Problemy lekarza polskiej kadry skoczków

  • 2020-04-02 14:10

Środa przyniosła niedobre informacje związane ze sztabem szkoleniowym reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Główny lekarz kadry, dr Aleksander Winiarski został zwolniony z Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. Decyzję skrytykował dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN, Adam Małysz.

O sprawie poinformował "Tygodnik Podhalański". Dr Aleksander Winiarski po dwunastu latach pracy został zwolniony z Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Specjaliście zarzucono "utratę zaufania" oraz zbyt duże zaangażowanie w pracę z reprezentacją Polski w skokach narciarskich, chociaż w poprzednich latach nie było to dla nikogo problemem.

– Kiedy przychodziłem do pracy w tym szpitalu, wszyscy doskonale wiedzieli, jak wygląda sytuacja. To, że już pracowałem z kadrą skoczków, było dodatkowym atutem, bo to był duży splendor dla szpitala – mówi dr Aleksander Winiarski w rozmowie z Onetem: – Można powiedzieć, że dopiero ja stworzyłem oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej z prawdziwego zdarzenia. Nie było tam wcześniej nic wielkiego. To moje takie trochę dziecko. Tymczasem otrzymałem wypowiedzenie bez podania przyczyny. Trzeba jednak zaznaczyć, że pracodawca ma do tego prawo.

Jak przyznaje lekarz polskiej kadry, pierwsze rozmowy z kierownictwem szpitala odbyły się w lutym: – Poproszono mnie o to, bym zrezygnował ze stanowiska, bo potrzebne jest ono dla kogoś innego. Odmówiłem. 31 marca dostałem jeszcze raz ultimatum. Mogłem zrezygnować i pozostać w szpitalu albo czekało na mnie wypowiedzenie z zarzutem... utrata zaufania. Nie zgodziłem się na degradację, bo ustąpienie ze stanowiska ordynatora taką by było. Czuję się rozżalony, bo nie tak się takie sprawy załatwia. Mam umowę kontraktową i już ją ze mną rozwiązano. Mamy jednak miesięczny okres wypowiedzenia. Będę zatem pracował jeszcze do 30 kwietnia.

– W środę doktor Winiarski dostał wypowiedzenie ze szpitala. Zaproponowano mu, żeby zrezygnował ze stanowiska ordynatora i przyjął inne. Jeśli nie, to dostanie wypowiedzenie i je dostał. Dla mnie to przykra informacja, tym bardziej że ten człowiek bardzo dużo pomógł polskiej kadrze. Decyzję argumentowano, że jeździł z zawodnikami i stracił zaufanie. Pytanie, co to jest utrata zaufania? Wszyscy sportowcy i związek mamy do niego zaufanie. Nasi zawodnicy podejmowali się różnych operacji w szpitalu w Nowym Targu. To znaczy, że zaufanie raczej jest - komentuje Adam Małysz w rozmowie z Telewizją Polską.

– Doktor zawsze dogadywał się z dyrekcją szpitala, że może nam towarzyszyć zimą. Tak było przez cały czas, a teraz takie powody. To dla mnie śmieszne i niezrozumiałe. Nie zrozumiem tego na pewno. Trudno mi jest teraz powiedzieć, jak to się rozwinie, jeśli chodzi o współpracę z polskim sztabem. Wszystko będzie zależało od tego, gdzie i jak doktor będzie pracował. Czy jego nowy pracodawca zgodzi się, by dalej nam towarzyszył – dodaje "Orzeł z Wisły".

Władze Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego były w czwartek nieuchwytne dla dziennikarzy. Dyrektor placówki, Marek Wierzba na łamach "Tygodnika Podhalańskiego" oświadczył: "Nigdy nie namawiałem pana ordynatora do tego, żeby zrezygnował z pracy w szpitalu. Jednak faktycznie, propozycja zmiany stanowiska wyszła ode mnie".

Doktor Aleksander Winiarski cieszy się dużym zaufaniem reprezentacji Polski w skokach narciarskich. To właśnie na jego oddziale w nowotarskim szpitalu miała miejsce operacja Kamila Stocha w grudniu 2014 roku. To także dzięki jego zgodzie na start, po upadku na Bergisel w Innsbrucku, trzykrotny mistrz olimpijski wziął udział w austriackiej części 65. Turnieju Czterech Skoczni i odniósł zwycięstwo w klasyfikacji generalnej imprezy.

W marcu bieżącego roku dr Winiarski rozmawiał z naszym portalem na temat rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa w Europie. – Nie jestem wirusologiem, ale wedle mojej wiedzy budowa genetyczna koronawirusa jest dwukrotnie większa od znanego nam wirusa grypy. Jest znacznie bardziej zmienny, przez co naukowcy mają trudności z uzyskaniem szczepionki na tego wirusa. Jest duży i mutuje, co wpływa na to, że nasz organizm radzi sobie z nim gorzej, niż z grypą. Nasze przeciwciała muszą dostosowywać się do zmieniającego się wirusa, a to powoduje groźniejsze objawy i większą zachorowalność – mówił wówczas lekarz Biało-Czerwonych. Cały wywiad możecie przeczytać tutaj >>

W rozmowie z Telewizją Polską, dr Aleksander Winiarski zapewnił, iż jego obecna sytuacja nie będzie miała wpływu na dalszą współpracę z reprezentacją Polski w skokach narciarskich.


Adam Bucholz, źródło: Tygodnik Podhalański + Onet + TVP
oglądalność: (11502) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Oby znalazł on pracę w innym ośrodku

    Przy okazji wychodzi jacy durnie kierują służbą zdrowia. Zbyt długi pobyt pacjenta - zwolnić, prawda o maseczkach - zwolnić. A widać, że zna się na robocie, ponieważ dzięki niemu i planowaniu dr. Haralda jest znikoma ilość kontuzji. A to jest niesamowicie ważne.

  • Kolos profesor
    @Dama_Karmelowa

    Na razie scenariusza Włoskueho nie mamy i 9by nie było.

  • Admary stały bywalec
    @Dama_Karmelowa

    Dokładnie, w stanie epidemii może się zdarzyć, że nikt nie będzie patrzył jakiej specjalizacji jest lekarz koronawirusa będą leczyli ortopedzi, dermatolodzy, ginekolodzy. I na pewno żaden pacjent nie będzie wybrzydzał, że lekarz ma nie taką specjalizację, bo po prostu innego nie będzie.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Kolos

    Jeżeli pójdziemy scenariuszem włoskim to do walki z epidemią wyślą nawet ortopedów i dermatologów i będziesz się cieszył, że ktokolwiek udziela ci pomocy.

    A z doktorem sprawa jest raczej oczywista. Przykre.

  • Oczy Aignera profesor
    @xzcvvy

    Daj mechanikowi komputer do naprawy. Być może dałby radę, ale tylko w zakresie podstawowych prac. Tak samo motorniczy niekoniecznie poprowadziłby autobus. W końcu od czegoś są profesje i specjalizacje.
    Zabiegi rehabilitacyjne nie będą się teraz odbywać, tak więc lekarze ortopedzi będą mieli mniej pracy.

  • janbombek doświadczony

    Wniosek jest taki, że dyrektor szpitala nie jest sympatykiem skoków narciarskich.

  • xzcvvy weteran
    @Kolos

    A czy ludzie teraz chorują tylko i wyłącznie na koronawirusa? Naprawdę jest potrzebnych wiele lekarzy z roznego fachu.
    Ponoć ten następca to brat dyrektorki(?), więc to ciekawe ile w tym umiejętności a ile znajomości... Absolutnie nie zamierzam nikogo oceniać, ale wszyscy wiemy w jakim świecie żyjemy.

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    Przecież ortopeda nie będzie leczył chorych zakaźnie (czyli też na koronowirusa).

    Twierdzenie, że w dobie epidemii "każdy lekarz jest potrzebny" to demagogia.

    Oczywiście nie mamy nadmiaru lekarzy, ale skoro mają zastępcę za dr. Winiarskiego, a spór(?) trwał od lutego. To wiązanie tego z epidemią jest bez sensu.

  • kibicsportu profesor
    @Kolos

    Dlaczego?
    Tak naprawdę w czasie epidemii/pandemii, każdy lekarz jest potrzebny, niezależnie od specjalizacji.

  • pawelf1 profesor
    .............

    Winiarski zapytany o to, jakimi argumentami posługiwał się dyrektor szpitala, odparł: - Przeczytałem w "Tygodniku Podhalańskim", że podobno zbyt często mnie nie ma w pracy i za dużo jeżdżę z kadrą skoczków. To ma świadczyć o zbyt małym zaangażowaniu w prowadzeniu oddziału. To oczywiście jest bzdura, bo przez kilkanaście lat nikomu to nie przeszkadzało. Prawda jest taka, że chodzi tylko o to, by zwolnić stanowisko dla innej osoby. Konkretnie dla brata pani dyrektor. Przecież gdyby były problemy związane z moją pracą w szpitalu i byciem lekarzem kadry skoczków, to otrzymałbym wcześniej informację, że to się nie podoba. Było jednak inaczej. Szpital podkreślał, że jest dumny z tego, że ma swojego przedstawiciela w zespole, który jest jednym z najlepszych na świecie. Nie było żadnego problemu z działaniem oddziału, bo mam bardzo dobrego zastępcę, który dobrze sobie radził, kiedy wyjeżdżałem. Nie mam poczucia, że zawalałem pracę w szpitalu. Pewnie popełniałem jakieś błędy, bo każdy je popełnia. Nie wydarzyło się jednak nic złego. Dlatego nie widziałem powodu, dla którego miałbym rezygnować.

    Kilka dni temu, dyrektor tego szpitala zwolnił dyscyplinarnie położną za umieszczenie na swoim profilu społecznościowym wpisu o braku maseczek ochronnych i trudnych warunkach pracy.

  • Kolos profesor
    @xzcvvy

    Dr. Winiarski jest ortopedą, jego związek z epidemią koronowirusa jako lekarza jest żaden.

  • Kolos profesor

    No faktem jest, że bycie lekarzem kadry skoczków i jednocześnie ordynatorem w szpitalu, sprawiało, że pewnie za wiele to go w szpitalu nie było. Pewnie powinni byli to uregulować dużo wcześniej, w sumie na samym początku podjęcia przez Winiarskiego posady lekarza kadry.

    Jedak mimo wszystko oburzenie Małysza trochę śmieszy. Przecież bez szpitalnego etatu mogą mieć lekarza na wyłączność... chyba, że chodzi o szybsze dojście do badań i specjalistów. Bez lekarza z etatem w szpitalu, będzie trudniej.

  • alo profesor
    @xzcvvy

    Gluptaki zwalniają swoich albo wysyłają do Włoch. Taka polska mądrość. Wnet nie będzie u nas w kraju kim leczyć.

  • xzcvvy weteran

    Zwalnianie lekarzy podczas pandemii?
    Witamy w Polsce :")

  • alo profesor

    Dziwna decyzja. Zwolniono go tylko dlatego że za długo spędzał czas z kadra skoczkow? Wcześniej jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Co najbardziej dziwne to zwolnili gościa który jest fachowcem i w tak ważnym czasie,przecież panuje pandemia a lekarzy potrzeba teraz jak tlenu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl