Stoch i Kasai mobilizują do odpowiedzialnej walki z koronawirusem

Na całym świecie trwa nieustanna walka z wirusem SARS-CoV-2. Skutki pandemii nie omijają środowiska sportowego, którego wybitni przedstawiciele zachęcają do konsekwentnego przestrzegania przepisów obowiązujących w danych państwach. W tym tygodniu apel do kibiców wystosowali m.in. Kamil Stoch oraz Noriaki Kasai, którzy w 2014 roku stoczyli pasjonujący pojedynek o złoto olimpijskie w Soczi. Liczba osób ze stwierdzoną chorobą COVID-19 w ojczyznach obu zawodników przekroczyła już 12 tysięcy.

Noriaki Kasai i Kamil Stoch

- Wierzę, że każdy z nas będzie w stanie znaleźć sobie zajęcie w tym trudnym czasie, a przede wszystkim będzie odpowiedzialny, dzięki czemu wspólnie powiemy "stop" koronawirusowi - zaczyna swoje wystąpienie Kamil Stoch na łamach Telewizji Małopolskiej. 

Polacy od kilkunastu dni mają obowiązek poruszania się w miejscach publicznych z zakrytym nosem i ustami, o czym przypomina dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli. - Ograniczmy wyjścia z domów, a jeśli już musimy gdzieś wyjść, wówczas pamiętajmy o zakładaniu maseczek i częstym myciu rąk. Zadbajmy o siebie nawzajem!

- Wszystkim życzę, abyśmy jak najszybciej mogli wspólnie wyjść na pole i cieszyć się życiem. Bądźcie zdrowi - dodaje reprezentant naszego kraju.

Niełatwa sytuacja panuje też w Japonii, gdzie rząd podjął decyzję o przedłużeniu ogólnokrajowego stanu wyjątkowego co najmniej do 6 czerwca. W ostatnim czasie informowaliśmy też o decyzji tamtejszej federacji narciarskiej, która zawiesiła swoją działalność aż do września. - Stan wyjątkowy trwa, jak się masz? - zwraca się do kibiców Noriaki Kasai poprzez wideo opublikowane na kanale YouTube swojego klubu.

Skoczek z wyspy Hokkaido, który właśnie 6 czerwca skończy 48 lat, tej wiosny ogłosił, że nie zamierza składać broni i już szykuje się do sezonu 2020/21. Jego sportowym celem pozostaje występ na dziewiątych w karierze igrzyskach olimpijskich, co teoretycznie może wydarzyć się w lutym 2022 roku w Pekinie. - Spędzam czas w domu z rodziną i tam też trenuję. Do tej pory nie byłem tak często w domu z powodu pobytów za granicą i obozów szkoleniowych w Japonii. Staram się nacieszyć tą możliwością - zaznacza weteran.

Legenda japońskich i światowych skoków apeluje o racjonalne podejście do życia w najbliższym czasie. - Ograniczmy nasze pobyty na zewnątrz, aby razem móc jak najszybciej położyć kres rozprzestrzenianiu się nowego koronawirusa.