprawdopodobnego. Jakby był taki dominator jak Ryoyu rok temu, to nie było by o czym mówić. No ale jak na razie takiego nie ma.

  • equest profesor
    @atomek81

    W czasach Adama to był pojedynek jeden na jednego.
    Obecnie Kamil jest jeden na czterech.
    Aby miał szansę na KK to cała czwórka musiała by skakać słabo.
    Czy to możliwe? Raczej nie.

  • nanus111@onet.pl stały bywalec

    Ja liczę na podium PŚ dla Dawida i medal MŚ w Lotach dla Kamila
    Na pewno fajnie jakby Dawid dołączył na trzeciego w tym wieku, a czwartego w ogóle polskiego skoczka z podium końcowej klasyfikacji, gdyby była KK to już w ogóle odlot, nie mniej bardziej życzę wciąż realnej Kuli dla Dawida, niż mocno nie realnej Kuli dla Kamila, któremu życzę... małej kuli za loty - to pewnie byłoby też takie fajne dla niego i kto wie, czy on nie ma takich celów

  • 23haze doświadczony

    Na obecną chwilę Kubacki jest po prostu lepszy od Stocha, mimo że widać tendencję zwyżkową u Kamila.

  • Wieśniaczek bywalec

    W tamtym sezonie Stoch też złapał super formę w trakcie weekendu na mamucie, potem było Lahti i jeden super konkurs w Willingen. Poczekajmy teraz chociaż z 5/6 żeby móc mówić o szansach na KK. Narazie najwieksze szanse ma 4 zawodników a Kamila wśród nich niema.

    A jeśli chodzi o różnicę punktową Stocha do Krafta, Geigera czy Kubackiego to skoro w jedną część sezonu mógł tyle stracić to w drugą paradoksalnie może tyle zyskać. Poczekamy, zobaczymy w Sapporo jak to się będzie układało w tabelach. Jesli Kamil odrobi chociaż do jednego z tej czwórki 60/70 pkt to będzie dobrze. Nie zapominajmy też o Kobayashim.

  • koronex198927 stały bywalec
    @Xenkus

    W wieku 32 lat powtórka z sezonu 17/18? Raczej nierealne.

    Ja za to wierzę że Kubacki najgorszy okres sezonu(a więc czas do TCS) ma już za sobą i większej zadyszki nie dostanie a przynajmniej nie takiej aby wypadać z czołowej 10 PŚ bo cenne punkty mogą zostać potracone. Musi zawalczyć na małej skoczni w Rasnovie i tam wygrać choć jeden konkurs a najlepiej dwa oraz postarać się i wykorzystać swoją formę aby nie tracić za wiele na mamutach.

  • stivus profesor
    @Dama_Karmelowa

    Nie podchodzą może i świadomie tak jak my, tym bardziej, że jest to sport indywidualny. Jednak mam wrażenie, ze paradoksalnie to, że dołączył do niego na topie kolega z drużyny, wcale nie musi wpłynać na Dawida pozytywnie. Może się i lubią, ale rywalizacja na pewno jest. To może być bardziej podświadomy mechanizm, bo świadomie przeciez Dawid powiedziałby, że to jakies bzdury. Ale przy tak wrażliwym na detale sporcie może to odczuć. Tym bardziej, że Dawid przecież przez długie lata nie mógł wyjść z cienia Kamila, który zgarniał wszystko. A w treningach, próbach, kwalifikacjach pokazywał, że skakać potrafi.

  • Xenkus profesor
    @stivus

    Jak Stoch wszedłby na poziom z końcówki 17/18 to on by wygrał KK. Wszystko jest możliwe.

  • przemek32143 profesor
    @stivus

    Po prostu patrząc na poprzednie sezony nie wierzę że Geiger, Ryoyu, Kubacki i Kraft cały czas będą w czołówce. Jeden lub dwóch z nich musi w końcu zacząć notować gorsze rezultaty i wypadać do drugiej dziesiątki. Jeśli żaden z nich nie zejdzie poniżej 40 punktów na konkurs do końca sezonu to nie znam się na tym sporcie. Oczywiście jeśli Stoch nie zacznie lepiej punktować to nie ma szans ich dogonić, ale jeśli zacznie to 3 miejsce na koniec sezonu jest jak najbardziej realne. Wystarczą 2-3 zwycięstwa + słabsze występy lub pech któregoś z wielkiej czwórki żeby to nadrobić. Przypomnij sobie chociażby jak Freitag słabo punktował w drugiej części sezonu 2017/2018 lub Domen w 2016/2017.

    Tak więc Stoch nawet nie musiałby dominować żeby odrobić straty do przynajmniej dwóch zawodników. 55 punktów na konkurs jest jak najbardziej realne dla niego tak samo jak 35 Kubackiego i 30 Geigera do końca sezonu.

  • atomek81 stały bywalec
    @stivus

    Wbrew pozorom Stoch wcale nie traci tak dużo. Traci 357 punktów do Geigera. Zostało 14 konkursów. W 2017 Kraft zdobył 412 punktów więcej od Stocha w... 12 konkursów.
    Podobna sytuacja była w przypadku Małysz-Jacobsen w 2007. Wtedy Małysz w ostatnich 13 konkursach pokonał Jacobsena o prawie 500 punktów. Swój rajd po 4 KK zaczynał... po zawodach w Zakopanym z... 6 pozycji w klasyfikacji PŚ. Do pierwszego Jacobsena tracił... 350 pkt. Przypadek? nie sądzę ;)
    Wszystko jest możliwe!

  • Wieśniaczek bywalec

    Ktoś się orientuję dlaczego w wernisażu Pani Ewy brakuje Ahonena ? ? ?

  • stivus profesor
    @przemek32143

    Obawiam się, że to co piszesz to czysta mrzonka, oczywiście jest to tylko moja opinia. Piszesz, że wyprzedzenie 5 zawodników jest niemożliwe, a 3 już prawdopodobne? W pierwszej kolejności trzeba patrzeć na dorobek punktowy. O ile Lindvika w tej formie, którą obecnie prezentuje, może wyprzedzić (ma do niego 11 pkt. straty), o tyle czwarty Kubacki to już strata 250 pkt., nie mówiąc o prowadzącym Geigerze (ponad 350 pkt. straty). Tak więc nie wydaje mi się, żeby on do czwórki wskoczył, a i Lindvik wcale nie musi być łatwą ofiarą, bo w Zakopanem wyglądał lepiej i jego forma znowu może rosnąć. A prowadząca czwórka skacze w tym sezonie bardzo równo, chociaz każdy ma słabsze momenty. Podium naprawdę trudno wytypować, nawet na półmetku, ale raczej na pewno nie będzie tam Kamila.

  • przemek32143 profesor

    Jeśli Kamil ukończy sezon na podium generalki to będzie to już jego 6 raz w top 3 i pod tym względem będzie drugi w historii za Ahonenem. O ile wyprzedzenie 5 zawodników jest niemożliwe to 3 już owszem, więc czemu nie.

  • jaromir2323 stały bywalec
    @Wieśniaczek

    Podam. Liczę tylko podia w różnych zawodach i ilość pierwszych, drugich lub trzecich miejsc mnożę przez przelicznik wartości danej imprezy i wartości odpowiedniego miejsca.

  • jaromir2323 stały bywalec
    @Sousuke

    Sam wiesz, że smartfon podrzuca własne propozycje😔

  • Sousuke stały bywalec
    @jaromir2323

    Janne Abonent :D

  • dejw profesor
    @Bernat__Sola

    No racja, ale jednak występ w konkursie, to występ w konkursie. Do statystyk to idzie nawet jeśli wystąpił w nim z powodu braku kwalifikacji ;)
    A co do Hamanna to fakt, umknął mi że tak ładnie tam wypadł, ale wciąż mam w pamięci jego ostatnie występy w PŚ we Włoszech i na PK w Klingenthal. Raczej na ponowną szansę musi trochę zapracować, a Freitag po tych treningach to pewnie teraz poskacze w PŚ i albo się przełamie i wróci chociaż do punktowania, co na tym momencie chyba powinno go zadowalać, albo nie. Podobnie jak u Pedersena.

  • SebaSzczesny profesor

    Wczoraj sprawdziło się to o czym mówiłem 2 dni temu !

    Mówiłem że szkoda że Stoch nie jest regularny jak Kraft i nie staje na podium tak często jak on, Mówiłem że Stoch to albo wygrywa albo jest za podium. Nie myliłem się ! Tak było i wczoraj. Stoch wygrał a Kraft na podium . Wszystko sie zgadza

  • koronex198927 stały bywalec
    @SebaSzczesny

    Sapporo to w przypadku jakichkolwiek wyników 50 na 50. To nie jest skocznia gdzie w 100% można zweryfikować formę, tu wszytko może się zdarzyć. Tam nie dość że mocno wieje to wielokrotnie wiatr zmienia swój kierunek.

    Kraft jest w o tyle lepszej sytuacji że ma kapitalny styl , fajnie kładzie się na nartach i kapitalnie łapie powietrze jak zawieje pod narty. Ale jak mówię, musi trafić na dobre warunki.

  • SebaSzczesny profesor

    W Sapporo będzie nowy lider w Pucharze Świata a będzie nim Stefan Kraft
    Sytuacja jest ciekawa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl