Daniel Andre Tande
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel Andre-Tande błyskawicznie wrócił do pełni sił po grypie, która dopadła go tuż przed Willingen Five. Po krótkiej absencji spowodowanej chorobą, mistrz świata w lotach narciarskich uda się z resztą norweskiego zespołu do Bad Mitterndorf.
Daniel Andre Tande26-latek znalazł się wśród skoczków nominownaych przez Alexandra Stoeckla na pierwsze tej zimy zawody w lotach narciarskich. - Szybko się zregenerowałem, a wczoraj odbyłem spokojny trening. Jestem gotów do sprawdzenia się na Kulm - mówi Tande, wskazując nadchodzące zawody jako najważniejszy test przed wyzwaniami, które będą czekać go pod koniec sezonu w Vikersund oraz Planicy.
Pozostała część zespołu pozostaje bez zmian personalnych. - Kontynuujemy rywalizację w tym samym składzie. Jestem ciekaw, jak Daniel spisze się po chorobie. Willingen było dla nas przełomowe pod kątem wyników, ponieważ Marius Lindvik był drugi, a Johann Andre Forfang szósty w sobotnim konkursie. Cieszę się, że moi podopieczni nie zatracili umiejętności latania. Im większy obiekt, tym lepiej dla nas. Oczekuję ekscytującego weekendu w Austrii - przyznaje trener Skandynawów.
Ochłonęli członkowie #skijumpingfamily po wietrznym Willingen? Czas na prognozy dotyczące Bad Mitterndorf🇦🇹.
— Dominik Formela (@DominikFormela) February 11, 2020
Dużo wskazuje na to, że nie będzie kłopotów z pierwszymi tej "zimy" zawodami w lotach narciarskich. Ewentualne problemy mogą się pojawić w piątek, kiedy sypnie śniegiem. pic.twitter.com/92gNVkqtiD
W tym samym czasie czterech Norwegów uda się do Stanów Zjednoczonych, aby kontynuować walkę o dodatkowe miejsce startowe dla swojego kraju na turnieju Raw Air. Na obiekcie w Iron Mountain pokażą się Andreas Granerud Buskum, Anders Ladehaug, Sondre Ringen oraz Joacim Oedegaard Bjoereng, który w niedzielę nie miał równych w zmaganiach rangi Pucharu Kontynentalnego w Brotterode.
-
W Punkt doświadczony
On tak chorował w tym tygodniu na grypę jak ja na trąd. Stary oszust przygotowywał pewnie nową "niepodziankę". Zdziwiłbym się gdyby w Kulm nie było go w ścisłej czołówce.
Jeszcze bardziej się jednak zdziwię jak go zdyskwalifikują. Należy bowiem dobardzo wąskiego grona "świętych krów". nawet w Kuusamo, gdzie zdyskwalifikowano wszystkich pozostałych norweskich liderów, jego oszczędzono. Na pewno z tej przyczyny, że nie oszukiwał:)
-
Morgensternowy_ doświadczony
@Nowyskoczek5
Niestety tylko tyle...300 punktów do zdobycia w PŚ w lotach. Ostatni sezon PŚ z rekordowo małą ilością konkursów na mamutach był sezon 2013/2014, kiedy rozegrano tylko 2 konkursy styczniowe właśnie w Kulm.
-
Qrls weteran
Wiem że nie na temat ale nie ma na to tematu. Naszło mnie oglądałem sobie ostatnio na nockach archiwalne konkursy od lat 80tych do 2010 (głównie skróty, nie całe) i nie chce wyjść na Janusza ała "kurła kiedyś to było" ale da się zauważyć że wraz z 2009 rokiem i przelicznikami które są nową epoka, swoistym przejściem dyscypliny na półprofesjonalna (do profesjonalnej brakuje laserowego pomiaru odległości, nie wiem jakim cudem jeszcze tego nie ma w 2020) ale zabiło to pewien fun, dawniej jak ktoś odpalił petardę, nie ważne że ile wiało to miało gościa roznieść z radości, kilka czasem kilkanaście razy na konkurs mieliśmy wybuchy radości różnych skoczków bo jak ktoś skoczył daleko to się po prostu cieszył dziś, ok cieszą się ale daleko im do tego co kiedyś, pewnie spowodowane jest to tym że zawodnik nawet skacząc daleko nie jest pew y ze nie wyświetli się 12 miejsce bo wiatr, do tego zielona linia, gdy jej nie było swoją radość pokazywał bo wszedł mu skok, nie ważne że będzie na 3 czy 4 bo ktoś wcześniej skoczył jeszcze dalej, teraz wodząc że nie doskoczył to czemu ma się cieszyć? To było niesamowite, a najlepsze jest to że jak ktoś był w formie to nie potrzebował przeliczników i mimo różnych warunków i tak wygrywał. Ogólnie jestem za przelicznikami ale trochę mi smutno że dyscyplina straciła przez nie ta dzikość, ten taki składnik szaleństwa a może to nie przeliczniki a młode pokolenie sportowców jest inne?
A co do lotów to czuję w kościach że Stoch będzie wysoko, Żyła i Wolny solidnie a Kubacki przybuli -
Nowyskoczek5 profesor
Szkoda że tylko zawody w Bad Mitterndorf i Vikersund będzie wliczane do klasyfikacji lotów.....
-
Major_Kuprich profesor
Norwegowie
Pewnie zdominują loty wraz ze Słoweńcami i Kraftem podobnie jak 2 lata temu.
-
-
-
luki2662 stały bywalec
Coś czuję że zawodu zostaną odwołane. Na sobotę i niedzielę dla Austrii widać bardzo silny wiatr.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się