Planica tuż przed Świętami? Engelberg odpowiada

  • 2020-04-17 15:00

W najbliższym sezonie na najlepszych skoczków świata czekają aż dwie imprezy mistrzowskie. Oprócz rozgrywanych na przełomie lutego i marca 2021 roku MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie, rozegrane zostaną także zaległe MŚ w lotach narciarskich w Planicy. Organizatorzy poinformowali już, że czempionat odbędzie się w drugiej połowie grudnia. Dokładny termin nie jest jeszcze znany, choć pojawiły się w tej sprawie pierwsze poszlaki.

MŚ w Lotach Planica 2020MŚ w Lotach Planica 2020
fot. Planica 2020

Przypomnijmy, iż pierwotnie czempionat miał zostać rozegrany w dniach 20-22 marca. Rozszerzająca się epidemia koronawirusa w Europie powstrzymała jednak te plany. Tym samym organizatorzy zawodów musieli mierzyć się z potężnymi stratami finansowymi z racji odwołania corocznych lotów na Letalnicy.

Z pomocą Słoweńców przyszła Międzynarodowa Federacja Narciarska, której również zależy na wręczeniu medali najlepszym lotnikom. Mistrzostwa zostały przełożone na grudzień. Po raz pierwszy najlepsi skoczkowie świata będą rywalizowali na mamucie na tak wczesnym etapie sezonu.

W minionych dniach informowaliśmy o planach organizatorów MŚ w lotach narciarskich. Z uwagi na niepewną pogodę o tej porze roku, Słoweńcy zgromadzili i zabezpieczyli 8-9 tysięcy metrów sześciennych śniegu. Tym samym grudniowy termin czempionatu nie jest zagrożony, przynajmniej z przyczyn meteorologicznych.
 


Oficjalny termin mistrzostw nie jest jeszcze znany. Słoweńcy zapowiedzieli tylko, iż zawody rozegrane zostaną w drugiej połowie grudnia, przed świętami Bożego Narodzenia. Od razu pojawiły się spekulacje, iż w grę wchodzą dwa konkretne terminy - 11-13 oraz 18-20 grudnia 2020 roku. Podczas tych weekendów wstępnie miały zostać przeprowadzone konkursy Pucharu Świata w Titisee-Neustadt oraz Engelbergu.

Wszystko wskazuje na to, iż walka o tytuł najlepszego lotnika świata nie odbędzie się tuż przed Bożym Narodzeniem. Przynajmniej taką wersję wydarzeń utrzymują Szwajcarzy, których zdaniem Engelberg zachowa swój tradycyjny termin zawodów.

- Mamy świadomość o krążących obecnie plotkach związanych z tym tematem. Według naszych ostatnich informacji od dyrektora Sandro Pertile z FIS, a także Szwajcarskiego Związku Narciarskiego, nie ma planu zmiany terminu rozegrania naszych zawodów - przyznaje w rozmowie ze Skijumping.pl Peter Schmidli, rzecznik prasowy komitetu organizacyjnego konkursów w Engelbergu.

- Czekamy na przyjęcie rodziny skoków narciarskich w Engelbergu w tradycyjny weekend tuż przed świętami Bożego Narodzenia oraz Turniejem Czterech Skoczni - dodaje Schmidli.

Stanowisko Szwajcarów oznacza, iż zbliżające się MŚ w lotach narciarskich w Planicy zostaną rozegrane prawdopodobnie w terminie 11-13 grudnia 2020 roku. Tym samym, zgodnie z wcześniej krążącymi pogłoskami, zmianie miałby ulec termin konkursów Pucharu Świata w Titisee-Neustadt, które miałyby się odbyć w późniejszej części sezonu.

Organizatorzy zawodów Pucharu Świata w Tititsee-Neustadt nie chcą na chwilę obecną komentować pogłosek na temat zmiany terminu konkursów z powodu mistrzostw świata w lotach.

Dokładny nowy termin MŚ w Planicy poznamy najprawdopodobniej za tydzień, po posiedzeniu online podkomisji FIS ds. planowania kalendarza w skokach narciarskich.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9880) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • szulcu9631 stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Za kilka miesięcy (powiedzmy że w lipcu albo w sierpniu) będziemy wiedzieli więcej odnośnie szans na rozpoczęcie sezonu zimowego zgodnie z planem.

  • Bernat__Sola profesor
    @King

    Bo "państwo zakłada, że wszyscy są potencjalnymi nosicielami" (a w lutym Szumowski już mówił o tym, że jeśli jesteś chory, to maseczki pomagają). A przynajmniej tak tłumaczą niektórzy na Twitterze. A co do zaostrzeń, przyrost bez nich byłby na pewno jeszcze większy.

  • Bernat__Sola profesor
    @szulcu9631

    Jakbyśmy robili więcej testów, to pewnie już jakiś czas temu przekroczylibyśmy 10 000 zakażonych.

  • Bernat__Sola profesor
    @FanaticJumper @kibicsportu

    Właśnie ciekawa sprawa, mówili, że będą przebudowywać skocznie, a we wstępnym kalendarzu PŚ w kombinacji jak byk stoi Val di Fiemme.

  • Bernat__Sola profesor
    @szulcu9631

    Tak samo jak wszyscy na tej stronie sobie nie wyobrażają. Ale niestety taka jest prawda. Szanse na sezon zimowy są coraz mniejsze (z publicznością tym bardziej).

  • Morgensternowy_ doświadczony

    2020 jest rokiem naprawdę dziwnym. Udowodniono, że zawody można odwołać czy przełożyć niekoniecznie ze względu na pogodę czy złego stanu technicznego skoczni. W styczniu kto się spodziewał, że Sars nr 2 może na tyle opanować świat, ze sezon skończy się na Trondheim, a MŚwl zostaną przełożone? Praktycznie nikt, tylko jakiś idiota lub ktoś z ultra-przeciwieństwem nastawienia Tajnera mógł tak sądzić. Jednak ponad miesiąc potem tak się stało i teraz nasuwa się pytanie, w jakiej dyspozycji będą skoczkowie na zawodach, jeśli się odbędą. Wiadomo, sporo ćwiczeń w domu może skoczek wykonać, jednak nad elementami skoku nie popracuje, bo na czym, jak nie mają skoczni na własnym podwórku?

    Niby Pani Minister Sportu ma włączyć projekt restart sportu, czyli otworzyć skocznie, ale czy to coś zmieni? Najgorzej mają te kraje, które nie mają skoczni bądź je mają, tylko już przestarzałe lub zniszczone itd. Normalnie bez tej pandemii lub też epidemii moglibyśmy śledzić do końca finał Raw Air, być może i Piotrek wywalczyłby małą KK, a a MŚwl moglibyśmy się cieszyć z dalekich lotów naszych skoczków i zdobycie przez któregoś z nich medalu.

    PZN ma wątpliwości co do Inauguracji w Wiśle, ale na ich miejscu bym zakładał początek w połowie listopada, bo jednak skoczkowie nie mogą tak zbyt późno rozpocząć sezonu, skoro MŚ ma być w grudniu. Nie wiadomo, kiedy też będzie Eurowizja Junior (I CZY W OGÓLE BĘDZIE) rozpowszechnioną przez wspaniała Roxie Węgiel, bo jak pamiętamy JESC i PŚ w Wiśle były rozgrywane w jednym dniu, najpierw skoki o 11:30, potem o 17:00 JESC, a jak wiemy, była mała afera po tym jak Żyła upadł i wine zwalano na nieodpowiednią godzinę rozgrywania zawodów zamiast o 16:00. Wtedy JESC musiało transmitować w TVP 1, bo TVP było gospodarzem tej impry. Lepiej, by najpierw poznać termin organizacji JESC, a potem ustalić termin Inauguracji w Wiśle, by się odbyło bez Afer itd.

  • bxi doświadczony
    @szulcu9631 Niestety

    Według władz i lekarzy do czasu wprowadzania szczepionki do użytku będą istniały obostrzenia. Podobno ma to zająć półtora roku, a może jednak rok a może niestety dwa. Według wiedzy medycznej na chwilę obecną raczej zawodów z publicznością w tegorocznym LGP ani zimą raczej nie będzie. Może będzie coś w rodzaju uzgodnień z PZPNem, gdy sportowcy będą mieli robione testy i będą raportować stan swojego zdrowia. Sądząc po tegorocznych problemach norwegów nie będzie wielu chętnych do organizacji zawodów bez kibiców. To duża szansa dla Polski: dogodny termin dla Wisły czy może zawody w Szczyrku...

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Mistrzostwa swiata w lotach sie nie odbyly dlatego oni tak kombinuja zeby umiescic w przyszlym sezonie je wlasnie dlatego przeniesiono na przyszly sezon a w grudniu znalazl sie termin bo pozniej nie dalo by rady no moze by w listopedzie sprobowali ale tez chyba raczej dlatego tak w grudniu chca rozegrac

  • Matthias88 doświadczony

    No i dobrze. Łapy precz od Engelbergu!

  • King profesor
    @bomos

    Różnie może być. Choćby minister jeszcze w lutym uważał, że maseczki nic nie dają, a aktualnie jest nakaz ich noszenia.
    Tak więc może się jeszcze kiedyś okazać, że ta pandemia skończy się niespodziewanie szybciej niż większość myśli, albo potrwa jak poprzednie z rok, dwa. W każdym razie obecny stan nie może się utrzymać na dłuższą metę, bo konsekwencje będą poważniejsze od samego wirusa niezależnie od tego jaka jest faktycznie jego skala. Media mimo wszystko trochę za bardzo to nagłaśniają. Przynajmniej w Polsce te zaostrzenia okazują się nieskuteczne skoro przyrost zachorowań mimo takich środków jest i tak większy.

    Do sezonu zostało ponad 7 miesięcy to bardzo długo, wiele się może zmienić. Pytanie jak to będzie z kibicami na skoczni. Jestem przekonany, że jeśli LGP się odbędzie choćby częściowo to raczej bez udziału kibiców. Byłoby pięknie jakby grudniowe MŚwL odbyły się normalnie z kibicami na skoczni, ale zobaczymy.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @kibicsportu

    Dokładnie

  • kibicsportu profesor
    @FanaticJumper

    Val Di Fiemme na bank nie wejdzie, bo mówili, że w tym roku, to były ostatnie konkursy przed przebudową.

  • szulcu9631 stały bywalec
    @alo

    Eksperci niech sobie przewidują, i tak większość z nich się nie sprawdza. Wystarczy wspomnieć że minister zdrowia Łukasz Szumowski już prawie miesiąc temu, a dokładniej 20 marca, mówił że w ciągu kilkunastu dni ilość zakażonych koronawirusem może wzrosnąć nawet do 10 tysięcy. I co? I w ciągu tych kilkunastu dni liczba zakażeń wzrosła jedynie do poziomu 3-4 tysięcy, a 10 tys. zarażonych w Polsce jeszcze nawet nie ma... Czyli wszystko wskazuje na to, że pięciocyfrowa liczba zakażeń tym wirusem padnie dopiero miesiąc po słowach wypowiedzianych przez ministra Szumowskiego.

    Gdyby ktoś wysłał bombę na Chiny za wypuszczenie tej zarazy dalej w świat, tak jak Stany Zjednoczone wysłały bombę atomową na Hiroszimę i Nagasaki 75 lat temu, to mogłoby się to skończyć nawet wybuchem trzeciej wojny światowej... Przydałoby się trochę więcej odpowiedzialności za słowa, które właśnie napisałeś o Chinach. Choć szczerze mówiąc, jestem za tym aby Chińczycy wypłacili ogromne odszkodowanie zwłaszcza dla krajów najbardziej poszkodowanych przez koronawirusa.

  • FanaticJumper bywalec

    Planica 10 - 13 grudnia, a Neustadt w pustym miejscu i wszyscy będą zadowoleni. W międzyczasie pewnie jeszcze się okaże że Liberec nie dojdzie do skutku i w to miejsce wejdzie Val di Fiemme, w którym wtedy będzie też PŚ w kombinacji norweskiej, zatem koszty będą mniejsze.

  • Tomek88 profesor
    @szulcu9631

    Ja też nie chce wogóle myśleć,że zimą nie będzie jakichkolwiek skoków. Jest jeszcze ponad pół roku więc narazie trzeba po prostu wierzyć,że będzie dobrze.

  • szulcu9631 stały bywalec
    @bxi

    Twoje rozważania odnośnie tego czy sezon zimowy się odbędzie czy nie (w dodatku na ponad pół roku przed jej inauguracją!), to naprawdę ostatnia rzecz, którą mógłbyś wymyślić w tym momencie. Dziś nawet nie chcę sobie wyobrażać zimy bez możliwości obejrzenia jakichkolwiek skoków.

  • alo profesor
    @bxi

    Niestety ale tak może być. Eksperci przewidują druga fale zachorowań jeszcze potezniejszą.W ogóle na te Chiny powinni jakaś bombe wysłać bo to co oni zrobili to jest skandal. Jak można było robić świat w bambuko i twierdzić że jest dobrze skoro nie jest. I teraz mamy tego efekt. Wszystko na świecie stoi- gospodarka,turystyka,sporty itd. Nie zdziwie sie gdyby nie daj Bóg sezon nie odbył się niektórzy skoczkowie powiedzieliby pas.

  • bxi doświadczony
    Teoretyczne rozważania...

    Na dzień dzisiejszy LGP w tym roku się nie odbędzie. Nikt nie wezmie na siebie takiego ryzyka. Bardzo prawdopodobne jest że cykl zimowy tez się nie odbędzie. Planować można bo to oznacza zdobywanie środków od sponsorów, władz lokalnych i centralnych. Trochę smutna byłaby zima bez oglądania skoków narciarskich...

    Epidemia koronawirusa spowoduje że duże federacje będą jeszcze mocniejsze, a mniejsze jeszcze słabsze.

  • W Punkt doświadczony
    z polskiego punktu widzenia...

    ...pomysł odwołania zawodów w Neustadt jest niedobry. Ta skocznia Polakom odpowiada.
    Natomiast przeniesienie zawodów z Neustadt na styczeń też byłoby dobrym posunięciem, bo jest większa szansa, pogodowo, na to, by zawody się odbyły.
    Szwajcarom doradzałbym mniejszą butę.
    Gdyby to ode mnie zależało, to w terminie 11-13 grudnia wrzuciłbym do kalendarza Engelberg, tuż przed świętami wyznaczyłbym termin dla Planicy, a Neustadt w terminie planowanym dla Liberca, bo Czesi i tak na kilka tygodni przed wyznaczonym terminem napiszą, ze nie sa w stanie zorganizować zawodów. A nawet jak są, to przydałaby im się "pokuta" za postępowanie w poprzednich latach.

  • bomos doświadczony

    Najlepiej by było żeby MŚwL zajęły termin Titisee, a z kolei Niemcy zajęliby miejsce Liberca, gdzie się pewnie nic nie odbędzie. A jeżeli Czechom jakimś cudem udałoby się rozegrać zawody to T-N mogłoby być przed MŚ. Lepiej byłoby tam zobaczyć loty, ale już trzena się pogodzić z tym że tylko Vikersund i Planica będą w kalendarzu i tuż przed MŚ raczej zawodników na mamuty nie wyślą. Ale tak sobie myślę czy sezon da się w ogóle rozegrać, bo patrząc na obecną sytuację i słuchając wszustkich scenariuszy nie jest to takie pewne...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl