Stoch o sobocie w Rasnovie: To zdecydowanie nie był mój dzień
- 2020-02-22 15:29
Kamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil Stoch zakończył premierowy weekend z Pucharem Świata w Rumunii na dziewiątej pozycji, na którą awansował po drugiej próbie mierzącej 98,5 metra. Pierwsza, sześć i pół metra krótsza, na półmetku dawała mu dopiero siedemnastą lokatę. 32-latek już czeka na zmagania w Lahti, gdzie jest niepokonany od dwóch sezonów.
Kamil Stoch- Ważne, że weekend zakończył się pozytywnym akcentem. Niemniej, to zdecydowanie nie był mój dzień. Skok kwalifikacyjny i ten z pierwszej serii nie poszły po mojej myśli. Szukałem pozycji najazdowej, o której myślałem, że jest już ustabilizowana. A jednak coś nie grało... Czwartkowe i piątkowe problemy z lądowaniem? Najlepszym sposobem jest puszczenie tego luźno i tak podszedłem do tego w sobotę. W ogóle się na tym koncentrowałem - relacjonuje Stoch.
- Było trochę falowania. Nie był to wybitny weekend, ale było dużo walki. Musiałem wykazać się sporą koncentracją, ponieważ nie wszystko działało należycie. Koniec końców, pobyt w Rasnovie oceniam pozytywnie. Dwa razy znalazłem się w czołowej "10", o co w sobotę musiałem mocno powalczyć w finale - dodaje aktualny wicemistrz świata z obiektu normalnego.
- Warunki w ogóle mi nie przeszkodziły. W pierwszej serii popełniłem błąd - nie ukrywa trzykrotny mistrz olimpijski.
Jak dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli ocenia rumuński debiut w Pucharze Świata? - Bardzo dobrze! Uważam, że wszystko jest na dobrym poziomie, z zakwaterowaniem włącznie. Najwazniejsze, że obiekt był przygotowany super. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Za nami przyjemne zawody. Tutejsze tłumy pod skocznią mnie nie dziwią. Latem 2018 roku też było duże zainteresowanie skokami, gdy byliśmy tu na Grand Prix. Nie sądziłem, iż jest tu tak wielu kibiców. To bardzo pozytywne, miłe zaskoczenie.
Następnym przystankiem Pucharu Świata 2019/20 będzie Finlandia i Lahti, gdzie Stoch jest niepokonany od dwóch sezonów. Tej zimy zaplanowano tam trzy konkursy, włącznie z przeniesionym z Ruki. - W Lahti są trzy konkursy!? - dziwił się Stoch. - Od razu słonko pokazuje się w duży <śmiech>...
- Bardzo lubię Lahti i tamtejszy obiekt. Mam nadzieję, że będę w dobrej dyspozycji i wszystko zagra tak, jak grać powinno - kończy podopieczny trenera Michala Doležala.
Korespondencja z Rasnova, Dominik Formela
-
Nowyskoczek5 profesor
Bardzo prawdopodobne że będzie to 4 z rzędu sezon PŚ ( 6 ogólnie) w którym Stoch przekracza 1000 punktów w klasyfikacji generalnej.
-
-
wiola4697 profesor
Kamil głowa do góry! Jesteśmy z Tobą bez względu na wszystko! Bo kibicem się jest, a nie bywa!!! Jest się zawsze, a nie tylko przy sukcesach. Powodzenia w Lahti! :)
-
alo profesor
Licze na dużą poprawę Kamila. Tym bardziej że on sam widzi że jest blisko formy na podium. Ja po dzisiaj też w sumie cieszę się że nie będzie w niedzielę konkursu w Rasnovie. W Lahti powinno być lepiej jeśli znów wiatr nie dorzuci 3 grosze. Znając tradycje zapewne dorzuci.
-
kibicsportu profesor
@Xenkus
Stoch miał wtedy piątą notę konkursu. Zepsul drugi skok i straciliśmy podium wtedy.
https://www.skijumping.pl/wyniki/zawody/4013 -
-
LaraJean doświadczony
Fajnie, że Kamilowi się tak humor poprawił na wieść, że w Lahti są 3 konkursy xD
Pięknie by było powtórzyć wyniki z dwóch poprzednich lat na tej skoczni, ale nie będę się już na nic nastawiać. Będzie co będzie. Kamil lubi tam skakać, w formie jest, więc pozostaje liczyć, że warunki będą sprawiedliwe. -
papa_s weteran
@kibicsportu
Tam teraz są porywy 17/m/s. Prognoza na przyszły weekend trochę lepsza:
https://www.windfinder.com/forecast/lahti -
kibicsportu profesor
@papa_s
Chociaż te prognozy na Lahti niezłe.
Dobrze, że w ten weekend nie ma zawodów w Lahti, bo wieje tam 6-7 m/s. -
Major_Kuprich profesor
Coś dużo tych dni
Po których Stoch twierdzi, że nie są jego.
Rok temu w konkursie drużynowym Lahti również nie był jego dzień. -
papa_s weteran
@kibicsportu Dwie rzeczy pewne
są w Lahti: śnieg i wiatr. Tego drugiego nie da się uniknąć bo to jakby postawić skocznię na Mazurach.
-
kubson97865 profesor
Ja mówiłem, że Kamil spartolił skok w 1 serii a ludzie mnie tutaj fukali, że to wina wiatru.
Bo najgorszy jest wiatr -
kibicsportu profesor
Widać, że Kamil czeka już na Lahti.
Wcale się nie zdziwię jak skończy z dubletem wygranych na Salpausselce. Byle tylko nie wiało.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się